kajsad
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kajsad
-
zauwazylam pewna tendencje.co roku wysyp ospy wystepuje miedzy marcem a majem.co roku ktos z moich znajomych w tym czasie lapie ospe. ja znam.osobiscie dziewczyne ktora miala.ospe jako dziecko a pozniej jako dorosla.doslownie 2mies przed swoim slubek zachorowala.niby ospy 2x nie mozna miec,a zdarza sie.mozna polpasiec dostac jak opse juz sie mialo. dziewczyny opzerazilyscie mnie tymi wszami w przedszkolu.naprawde w XXI w wystepuje wszawica? ja D szczepilam na rota.i nie zaluje.ja.mialam jak mial 7/8mies.bardzo zle znioslam.maz lepiej a D nic.teraz wnuczek niani mial rota.(jakos na poczatku marca)tylko wyszedl ze szpitala-niania nasza zlapala.a maly nic.przynajmniej u nas ta szczepionka pomogla.jak pytalam przed podaniem znajomych-byli zadowoleni ze ja wykupili. w aptece pani polecila nam syrop Hedelix.na opakowaniu info ze nie zawiera alkoholu ani cukru.
-
chcialam jeszcze dodac ze mam znajoma ktora pracuje w szpitalu zakaznym w wawie.jest tam oddzial dla gruzlikow.jakos na brak pacjetow nie narzeka...dodatkowo znajoma mowi,ze gruzkicy sa strasznie wredni.specjalnie pluja w chleb!!!i rzucaja go golebiom.
-
dziewczyno kto mi moze zarazic dziecko zoltaczka?np dentysta,przy pobieraniu krwi.albo jak znajomego moich rodzicow:podczas zlamania nogi przy okazji wszczepili mu zoltaczke.mojego dziadka zarazili w szpitalu.mial zawal.karetka zawiozla go do szpitala a tam poczestowali zoltaczka! nie wiesz kiedy i czy twoje dziecko bedzie musialo byc hospitalizowane i nie wiesz czy nie poczestuja go czyms! wg.mnie powinni przede wszystkim zaprzestac zakupu euvaxu.tylko w pl i w rumunii to dziadostwo stosuje!no i wnoierwszych miesiacach szczepic tylko dzieci z grupy ryzyka.reszta kolo roku.
-
agaz a dostalas jakies zajecia dla malego w ramach wwr?bo jak dobrze zrozumialam widza problemy dziecka.ale czy cos w tym kierunku robia czy tylko zbywaja. kika,te 10-15% o ktorych piszesz to nie jest wyleczenie.autyzm jest nieuleczalny.to jest raczej odsetek dzieci zle zdiagnozowanych.owszem autysta moze dobrze funkcjonowac,ale autyzm bedzie mial na zawsze. w kwestii szczepionek.moj nie byl szczepiony mmr.a jak dostawal inne szczepionki to dobrze na nie reagowal.po pierwszej w 6/7tyg zycia byl troche rozbity ale normalnke spal,jadl i zachowywal sie. a jeszcze odnosnie tej padaczki.kolezanki siostrzeniec ma.i opowiadala ze najpier to byly takie zawieszenia/wylaczenia.a w wieku ok.6lat.mial pierwszy atak w przedszkolu.po prostu stracil na chwile przytomnosc(bez drgawek)jak sie ocknal to czul sie jak gdyby nigdy nic.zero zmeczenia,poszedl bawic sie dalej.i lekarz powiedzial ze to wlasnie przemawia za padaczka.dostal skierowanie na eeg i wyszlo ze lekarz mial racje.
-
kika trzymam kciuki za twojego synka oraz za ciebie!duzo zdrowia.
-
darciu,brawo dla Igusia.ladne postepy zrobil.tak sie marteilas a rozgadal sie synek az milo.nie martw sie ze ie kiwa glowa na tak lub nie.w inny spoosb potrafi wyrazic swoje zdanie:-) oj dziewczyny.ciezko z tymi facetami.moj pomaga.nie moge nic na niego powiedziec.ale tak jak u plamistej.ja wynajduje zajecia.lekarzy.badania.pilnuje terminow itp.on zadnej decyzji nie podejmie.nawet jak zastanawiam sie nad czyms,to ostatecznie decyzje musze podjac sama.bo on mowi zeby zrobila jak uwazam.i nie tylko o D tu chodzi.o wszystko.nieraz mam dosc.chwilami czuje sie tak,ze on wykorzystuje moja dobra pamiec.bo caky czas wykreca sie ze on zapomni.a ciekawe po co ma kalendarz...ech. ogryzku.kiedys juz pisalam.nikogo nie namawiam do rozstania.z tego co piszesz to twoj maz jest ci kula u nogi.do tego jeszcze sie go boisz.to ze nie pracuje nie znaczy,ze nie moze placic alimentow.moze to robic ktos z rodziny jak sam nie jest w stanie albo po prostu fundusz alimentacyjny.mialabys spokoj,jedna osone mniej do utrzymania i kase ktorej teraz nie przynosi do domu. A dzieci jak traktuje?nie krzyczy na nich.nie dokucza im?moze mlodszy syn ma te fobie przez zachowanie ojca?
-
dziewczyny w kaliszu jest fundacja-nowa nadzieja.oni wykonuja badania te ktore robi sie w vega.wysylaja je rowniez do usa.ogolnie zajmuja sie strona metaboliczna autystykow.badania organix i inne wykonuja nieodplatnie.nie wiem na jakiej zasadzie przyjmuja i kieruja dzieci do badan.ale my bedziemy tam uderzac.
-
mam fajna zabawe.moj D lubi "gre cieni"wieczorem ukladam rozne "postacie"ze swoich dloni.cien fajnie odbija sie na scianie przy lozku i malemu bardzo to sie podoba.sam z siebie wieczorem szuka cieni.widzi ze zyrandol ma cien.sprzety itp i pokazuje je nazywajac po swojemu.
-
kiks szkoda ze w Pl nie ma tych produktow.w takim razie jak znajdziesz chwile prosze o namiary jak moge to zamowic z Uk. D tez nie zatyka uszu.nie przeszkadza mu odkurzacz.suszarka.karetka itp.jak slyszy karetke na sygnale to odwraca sie w tamtym kierunku. za to ostatnio zaczal stymulowac sie wzrokowo...mamo kubulka,jak sobie poradzilas z tym u Kubusia? wczoraj jak czekalismy na swoja kolej u logopedy to byl bardzo towarzyski.w poczekalni zaczepialnfodzicow czekajacych na swoje pociechy.wzial wode od jednej mamy i zanosil ja panu ktory siedzial dalej.podstawial mu butelke do ust i chcial zeby pil.hehe.ogolnie bardzo fajnie sie zachowywal.
-
kika domyslilam sie ze to do mnie:-)moze w PL bedzie mozna zamowic te leki/witaminy. kika moj D tak nie robil.ale takie zachowanie moze byc spowodowane candida. ja robilam synkowi badania.pierwszy raz mial srednie ilosci candidy.wytrulam mimo to.po 2mies powtorzylam badania na pasozyty i candide i jest ok. D mial zlecone rozne badania z krwi.odebralam ostatnio.i sa ok.nawet poziom witamin jest w normie.jest w polowie pulapu.myslalam ze bedzie mial znaczne niedobory a tu wszystko ladnie.
-
agaz w promitisie(przynajmniej w warszawie nie diagnozuja tak malych dzieci)mowia o tym wprost.twrapia jak masz juz papier jak najbardziej.ale nie diagnoza. nie lepiej jechac do prodeste w opolu? moj maly mial funkcjonalna i kliniczna.mysle ze jak masz wybierac to wybierz funkcjonalna.bedziesz miala na papierze wypisane mocne i slabe strony. D chodzi do logopedy ktora dodatkowo robi staz w synapsis.tez 100zl za h sobie zyczy. plamiasty w wawie tez za duzo osrodkow ktore pomagaja nieodplatnie nie ma.chodzi mi o cos takiego jak pisze mama kubusia.owszem jest stowarzyszenie(my do niego nalezymy)ale tam tez musisz placic darowizne na cele statutowe.a fundacji gdzie dzieci mialyby si.konie/dogoterapie,logopede za darmo lub za symboliczna oplate nie znalazlam. kika napisz prosze jakie witaminy,mineraly dajesz synkowi.i przepis na ten som ze skorki granatu:-)moj teraz pojdzie do przedszkola to zapewne wzmocnienie mu sie przyda.
-
kika-czytam o twoim mezu i jest mi strasznie przykro ze tak sie zachowuje.wazna jest akceptacja dziecka.tak wiec szanowny malzonek swoim zachowaniem robi wiecej szkody niz porzytku.nie rozumiem dlaczego wine za autyzm dziecka zrzuca na ciebie:-( my od jutra zaczynamy zajecia z ruchu rozwijajacego.a od kwietnia przedszkole.jestem w trakcie zalatwiania papierow.dzisiaj bylismy na zajeciach grupowych i D bardzo ladnie zachowywal sie.chetnie powtarzal cwiczenia i wykonywal polecenia.inne autusie tez milo go przyjely:-)oby tylko nam nie chorowal.
-
kika mialam jeszcze napisac o lustrze. nam zlecili cwiczenia przy lustrze.czesci ciala pokazujemy na sobie i na dziecku.rozne miny i dzweki a synek po nas powtarza.wazna jest praca jezyka.my wypinamy go i rozne "figury"nim robimy a D z checia cwiczy w ten sposob.przed lustrem rowniez wykonujemy cwiczenka zalecone przez p.Magde(si) o moim D tez mowia ze jest sliczny.kilka razy zdarzylo sie uskyszec,ze ma takie madre oczy.
-
agaz nam powiedzieli ze widzimy sie za rok,dwa na rediagnozie. nam powiedzieli ze u D to calosciowe zaburzenie ze spektrum.ze do 3rz nie powinno sie stawiac diagnozy autyzm.ale tak czy inaczej wpisali autyzm.powiedzieli ze na wyrost i do rediagnozy.licze ze przedszkole mu pomoze.
-
kika a myslalam ze w PL jestesmy 100lat za murzynami...a jednak wychodzi na to ze nie. moglabys napisac mi cos wiecej na temat odtruc metali ciezkich?moj D jest zatruty rtecia.tutaj nikt nie jest w stanie pokierowac nas na pozbycie sie tego swinstwa.pediatra powiedziala ze jak uzyska info gdzie to zebym jej powiedziala.bo przychodza rodzice dzieci zatrutych roznymi metalami ciezkimi a ona nie wie gdzie je kierowac...(nie tylko rodzice utystycznych dzieci pytaja ja o to)ona generalnie jest ogarnieta bo chociaz badania nt.candidy robila.prace pisala itp wiec przynajmniej tego nie zbagatelizowala.
-
ogryzku to faktycznie nieciekawie z Tadkiem.widuje rozne dzieci.dzieci nieurotypowe.i tez jedne sa bardziej sprawne inne mniej.pamietam u moich sasiadow corka(w wieku mojej siostry)bardzo dlugo nie potrafila wiazac sznurowek.moja siostra musiala jej pomagac.a chodzily juz do podstawowki. Tadek jest bardzo bystry i wierze w to, ze poprawi sie organizacyjnie. p.s mam kolezanke ktora notorycznie gubi czapki.rekawiczki a nawet szaliki.z innymi rzeczami u niej jest ok.ale te zimowe "okrycia"gubi nagminnie.rekawiczki nosi na takicj sznureczkach jak dzieci.hehe.
-
ja planuje isc z D na ta terapie czaszkowo-krzyzowa.nie wiem czy pomoze.dopoki nie sprobuje to nie przekonam sie. moj nke ma jeszcze 2i pol roku.widze ze z mowa jest w plecy w stosunku do innych dzieci.drzwi otwiera/zamyka.klucz do drzwi wlozy.ruchowo jest u nas ok.pani z si mowi ze z motoryka duza i mala jest ok.nawet chwyt pensetowy ma bardzo ladny.licze ze w przedszkole mu pomoze wyrownac instniejace deficyty.
-
plamiasty dziekuje za nazwe parowek:-) gosciowi rowniez dziekuje za informacje:-) ogryzku a w ramach wwr nie masz mozliwosci korzystania z fizjoterapeuty? a w kwestii si-Tadek nie ma zajec z si w przedszkolu?nie wiem jak jest w innych miastach(a jak juz pisalysmy nie raz co wojewodztwo/gmina to inaczej)ale w wawie jak jest wskazanke do zajec si to w przedszkolu realizuja to.nie jest tego duzo,ale lepsze to niz nic. jak bylam ostatnio na zajeciach z D,to rozmawialy 2panie odnosnie przedszkola.tylko one byly z legionowa i rozmawialy na temat oszczednosci na naszych dzieciach w publicznych przedszkolach.ja nic nie odzywalam sie tylko sluchalam.i ta jedna pani wywalczyla w przedszkolu dodatkowe godziny dla dziecka(m.in si,hipoterapie i cos jeszcze).w sumie za cos biora te subwencje na autystyczne dzieciaki!po tym jak wywalczyla to wszystko to zabrala dziecko do prywatnego integracyjnego.tam nic nie placi(subwencja wystarcza)i ma o niebo lepsza oferte.mowila,ze zrobila to aby utrzec nosa gminie.i ta druga pania buntowala aby postawila sie jak ona.bo inaczej to nic nie osiagnie sie.
-
czesc. my na razie zdrowi.wszystkim chorujacym zycze rychlego powrotu do zdrowia. agaz-jezeli dostankesz potwierdzenie to nie pozostaje nic innego jak tylko pracowac z dzieckiem.pisalam ci ze wazna jest wizyta u specjalisty,ktory pracuje z dziecmi autystycznymi a nie u takiego ktory o autyzmie czytal w ksiazkach.bo to po prostu strata czasu.a czas tak jak naoisala mama Kubusia d ziala na dziecka niekorzysc. palmiasty moglabys napisac mi jakiej firmy kupujesz parowki dla malego(z indyka bezglutenowe). ogryzku,co u ciebie?
-
Nie taka znowu nowa.ja bylam takim dzieckiem jak twoja corka.tylko ze zaczelam chodzic majac niesoelna dziesiec mies.a gadalm jak najeta. Wieku osiemnastu mies mowilam pelnymi zdaniami. Gosciu ja znam osobiscie dziewczynke z autyzmemjest dokladnie rok starsza od mojego synka.chodze z D na zajecia do stowarzyszenia i tam rowniez widuje dziewczynki.to jest stowarzyszenie rodzicow dzieci z autyzmem wiec pewno maja autyzm.fakt faktem jest ich mniej niz chlopcow ale sa. Kajsad
-
Hej. Znalazlam fajne przedszkole dla D.tylko troche nam nie po drodze...ale oferte programowa maja super. Wczoraj moj maly dorwal sie do ptasiego mleczka.zjadl chyba tylko jednen kawalek.a 2szt.mial.w raczce.maz mu zabral a D smial sie i mowil i pokazywal sobie nono.dzisiaj oczywiscie wysypany.i rzadka kupe walnal.ech.w sobote mamy szczegolowe badania krwi a on najadl sie ptasiego mleczka.
-
Mi wystarczylo jak przeczytalam to co pisalyscie.linkow juz otwierac nie musialam.ja mam bardzo bujna wyobraznie i wiem,ze pozniej snikoby mi sie to albo jakbym zamykala oczy to widzialabym te obrazy.
-
Mamo kubulka-fajnie masz z tymi zajeciami.ja nigdzie nie widzialam u siebie takiego przybytku.a szkoda.
-
mamo bukusia,mnie mylil wlasnie nick.ale widze ze jeden jest z 2008 a drugi z 2009 i juz wiem wszystko:)dawaj na fb.kilka stron wczesniej wyl podany mail na ktory wysylalysmy namiary na siebie. mamo aspika-ja tez lubie Coccodrillo:) sklep mam pod nosem.doslownie pod samym blokiem mi go otworzyli. ja tez uwielbiam zakupy ciuchowe.a mam slabosc do dzieciecych ubran.kupuje jak glupia.jako maluszek D mail tyle ciuchow,ze niektorych nie zalozylam mu nawet.a niektore raz,gora 2 razy.pozniej przystopowalam z zakupami,bo nie mialam juz gdzie tego trzymac.ale mimo wszystko,D ma duzo ubran.on na szczescie nie niszczy.zdarzy sie,ze cos wyleje,poplami ale bez rwania,ciecia itp.
-
Ja za c&a nie przepadam.ale ze w blue city jest ten sklep to wstepuje do niego.mamy kilka par spodni(fajne byly na polarku)dresowe i body.ale bawelna tam to kiepskiej jakosci.taka cienka,za szok.ale o niebo lepsza niz w h&m.jak tam zobaczylam spodnie dresowe i bluzki to zalamalammsie jakoscia tych produktow.a tym sklepie o ktorym pisalam,jakosc ubranek ok.pokde jeszcze jutro kupic ubranka przyjaciolki corce i moze kurtke zimowa na przyszly rok znajde.chce wyslac D do przedszkola,wiec 2x tyle ubranek bedzie potrzeba. Dzisiaj tez fajne spodnie i sweterek w zarze kupilam.oczywiscie dla dziewczynek ubranek o wiele wiecej.