Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

loonia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez loonia

  1. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    cześć dziewczyny :) kurcze... wiekszosc z Was to ma juz date i sale zaklepana :o a u mni dalej sie nic nie ruszylo :( Od wakacji doslownie nie bylo tygodnia zebysmy jakis wolny dzien mieli... albo ja w szkole, albo on czyms zajety... a jak juz sie zgramy to jedziemy na zakuby do obi albo castoramy :P Jak tak dalej pojdzie to sie dopiero na 2009 wyrobimy ;) A na sylwestra to pewnie wyladujemy tam gdzie w zeszlym roku bylismy... i z tymi samymi ludzmi :) Mamy taka knajpke \"swoja\", wlasciciele nas lubia i mniej kasy biora za impreze :P Wyjdzie nas moze 150 zl od pary :D Tylko bez zespolu impreza... ale w sumie to nawet lepiej :o nie wiem jak u Was ale mnie \"hej sokoły!\" o mdłości przyprawiają :o
  2. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    To super, ze jest nas coraz wiecej :D
  3. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    aha... to ciekawe czy jest mozliwosc zeby z niektorych rzeczy zrezygnowac... i mniej zaplacic oczywiscie :) bo mam znajomego, ktory prowadzi hurtownie z napojami i wiem, ze od niego mialabym baardzo promocyjne ceny... takze nie oplaca mi sie sali z napojami \"w pakiecie\" brac ;)
  4. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    A przez ostatnie kilka dni moj blondas ciągle o salach nawija :D tzn zebysmy sie w koncu wybrali jakies poogladac :P Pewnie w tym tyg bedzie okazja, bo troche wolnego sie szykuje... A z tego, co piszecie, to widze, ze 120 zl bez ciasta i napojow, to raczej standardowa cena??
  5. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Problem nie wynika z tego, że my sale rezerwujemy :P Problem wynika z dużej ilości chętnych oraz z tego, że właściciele sal pozwalają te sale rezerwować ponad rok wcześniej. Więc się człowieku \"jeju przez takie i wam podobne\" nie użalaj nam tutaj, bo to zły adres :P
  6. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    tez sie zdziwilam, ze tyle im wyszlo... no ale ostatecznie niektore koszty sa stale bez wzgledu na ilosc zaproszonych gosci... kosciol, ubranie dla mlodych, tort, kamerzysta, fotograf itp. :) Tak myśle, że lepiej liczyć trochę z nadmiarem, bo potem się człowiek nawet ucieszy jak coś zostanie :) Są w internecie różne kalkulatory do wesel... moze nie tyle się przydają żeby rzeczywiscie koszty obliczyc, co stanowia rodzaj listy rzeczy, na które na pewno będzie trzeba wyłozyc kase
  7. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Hey dziewczyny :) Jeśli chodzi o koszty wesela... moja koleżanka ostatnio robiła takie na niecałe 30 osób, mowiła, że po podliczeniu wszystkiego wyszło im niecałe 9 tysięcy :o trochę się zdziwiłam, że tak dużo, bo wiem, że oni do rozrzutnych osób nie należa... raczej wręcz przeciwnie :P wesele to bylo w restauracji i nawet bez zespołu... Inne wesele o którym wiem za ile bylo liczylo sobie troche ponad 120 osob, bylo w wynajetej sali (nie restauracji), gdzie jedzenie robila chyba kucharka... ale mogl to byc ktos z rodziny, juz nie pamietam :) Tam koleżanka sidoliczyła kosztów ok 25 tys. zł. :O Zaznaczę jeszcze raz, że w obu przypadkach nie było żadnych ekstrawagancji... raczej tradycyjne małomiasteczkowe wesela :)
  8. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    na stronie jest adres podany :) 19 listopada 2006 - Sosnowiec - Hala \"Zagórze\" ul. Braci Mieroszewskich 91
  9. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    topsz :) specjalnie dla Ciebie fotoreportarz zrobię ;)
  10. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    ooo :) a w sosnowcu juz 19 listopada jakies beda ;)
  11. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    ZABUSIA23!!! świetny pomysł z tymi targami :D Zupełnie zapomniałam, że coś takiego jest organizowane :) Właśnie znalazłam w internecie info, że we Wrocławiu są już 14 stycznia :) http://www.informator-weselny.pl/main.htm tutaj jest adres gdybyście przypadkiem sie interesowały ;)
  12. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    witamy zabusie23 :) skąd jesteś? ja narazie nic nie mam załatwionego.. jedyne co mam, to zamiar wybrania się na oglądanie sal... tylko czasu brak :o
  13. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    ja nikogo od zazdrosnic nie wyzywalam :P nawet nie wiem jak nazwac to, ze ludzie tu wypisuja te swoje bluzgi... dla mnie to jest jakies ograniczenie w mysleniu... wydaje im sie, ze wszyscy powinni postepowac tak jak oni :P
  14. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    A czy musimy tu bez przerwy o ślubie rozmawiać? :O Zgadzam sie, ze nie da sie o tym w kolko gadac przez 2 lata, ale tak samo tematy moga sie wyczerpac w 2 miesiace :P W przeciwieństwie do \"a co maja pisac\" nie uważam zeby ten topik musial byc az tak monotematyczny...
  15. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Hey laski, piszcie cos, bo nam te wredniaki topik calkiem zdominuja :)
  16. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    te wszystkie \"lallunie\" juz sie nudne robia :P czytac im sie nie chce, ale komentuja... :O
  17. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    gosiu89 - nie tlumacz sie!! nic ludziom do tego z czego masz zamiar sie utrzymywac ;)
  18. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Dunia - z tymi naukami to jest baardzo różnie... My jeszcze nie robiliśmy, ale wiem, ze u nas w parafii to trwa 3 albo 4 soboty. Natomiast w innej to są dwa weekendy pod rząd... na to chyba nie ma reguły... na pewno znajdziecie takie żebyście mogli razem chodzić :)
  19. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Dunia - myślę, że nie wszyscy w ten sposób patrzą na małżeństwo. Dla Ciebie to jest założenie własnej i niezależnej (od rodziców) rodziny... ale znam osoby, które biorą ślub, bo się bardzo kochają i chcą razem mieszkać, a np są bardzo religijni (albo ich rodziny są) :o potem się cisną na 60m2 :o no po prostu różne są motywy :D takie nawet, które by mi nigdy do głowy nie przyszły... :P gosia89 i jej narzeczony widocznie też mają swój... może jak wpadnie na forum, to nam napisze coś więcej :) A ja żyję z pieniędzy rodziców :) i dla mnie tą śmietanką np jest możliwość studiowania... szkołę mam cały tydzien łącznie z weekendami i gdybym się uparła żeby pracować, to chyba tylko na nocną zmianę :o nie licząc oczywiście dorywczych robótek, które raz sa, a raz ich nie ma i też kokosów z tego nie mam... jak to mój blondas mów - zarabiam na \"waciki\" :)
  20. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    wiecie co... mnie się to też dziwne wydaje żeby w tym wieku myśleć o małżeństwie :) Jak miałam 17 lat to tylko kombinowałam jak tu się z domu wyrwać żeby podrywać gitarzystów na koncertach (i poderwałam takiego i mam go do dzisiaj nawet ;) ) na dodatek twierdziłam, że nigdy za mąż nie wyjdę! :D Wydaje mi się, że liceum to nie czas na to żeby aż tak poważnie do zycia podchodzić... a podejrzewam, że rodzice gosi89 myślą, że z czasem ich dzieciom ten pomysł trochę wyblaknie :P No i ostatecznie chyba lepiej żeby mieli takie podejście niż żeby awantury robili! Przecież im bardziej oni by się sprzeciwiali, tym bardziej młodzi by się przy swoim upierali... :O A jeśli chodzi o kasę rodziców... jeśli ich stać na to żeby młodych studentów utrzymać, to w czym problem? Zazwyczaj jest tak, że dziecko do miasta na studia wysyłają i płacą za jego życie tam! Potem student się z nową sytuacją oswaja i zaczyna sam szukać jakiejś pracy dorywczej... i to jest raczej najczęstszy scenariusz. Czasem jak rodziców nie stać, to się składa o stypendium socjalne i o kredyt studencki... ale po co jeśli nie ma takiej potrzeby? :O Więc akurat tego, Japonko, możesz się swoim napastliwym tonem nie czepiać :P Jedni mają łatwiejszy start, inni muszą się trochę bardziej postarać i wykazać...
  21. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    no rzeczywiście gosiu89.... trzeba przyznać, że jesteście oryginalni :) tzn. jeszcze nigdy nie spotkałam nikogo, kto by w liceum już o ślubie myślał ;) Długo już jesteście razem?? Gratulacje dla Duni83! Też (tak jak Twoj mezczyzna) uważam, że nie ma się co scigac... co sie odwlecze... to wiadomo :) a co nagle... to tez wiadomo ;) chociaz to pewnie nie tak znowu nagle, bo troche juz razem jestescie?? :D Booziaki dla wszystkich nowo zareczonych ;)
  22. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    No w tym kraju to faktycznie... większość weselników na przyjęciu chce zjeść kotleta... ;) A czy kiedykolwiek widziałyście gdzieś (w internecie, filmie...) pomysł na nietypowe i ciekawe wesele? Mam na myśli takie tematyczne :) Pamiętam jak raz z blondasem oglądaliśmy film i tam na końcu był ślub w stylu jamajskim :D Na świerzym powietrzu, palmy, kokosy,goście ubrani w kolorowe koszule i lekkie sukienki, a w tle BoB Marley śpiewa \"One Love\"... normalnie jakby nas wmurowało w wersalkę ;) Tylko spojrzeliśmy na siebie i już wiedzieliśmy co chcemy mieć u siebie!! :D
  23. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    A pierścionek mam na lewej ręce na serdecznym, ale czasem przekładam na prawą :)
  24. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    Najwyraźniej nie rozumie ta grudniówka :P 1000 razy można to samo tłumaczyć... i jak grochem o ścianę :o
  25. loonia

    JEST JUZ KTOS NA 2008 ???

    izabela - a może spróbujcie jakiegoś stolarza odwiedzić My tak kuchni szukaliśmy... nic nam się nie podobało albo było za drogie. Ale się dowiedzieliśmy, że jest sporo małych firm, które realizują takie zamówienia w naprawdę dobrej cenie i oczywiście dopasowują się do gustu klienta :)
×