Nola
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nola
-
Dziewczyny ja się chętnie dopisze do tabelki tylko nie wiem jak to robicie:/ mam to skopiowac i normalnie sie dopisac? Moje objawy to: -bóle brzucha -senność -zawroty głowy i mdłości praktycznie cały dzień:/ -brak apetytu -nadwrażliwość na zapachy -powiekszony biust:) -większa emocjonalność- szybciej się denerwuje
-
Moja siostra rodzila w anglii 3 dzieci i powiem Wam w skrocie tylko tyle ze jesli z dzieckiem i z kobieta wszystko idzie gladko no to ok ale jesli zdarzy sie jakis problem, to tylko umrzec bo Ci nikt tam nie pomoze!!!!!! zacofanie sredniowiecze i konowalstwo! w Polsce jest o wiele lepsza opieka przedewszystkim lekarska, nasi lekarze sa o wiele lepsi i nawet w anglii o tym mowia! anglicy na wszystko maja paracetamol...dawke dziecieca...moja sisotra z goroczka poporodowa zostala totalnie bez opieki, w koncu musiala sie wybrac prywatnie do rodzinnego ktory dal jej dawke antybiotyku jak dla dziecka, smiech na sali! moj ojciec lekarz pukal sie w czolo jak slyszal co sie tam dzieje! juz nie wspominajac o tym ze nie potrafia ani naciac ani zszyc dobrze po peknieciu..ale to szczegoly slynne juz chyba jest nawet powiedzenie ze bedac w Anglii najlepiej nie chorowac! a znajome kolezanki i znajome znajomych czesto uciekaja do swoich rodzimych krajow rodzic bo sie boja angielskiej sluzby zdrowia...
-
ja mam termin na 2 styczeń ale wg moich obliczen to wydaje mi sie ze urodze jeszcze w grudniu:)
-
No nie wiem jak z tymi bólami jest bo ja mam bóle i jestem przez to na podtrzymaniu, mam duzo lezec i biore tabletki i jesli te bole nie przejda dzieki tabletkom to bede musiala isc do szpitala:( moja gin powiedziala ze jesli boli tak jak na okres to sa to bole niebezpieczne a jesli boli inaczej, kłuje albo coś to jest ok..
-
Za ktorym razem udalo sie wam zajsc w ciaze?
Nola odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my staralismy się od lipca, a zaszlam w ciaze w kwietniu.. -
Do Bleblubliś: mi Ginekolog powiedziala ze na tescie taka wczesna ciaza nie wyjdze, ze w ogole te testy sa niedokladne, moze przejdz sie do lekarza?
-
ja tez mam bardzo wczesną:) urodzimy na przelomie grudnia/stycznia:)
-
ona gasnaca chetnie sie podziele, o ile w ogole znajde, dzwonilam na niebieska linie i bylam w wielu miejscach, w ostatnim powiedziano mi ze w Poznaniu takiej pomocy nie znajde no ale coz, nie chce sie poddawac, pozdrowionka
-
dzieki Daysy nie wiem jak ja sobie z tym radze, staram sie nie myslec, nie pamietac, wybieram sie na terapie, boje sie ze nie znajde bo dluuugo juz szukam i nic...
-
u mnie raz gorzej raz lepiej, obecnie gorzej, to mnie nigdy nie opusci, wiem...
-
Agresywny, zemsta nie cofnie czasu...moj facet tez jest \'agresywny\' :) ale nie lubie jak mowi o zemscie... Najwazniejsza jest teraz Twoja siostra, czy byla na terapii? czy ma jakies wsparcie? jesli chcialaby pogadac z kims kto przezyl to samo to moj nr gg 1851154
-
ona gasnaca, to droga donikad, masz destrukcyjne myslenie...:( ktore kosztuje wiecej niz to jedno czy dwa rozczarowania, po prostu odbierasz sobie sama szanse!
-
Mi pomogl moj chlopak, uswiadomil mi wiele rzeczy, choc i tak nie moze we wszystkim pomoc, wybieram sie na terapie niedlugo...
-
Radosnka albo jestem slepa albo zbyt zmeczona ale nie moge znalezc tych moich wpisow o manipulatorze psychopacie :( dzis w supermarkecie spotkalam jego sobowtora albo byc moze brata ( w koncu on ojca swojego nie znal wiec moze ma brata i nie wie o tym) w kazdym razie zaslablam, zamurowalo mnie, zrobilam sie czerwona, zrobilo mi sie niedobrze, moj facet tez myslal ze to ten byly psychol...ten gosciu zauwazyl ze sie gapie i ze sie dziwnie zachowuje, wygladal tak samo jak moj byly prawie...i nie wiem czemu tak sie wystraszylam, moze dlatego ze dowiedzialam sie tyle o perwersyjnych manipulantach?
-
moj inny ex: - mial kupe kasy a chodzil ciagle w tych samych 2 ciuchach - jak kupil sobie nową koszulke i bluze chodzil w tym nastepny tydzien :/ - ciezko z myciem i goleniem, wieczorem mu sie nie chcialo mowil ze wykapie sie rano, a rano za pozno wstawal i juz nie zdazylby do pracy fuuuj, jak sie juz kapal spedzal w lazience okolo 3 godzin.. - silnie zwiazany z mamusią brrr - robil sobie herbate a zapytany czemu i dla mnie nie zrobil przy okazji mowil: bo sie przyzwyczaisz i ciagle bedziesz chciala, nie chce Cie za bardzo rozpiescic :) - po tym jak z nim zerwalam, po 2 tygodniach rzucil sie na mojego kolege krzyczac ze jestem jego dziewczyną...mnie nzawal dziwką i uderzyl w twarz... -ciagle byl chory i umierajacy, dusil sie i bolala go glowka... - w sloneczny weekend letni potrafil pojechac sobie nad jeziorko z kolegą a do mnie nawet nie zadzwonic... - nie interesowalo go co sie ze mna dzieje kompletnie, jak pojechalam nad morze z kolezankami dowiedzial sie jak juz prawie wracalam... - u niego w domu kazal mi sie myc w lazience dla pacjentow(jego brat byl dentysta) bo druga lazienka z ktorej krozystal jest mamusi...( w lazience dla pacjentow nieczynna byla wanna i bylo brudno) - przed gwiazdka bylismy w sklepie i pytal ktory z dwoch perfumow mi sie podoba, wskazany przeze mnie dostala mamusia a ja ten drugi :) - sex do bani, jego przyjemnosc byla najwazniejsza, po czym odwracal sie plecami i zasypial nie zwazajac na to ze ja placze... - byl chudy jak flak, mam uraz do chudzielcow... - palił jak smok
-
Co to znaczy wkleic na temat ze stopki ? :(
-
moj ex(psychopata): zabranial mi picia alkoholu, zabranial mi robienia czegos bez jego zgody, ciagnal mnie za wlosy kiedy go nie sluchalam, oklamal mnie ze ma guza mozgu, ze mial operacje itp zmuszal mnie do seksu, a potem mowil ze nic sie nie stalo, robil mi pranie mozgu, kiedys przykladal mi noz do gardla i straszyl, zdradzil mnie z moja jedyna kolezanką ze studiow, zdradzal mnie tez z innymi, niszczyl mnie psychicznie, byl bardzo zwiazany z mamusią, mamusia byla jeszcze gorsza niz on :/, bawil sie moja psychiką z takim wdziekiem ze nikt tego prawie nie zauwazyl, oklamywal cala moja rodzine, nastawil ich przeciwko mnie tak ze trudniej mi bylo sie przed nim bronic...klamal ze kocha :(
-
manipulant boi się mężczyzn, unika ich wzroku, zjednuje sobie kobiety aby go chroniły przed agresją osobników męskich. Niektórzy zboczeńcy, sadyści, damscy bokserzy: mają to wypisane na twarzy, w oczach, mają również strach w oczach przed zdemaskowaniem w kontaktach z mężczyznami z rodziny ofiary, wilkowi trudno oszukać drugiego wilka. zabranianie picia alkoholu to częsty przypadek, głównie manipulant nie chce abyś będąc pod wpływem nie wygadała się nikomu nieświadomie. On dobrze już wie, że zrobił ci takie pranie mózgu, że sama nie masz pojęcia czy to co razem robicie jest złe czy dobre - myślisz, że tak jest w każdym związku. Część psychopatów jest też przekonanych (zupełnie niesłusznie), że jego ofiara będąc pod wpływem alkoholu w towarzystwie innych mężczyzn jest tak dobrze \"wytresowana\", że na kiwnięcie palcem będzie zaspokajała wszystkie ich seksualne zachcianki. Eksperymentują na innych partnerkach nie angażując się uczuciowo, czasami doprowadzają do załamania nerwowego np. naprzemiennymi rozstaniami i powrotami, tylko po to aby sprawdzić czy potrafią. Swoje niepowodzenie z wcześniejszą partnerką i to że nie potrafili jej przy sobie zatrzymać argumentują brakiem własnego doświadczenia. Dlatego nabywają cechy dzięki którym z łatwością uzależniają od siebie partnerkę/partnerki, wchodzą w związki równoległe. W przypadku zakochania od razu kończą taką znajomość - jak potrafią - jeżeli nie to mocno kaleczą psychicznie drugą osobę. Subtelnie a czasami zupełnie otwarcie informują o swoich kontaktach z innymi kobietami wywołując zazdrość i chęć rywalizacji. Kiedy kobieta poczuje na swoich plecach \"oddech konkurencji\" bardziej zabiega o jego względy i godzi się bezkrytycznie na rzeczy, na które w normalnych warunkach nigdy by nie przystała. Osobnik taki ma często psychikę częściowo kobiecą (wrażliwość) dlatego bardzo łatwo interpretuje damskie potrzeby i emocje, przez co potrafi zarówno dobrze zniewalać jak i ranić ofiarę. Dodatkowo przeczesuje różne damskie \"fora\" czy czasopisma aby sie dokształcać. Niektóre kobiety traktuje jak wyzwanie - szczególnie takie trudniejsze o skłonnościach monogamicznych albo szczęśliwe mężatki. Podczas uwodzenia uważnie słucha kobiety i czeka aż ona sama się odsłoni, a następnie dostosowuje swoje zachowanie do potrzeb. Atakuje impulsowo, w decydującym momencie potrafi \"obezwładnić\" ofiarę swoją inteligencją i erudycją. Rozpoznaje doskonale kiedy ona zaczyna się w nim zakochiwać, czasami już przy nim w trakcie rozmowy hormony zaczynają szumieć jej w mózgu, zmiana zachowania, inne spojrzenie, czasami przy tym towarzyszy wydzielanie innego zapachu. Osobnik taki świetnie gra czasem, samotność i sny robią więcej niż ciągłe kontakty, dlatego kiedy już \"ma ją w sieci\" to bywa, że nie odzywa się do niej przez 48h. Niektórzy dla \"lepszej zabawy\" robią wtedy jeden kroczek do tyłu i przyjmują postawę \"pasywną agresywnie\" dezorientując i zmuszając do aktywności ofiarę. Bywa że utrzymywana w ten sposób ,w niepewności pani, sama rzuca się na partnera w akcie desperacji i dąży do kontaktu. Jeżeli chodzi i łóżko to zazwyczaj on doskonale zna kobiece ciało i potrafi rozpalić w niej płomień, przynajmniej na początku jest super. perwersyjny manipulant bez zdolności empati (umiejętności wczucia się w przeżycia ofiary) byłby znacznie mniej groźny i łatwy do rozszyfrowania. Dodatkowo musiałby korzystać z gotowych schematów postępowania zaczerpniętych z wiedzy teoretycznej, które nie zawsze są tak uniwersalne i możliwe do zastosowania jak twierdzi autor danej publikacji. Poza kilkoma chwytami psychologicznymi wywołującymi w miarę przewidywalne reakcje u większości ludzi, manipulant musi działać w dużym stopniu intuicyjnie. Oczywiście zadanie jest ułatwione jeżeli trafi na osobę osłabioną wcześniejszymi związkami, \"desperacko\" pragnącą wejść w nowy związek. Po zdemaskowaniu całej gry manipulant przestaje udawać a wręcz chełpi się swoim brakiem uczuć i wyrachowaniem - aby spotęgować cierpienie partnerki. Stara się jej zakomunikować, że on się nią zupełnie nie przejmował i dla niego była tylko \"seksualną zabawką\" i nawet w tym nie potrafiła go zadowolić. Poza tym nie nadawała się do niczego i wszystko robiła źle. Bardziej inteligentny manipulant w przypadku zagrożenia \"knebleuje usta\" szantażem, grożbą ujawnienia kompromitujących materiałów typu filmy czy zdjęcia z jej udziałem albo krępujących zdarzeń. Czasami w podobny sposób niszczy psychicznie swoją byłą ofiarę zmuszając ją do kontaktów intymnych po kilku latach kiedy już jest w innym w miarę udanym związku. Jednak jeżeli ofiara nie ulegnie szantażowi to raczej nie wchodzi w otwartą konfrontację i wycofuje się.
-
Perwersyjny manipulant w odmianie męskiej \"owładnięty\" przez czyste zło praktycznie nie posiada uczuć, działa na chłodno i nie można go skrzywdzić (psychicznie). Uwodząc kobietę jego jedynym celem jest zawładnięcie jej umysłem i ciałem a następnie krzywdzenie jej, pragnie zabić w niej wszystkie oznaki \"dobra\". Dzieki władzy jaką nad nią uzyskuje zmusza swoją ofiarę do czynienia rzeczy, które w jej przekonaniu są złe, ale mimo to się na nie godzi, depcze po kolei wszystkie jej zasady życiowe, w które wierzyła - to jak \"brukanie anioła\". Czasami doprowadza aby ofiara krzywdziła inne osoby - na początku nieświadomie. Bardzo często do niszczenia wykorzystuje cielesność kobiety, gdyż jest to jej najsłabszy punkt (u tego rodzaju kobiet), czasami stosuje perwersyjny sex - ale nie jest on celem samym w sobie tylko środkiem do łamania psychiki, aby czuła do siebie wstręt, do swego ciała, była \"brudna\". Ofiara ze wszystkich stron jest otaczana przez zło, np. uwodzi jej koleżanki, siostry, włącza w grono znajomych inne panie, które z nim współdziałają w osaczaniu i izolacji. Przyjemność sprawia mu cierpienie ofiary, jej \"gaśnięcie\". Tego typu perwersyjny manipulant gustuje głównie w dziewicach (choć nie tylko) religijnych, o jasno sprecyzowanych poglądach na temat dobra i zła, twardo trzymających się swoich zasad wpojonych jeszcze w dzieciństwie. Podczas uwodzenia staje się osobą o jakiej zawsze marzyła, np. czyta z nią razem Biblię, czuły, opiekuńczy, trochę nieśmiały w kontaktach z nią. Celem czystego zła jest zabicie wszelkiego dobra czyli przemienienie swojej ofiary (osoby czystej, nieskalanej) w osobę \"złą\" - przeciwieństwo tej, którą była. Lub też, jeżeli jest to niemożliwe, doprowadzenie do jej strasznego osłabienia, choroby psychicznej, czasami śmierci.
-
ostatnio dowiedzialam sie w jakim zylam zwiazku 3 lata a 4 z tego piekla wychodzilam, mam nadzieje ze to Wam pomoze tak jak mnie oswiecilo, przekopiuje z innego forum na ktorym rozmawialam na ten temat: \"Dla osób perwersyjnych partner nie istnieje jako osoba, lecz jako > nosnik > wartosci, które staraja > > sie zawłaszczyc...Problemem jednostki perwersyjnej jest poradzenie > sobie z > własna pustką....stad > > jego miłość i jego nienawisć do osobowosci macieżyńskiej, > najwyrazistrzej > postaci zycia > > wewnętrznego....nastepnym celem jednostki > perwersyjno-narcystycznej jest > zniszczenie u drugiej > > osoby jej poczucia własnej wartości...aby tym sposobem siebie > dowartosciować...Czerpia rozkosz z > > cierpienia > innych.Nawet > > jesli ofiara daje wiele, nigdy to nie wystarcza. W momencie rozstania > osobnicy perwersyjni > > przyjmuja postawę \"porzuconych ofiar\", co pozwala im wystepować w > szlachetnej > roli i uwiesć > > kolejnego partnera-pocieszyciela......Zepchniecie winy na drugiego, > oczernienie go, żeby uchodził > > za złego, pozwala im sie nie tylko wyładować, ale także wybielic. > Osobnicy > perwersyjni nigdy nie > > są odpowiedzilani i nigdy winni...Osobnicy perwersyjni utrzymują > dystans > emecjonalny, aby nie > > zaangażować się > > autentycznie.....eksponuj± oni własne nieskazitelne zasady moralne, co > pozwala zmylić trop, > > demaskuja ludzka niegodziwosć. > > Perwesyjne uwiedzenie nie zawiera żadnej uczuciowości, ponieważ > sama zasada > takiego zwiazku polega > > unikaniu uczuc.... > > Okazywanie nienawiści wychodzi na światło, kiedy ofiara zaczyna > reagować, gdy > stara sie przyjać > > postawę podmiotu....nastepuje faza nienawiści pełna ciosów ponizej > pasa, > obelg i słów, które > > poniżają. Osobnik perewesyjny najbardziej boi sie > KOMUNIKOWANIA.....więc > nasila swe ataki , aby > > zmusic ofiare do milczenia(!).Rozłaka czy oddalenie w żaden sposób nie > łagodzą tej nienawiści,,, > > Pojęcie perwesyjności zakłada strategię polegającą na wykorzystaniu a > nastepnie zniszczeniu > > drugiego człowieka, bez jakiegokolwiek poczucia winy...\" > > > > To tylko kilka cytatów z ksi±żki Marie-France Hirigoyen > MOLESTOWANIE MORALNE - to o moim bylym, wszystko sie zgadza...moze Wam tez pomoze...
-
MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII
Nola odpisał sisi1111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moja siostra rodzi juz niedlugo bo w czerwcu :/ mieszka w bishop storford, maja klopoty z mieszkaniem, wlasciciel chce zeby placili wiecej a oni nie moga wiecej, nie zwracal uwagi na to ze ona w ciazy, nie interesuje go ze dzidzia za chwile bedzie i chce zeby sie wyprowadzili :( smutno jej :( ja do niej lece 14 lipca..a imienia jeszcze nie maja..