kurka wodna no
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kurka wodna no
-
Hmm MoZe I tAki ToPiK jEsT alE cO TAm 20-LATKI ŁĄCZMY SIĘd
kurka wodna no odpisał owieczka20 na temat w Dyskusja ogólna
polowanie na buty, oj, ile by mi się butów przydało... ale najpierw muszę sobie na nie zarobić. A u mnie w tej chwili brak kaski :( -
Hmm MoZe I tAki ToPiK jEsT alE cO TAm 20-LATKI ŁĄCZMY SIĘd
kurka wodna no odpisał owieczka20 na temat w Dyskusja ogólna
Magda jestem. :) Właśnie szykuję się do obrony mgr, mam przed sobą wydrukowaną roboczą wersję gotowej pracy i mi mdło. Ciekawe dlaczsego. -
Hmm MoZe I tAki ToPiK jEsT alE cO TAm 20-LATKI ŁĄCZMY SIĘd
kurka wodna no odpisał owieczka20 na temat w Dyskusja ogólna
hej!! 22 latka z tej strony :) -
mam porownanie np z naszym wspolnym kolega, to ten kolega nasz nie ma \"tego\", jak ma wziac dziecko na rece, to robi to tak beznamietnie, a moj na szczescie nie :)
-
witaj! ciesze sie ogromnie :) kandydata na tatusia mam, juz czwarty rok nam idzie :) Do dzieci jest bardzo fajnie nastawiony, widze, jak sie umie nimi zajac. Jego siostra urodzila pol roku temu, wiec widze, ze ma dryg do dzieci. Widze tez, jak sie bawi z synem kolezanki, ktory ma 11 lat. Troche mu to dziecko na glowe wlazi, ale jak na faceta bez praktyki, to sobie dzielnie radzi :)
-
ja też się ciesze, że jestescie
-
z tego co doczytałam, to wszystkie mają już potomka, a ja jedna jeszcze nie. Dla mnie to taki szalenie odpowiedzialny obowiązek, trochę się boję :) ale widzę, że instynkt macierzyński zaczyna się we mnie budzić, bo kilka lat temu wogóle dziecko nie było do pomyślenia :) Teraz jak w ojej rdzinie rodzą się maluszki, u znajomych, to jkoś tak oswajamsię z nimi. Ja rodzeństwa nie mam, więc ni emiałam styczności z maluchami za małego. A szkoda, kiedyś jedynakowanie strasznie mi się podobało, ale z biegiem lat przestawało coraz bardziej :( Jak byłam całkiem mała, to byłam dumna, że ja mam rodziców tylko dla siebie :) Takie postrzeganie dziecinne :D Ale potem mi szkoda było, że taka sama jestem :(
-
heeeeeeeeeeejjjjjjj!!!!!!!!!!!!! :D Jestem, witam wszystie gorąco i przesyłąm buziaki!!!!! Ale miałam czytania wczoraj :) Chyba za dużo na jeden raz, bo już mi się rano pomieszało kto ma syna, kto córkę... Wejdzie mi to w krew jeszcze :) Taka szalenie prędka jestem i wszystko chcę wiedzieć już, teraz, nauczyć się za minutkę... Ale tak się nie zawsze da :) Na Śląsk to moja mama znad morza przyjechała. Ale się uśmiałam z tych złapanych gum, aż mi łzy ze śmiechu poleciały :) Piękny mamy dziś dzień :) Słonko świeci, ptaszki śiewają, świeże powietrze wlatuje mi przez okno, fiu fiu.. :)
-
dociągnęłam do 144 stronki i... na dziś dość :) czas kłaść się spać :) Dobranoc, a raczej, dzień dobry :)
-
jestem na 12 stronie i czytam jak syn moniła pomazał ścianę, aż mi się przypomniał mój numer z dzieciństwa. Uwielbiałąm rysować, to była moja pasja, malowałam wszędzie i wszystkim. Kiedy pojechaliśmy na wakacje do mojej babci, tej energicznej :) to ona miała w łazience lamperię. Pozwoliła mi na niej rysować sobie kredą, gdy zamazałam ścianę, ona ją myła i ja na nowo smarowałam. ALe wakacje dobiegły końca i wróciliśmy do domu, czyli znad morza, na śląsk. Rodzice nie przypuszczali, jak mi to mazanie po ścienie wejdzie w krew. I jak tylko przyjechaliśy, ja 3 letnia artystka :) pod nieuwagę rodziców wzięłam szminkę mamy i wymalowałam piękne wzory na ścienie dużego pokoju, które symbolizowały samochody, miasta, rzeki, podróż, dzieci, rodziny, wakacje, koty, psy i inne takie :) Po skonczonym dziele, jak zwykle zawołałam rodziców, by podziwiali moje dzieło. No cóż, nie byli zachwyceni moją twóczością :) Dostałam klapsa :) No cóż, nie poznali się na wybitnym dziele :) Aha, może mi nie uwierzycie, ale ja pamiętam moje wspomnienia z dzieciństwa od 3 roku życia, takie wyrywki, trochę za mgłą, a niektóe całkiem wyraźne :) mama była w szoku, jak kiedyś opisałam jej ubranie :) Ona już zapomniała jaki miała kolor spódnicy, musiała zdjęcia wyciągać, bo nie wierzyła, a jednak :)
-
idziecie spać? A mi się nie che. Jak coś skasuja, to ja mam ciężki sprzęt, nauczę się strzelać, spokojna głowa. Kurka na posterunku.
-
podnosze kwalifikacje :D
-
nie, no naprawde, taki slimak i czolg, ze zaraz mi jakas lufa wyjdzie z ekranu i bede strzelac. Nam strzelac nie kazano... Kurka, pieprze juz glupoty, chyba mi sie organizm na tryb nocny przestawil.
-
po jednym wyrazie, ale ja nie mam do tego nerwow, za wolna mam kafeterie. Kurka, jakis kurs na czlogistow siec mi serwuje :)
-
pismo w dół nic nie da. kafeteria liczy po 30 wpisów na stronie.
-
jeszcze zanim sobie siniaka nie nabije na czółku od tego bicia, to powiem na szybkiego, że człowiek ma tyle lat \"przez całe życie\" na ile się czuje na swojej 18. Jak czuje się dorosły, to jest dorosły, jak czuje si e staro, to już uczucie to zostanie mu na dłuuugo, a jak się czuje młodo, to jest młody do końca swych dni. Hmm... Ja się czułam na 15 i to chyba mi tak zostanie, faktycznie :) a może i to 12 było, kto to tam wie...
-
wiecie, że ona do dziś ma czarne włosy???? I długie ma do pasa prawie? :D Super mam babcie :) i chodzi na spacery ze swoim dwuletnim bokserem :) psem oczywisice
-
jakie tam starsze? Lat się ma tyle, na ile czuje. A doskonałym przykłądem jest moja wspaniał babcia, nie żebym o Was mówiła babcie, ale chcialabym mieć tyle werwy co ona w wieku 73 lat.
-
zaraz zaraz, kurka wyteza mozgownice minial to romea fola to foleta mali to malibu mamy jeszcze fizz i agosię i whisky nadążam???:)
-
czy kafeteria u Was też tak zawrotnie działa??? Normalnie taki pęd, żeby mi kabli nie spaliło :O
-
brawo, brawo!!!
-
deszcze nieeee spokojne, potaaaargaaaały saaaaaad....
-
piniondze to nie fszystko, a fszystko bez piniendzy to ... yyyy przez jakie hy? Jaki to był film? Kafeteria chodzi mi jak człog, o rany, jestem człogistą :)