lalypap

ja mówię o pasji wykonywania tych codziennych czynności , które staje się hobby a wtedy sex to inna bajka :) ja mówię o takim stanie a nie że zamiennie :P:P:P wszystko ma swój czas, swoja porę

ja myślę że to jest w naturze człowieka... jeśli ktoś uwielbie ciepłe papucie (papcie) :) to pielęgnuje sobie ciepełko domowe, i szczęćcie rozumie jako posprzątane, bez kurzu, czyste firanki w oknie, naczynia pochowane w szafkach, koszule poukładane w kosteczkę, obiad na 14.00 :) a łóżko... no cóż ...przecież wszystko się kończy...a poprzytulać się zawsze można... uf! a ktoś inny uważa że szczęście to błysk w oku, szept na ucho, gest znanny tylko mnie i jemu...powodujacy skurcz w okolicach żołądka i nietylko :) wtedy czysty dywan, pyszny obiad jest mniej ważny..od sfery cielesno-duchowej, ważniejsze jest wyjście na spacer, nawet mimo deszczu niż zmycie naczyń czy wyprasowanie...przecież na to przyjdzie czas ja skłaniam się do tej drugiej opcji... to tak jak w tantrze :)

witam Was :) kawke proszę, jeśli można słucham co macie do powiedzenia w tym temacie:P

dla tych co nie chodzą po innych topikach :) - Kochanie czy mógłbyś mnie zdradzić z inną kobietą? - Mówisz i masz!

myszka...mnie też się podobało z tą 7 :) zaraz się napaliłam... tyle tylko że 7 to... nie kradnij... choć osoba która mi to wysłała powiedziała skąd pewność że tak wyglądał dekalog :):):)

czasem jak tak się naprzymierzam, naoglądam, wracam do domu to czasem i tak okazuje się że kupiłam nie to co chciałam :)

przebieranie jest miłe ...i nie zobowiązuje :)

Fakt! :P:P:P

faceci nie zmieniają zdania oni dostrzegają inne /dodatkowe aspekty i weryfikują tylko :P

Gocha! nie przesadzasz :)

a pasuje mi i w błękicie i w różu :P:P:P

ja wolę brązy... to prawie jak czarny...ale tylko prawie :)

znamy się i stąd takie trochę zasiedzenie :) mało kontrowersji :) mało nowych \"twarzy\"

sprostowanie... ten inny, czyli ten nie w garści nie jest wcale młodszy wiekiem od tego w garści, jednak jego kunszt \"śpiewaczy\" to prawie ...słowik :P:P:P

dobra już was nie męczę :P:P:P, zmykam do pracy Buziaki

hm...

czuję się zażenowana bezpośredniością myszki :P:P:P myszka gdybyś miała 10-12 lat mniej też byś trzymałą wróbla? czy zmieniłabyś na dzięcioła na dachu?

niektórzy mają ale nie wiedzą po co...

driada...wątpię... coraz bardziej czy warto trzymać wróbla, może by jednak spróbować złapać coś większego, bardziej barwnego, chętniejszego :P:P:P