behemotka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez behemotka
-
dobranoc Jestin kolorowych snów
-
Misiu nie przesadzaj już, to nie był dla Ciebie artykuł :P a dzieci to też jakaś przeszkoda, ciągle się boje że \"mały\" wlezie i nas nakryje hihi. Kiedys rodzice teraz dzieci- obłęd :) Jestin niestety nasze czasy temu sprzyjają, ciągła gonitwa, w tv też tylko złe wiadomosci i to chyba nas słabszych psychicznie przytłacza. Ja potrafie sie martwić non stop, własnie się martwie gdzie mój syn bo telefon zostawił w pokoju a rano jedzie z ojcem do pracy i się nie wyśpi. I tak mam naookrągło a niech sie tylko który spóźni o 10 minut :(
-
hihi to chyba taniej Ci wyjdzie kupić testy ciążowe ;) a moja lekarka to sie nawet nie dziwi jak mnie widzi, bardziej jest zdziwiona jak za długo mnie nie ma
-
na tvn leci sopot i Maryśka. Jest niesamowita, trzyma się babka. pozazdrościć tej werwy
-
coś znalazłam jeszcze dla siebie a moze i komuś sie nada: http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,57324,3414191.html Jestin nie martw sie wynikami, hipochondrycy tak mają . Ja byłam w czwartek u lekrza i zdrowam podobno a serducho boli, osłabienie wzroku posuwa się i wogóle coś nie tak. Haha ale wiesz przywycziłam się już i mam to w głęboko w d.. szkoda nerwów na takie pierdoły. Kiedyś lekarz mi powiedział: musi Pani nauczyc sie z tym żyć, więc jakoś zyję nadal :) pozytywne myślenie to jest to. trzymam kciuki za pozytywne wyniki
-
znając moje szczęscie to pewnie bym na Ciebie trafiła :)
-
no nie daleko, jakieś 3 godzinki autem. Jedyny problem to te tramwaje które wszędzie mają pierwszeństwo hihi
-
ja mam dzis dla odmiany białe winko bo podobno lepsze na upały, piwo mi już zbrzydło i ochota na nie przeszla. Więc winko pijemy moze dziewczyny się dołączą jak usłyszą stukanie szklaneczek ;)
-
poważnie? zazdroszcze. Ja narazie nie miałam takiej możliwości. Ale mam nadzieje ze wszystko przede mną :) może uda nam się kiedys znaleźć jakieś miejsce pośrodku gdzie każda będzie mogła dojechać, ale było by fajnie :)
-
Misiu czasem dobrze z kimś pogadać, niestety jestem typa samotnika i mając dwie koleżanki i tak nie pogadam z nimi na te tematy. Mimo wieku urazy z młodości pozostają i wstyd i wogóle. A z Wami jakoś łatwiej bo doradzicie i nie wyśmiejecie :)
-
http://kobieta.interia.pl/seks/know_how/news?inf=729610
-
odnalazłam link do stronki że sex to same pozytywy, nie pamiętam już która go podsyłała :) a książki no tak, choć chyba to tylko mi potrzebne są :P wiesz jakie temperamenty mają Krzysie hihi
-
hihi chyba tak. Zaraz przeze mnie topik zmieni nazwe na \"seks a dieta\"
-
tak Misiu :)
-
ja jestem chyba dziwoląg, ale to jest jak piszesz. Jak był w domu wszystko było oki, potem kilka lat pracował poza domem, a jak wracał na weekendy to ja jak lód. Nabawiłam się depresji z powodu samotności i brałam leki które niestety obniżały ochote na sex. teraz już chyba 5 lat siedzi w domu, ale i tak jakoś już pozostał leń. Musze mieć dzień i już. Szkoda mi go strasznie a jednak to silniejsze ode mnie. Może czas na seksuologa.
-
wiecie co? przypomniałam sobie że jutro mój mąż ma urodziny a we wtorek imieniny, a ja nie mam prezentu i chyba jedyny jaki mi pozostaje mu dać to... :P
-
prosze bardzo- wedle życzenia stopka zmieniona :) Prosze Was napiszcie jak to zrobić żeby polubić sex :( jakoś rzadko przypominam to sobie. Mąż już zły i pytał czy podozwolenie dostanie na wyskok w bok, więc jakoś musze chyba się przemóc i przypomnieć sobie dawne czasy. A jak do tego tyle pomaga na figure to już wogóle moje ćwiczenia to ostatnio podnoszenie ręki z żarciem do ust i to też trzeba zmienić bo cały wysiłek sprzed urlopu pójdzie w siną dal i znowu fałdki się pojawią :( oj coś ja dzisiaj strasznie marudze, chyba czas na relaks hihi może jakiś filmik sobie ściągnąć :P
-
3Mo znikła i Dorottki cos nie widać, pewnie wypoczywają i nabieraja sił na jesień :)
-
Barbamamo gratulować tylko samozaparcia, moje gdzieś polazło na urlop chyba :P
-
hihi tylko pozazdrościć Wam pociech ;) matko taką córeczkę mieć to trzeba chyba oczy mieć w głowie i d.. hihi dobrze że mój syn był spokojny, za to teraz nadrabia haha u mnie dziś fajnie się zrobiło na dworze, jest pochmurno, 10 kropli deszczu spadło i lekki wiaterek powiewa. Może wkońcu uda się spokojnie pospać w nocy. oczywiście klima nie kupiona bo pogoda sprzyja, a i mąż przespał się z zamiarem zakupu i stwierdził ze kasy nie ma hihi uwielbiam jak tak zmienia zdanie z godziny na godzine brrr odpoczywam dziś bo jutro zaplanowałam wkońcu porządki domowe. urlop się kończy a okna nadal nie tknięte. Mam nadzieje ze pogoda mnie nie zawiedzie i nie bedzie za gorąco bo oczywiście z porządków były by nici :) ide coś zszamać bo wieczór się zbliża :P
-
cześć z powodu codziennego braku wody, wstałam wcześniej żeby doprowadzić się do porządku wkońcu. Farba na włosach już jest, w piecu się pali i zaraz golenie hihi i kąpiel. Matko co to trzeba robic w XXI wieku żeby normalnie żyć. No nic nie marudze :) chyba upałów część dalsza, ja rano pootwierałam okna na szeroko i wietrze troche chatke bo chłodniej jest, ale juz widze ze słońce wychodzi i zaraz patelnia na nowo będzie. Mąż zapowiedzial że dziś jedzie po klime bo ma dość tego gorąca, ale zobaczymy co z tej gadki wyjdzie. Ja się ciesze bo nie będę musiała obiadu robić tylko do knajpy się wybiore na sałatke moją ulubioną ;) Aha kawka zapodana, jeśli kto nie spi to zapraszam :) Maxmaro bardzo chętnie bym przyjechała ale z mapy mi wynika że strasznie daleko mam do Ciebie, ja najczęściej Międzyzdroje odwiedzam bo to najbliżej. Ale dzięki wielkie za zaproszenie (i od Mychulca rózwnież), jakby co to wiem już gdzie się zgłaszać :) A oczywiście jak macie ochote po moim parku pobiegać to pakować torby :) ooo ide włosy płukać bo zaraz zielone będą. Miłego dnia
-
padam na twarz :( zachcialo mi się ciasta z bitą śmietaną (wszystko przez Barbamame) i jeszcze bardziej naparowałam kuchnie przez piekarnik. Do tego robiłam kotlety z piersi i pieczarek i dodatkowe kilka stopni temperaturki, na zakończenie sałatka z tuńczykiem. Teraz wiatrak właczony, woda koło mnie i łapie oddech bo wieczorem idziemy w gości do kolezanki na wiązaną imprezkę. Ona ma jutro urodziny a mój mąż w poniedziałek. więc wpólnymi siłami robimy zakąski i impreza gotowa. Czuje że zakończy się biesiadowanie na 1 lampce wina, a drugiej to chyba nie dopije hihi czy któras ma zapas wody do mycia bo u mnie tragedia normalnie. Nie moge pofarbować włosów bo nie będzie czym spłukać. Naprawde mam dość wsi, kto się chciał zamienić? ;) czekamy że może coś się zmieni jak zakończą robić oczyszczalnie scieków i nową kanalizę, ale ile to jeszcze czasu potrwa? szlak dobrze że choć mam urlop to jakoś w domu się zakomufluję hihi ale po niedzieli pewnie bede musiała jechać do fryzjera i stracić tam 2 godziny i 70 zeta żeby umyć i zrobić odrosty :( o matko jaki wywód mi wyszedł, prawie jak u Maxmary :) uciekam odpoczywać i nabierać sił na wieczór :)
-
kawa zaparzona, zapraszam :) Pulsik i jak walka? udała się? ;) u mnie też deszczu ani kropli nie spadło, w nocy bylo strasznie gorąco, jakieś pierdoły mi się śniły brrr zapowiadali na dzis chłodniej a tu nic się nie zapowiada. Lato jak wymarzone co?
-
duszno, duszno, duszno chyba ide do łózia. do jutra kobitki Mychulec popchnij ten deszcz dalej na zachód :)
-
Pulsik popatrzyłam na mapkę i załamka totalna, zero kolorku- nic :( a miałaś mnie pocieszyć ;) Jacklyn udanego wyjazdu i oczywiście pstrykaj dużo fotek,bo ja już czekam na nowe widoki :) Jestin nie nakręcaj się dziwczyno, napewno to tylko jakieś zapalenie i po lekach przejdzie w siną dal.