behemotka

Jacklyn takiej sałatki jeszcze nie robiłam, robisz ją też warstwowo? zapraszam na kawusie :)

a mój plan uległ zmianie, syn zażyczył sobie sałatke gyros i rogaliki, jak tak dalej pójdzie to nie minie mnie stanie przy garach :P

no to machamy :)

melduje że choinka ubrana i wygląda cudnie, odrazu w domu zrobił się nastrój świąteczny :) jestem dziwoląg ale jakoś przed świętami bardziej mnie cieszy choinka niż na same świ ęta :( pewnie dlatego że mało czasu w domu się spędza, a więcej w gościach :( a moje menu wygląda tak: - 1 makowiec drożdżowy zwijany, -1 miseczka sałatki warzywnej, 1 miseczka sałatki z makaronem ryżowym (robimy z teściową po jednej sałatce i wymieniamy się po połowie), - 1 chleb - 0,30 kg szynki -buraczki ćwikła -troche bigosu ze słoika tak więc jak widzicie nie napracuje się w domu wogóle hihi ale zazdroszcze Wam że umiecie piec mięsa, uwielbiam je ale za nic nie umiem piec. Kiedyś próbowałam to wyszły jakieś takie suche :( tak więc chyba sobie daruje bo szkoda mięsa i pracy :P

Misiu i znowu dzięki :) poszukałam u Jacklyn i znalazłam nie tylko Ciebie ale i inne kokleżanki :) Maxia u mnie choinka przyjechała dziś do domu, właśnie zapakowałam ją do wiadra i odpoczywam hihi ciężka i duża i jak pachnieeeee :) jest jeszcze w siatce i boje się ją rozciąć aby nie starciła uroku i nie okazała się strachem na wróble :P

mam już Wasze adresy dzięki Misiowi Hoguś tlenu nie używam bo jakoś nikt gadać ze mna nie chciał :P używam tylko skypa i gg aha szukałam Was na \"naszej klasie\" ale tylko Jacklyn znalazłam :) zbieram sie do pracy miłego dnia

Me już Cie zapisałam jako pierwszą :) dzięki

a ja prosze kazda z osobna abyscie wyslaly do mnie emaila bo stracilam wszystkie kontakty :( a co do świąt to my idziemy do teściowej bo tak więcej miejsca, więcej ludzi i nie trzeba w domu brudzić :P

Jacklyn Ty mnie chyba telepatycznie ściągasz na topik :P zdrówko o niebo lepiej choć czasem mam jeszcze ataki lęku ale wczoraj zapisałam się na wizyty do poradni nerwicowej i Pan powiedział że znajdą przyczynę tych lęków i co najwazniejsze nauczą mnie panowac nad nim. dziś podłączyli nam wkońcu interenet (przed minutą haha) i niestety nie chce mi się już konczyć sprzątanie które na dziś zaplanowałam ;) , usiadłam z kawką na chwile i tak włączyłam kompa bez przekonania, a tu niespodzianka net działa hurra .Czarno widze te porządki przed świąteczne hihi , ale musze się zebrać bo sanepid mnie nawiedzi czyt. mamusia :P i napewno wszystkie kąty obejrzy :P a od poniedziałku już czasu bedzie brak bo zaczyna się w pracy gorący okres i pracu wkońcu full no to chyba na tyle narazie :)

Me zdrowia życze, sto lat

wszystkiego najlepszego dla solenizantek dziękuje za zdjęcia, piękneeeee kto tu jeszcze jest na diecie? :P nadal nie mam netu i nie wiadomo kiedy go podłączą, więc znowu macham i znikam na jakiś czas :) pozdrowienia dla wszystkich

witam :) niestety nie mam dostępu do neta już 2 tygodnie,a jeszcze z tydzień musze czekać :( zmieniałam operatora i dlatego. Dziękuje za pamięć :) zdrówko lepiej, biore leki i jakoś się trzymam. Czekam na wizyte u neurologa (miesiąc już :( ) i mam dostać skierowanie na rezonans. Niestety w szpitalu porobili wyniki i coś tak znaleźli, najpierw się nakręciłam na maxa ale teraz juŻ spokojnie czekam na dalsze badania :( :) Misiu gratulacje Zdrowia życze wszystkim chorującym :) Jestin nie nakręcaj się kochana, bo to nic dobrego :( wybierz się lepiej do lekarza rodzinnego lub psychologa :) trzymajcie się i do usłyszenia

witam :) Mychulec dziękuje za piękne zdjęcia :) a gdzie byłaś, bo jakoś nie doczytałam wcześniej? zapraszam na herbatke

jestem na przepustce weekendowej tylko :( pozdrawiam wszystkie Panie :)

Hoga ło matko, ile one muszą ważyć? :P to ja już wole swoje małe haha Me czyli jednak operacja? skoro lekarz tak zaleca to chyba trzeba się zgodzić. Dla pocieszenia powiem, że moja znajoma przeszła operacje kręgosłupa (nie wiem dokładnie czy to samo co u Ciebie), ale wszystko jest dobrze, i mówi że cieszy się ze się zgodziła, bo inaczej już na wózku chyba by jeździła, nie mówiąc o bólach.

Hoga świetne widoki :) bardzo dziękuje za zdjęcia :) zazdroszcze Ci tych wypadów wycieczkowych :)

do szpitala mam się stawić dopiero we wtorek, bo brak miejsc :( z jednej strony dobrze bo weekend spedze w domu, ale z drugiej... dłuższy czas oczekiwania na wyniki i diagnoze :( mimo wszystko miłego weekendu :)

Me trzymam dalej kciuki aby wszystko było dobrze ja jutro jade do szpitala na oddział :( niestety moje nastroje dają o sobie znać coraz częściej i coraz dokuczliwiej, czas chyba z nimi walczyć. Też poprosze o trzymanie kciuków, aby okazało się że to "tylko" na tle nerwowym :( Hoga nadal nie dostałam zdjęć od Ciebie :( :) wszystkiego dobrego moje Panie

witam i przy okazji ,może, podnosze topik ;)

Hoga nie doształam zdjęć :( prosze o dosłanie :) Kruszyna piękne prace, masz talent kobieto ;) Jacklyn :( współczuje koleżance :( najgorsze że po przeczytaniu postu zastanawiam się czy aby ja czegoś nie mam w głowie, bo dalej na oczy źle widze a żaden lekarz nie wie co mi jest :( ech hipochondria :(

Me mam nadzieje ze nic złego sie nie stało? Hoga fajnie że wypoczełaś :) sama bym chętnie gdzieś pojechała odpocząć i na dodatek dobrze się bawić ;) a u mnie dziś spokojnie, spacerowo, odpoczynkowo :) Oby taki stan utrzymał się jak najdłużej ;) spokojnej nocy

Jacklyn zapraszam :) Tala vacu wella sprzedałam tydzień temu, widzisz niby tak blisko żar i żagania a jednak różni ludzie, nie wiem czy za drogo im było czy za małe efekty :( szkoda, ale z drugiej strony mam teraz dużo miejsca i nowe pomysły ;) po niedzieli jade do sanepidu walczyć i pozwolenie na fryzjerke :) ponoć wymogi są świetnie ułatwiające życie rozwijającym się biznesom :P zapraszam na kawusie i przesyłam troszke słoneczka :)

kawusia \\_/ Me zdrowia życze Mam dziś zwarjowany dzień, kilka klientek w pracy, popołudniu montują solaria w nowym studiu, szukam fryzjerki aby wynająć jej kawalek lokalu,wieczorem pewnie padne jak kawka ;) a tak wogóle to...... WEEKEND !!!!!

udanego wyjazdu obu Paniom życze ;) Me współczuje Ci tego latania po lekarzach :( ja to robie dla przyjemności (wykluczanie nerwicy lękowej) :P a tak na poważnie, to lekarze nie wiedzą co Ci jest, czy to jest juz leczenie? Jestin i Amita nie dajcie się zwarjować, bo każdy dzień będzie przypominał Dzień Swistaka, ale niestety nie w stylu komediowym :( Ja każdego dnia czekam co mnie będzie bolało, gdzie mnie zakłuje, kiedy zrobi mi się słabo a kiedy już umre :( bierzcie się za siebie póki jest to tylko zly nastrój, bo potem to już naprawde ciężko się pozbierać :( Dużo dobrego nastroju Wam życze A teraz zapraszam na poranną kawusie :)

Kruszyna świetnie wyglądasz, a ten post wyżej to też mój ;) troche mi się nicki pomyliły :P