kinimod

Cześć dziewczyny co tam u was. Jak dobrze czytam to no to co w ciąży Który to miesiąc? To jest drugie dobrze pamiętam? Dziewczyny wesprzyjcie mnie w głosowaniu mój opis to niezapominajka podaje link http://www.bobovita.com.pl/musy/#/galeria/d25b5a43333a3ed62512d347c5c210ec

Dziewczyny potrzebuje alibi :)) bo chyba zamorduje mojego męża dziś wylał wrzątek na nogę małej bąble jak nie wiem. Krzyk niemiłosierny. Ja wiedziałam że kiedyś się tak stanie ale on mi nie wierzył. Bo małej się podoba jak paruje ale ja jej to pokazuje z daleka a on niestety dziś nawalił. Aż wstyd iść do lekarza.

Cześć dziewczyny. Gratulacje dla Agatki i męża spory chłopak się urodził Holly witam cię co tam u ciebie?

Cześć dziewczyny. No to co, co do moich żylaków to wraz z urodzeniem Emilki znikły. Dodałam zdjęcia malej do galerii na razie tylko te bo reszte mam na aparacie więc dodam je kiedy indziej. Od dawna jej zdjęć nie robiłam bo nie mogę się doprosić by mi mąż opróżnił aparat.Muszę sobie kupić drugi komputer Pozdrawiam

Cześć A dla czego odstawiłaś magnez? Czy to zalecenie lekarza? Ja brałam magnez do porodu

Agatko wyrazy współczucia dla całej rodzinki.Również dołączę się do modlitwy za dusze Twej Babci.

Zabulinko mówisz to co ja że to fajny zawód czy dobrze przepowie czy źle kasę i tak zbierze

Hej Zabulinko ja też bym chętnie zobaczyła fotki

Cześć Zabulinko napisz do mnie czy dotarły zdjęcia jak nie to przyślij mi swój adres e mila to wyśle Havanna na podróże każda pora dobra ja miałam termin na 22 maja a 3 maja byłam w Czechach łaziliśmy po zamkach które były na wzniesieniu po takiej wycieczce spałam jak zabita

Cześć Dziewczyny właśnie dostałam dziś wiadomość i niestety nie mogę z tego skorzystać może wam się uda bo mój termin już minął. Później pochwalcie się co tam było. O to adres http://www.pielegnacjadlarozwoju.pl/azr_mapa.html

Cześć Dziewczyny Dawno mnie tu nie było za co przepraszam. Co do książki to mój mąż kończy książkę o Joseph von Eichendorff Będzie to książka o miejscach w których on mieszkał. Na razie pisze to tak dla siebie i znajomych choć ja bym chciała by spróbować to wydać. Ale powiedział ze by musiał to przerobić bo jest tam ponad 200 zdjęć i nikt w tym stylu by tego nie wydał bo by za dużo kosztowała. A jak to skończy to bierze się za tworzenie muzyki bo on bardziej muzyk niż pisarz. Choć głowę to on ma nie od parady i wiele zainteresowań nie chwaląc się oczywiście. Szkoda tylko że je marnuje. Zabulinko nie wiem czy dotarły już do ciebie zdjęcia bo dziewczyny miały przesłać jak co to napisz mi na emila i prześle

No to co to nie takie łatwe go wygonić bo on pisze książkę i to dla tego ale już ja na szczęście kończy wiec będzie lepiej.Co do karmienia piersią nie miałam takiego problemu bo chciałam to miłe jak taka mała przyssawka się do ciebie przytula. Ja miałam na początku tylko problem bo za mało pokarmu ale piłam herbatki by zwiększyć i jest ok zresztą widać to na mojej klusce

Cześć tu nie chodzi o opiekę nad dzieckiem ale o dostęp do komputera. Jak mała śpi to ja chętnie bym weszła na komputer ale mój mąż siedzi przy kompie jak przyspawany nie idzie go oderwać w żaden sposób nawet do kibelka nie idzie. A jak schodzi to mała nie śpi i muszę się nią zajmować. Co do wywołania do tablicy to przyznam się że nie czytałam zaległości tylko parę ostatnich wypowiedzi.

Cześć dziewczyny przepraszam że tak długo nie wchodziłam ale dostać się na komputer to u mnie cud. Moja mała rośnie zdrowo w piątek idę z nią do lekarza na szczepienie i muszę się umówić na wizytę do ginekologa bo od porodu jeszcze nie poszłam a to już prawie trzy miesiące. Biała gratulacje. Co do dolegliwości ciążowych to mogę powiedzieć tyle że muszla klozetowa była częściej przytulana niż mój ślubny. Ja mdłości miałam cały czas od rana do wieczora przez pierwsze trzy miesiące. W ostatnich miesiącach ciąży też ale już słabsze i bez wymiotów. Pozdrawiam wszystkich.

Ten szpital to w ogóle wielka niespodzianka mi się pomylili na wadze .Wraz ze mną tylko o 12 rodziła kobieta urodziła syna z zębem a drugi już wychodził. A następnego dnia dziewczyna rodziła i przez całą ciąże mówili jej ze to będzie córeczka a na porodówce powiedzieli że ma syna. Trzy razy ją przekonywali że to na pewno syn na szczęście rodziła sama i była przy niej jej mama. Wiec to były niespodzianki.A co jedyne mnie nie cieszy to fakt że mała ma małego krwiaczka na głowie ale ponoć zniknie. Kto chce fotki to niech prześle mi adresy na pocztę to powoli będę wysyłać bo nie chcę nikogo pominąć