Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

GOSIA2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez GOSIA2

  1. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    widzicie , ale te wymagania nie byly bez ich wspolnych uzgodnien to dziecko mowilo co chce albo przynosilo liste od babci co potrzeba .Nikt nigdy nie zapytal sie co na ten temat myslimy . Owszem sprzetu do nurkowania nie dostaly ale afera byla na cala rodzine nasza . I nie jest przyjemnie jak kuzyn mojego meza mowi ze go ta baba dopadla w sklepie i biadolila jaki to moj maz niedobry .wiecie to bylo juz prawie 3 lata tem od tego czasu kontakty sa 2 razy do roku i ja wcale nie uwazam ze tak jest dobrze ale ja tez mam swoje nerwy i musze muslec o wychowaniu naszego synka a nie dzieciaku ktory i tak nic nie doceni . I pisalam wam ze jak ta mala byla mala nasze kontakty byly super ale jak tylko cos mowila w domu na nasz temat odrazu byla atakowana ze je taka a owaka i tak ja mama i babcia nakrecily ze jest nie do wytrzymania . jA TO znosilam ale do czasu ile mozna i niestety nie potrafie jak ktos we mnie kamieniem to je w niego chlebem .Juz taka jestem milego weekendu dziewczny
  2. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    borutka widzisz ale nie wszystkie Panie EX sa takie nasza wymagala tylko od nas i to bez slowa uzgodnienia masz dac i koniec . jak by byla taka jak ty uwierz mi dostala by wiele wiecej ale nie mozna roli ojca sprowadzac tylko do placenia na fanaberie mamy i dziecka . Wymagaja bys kupienia sprzetu do nurkowania na jeden sezon za 5 tys zlotych bo oni jada na jacht i sie przyda ? TO jest ok ?
  3. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czesc dziewczyny do jutra bo robie tlumaczenie i przez ten topik jeste na szarym koncu roboty . PoZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE.
  4. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    widzisz balbino ja pisze ze niestety w takich rozbitych rodzinach znaczyny ale to znaczny wplyw na wychowanie maja matki bo to dziecko widzi ich codzienne zachowania , wypowiedzi itp .A JAK one caly czas mowia zle o ojcu to nie powiesz mi ze dziecko tego nie widzi .Widzi slucha i mysli jak mama babcia tak mowia to chyba maja racje bo to z nich czerpie wzorce nie z ojca ktorego widzi raz na 2-a tygodnie .TAK juz jest niestety i nic tego nie zmieni owszem sa madre ex ale nasza do nich nie nalezy .Wiesz rodzice mojego ojca tez sie kiedys rozwiedli i moja babcia a ni do niego ani do nas zle o dziadku nie mowi .nie mowi o nim wcale tylko niewiele osbob tak potrafi .
  5. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    wiecie nasza byla kiedys u nas w domku na wsi razem z moja tesciowa my sobie wybaczylkismy wyjazd w tym czasie i tesciowa-mama tak do niej mowie poprosila ja aby umyla naczyynia po jedzeniu - odp .ja nie jestem sluzaca przyjachalam na weekend a nie naczynia myc moja babcia sama myje i nikogo nie prosi .FAJNIE to byl jeden z ostatnich jej pobytow u nas na wsi . I jeszcze wypytywala mame po ile te tuje bo chyba drogie . Po schodach chodzila w zabloconych buciorach zeby zniszczyc sosnowe deski bo to nasze nie jej . Doslownie moze czlowieka szlak trafic.
  6. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    jak mozna wychowywac taka istote ktora ma mozg przekrecony przez mamusie i widzi tylko to co zle w ojcu . Uwiez moj maz probowal kiedys jej duzo tlumaczyc ale ona swoje i jeszcze informowala mamusie ze tatus ma inne poglady i opinie na rozne tematy a mamusia oczywiscie prostowala w swoja strone .TO walka z wiatrakami .
  7. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    jasne tylko ojciec spotyka dziecko co 2-gi weekend a caly tydzien mamusia mu w glowe kladzie jaki tata jest be .
  8. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    WIDZISZ CELI XX mysmy kiedys ladowali w to dziecko naprawde kupe kasy prezenty , owoce , ciuch , buty ale zawsze byly komentarze ze zle za sztywne , itp . Ona nawet dostala uczulenia na bluze addidasa zla gatunkwo . nie pisze ile kosztowala pryszcz ale zawsze cos , komorka , meble do jej pokoju , walkmen , sluchawki . Iwiesz to boli ze nioc a nic nie potrafila docenic bo jej sie nalezy .
  9. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    byla tesciowa mojego meza dawala mu zupe w menazce dla malej , chyba zebym ja przypadkiem nie otr...............a . Bo ja napewno nie potrafie gotowac , dopiero sie zdziwila jak moja tesciowa powiedziala jej ze gotuje super a nie tak jak jej coreczka pomidorowa i kotlety z kurczaka na zmiane przez caly rok. HA
  10. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    wiecie co moja tesciowa zapytala ja kiedys tak spontanicznie co slychac u mamy odp a co to interesuje ? po chwili mala pyta co slychac u ojca - odpowiedz tesciowej a co cie to interesuje jak chcesz to zadzwon . Od tamtej pory zero rozmow na nasz temat . wogole jak czasem wpadnie do babci rozmowa sie nie uklada . A CO do sprawozdan co u nas sie dzieje , co kupilismy - do babci pelne co za ile i po co . Nawet malego sie potrafila kiedys spytac ile to czy owo kosztowalo . Fajnie prawda ale powiedziec dowidzenia po wizycie u nas w domu zapominala .
  11. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    widzisz druga zona u nas bylo na poczatku tak samo ona dobra coreczka a ja ta zla .Dopiero jak ja i jego mama pokazalysmy mu palcem jej zachowanie , otworzyl oczy i sam zobaczyl ze nie wszystko jest ok . ALE to naprawde wymagalo duzo pracy i czasu . Ja sobie tego nie wymyslilam mozna bylo to wszystko zobaczyc na wlasne oczy . Wielokrotnie moj maz usilowal wytlumaczyc jej ze powinna byc mila grzeczna itp bo ja jestem jego zona i on od niej wymaga szacunku co do mojej osoby ale nie docieralo bo mamusia nasaczyla ja takim jadem ze ho ho . I on sobie wrescie dal ma luz . A LE TO wszystko nasza wina a w szczegolnosci moja prawda pomaranczowy nicu ? ciekawe jak ty bys postapila ? koncze dziewczyny do jutra - milego wypoczynku w domowych pieleszach.
  12. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    wiesz kiedys ktos napisal niewazne jak o tobie pisza wazne , ze pisza . Wiesz masz racje nie wierze w Boga ale uwazam , ze wiara nie ma tu nic do tego . Ilu jest katolikow w Wiezieniach , gwalcicieli , mordercow . Widzisz ja tylko mam swoje zdanie i nie wstydze sie go glosno powiedziec nie mam moralnosci pani dulskiej . I inne dziewczyny tez glosno potrafia wypowiedziec sie tutaj chociaz takim osobniom jak ty sie to nie podoba . Boli ze nie musimy sie martwic o kase a niektore z nas jak opisaly placa alimenty z wlasnego konta - my nie wyciagamy lap po ex i wymagam tego samego .wiesz sorry ale jesli chcialas mi ublizyc to ci nie wyszlo mam w nosie takie panie dulskie jak ty chociaz w naszym kraju jest ich jeszcze duzo niestety .
  13. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    A I JESZCZE JEDNO NIE JESTEM ANI MEGGI ANI SZKIELKO jest wiele osob ktore maja podobna opinie do mojej . To kwestia nastawienia do zycia i sorry ale darujcie sobie te moherowe slogany . pozdrawiam Was dziewczyny , w.next i inne / sorry ale nie pamietam wszystkich nicow/.
  14. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czytalam ten wpis juz rano i mialab go nie komentowac ale co tam napisze cos Pani pomaranczowej / to tylko okreslenie twejego nicu / po pierwsze to ,ze usunela kiedys ciaze uslyszalam od niej i jej matki w awanturze jak sie darly wtedy na mojego jeszcze faceta .Duzo ciekawych informacji mozna bylo uslyszec ale to jedna z nich .Dobrze wiedzialy , ze rodzice wtedy beda go namawiac do slubu / tak wychowani / ale odbyl sie tylko bardzo cichy slub cywilny na slub koscielny moj luby nie wyrazil zgody . To tez chyba cos znaczy . Po drugie widzisz zlotko mi tak za bardzo nie zalezy na kasie mojego faceta zawsze ja mialam i nigdy nie musialam liczyc na nikogo .Mam bardzo dobre stanowisko w duzej firmie i nie musze na nikogo polowac aby sie ustawic .Co do tego , ze jest wspanialym ojcem potwierdzam ale nie tylko dla naszego syna , byl rowniez dla swojego pierwszego dziecka ale niestety ex nie widziala tego dla niej dziecko to tylko karta przetargowa zeby wyzebrac jak najwiecej kasy i tego tez nauczyla swoja corke . Ona np wpada tylko do dziadkow po to aby dostac troche kasy i nawet nie powie dziekuje a to chyba nie jest duze wymaganie . Widzisz mozna napisac riposte bez oczerniania nikogo i wyzywania od malych kobietek trzeba tylko troche taktu . A i juz ostatnia mysl nie masz prawa mnie oceniac bo to jest moje zdanie na temat ex i dziecka a ja jak kazdy czlowiek mam prawo do wlasnych pogladow i umiem je powiedziec GLOSNO.
  15. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    droga pomaranczowa po pierwsze pomylilas sie bo mam powyzej 30 lat , po drugie nasza rodzina jest szczesliwa i nie mamy w planie sie rozwodzic , po trzececie moj maz jest wspanilalym ojcem dla naszego syna , itd . Wiesz czasem zycie pisze rozne scenariusze nie zawsze tak jak bysmy chcieli ale zyc trzeba dalej .Napisalam gdzies ze to dziecko bylo i bedzie jego dzieckiem NIESTETY i na to ja nie mam wylywu ale sa sprawy na ktore mam wplyw i one beda sie toczyly pod moje dyktando .SORRRY mozesz sie nie zgadzac ze mna ale to moje zycie i ja chce je przezyc najwygodniej dla nas / ja moj maz i nasz synek / i nie widze w nim miejsca dla ex ani jej dziecka . Pisze jej bo dobrze wiem kto chcial meza na dziecko zlapac itp wiem ze sama nie zaszla w ciaze ale poprzednia ciaze / z innym chlopakiem / razem z mamusia usunela a mojego meza uwazala za dobra partie i nie chciala usunac ciazy .Co sam mial isc do lekarza ? widzisz nie wszystkie dzieci sa oczekiwane i wyczekiwane . a teraz to sie ciagnie za nami jak smrod po gaciach .Sorry za kolokwialne okreslenia , a nie literacka polszczyzne ale mam juz dosc oceniania mnie przez te ex.
  16. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    w.next ma tam jakiegos malolata ktory pracuje w londynie byla nawet u niego przez jakis czas ale to chyba nic powaznego .Przyjechala z powrotem bo pogoda jej nie odpowiadala .PRACOWALA tam podobna jako kelnerka tylko angielskiego nie zna nic a nic .Po fakcie wyszlo ze zbierala naczynia ze stolikow.
  17. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    widzisz tcmiel ja dobrze o tym wiem ze to jest rola faceta ale jak sie mowi i nic a ona swoje .Moja tesciowa ja olewa i tesc tez ale ona za to przysylala swoja mamusie a ze prowadza sklep to jak mieli jej nie wpuszczac do srodka wlazila i medzila .ALE od pewnego czasu tesciowa tez ja pognala .Przylazila z dzieckiem do sklepu zeby tesc jej nie pognal bo wiedziala ze nie bedzie chcial zrobic malej przykrosci. ALE ICH w koncu tak wkurzyla ze poleciala .Widzisz jak nie kijem to go pala .Naszczescie mamy to juz za soba i teraz ten kompletny brak kontaktow jest dla nas blogim spokojem . Potrafili nawet pojechac z mala do dzialdkow na wies / do domku / tak miby po drodze chociaz nikt ich nie zapraszal .Ale to naszczescie juz historia . Pozdrowienia dla wszystkich z was .
  18. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    ja tylko nie wiem do czego taka ex dazy , kombinuje az przekombinuje a potem ma do wszystkich pretensje tylko sama jest ok .
  19. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czerwone j . Po pierwsze widze , ze chyba nie przeczytalas wszysttkiego dosc uwaznie . Pisalam ze same doprowadzily do takiego stanu . Po 2-gie nigdy nie rywalizowalam z nastolatka - bo po co to nie moj przedzial owszem moze kiedys z ex ale wtedy jeszcze nie byla ex tak i jestem zadowolona ze wygralam .Piszac ze moj facet nie ma jaj osmieszasz sama siebie ma bo potrafil podjac bardzo ciezkie decyzje w zyciu czlowieka i za to go bardzo cenie .Owszem bylam kochanka przez jakis czas ale wcale sie tego nie wstydze lepsi od niego mieli kochanki i co z tego wrecz przeciwnie jestem dumna ze osiagnelam swoj cel jestesmy razem i to bardzo szczesliwi .i wcale mi nie przeszkadzalo zycie w wolnym zwiazku bez slubu mimo , ze byl juz dawno rozwiedziony to moze przeszkadzac tylko moherakom .Jestesmy razem juz prawie 11 lat i jest wspaniale .Osignelam cel jak zawsze .A JEGO dziecko to jego sprwaw ale napewno nie bedzie nikt / ani ono ani ex / ingerowac w nasze zycie .Ono jest bledem mlodosci jest niestety i bedzie ale nie w naszym zyciu/To nie jest moj blad mysmy decyzje o posiadaniu dziecka podjeli razem po przemysleniu i jestesmy szczesliwi bez jakis tam ogonow .Moze to i okropne co pisze ale szczere .I sorry ale nikt nie bedzie mi mowil jaka jestem bo wiem i nikt rowniez nie ma prawa mnie oceniac bo to nasze zycie / ja , moj maz i nasze dziecko / bez niepotrzebnych dodatkow.
  20. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    czesc dziewczyny , widze ze nie jestem samotna na tym forum i chyba nie zagladaja tu pierwsze bo jakos tak spokojnie nikt nie wyzywa itp . Powiem wam ze tez nie raz myslalam , ze wszystko sie jakos ulozy z ta mala ale jak lecialy lata bylo coraz gorzej a jak urodzilam nasza pocieche to juz - tylko totalna zazdrosc . Co do jej okazywania uczuc do ojca to tez probowala roznych sztuczek ale ja tez potrafie i nie wstydzilismy sie przy niej calowac , obejmowac to ja bylam jego kobieta , teraz zona i nawet sprwaialo mi satysfakcje ze informowala o tym babcie i mame .To byla przemyslana taktyka - raz jak sie przy niej posprzeczalismy uslyszalam / oczywiscie nie przy ojcu / i bardzo dobrze a ja jej nato ze my wymieniamy poglady i napewno to nie wplynie na nasz zwiazek a jej mamusia byla na tyle glupia ze tylko krzyczala i ma efekt .Tatus wolal mnie. Wogole duzo sytuacji doprowadzilo to kompletnego braku kontaktow .- NASZCZESCIE . WIDZE ,ze same egoiztyczne jedynaczki na forum pozdrawiam was.
  21. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    nie mozesz jako tak magicznie sprawic aby te kontakty byly coraz zadsze ? Zaplanowac jakies wspolne / ty i on / wyjscia , obiady u rodziny wyjazdy to naprawde nie jest az tak trudne troche sprytu i powinno sie udac . Ta mala tez zapewniala jaka bedzie wspaniala siostra a potem powiedziala ze to nie jej brat bo go mamusia nie urodzila tylko ja . A le wiesz obeszlo mnie to tylko sobie krzywde zrobila mi w to graj wcale nie chcialam aby moj synek mial siostre dla nas ja + maz on jest jedynakiem i takk ma byc . A ZE jest tam jakies dziecko coz kazdy popelnia bledy.
  22. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    wspolczuje wam takiego widoku sorry ale bym tego nie zniosla . Jak moglyscie pozwolic sobie ta take cos ? Nie potraficie uswiadomic waszym faceta ze te dzieci nimi manipuluja?
  23. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    cameronka widzisz ja jestem jedynaczka ukochana corka tatusia - pelna rodzina zawsze dostawalam od dziecka to co chcialam i tak masz racje jestem egoiztka ale wcale sie tego nie wstydze .Teraz to my jestesmy jego rodzina a one niepotrzebnym dodatkiem z przeszlosci .I zawsze nasze plany musialy byc na pierwszym miejcu gdybym pozwolila aby bylo inaczej nie miala bym szacunku do siebie a one jezdzily by po nim jak po lysej kobyle .BO ZAwsze jest jakie to one poszkodowane bo je maz i ojciec zostawil .Zostawil bo mial innne oczekiwania wzgladem zony ale ona byla za glupia zeby to zobaczyc .A TAK dopielam swego jak zawsze w zyciu i jestem zadowolna i nie uwazam sie za egoiztke .
  24. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    a moze powinnas uswiadomic mu ze to ty powinnas byc dla niego najwazniejsza z tego co piszesz ona na 20 lat i chba swoje zycie . To wy jestescie malzenstwem i to ty musisz byc najwazniejsza . A moze od poczatku tak postepowal a ty nie widzialas tego albo to akceptowalas . My nigdy nie naginalismy wlasych planow do potrzeb tego dziecka i nigdy nie zmienialismy planow przez to dziecko . Zawsze to jabylam wazniejsza a jak probowaly nim manipulowac to i tak zawsze bylo jak ja chcialam . Pisalam juz o ty na tym topiku trzeba byc bardzo dyplomatycznym a osiagnie sie cel . JAK np mielismy zaplanowany i zaplacony wyjazd dzwonila ze chce sie zobaczyc z tata a ja jej na to ,, kochanie sorry ale my wlasnie sie pakujemy bo za godzine jedziemy tu i tu moglas zadzwonic wczesniej to bysmy zmiemnili plany ale teraz to nie mozliwe . Planow bym nie zmienila oczywiscie ale to jest dyplomacja . I tak zawsze potem maz sie tez nauczyl ze nie mozemy zmieniac planow mamy swoje zycie i swoje plany .Treaz brak kontaktu jest wspanialy nikt nam nie koliduje planow i aby tak dalej .
  25. GOSIA2

    DRUGIE ZONY I MATKI,JAK SOBIE RADZICIE?

    zobaczysz ze jak bedziecie mieli wlasne dziecko wszystko sie zmieni bedziecie dla niego najwazniejsi . U nas ta mala tez usilowala byc na pierwszym planie a od czasu kiedy mamy naszego synka teraz to juz prawie 8 lat eszystko wyglada owiele lepiej . Jest wspanialym ojcem dla niego gadaja calymi godzinami o meskich sprawach , ex i coreczka nie istnieja juz dla niego . AH i nadmienie ze same do tego doprowadzily . Nasz synek wcale nie ma ochoty na spotkania z siostra chociaz wie ze ma przyrodnia siostre ale naszczescie nie ma pomiedzy nimi wiezi emocjonalnij jest tam gdzies jakas corka taty i tyle nawet juz o nia nie pyta. Dziecko duzo zmienia w takich zwiazkach . Trzeba czasu i wytrwalosci zeby sobie wszystko poukladac po swojemu .
×