sowa1957
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sowa1957
-
do negatywnego nie mowie alkoholowi nie - wszystko jest dla ludzi alkohol tez ale trzeba znac umiar - jezeli pije sie duzo i czlowiek to zauwaza to wie kiedy przestac - masz zupełna rację alkohol napedza ale tylko na chwile - a potem przychodzi a raczej wraca codziennosc - trzeba wiedziec i miec umiar - wiem ze latwo sie mowi ale to jest problem.Mieszkam w małej miejscowosci i widzę jak ludzie piją a w szczegolnosci młodzi - w dzisiejszych czasach - ludzie maja tysiące problemow i trzeba o tym mowic by sobie wzajemnie pomagać.
-
kochanie mam ten sam proble wczorej o nim posalam jest nas takich kobiet wiecej ja wytrzymalam 30 lat ale teraz juz dosyc zostawilam go niech sobie radzi - przeczytalam dzisiej jedna madra rade- alkoholik musi spasc na samo dno i albo sie z niego podniesie albo tam zostanie - probowalam wszystkiego - przestawal pic jak konczyly sie pieniadze ale gdy tylko zlapal jakis grosz wracal do nalogu setny raz poscił mnie z torbami - ale mam już dosc - musze myslec o sobie i sama sobie z tym radzic - nie pomoze nic dopoty sam nie zrozumie ze to zle - zobacze co bedzie u mnie ja już umywam od niego rece .
-
szukam pracy za granica - opieka do dzieci , starszych osob,sprzatanie - sowa1957@o2.pl
-
witam -potrzebuje pracy za granica - moge sprzatac ,bawic dzieci i opiekowac sie starszymi ludzmi - jezeli ktos moze - pomozcie -potrzebuje pieniedzy a nie boje sie pracy nawet ciezkiej.Jestem po 50 i mam juz dorosle dzieci.Bez nalogow.
-
zle padalam adres e- mail - powinien byc sowa02.pl
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
przepraszam ale nie wiem czemu wysłało mi się aż tyle razy. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Babuła masz rację oni są z nami ja z córką rozmawiam w muślach i zawsze żegnam ją na noc jakby żyła.Nie da się zapomnieć ale trzeba żyć i my przecież też kiedyś odejdziemy a ja wierzę że będziemy razem.Obwinianie się o czyjąś śmierć też nic nie zmienia . WiEc Zyjmy dlanich bo dopoki my żyjemy to oni też żyją w naszej pamięci. pozdrawiam wszystkich . Moja Babcia mawiała że każdy z nas przy narodzinach otrzymuje od Boga zapaloną świecę każda jest innej wielkości i jak się wypali to umieramy.Każdy z nas ma tu do wykonania jakieś zadanie a gdy je wykona musi odejść ale coś jeszcze po śmierci jest bo jakiż sens miałoby nasze życie . -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Babuła masz rację oni są z nami ja z córką rozmawiam w muślach i zawsze żegnam ją na noc jakby żyła.Nie da się zapomnieć ale trzeba żyć i my przecież też kiedyś odejdziemy a ja wierzę że będziemy razem.Obwinianie się o czyjąś śmierć też nic nie zmienia . WiEc Zyjmy dlanich bo dopoki my żyjemy to oni też żyją w naszej pamięci. pozdrawiam wszystkich . Moja Babcia mawiała że każdy z nas przy narodzinach otrzymuje od Boga zapaloną świecę każda jest innej wielkości i jak się wypali to umieramy.Każdy z nas ma tu do wykonania jakieś zadanie a gdy je wykona musi odejść ale coś jeszcze po śmierci jest bo jakiż sens miałoby nasze życie . -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Babuła masz rację oni są z nami ja z córką rozmawiam w muślach i zawsze żegnam ją na noc jakby żyła.Nie da się zapomnieć ale trzeba żyć i my przecież też kiedyś odejdziemy a ja wierzę że będziemy razem.Obwinianie się o czyjąś śmierć też nic nie zmienia . WiEc Zyjmy dlanich bo dopoki my żyjemy to oni też żyją w naszej pamięci. pozdrawiam wszystkich . Moja Babcia mawiała że każdy z nas przy narodzinach otrzymuje od Boga zapaloną świecę każda jest innej wielkości i jak się wypali to umieramy.Każdy z nas ma tu do wykonania jakieś zadanie a gdy je wykona musi odejść ale coś jeszcze po śmierci jest bo jakiż sens miałoby nasze życie . -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
do Madzdziek Kochanie na lekach byłam około pół roku i u psuchologa ale to nic nie pomagało.Raz przedobrzyłam z lekami i chyba tylko Bóg jeden wie dlaczego się obudziłam rano.Leki nic nie pomogą przeba jej tłumaczyć , ona musi iść do kościoła ja tak zrobiłam modliłam się po nocach aby mi pomógł to przetwrać. Jeżeli ma bliskie osoby to zabierajcie ją na spacery ale nie na cmentarz to jeszcze gorzej ja chodzę na cmentazr raz w tygodniu. Opowiadam mojej córuni co się przez ten tydzień wydażyło .CzEste chodzenie na cmentarz odpoada.Ona powinna gdzieś pojechać trzeba ją wyrwać z tego miejsca co przypomina jej syna.Gdzieś daleko chociaż na krótko.Niech może też porozmawia z księdzem to też może pomóc .Bo tak naprawdę to tylko Bóg wie dlaczego tak jest.Będę się za was modlić chociaż nie jestem bardzo wierząca ale to mi pomaga bo wiem że jest jakaś siła która czuwa nad nami i ona mi właśnie pomogła.No i bliscy mi ludzie ona nie może być sama. -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
sowa1957 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
kochanie wiem że to jest nie do zapomnienia: 5 lat temu zmarła moja 19 letnia córka do dziś widzę ją jak idzie do domu biegnę na każde dzwonienie do drzwi i mam nadzieję że ją zobaczę. Ale to tylko nadzieja.ńikt i nic nam nie zwróci osób które od nas odchodzą i nigdy ich nie zapomnimy.Było mi naprawdę ciężko bo chyba nie ma nic gorszego niż pogrzeb własnego dziecka.Na podgrzebie byłam na lekach uspakajających ona zmarła nagle i był to dla nas straszny szok.Do dzisiej nie wiemy jak to możliwe ale tak widać musiało być.Każdy ma swoją drogę którą po przejściu tu na ziemi musi opóścić i wędrować dalej.Jak bardzo rozpaczałam to mi się przyśniła że żyje i żebym nie płakała.Kochana trzeba żyć dalej .Mam jej zdjęcie i rozmawiam z nią.Mam nadzieję że mnie słyszy i że jest jej tam dobrze.Modlę się o to aby Pan Bóg pomógł mi dotrwać do momentu kiedy się z nią spotkam.Pytam Boga dlaczego ale On milczy ale kiedy tak z nim rozmawiam nawet w myślach to jest mi lżej.Jestem z tobą trzymaj się i gdy będziesz na cmentarzu rozmawiaj z mamą a ona ciebie napewno usłyszy.Byłam naprawdę załamana ale znalazłam życzliwych mi ludzi , którzy pomogli mi w pierwszych chwilach.Nie da się zapomnie poprostu należy nauczyć się z taką spratą zyć.Zyczę ci tego z sałego serca i nie zamykaj się w domu tylko rozmawiaj z ludżmi i nie załamuj się. -
uwaga na stronach funduszy europejskich jest wirus - pisze ze grozny -
-
witam - mam problemy finansowe i potrzebuje szybko pracy -nie boje sie zadnej pracy - najchetniej za granica - do opieki nad starsza osoba lub do dzieci , sprzatanie lub inne - prosze jezeli ktos cos ma to prosze o odpowiedz.-
-
profesjonalne sprzatanie mieszkan,piwnic ogrodow i inne prace porzadkowe -podaj nr.telewonu - oddzwonie lub pisz na maila stawka godzinowa do uzgodnienia - sprzatamy od godz.17 a w soboty od godz.15 - Szczytno -i okolice woj.warmińsko-mazurskie.
-
posprzątam mieszkanie ,piwnice ,ogrody inne podaj telefon lub maila zgloszę sie na terenie Szczytna i okolice codziennie po godz.17 woj.warmińsko-mazurskie -