Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

artemidaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez artemidaa

  1. HURAAAAAA! Komputer naprawiony-wlasnie znajomy przywiozl:D Mam nadzieje ,że juz teraz nie nawali. No co tam dziewczyny sie dzialo jak mnie nie było? Freedom sie byczy a z resztą co? Kły w Krakowie-lubię Krakówpiękne miasto:) A Uleńka co tam?Pewnie styrana w pracy;) Ale ciesz się dziewczyno,że masz pracę bo ja nadal nie mam,nie zanosi się na jej zdobycie i przeżywam mega załamanie-tzn z powodu braku pieniędzy niezbędnych na dalsze szlifowanie języka i dokształcanie się:( Kiepsko strasznie,ale może jakimś cudem to wszytsko jakoś się ułoży....choć chwilami na serio ryczeć się chce nic więcej. Ps:Ciekawe jaka pogoda w Zakopcu...
  2. Dziewczyny mam awarie komputera-narazie mnie jakiś czas nie będzie:( Szukanie do dupy:( ale czego się mozna bylo spodziewać?:O Freedom kurcze udanych wakacji-nie moglam wczesniej napisać. Was Kły i Uleńka pozdrawiam i jak tylko zadziałam coś z kompem nadrobię zaległości[ kwiatek]
  3. u mnie 27 było do 13-słoneczko-zero chmurki na niebie. Teraz ciut sie zachmurzyło ale ciepło jest na serio. I nic nie piłam jeszcze-słowo:D
  4. o Boże dziewczynOM wybaczcie-to przez ten szok spowodowany powrotem upałow:D
  5. kiedyś lubiłam warkę przed zmianą.teraz mi nie smakuje. w ogóle to ja piwa nie lubilam tylko w te wakacje mi sie tak zmienilo. nawet podejrzewam ze chyba jestem w ....tfutfutfu:P dobranoc-sorry ze mnie nie bylo ale ogladalam \"sztukę zrywania\". taki sobie:P
  6. na Kościelec jest tylko jedna droga;)
  7. to zdrówko:) Za to zeby wszystkie nasze plany w życiu wypaliły i żeby nigdy uśmiech nie schodził z naszych ust:D
  8. Kły ogromnie mądra z Ciebie dziewczyna[ jak to mówią\"każdy poranek jest nową szansa,każdy dzień nowym obowiązkiem\";)Będzie dobrze-musi być. Wierzę w znalezienie pracy-jakoś kurcze dziwnie nie biore pod uwagę ,że mogę jej nie znaleźć. To teraz najażniejsza rzecz. Na resztę też przyjdzie czas. Dobra to wieczorem jesteśmy umówione na piwku-o której mam być?:D
  9. dzieki Uleńka w wielkim skrócie chodzi o to,że ja chcę żyć po swojemu-chcę popełniać błędy a potem je naprawiać a nie wysłuchwiać ,że źle robię,że zobaczę,że pożałuję itp. Choć muszę przyznać ,że teraz relacje są lepsze niż były kiedyś. Więc pozostaje mi się cieszyć z małych kroczków.Chciałabym mieć wsparcie i chciałabym mieć normalny związek z człowiekiem który może nie jest idealny ale kocham go. I np czytam wypowiedź Kłów ,ż mieszka ze swoją drugą połową w sowim rodzinnym domu i kopara mi leci w dół bo u mnie zakrwałoby to na 8 cud świata. Ale ja się nie poddam i postram jakoś złączyć dwoje ludzi, których kocham ponad życie .Wierzę w jakąś Opatrzność ,że uda mi sie to w końcu zrobić -moją nadzieją i uporem. I że w końcu wszyscy pozapominamy sobie te krzywdy ,które sobie nawazjem do tej pory wyrządziliśmy. A T Uleńka na pewno dasz radę w tej pracy.Bo kto jak nie Ty?W końcu wybrali Cię więc na pewno się nadajesz do tej pracy Kurcze z winka musiałam zrezygnować bo w ostatniej chwili przypomniałam sobie o rannych obowiązkach związanych z prowadzeniem auta:D
  10. jednak padło na winko:P co sobie uświadomiłam? Że nie mam pracy i zerowe bez mała szanse na jej znalezienie w sowim zawodzie. Że inni mają normalne relacje z rodzicami i mając 25 lat patrzą jakoś w przyszłość a ja czuję się jak w jakieś mega toksynie. Coś Ty, nie ma o czym mówić!Tak od poniedziałku nie będę truć:P
  11. A ja mam doła właśnie sobie uświadomiłam:( Ahhhh...Idę po kolejne piwo:(
  12. Przesyłam pozdrowienie z deszczowego centrum Polski. Wreszcie upragniony deszcz. Pada juz jakies 30 min calkiem sporo wiec jest szansa ze cos ten deszcz da przyrodzie.Freedom jak tam przygotowania?:)Ulenka gdzies sie zapodziałas?jak w pracy?
  13. Ależ Freedom masz super:) Kurczę ja gdybym miała możliwosci siedziałąbym w gorach ze 3 tygodnie:D Ja natomiast miałam odwrotnie(jak widać już któryś raz jestem jakimś wybrykiem;) ) Ja nie chciałam mieć nic wspólnego ze wspinaczką,łan=ńcuchy mnie paraliżowały i byłam nastawiona anty. Potem pierwsza wycieczka-Zawrat-trzęsłam się ze starchu,ryczałam i w ogóle tragedia i postanowienie NIGDY WIĘCEJ! Potem namowa kochanego,że jak byłam to dam radę-był już Zawrat i Świnica.Przeszłam było lepiej. W tym roku śmigneliśmy to w \"parę chwil\" i nawet nie poczułam dreszczyka emocji(ciutkę na Zawracie ale on zawsze budzi mój respekt). Tak więc dopiero po takim czasie jestem gotowa na Orlą. Ale warto było czekać i dojść do tego moemntu gdzie pokonałam swoją słabość. Kły proszę coś więcej na temat filmu:)
  14. oczywiście ze bezwzglednie przegrywaja jezeli chodzi ogolnie o urok i walory turystyczne. Jednak Pieniny musza fajnie wygladac jesienia-sporo tam drzew lisciastych-musi byc uroczo. Nie wybieram sie ale tak pytam z ciekawosci;)
  15. na szczęście żadne burze nas nie dopadły bo wtedy kiedy były faktycznie nas nie było na szlaku:D My pierwsze 6 dni mieliśmy idealna pogode-zero chmurki na niebie i takie w sam raz 25 stopni. Potem przyszly upaly i sie zepsula zarowno widocznosc jaki i przyszly burze. kły co powiesz mi o Pieninach jesienią??:)
  16. Mieszkaliśmy na Pardałówce,nocleg 22 zl. Bedziesz miala swietne wakacje jezeli uda wam sie zrealizowac Orlą a na pewno sie uda;) Zabilas mnie ta pielgrzymka z Helu-ludzie maja zacięcie co?:D
  17. Uleńka odbijesz sobie z nawiązką:) Praca najważniejsza. Góry nigdzie nie uciekną:D a praca moglaby... Wielka buźka:)
  18. to niech się zgłosi to jej podpowiem co,gdzie ,kiedy;) Poza tym tylko sie tak wydaje ,ze Łódź jest wielka i mozna sie pogubic-w sumie to wszystko jest jasne i klarowne:D A co do wycieczek to tak-byliśmy na Wierchach ,Kasprowym, na Świnicy, Zawracie,w Koscieliskiej- w jaskinach, w wąwozie,na Smerczyńskim,na Krzyżnym,na Nosalu,na Sarniej Skałce,w Słowackim Raju.Było super na serio.Nażarłam się oscypków,bundza,wypiłam hektolitry piwa słowackiego i śliwowicy.I ogólnie strasznie bym chciała aby te wakacje trwały wiecznie!Albo co najmniej 3 tygodnie:D Ja też się za Wami stęskniłam:) Kły jedziesz w końcu w te góry poźniej?Mam nadzieje,że tak;)
  19. wyezdzam w nocy:D hurrrrrrraaaaaa:) Teraz chlodniej ale to zeby w podrozy sie nie meczyc.Od poniedzialku znowu cieplo;)caluje dam znac po powrocie
  20. jak zwykle-ktojest pierdołą w pisaniu nicka???ARTEMIDA:D
  21. GRATULACJE ULEŃKA:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D: FANTASTYCZNI,ZE DOSTAŁAŚ PRACĘ-wielki buziak:)Górki sobie odbijecie na pewno. Zresztą tak jak napisała Kły-praca rzecz najważniejsza;)Nawet przebiegła mnie nutka zazdrości ,że masz to szukanie juz za soba a przede mna jeszcze ten terror:P Szczere buziakii gratulacje wielkiego sukcesu:)
  22. tzn wszystko jest na dobrej drodze:)problem nadal jest ale mozna przypuszczac ze bedzie dobrze. A właśnie...wiecie,że ja jestem pesymistka?i czasem mam wrazenie ze te zle rzeczy ktore czasem sie w okol mnie dzieje to ja sama je na siebie sprowadziłam.Już tłumacze o co chodzi:jade samochodem i mysle sobie ale by byly jaja jakby cos sie zepsulo nagle-przeciez ja nic w nim nie umiem zrobic-bach!nastepnego dnia klops na srosku drogi:O, siedze w nocy przed komputerem i mysle kurcze chyba mi sie wlamia do samochodu-podchodze do okna sprawdzam 10 razy czy stoi-stoi.I tak nastepnej nocy,kolejnej,i kolejenj az ktorego ranka -owszem stoi ale bez radia i z rozwalona stacyjka:O(radio było złomem wiec nie byla to prowokacja ze je zostawilam),na jakis czas przed tym jak zmarł moj tata-jak wychodzil gdzies-do pracy, do kolegi,na spacer-zawsze sie martwilam ze nie ma komorki i nas nie powiadomi jakby cos sie stalo...zmarł niewiele po tych obawach:( moj facet jezdzi bez pasow(podobnie jak wiekszosc znanych mi facetow-brat,wujkowie,koledzy-co za moda ja nie wiem) i mowie mu \"zapnij sie bo dostaniesz mandat\"-oczywiscie co?nie musze chyba konczyc i tak masę,masę przykładów moge wymieniać.to jak samospełniająca sie przepowiednia serio:( tylko jak sobie wmawiam wygram w totka,dostane zjebistą prace,bedzie cudownie,nie bedzie klotni w domu,wszystko sie ulozy-to niestety nie działa. Nakładzcie mi do głowy ,że MUSZE myslec pozytywnie bo mnie to wpedzi w depresje jakas. kupilam juz ksiazke\"potega podswiadomosci\"moze cos da:)
  23. Witam:) U mnie pogoda typowa burzowa-skwar jak cholera i juz czuc wieczorna burze. Ale ciepełko daje czadu.Słyszałam ze do 25 lipca pogoda murowana w całej Polsce, no ale....co z tego:(:(:(:(:( Dziewczyny mam prosbe trzymajcie kciuki za to aby moj wyjazd doszedl do skutku-porobilo sie nie za dobrze:( zamiasta sie cieszyc wyjazdem,palnowac ja jestem strzepkiem nerwow:( wyszla nieciekawa sprawa u nas-tzn nie majaca nic wspolnego z naszym zwiazkiem partnerskim,ale taka stara smierdząca sprawa,ktorą myslalam ze juz mamy to za sobą a jednak nie wiem czy do konca. Chyba jestem złym człowiekiem,że tak mi wszystko idzie pod górke:(Moj facet mnie uspokaja ale ja jestem pesymistką.Pomyślcie o mnie ciepło -czasem życzliwość innych ludzi pomaga podnieś własną samoocenę-moja jest niska w tym momecie.
  24. Spoko myślę,że pogoda dopisze i wymarzone traski zaliczymy:) Właśnie słysałam w tv ,że jak ktoś wychodzi w góry koniecznie nakrycie głowy-tak słonce daje:)Niech daje i roztapia śnieg:P A gdzie nam się uleńka podziała?Pozdrowienia w kolejny upalny dzień
  25. Wiesz co?My chyba jechaliśmy z DąbrowyGórniczej tą droga E40 ale nie prowadziłam więc nie wiem dokładnie-raczej na 90% tak było:D
×