sabcial

Angela - już Ci kidys pisałam jesteś wspaniałą osobą - szanuję Twoje decyzje i choc teraz coraz wiekej zaciążonych to jak sama wiesz nie tylko opisujemy tu mdłości i wymioty czy dni płodne!!!! Gdy chcesz od nas odpocząć szanujemy to ale zaglądaj do nas pisz co u Ciebie bo bez Ciebie ten TOPIK już nie będzie taki sam - uwierz??????????? Jagulko co to za dołek już niedługo radosne chwile, musisz przetrzymać będzie dobrze a za miesiąc będziesz juz najszczęśliwszą osobą pod słońcem :) Reniu niech nic Cię teraz nie doprowadzi do stresu - olej ich wszystkich dla Ciebie spokój jest teraz najważniejszy - choć moze łatwo mi pisać ale nie daj się im!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miłego wieczorku :)

Gratulacje dla mamci i Hubercika /mój tatuś to też Hubert/ - pieknie, zaczynają sie sypać dzieciaczki :):):) Wczoraj byliśmy na wycieczce w Kopalni Soli WIELICZCE - moja córcia była pod dużym wrażeniem, przyjechałąm trochę zmęczona ale to nieważne :) Pogoda jesienna i senna i dziś zamierzam leniuchować - hihi. Buziaki - miłej niedzieli

Jagula - posłuchaj poród da się przeżyć, pamiętaj zawsze, że na samym końcu po wszystkich zmaganiach jest najwspanialsza nagroda a ból mija w chwili gdy zobaczysz swoje dziecko. Ja dziś wspaminając swój porod pamiętam jedno, że byłam z siebie dumna, że zrobiłam coś wielkiego coś co wydawało mi sie 10godz. przed niedopomyslenia, gdy zobaczyłam moją córcię wiedzialam że wreszcie mam kogoś kogo kocham nad zycie i tak juz bedzie zawsze :) Że ta osóbka nie raz mnie zrani a mimo wszystko bedzie w moim sercu kimś najważniejszym za którego oddam życie:) Teraz czekam na drugiego takiego szkraba i zastanawiam się tylko jak dam rade podzielić tą miłość czy dam czy mam dość miłości w sobie aby pokochać coś nowego??????? Gruby Misiu jak to jest Ty masz juz 3 dzieciaczków czy kochasz je tak samo??????????????????????????? Mam mdłości i nudności i jestem cała nudna :(

Wspaniała wiadomość 5 tydzień Reniolku super tak trzymaj i bedzie dobrze. Misiaczkowa Ty sie oszczedzaj i bez skurczy przedwczesnych. Cos z klawiatura znow mam.

Reniu moje Gratulacje jesteś wspaniała cieszę sie bardzo ale nam się sypią mamuśki :):):):):):) Czekamy na obszerniejszą relację po wizycie u ginekologa. Strasznie sie CIESZE a dziewczyny jak przeczytają - HURA HIP HIP

Hej fajnie, że naprawiłyście strone bedę miała znów coś zepsuć - hihi. Czaruje Was wszystkie, nie wierze w żadne owulacje , śluzy itp., mój przypadek jest właśnie taki - kiedy liczyłam dni i miałam poukładane jak w zegarku, że to akurat te dni to nic, jak przestalam liczyć i nawet tak sporadycznie się kochałam - BUCH wielkie BUCH :) Ogólnie jednak czuje sie do D..... :( Mam mdłościi jestem padnięta po całym dniu jak mucha, strasznie mnie ssie ok. 13-tej każdego dnai że zjadłabym KONIA Z KOPYTAMI - hihi. Wiem, ze to minie i chce tak cierpieć bo tak bardzo chciałam tej ciąży ale mam nastroje paskudne czym denerwuje siebie i innych ;) Angela wszystkiego naj.........., z okzji urodzinek życze Ci tego czego sama sobie życzysz :) Ide sie położyć :)

Spieprzyłam strone - SORRY :( Nie gniewajcie się to tylko dlatego, że się tak cieszę:)

Reniu czułam to jak pisałaś, ze nie ma - bardzo bardzo Ci gartuluję! Spokojnie ja też miałam obawy aż do potwierdzenia przez lekarza, starsz i radość strasznie się mieszały ale musisz być dobrej myśli :) Jesteśmy tu z Tobą :):):) To normalne że nie masz obiawów ja też nie miałam ale za 2-3-4 tygodnie bedziesz już mieć ich dość :) Bardzo sie cieszę :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)

Hej dziewczyny, Misiaczkowa jednak nie gwałć tego gina może Ci zaszkodzić ;) ale zrób coś ze swoim zdrówkiem bo nie ma żartów. Ja dzis od rana śpie w pracy Może dziś wcześniej wyjde bo padam tu z nóg Narazie papa

Hej dziewczyny, Asik napisałs to tak jakbyś już urodziła aż się ucieszyłam :) Co do moich mięśniaków to po kuracji lekami się wchłonęły. Dziewczyny jestem tak do d...., że nic mi się nie chce wszytko mnie dziś wkurza ale trzeba przetrwać. Miłego dnia życze papa

Hej dziewczyny, nie najlepiej się czuje przez dwa dni leżałam okropny ból głowy i wymioty a najgorzej bo nie miałam czym potem gdy tylko coś zjadłam zaraz leciałam do ubikacji masakra - dopiero dziś czuje się lepiej. Życze Wam miłej niedzieli ja zamierzam nadal odpoczywać :) Teskniłam za Wami ale nie byłam w stanie podejść do komputera. Misiaczkowa ja też nie mam ochoty na przytulanka i ogólnie czuje się brzydko i do d........... Co do mięśniaków to po mojej pierwszej ciąży tez miałam ale wchłonęły się po 3 miesiącach leczenia, wiec głowa do góry musi byc dobrze :)

Sorrki dziewczyny, ale mam ogólnie jakiś młyn w pracy i po pracy. Ciągle śpie jak tylko nadarzy się okazja to choć na godzinkę. Czsaem pobolewa mnie brzuch chyba macica rośnie, mam też nastroje i jak tylko cos zrobie to jestem zmęczona ogólnie czuje się nie najlepiej ale daje rady. Pozdrwaiam Was wszystkie - poczytam później zaległości :)

Hej Słonka, mam nadzieję Angelo, że wykładowycy się zgodzą - trzymam kciuki :) Gruby Misiu mam nadzieje, że już sie lepiej czujesz ja narazie róznie sa dni że lepiej inne że gorzej dziś jest ten gorszy, spać, niedobrze i nie chce nawet mi sie zadbać o siebie czyli umyć włosów i wogóle obojętne co mam ubrane jednym słowem WALI MNIE TO :) - przepraszam za słownictwo. Właśnie dziś też się dowiedziałam, ze moja koleżanka w 3 miesiącu ciąży poroniła, nie wiem jaka była przyczyna bo dostałam smsa krótkiego, ze jest po zabiegu - jest mi strasznie przykro i znów zaczęłam sie martwić :( Ide sie połozyć - tzrymajcie się uważajcie na siebie WSZYSTKIE :)

Hej dziewczyny wczoraj prawie cały dzien leżałam, kiepsko się czułam mdlości i ból głowy oraz senność ale się wyspałam za wszyskie czasy :) Dziś od rana nie jest lepiej ale dam rade bo dzis jedziemy na zakupki /wiem niedziela ale w tygodniu nie dajemy rade z mężem od pracuje do wieczora/. Musze kupic mojej córci buty jakies fajne na jesień i cosik sobie tak dla poprawienia humorku :) Wczoraj znjoma mojej mamy dowiedziała sie o mojej ciąży i zadzwoniła mówiąc że się bardzo cieszy było to miłe. Wiecie nikt chyba nie wierzył, ze bedę chciała jeszcze dziecko bo moja mama jest jedynaczka i ja też i w sumie mówiłam kiedyś jak córka się urodziła, ze nie chce aby zostaal jedynaczką ale lata mijały i nic jakis rok temu obudziło się coś we mnie, że pragne dziecka. Co do porodu to mój pierwszy był bez męża naturalny długi i męczący ale nagroda na samym końcu rekompensuje wszystko - uwierzcie. Teraz bedzie z mezem cosik mam z klawiatura.

Hej Misiaczkowa ja też bym nie poszła na takie urodziny, Ty masz zawsze teraz usparawiedliwienie i nie wolno Cię denerwować i mozesz robić co chcesz ;) Dziewczyny wiara czyni cuda wierze, że każda z Was doświadczy tego cudownego stanujakim jest ciąża - zobaczycie - my trzymamy mocno kciukasy :) Pogoda sie popsuła i jesień zagląda do okien a mnie się chce spać a mam totalny zakręcony dzień ale dam rade bo kto jak nie ja ;) Miłego dnia życze :) Dziś Gruby Miś idzie do ginekologa czekamy na relacje ???????????? i szczęśliwe wiadomości :)

NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ julk_a..........Sylwia......31......Szczecin...........................6/7.08 Asik25........Joanna......26.......DolnyŚląsk............13...........13.10 reniol............Renia.....22...... Katowice..............9............08.10 angela32........Pati.......32.......DŚ......................4...nie odliczam tuptim..........gosia......32......Wroc.............staranka zawieszone Eva_B..........Angela.....23......\'Staffs............staranka od lipca \'07 Gruby miś....Katarzyna..32 .....Pruszków .............1 ...........11.09 Fryzella26....Donata.....26......Białystok...............5............21.10 Lucyjka........Kasia........29......K-ce....................4...........06.09 TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła...........28.................27.10.06 jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca....25.................ok.10.11 kicia 76.........evelka.....29/30.....BW...........27...........4 Listopad poczwarka....Marcia...27.......centrum.......29 ............1 Grudzień misiaczkowa...Martuśka...24....ZG.............23................29.01.07 Juskach .......Justyna.....25......Centrum....????................?????????? sabcial..........Sabina......32......Śląsk.........7 ..............ok. 21 maj Gruby Misiu czekamy jutro na wpis do II tabelki??? Za jakąś godzinkę powiem mojej mamie napisze wam jej reakcje, jakos sie boję jakbym miała 16 lat i zaszła w ciaże a tu stara kwoka jestem 32 na karku a jak urodze to 33 lata - szok. Miłego dnia uciekam. Do wieczorka.

Życze Wam abyście zaszły jak najszybciej z całego mojego serca. Wierze, ze każdej sie uda. Wychodzimy z dołka choć czasem mały dołek wydaje sie być jaskiną ale \"JUTRO BĘDZIE LEPIEJ\"

Hej Słonka, dzis już moge na spokojnie: więc tak naczekałam się aż dwie godziny ale warto było :) Na USG widziałam kropkę wielkości 7mm z maleńkim ruszającym się serduszkiem tak mi lekarz powiedział, ze to serce i widziałam wody płodowe, wszytko jest narazie dobrze, dziś rano bylam na badaniach krwi Progesteronu czy nie mam go za mało jak tak to dostane lekarstwa a jak nie to następna wizyta 18.10, wtedy będę miała jakieś poszerzone USG i wszytkie badania i założy mi kartę ciąży, będę chodzić jednak prywatnie to bardzo dobry lekarz i Państwowo do niego czeka się 3 miesiace. Powiedzieliśmy też z mężem mojej córci, była w szoku, podeszął do mnie i powiedziałą: \"Mamusia spęłniło się moje nawiększe marzenie\" - to były najpiekniejsze słowa jakie usłyszałam i az sie poryczałam. Dziś rano jak wstała to o wszystko pytała kiedy i ile jeszcze musi czekać i kiedy się dowie czy to chłopczyk czy dziewczynka i co mi wolno jeść pić a czego nie itp. Dziewczyny jeszcze się martwie czy wszystko będzie dobrze ale juz jestem szczęśliwa nie mam żadnych obaw jak sobie poradze ale to moze tak dziś ;)

Tylko krótko, byłam u ginekologa jestem w 7 tyg. ciązy widziałam pęcherzyk i maleńkie bijące serduszko :) Jestem szczęśliwa :0 Jutro więcej napisze.

Gruby Misiu czego moge Ci życzyć - następnych szczęśliwych i owocnych lat duzo miłości i moc kompromisów, wspaniałych dzieciaków i męża który będzie dla Ciebie Przyjacielem na stare lata :) Tak ja dzisiaj ruszam do gina z obawami i radością zarazem już nie moge doczekać się co mi powie? Dziś dowiedziałam się o następnej zaciążonej koleżance jestem w szoku bo nie liczyłam że bedzie w ciąży a na dodatek ona nie wie ze ja jestem nie powiedziałam jej chce to zrobić po wizycie u gina. Trzymajcie kciukasy opisze na pewno co i jak - miłego dnia żyzce zbieram się do domu dziś wcześniej :)

Misiaczkowa to nie jest normalne co się stało, dziwi mnie postawa Twoich rodziców, że nic nie zrobili tylko usprawiedliwiają psa. Kocham strasznie zwierzeta zawsze od małego miałam pieska ale wszystko ma swoje granice. Powiem jedno gdy pojawi się dziecko pies poczuje zagroźenie taka jest prawda na dowód tego napisze Ci, ze moi rodzice mają pieska małego pudelka jest przekochany i wiesz jeszcze nikogo nie ugryzł ale gdy urodziła sie Karolka był bardzo i jest nadal o nia zazdrosny teraz ona już daje sobie rade ale jak była mała i leżała na wersalce to pies jej jakby nie zauważał i np. jak do nas przychodził to przebiegał przez nią jakby jej tam nie było. To są zwierzęta one tez mają swoje uczucia ale wiele nie rozumieją z takich nowych sytuacji. Będziesz musiała uważać i proszę Cię zrób to! Trzymaj się choć wiem jak Ci ciężko.

Fryzello popatrz na mnie weteranke ile się naczekałam to moja a jednak cierpliwość zostaje wynagrodzona :) Spacerowaliśmy, leniuchowaliśmy, bardzo miły weekend byle wiecej takich pieknych pogodowo i luzackich :) Jutro do pracy - blee Nie chce mi sie spać to dziwne może dlatego, że dzis odpoczywałam i się nie przemęczałam. Nowy tydzień przed nami jestem ciekawa co nam przyniesie????????

Właśnie wróciłam ze spacerku bo pieknie na dworze jak nie wiem a w sierpniu jak byłam na wczasach to lało - hihi. Co do mamy to jakoś przezyje i ona i ja, przecież wie, ze damy sobie rade z jeszcze jednym dzieciątkiem, którego tak pragnelismy ona tez zapomniała, ze bardzo chciała kiedyś drugie dziecko ale ze wzgledów zdrowotnych nic z tego nie wyszło. Miłej niedzieli, ja dziś pospałam i poleniuchowałam i nadal tak będę robić choć rano umyłam okna a teraz ide poczytać.

mam do was jeszce pytanie bo zaczły boleć mnie węzły chłonne pod pachą czy to normalne ??? Już nie moge doczekać sie tej wizyty we wtorek, chciałabym już konkretnie wiedzieć??? Jestem panikara ale już uciekam ide do łóżka :) MIŁEJ NOCKI

Misiaczkowa znam takich podobnych ludzi jak Twoja szwagierka, no cóż są ludzie i TABORETY a Ty tak trzymaj nie daj sie głupiej i tyle - jestem po Twojej stronie. Reniu dbaj o siebie bo kto jak nie Ty wiesz co jest Ci najbardziej potrzebne :) Cisza jakaś gdzie cała reszta się podziała HALLOOOOOOOOOOOO Dziś przez ogródki rozmawiałam z moją mamą tak na temat drugiego dzidziusia i znów się przekonałam, że nie jest za tym pomysłem no cóz ale to sie stało, ciekawa jestem jak zareaguje gdy za dwa trzy tygodnie sie dowie o tym na rodzinnym obiedzie albo przy kawce albo Karolka wszystkim powie bo myśle, że ona najbardziej sie ucieszy i bedzie dumna, ze będzie o tym mówić. Jakoś zrobiło mi sie smutno - bardzo kocham moją mamę ale nie rozumie ona ciągle wtrąca sie w moje życie chce je układać według siebie i to mnie wkurza oj bardzo. Chyba nie ucieszy sie na wieść o nowej wnuczce albo wnuku???