![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/E_member_14733417.png)
errteeeee
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez errteeeee
-
a ja mam dzisiaj normalnie doła ledwo doszłam do sklepu, musieli mi krzesło dać w środku.....jak niepełnosprawna się czuję. Po domu jeszcze się jakoś poruszam, ale do wanny sama nie wejdę. Nie mogę stać w miejscu, siedzę tylko W nocy budzę się co godzinę albo to zasługa Młodego albo pęcherza. Wczoraj zaczął się 37tc a ja już mam dość. STRACIŁAM już nadzieję, że kręgosłup podleczę żeby normalnie gdzieś wyjść.......np na zakupy.... Do tego klucha w nosie i krwawiące dziąsła. Miksuje sobie jedzenie, bo pogryźć nie jestem już w stanie... mam doła
-
Masaya poproszę o dopisanie mnie:) termin 8.02 lubuskie, 1synek Adaś:)
-
dziewczyny jak często kąpiecie niemowlaki? Naczytałam się sporo i już sama zaczynam się gubić.....
-
jak mnie ostatnio pewna rzecz zaniepokoiła to znalazłam ktg prywatnie:P Zaczął się u mnie okres okołoporodowy pod koniec 36tc i w szkole rodzenia (przyszpitalnej) powiedzieli nam, że jak juz przyjdziemy do szpitala to tak łatwo nas już nie wypuszczą........Ja dziękuję leżeć w szpitalu ponad 4tyg i wsłuchiwać się w odgłosy rodzących:P A malucha mam bardzo żywotnego, od kilku dni ruchy w miarę osłabły, nie bolą już tak bardzo, ale częstotliwość została. Kartę ruchów wypełniam raz na tydzień:P
-
u mnie pierwsze 5min było w miarę normalne:P Resztę czasu wykres porwany, przerywany-Maluszek dał popis:) kopał na potęgę
-
wyprawkę mam, jutro zamawiam wózek:) mnie trzymali 5 dni i jedyne co to dostawałam duphaston 3 razy na dobę..... w sumie to mogli mi tam dopisać, że codziennie mi robili usg i takie rzeczy a trzymali mnie tyle bo niby im się badania moczu nie podobały, tylko ciekawe co im się nie podobało skoro wszytsko było w normie?:P Akurat mieli małe obłożenie więc trzymali mnie na siłę........... u nas jest jeden szpital
-
oj u mnie jest tak mi pękło naczynko w środku i miałam lekko podbarwiony śluz po 20tc, to zamiast zbadać, dać leki i puścić do domu, waletowałam w szpitalu 5dni:P A tak jest bo oni za ciężarne dostają dużo kasy
-
u mnie Młody się rusza jak nie jem:) po słodkim śpi i mam trochę spokoju:) dziąsła spuchły mi jak cholera, ała
-
z chemii można tylko paracetamol
-
a ja od 3 dni okrywam ile mam kanałów w tv tak to ledwo potrafiłam tv włączyć, a teraz piloty w ręku i rządzę:P -- u nas na porodówce tak są lóżka poustawiane, że niestety ale jest mozliwość zaglądania. Za to mamy pełen komfort bo każda rodząca ma do dyspozycji własny pokój:)
-
ja kilka razy zgrzeszyłam i zjadłam jajko na miękko jak byłam mała to Mama zakazywała mi jedzenia lodów (często chorowałam), jak miałam trochę pieniążków to kupowałam lody i jadłam w ukryciu:D pamiętam to uczucie bezgranicznego szczęścia:D:D:D Jak jem jajka na miękko to mam dokładnie to samo uczucie;)
-
my postanowiliśmy o wspólnym porodzie jeszcze przed ciążą..... powiedziałam prawdę, że się boję i chce mieć kogoś bliskiego przy sobie:) na szkole rodzenia pokazali nam porodówkę wtedy stracha załapał mój Mąż a ja się uspokoiłam i juz się nie boję.....Uprzedziłam Męża, że ma być przy mojej głowie, a jak będzie próbował zaglądnąć niżej to dostanie takiego ciosa, że z podłogi będą Go musieli zbierać:) Jeśli zobaczę, że coś z Mężem nie tak to sama Go wywalę za drzwi:P Równowaga w przyrodzie musi być:D
-
im więcej czytam tym bardziej zaczynam doceniać mojego Męża......
-
Goplana a porozmawiałaś szczerze z Mężem? W końcu sama w ciążę nie zaszłaś......To jest stan przejściowy i już niewiele czasu zostało nam do porodu.... Mój uwielbia się na mnie patrzeć, wydaje mi się, że za dużo nawet masuje mi brzuch. Z seksem nie było problemu, bo lekarz powiedział, że mamy nie szaleć no i nie szaleliśmy:) Mąż zawsze mi mówił, że kobiety w ciąży sa o wiele bardziej pociągające......nie wiem jakby zareagowała Goplana będąc na Twoim miejscu....chyba bym mega focha strzeliła, albo od razu bym się odgryzła
-
Goplana pisz jak najwięcej, zrzuć to kobieto z siebie! Twój Mąż nie zachowuje się normalnie i chyba nie zdaje sobie sprawy z tego jak kobietę w ciązy takie zachowanie boli....
-
lulinka a ja sama opuściłam łoże małżeńskie, własnie przez hormonalny nieżyt nosa....nie umiem oddychać przez buzię i charczałam przez pół nocy... mój się budził, pytał czy wszystko dobrze i razem nie spalismy przez całą noc....Ja odsypiałam w dzień a On nie miał jak po 12h w pracy:) Poza tym jakby ktoś usłyszał odgłosy jak próbuję pozycję zmienić.... Musze mieć dla siebie całe łózko żeby odpowiednio się ułożyć... Jak chodziłam do pracy to dzień jakoś mijał, a teraz? Nawet pomarudzić nie mogę bo jestem sama w domu:D A może to i lepiej:P
-
Goplana to Ty jestes po prostu ideałem, naprawdę szybko wracasz do formy:) Ja jeszcze nie wiem jak będzie u mnie, ale zazdroszczę!:) Trzeba Cię pochwalić, a nie dołować:)
-
u mnie niestety to tak nie przejdzie, mam ucisk na nerw kulszowy i przejdzie po porodzie. Czasem jestem w stanie normalnie dojść do wc. Wczoraj ledwo doszłam do sklepu i musieli mi dać krzesło... Mąż mnie ledwo do samochodu zapakował-taka mobilna jestem:D
-
Goplana rozumiem Cię, ja tez bym się źle czuła jakby Mąż tak się zachowywał... Po porodzie jak schudniesz to mu oko zbieleje:)
-
Goplana ja przytyłam 15kg, ale wyjściowo miałam niedowagę. Wszyscy mi mówią, że mam tylko brzuszek a tak to wyglądam normalnie, a od tyłu ciąży nie widać:P Ale ja jak chyba każda kobieta lubię ponarzekać, że jestem wielka, gruba i wtedy mój Mąż mnie przytula i beszta jak dziecko:D jak ja to lubię:) mówi, że jestem dla niego najseksowniejszą kobietą na świecie itp. Niby wiem, że zaraz po porodzie zrzucę te kg i nie przybrałam za dużo, ale lubię jak mój Mąż tak mówi-ot taka moja kobieca natura:P
-
daria my jesteśmy bardziej zainteresowane rzeczami dla synka:P
-
helenka ja wczoraj też odstawiłam melisę kilka razy w nocy się obudziłam ale nie było już tak źle, bo Mały się mniej rusza:) Wczoraj uspokoił się około 2 i dał mi spać:)
-
Masaya lepiej zadzwoń zamawiałam łożeczko na allegro i mimo iż nie ma nigdzie napisane ile się czeka to po wpłaceniu pieniążków dostałam informację, że czas na realizację to 10dni roboczych..... Jakbym była w szpitalu to bym sie ładnie wpieniła...
-
wow to ja widzę, że już jesteście zwarte i gotowe tylko ja się ciągle ociągam...... ale dobrze tak poczytać, może jutro sobie włosy pofarbuję...... jakaś chandra mnie dopadła, tak to jest jak pracoholika odetnie się od pracy i jeszcze go rwa kulszowa unieruchomi. Umysł chce, a ciało nie może.....
-
miałam dzisiaj dywan prać i piorę aż sie kurzy:D straciłam siły po tym sklepiej pranie przeniesione na sobotę:)