sabcial
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sabcial
-
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiecie własnie wróciłam od znajomej, która ma tysiąc problemów, kłopotów, rozwiedziona po 15 latach małżeństwa, została z niczym, bez pieniędzy z córką 15letnią, ale jakoś sobie radzi. Po 15 latach małżeństwa nie ma nawet porządnej wersalki, nie mówiąc o meblach. Matko jak mi jest jej żal, staram sie jej zawsze pomagać. Gdy wracam z takiej wizyty to wiecie czuje się szczęśliwa, mam ładne mieszkanie, córcie, męża i w miarę poukładane życie oby kiedyś nie prysło to co mam ale wiecie o coś co się ma trzeba dbać i pielęgnować oraz włożyć duzo serca. Wiecie po 10 latach małżeństwa nie ma już tego żaru co kiedyś, nie ma motyli w brzuchu ale jest wspaniała głęboka przyjaźń, jest więź, bliskość dusz oraz miłość taka głęboka - czasem strasznie boje się to starcić, mysle, ze chyba na to nie zasłuzyłam, że ktoś mi to zabierze !!!!!!!!!!!!! Chciałabym tak napisać o naszym życiu za 20 lat!!!!!!!! Starsznie chciałabym już poczuć bliskosć mego męża tak bardzo za nim tęsknie ale zaczynam już odliczać jak moje dziecko - CZY TO JEST MIŁOŚĆ CZY TO JEST KOCHANIE- :):):):) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Angela ciesze sie z Tobą to fascynujące, jak o tym piszesz tak trzymaj jesteś WSPANIAŁA. Gruby Misiu to nieciekawie u Ciebie ale po złych dniach przychodzą te dobre. Mnie też jakos tak dziś nie ciekawie, boli mnie głowa i zimno mi strasznie, zaraziłam sie od EVY czy co :( Wiesz Evo ja 2 lata mieszkałam w Niemczech były to dla mnie zarazem fajnie i smutne chwile bo z uteknieniem wracaąłm do kraju do rodziny i przyjaciół - takie jest to życie zawsze musimy wybierać, zawsze coś za coś. Mysle jednak zawsze sobie tak, ze ja musze w tym zyciu być szczęśliwa, ze mam i tak sobie dobrze niż miliony innych ludzi, ze byłoby grzechem narzekac /choć i tak nieustatnie to robie, przynajmniej mam się z czego spowiadać?/. Co nas nie zabija to nas wzmacnia tak to już jest. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Angela, wiesz nie wiedziałam, że tyle przeszłaś, wiesz ja sobie nie wyobrażam jakby ktoś mi powiedział, że jestem tak starsznie chora, czy bym sie nie załamała. Dlatego jesteś dla mnie bohaterką, mam nadzieję, ze nigdy nie będzie powrotu choroby u Ciebie, ze ciąża uleczy Cię raz na zawsze. Wierze w to gorąco. Wiesz zycie jest pełne złych zdarzeń, dziś na moich oczach zderzyły sie dwa samochody wygladało to okropnie bo jeden az dachował, jestem jeszcze zdenerwowana. Potem mąż mi pisze sms, że na autostradzie przy miejscowości w której teraz mieszka w Niemczech był wypadek i zginęły 4 osoby wszystko Polacy. Starsznie sie boje, że mu się coś stanie jak za 10 dni będzie wracał, nie wiem co bym zrobiła jakby cos mu sie stało, nawet nie chce o tym myśleć. Dziewczyny trzeba tak żyć aby każdy dzień miał być tym ostatnim, czyli pełnią życia i być dobrym człowiekiem. Nabredziłam wybaczcie mi proszę!!! -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dla Zosi dużo buziaków i szybkiego powrotu do zdrowia :):):):):):) Dla mamusi wytrwałości i również wszystkiego naj..........., pamietasz ten dzien jak dziś? Jak sie czułaś jak masz ochotke to napisz trochę!!!!!!! Nic a to nic mi się nie chce, mam dziś spotkanie po kilku latach z dawną przyjaciółką, ciesze sie ale wiem, że tak bardzo oddaliłyśmy się od siebie, ze bedzie i tak sztucznie. Choć bardzo się cieszę ja zobaczyć. Boli mnie tez głowa ale to normalne przy takiej wstretnej pogodzie - blee. Dziewczyny, które się uczą niech wiedzą że trzymam kciukasy, ze wszystko pójdzie dobrze - zobaczycie. Misiaczkowa to normalne, ze masz obawy co do przytulanek chyba każda tak ma albo miała ja też ale dopóki lekarz Wam nie zabroni to wszystko jest dobrze, nic sie maleństwu nie stanie. A jak się czujesz nic jakoś nie opisujesz, choć wiem, ze się uczysz, ale dziecko doda Ci tylko siły ja tez tak miałam na 3 roku zaszłam w ciąże i wszystko było o.k. zaliczyłam wtedy pamiętam 13 różnych egzaminów, zaliczeń. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U mnie leje od rana i zimno - ;( Pogoda łóżkowo-barowa i tez dzis nic nie zamierzam robić. Zycze miłego mimo wszystko dnia. Dla tych których się uczą na pocieszenie powiem że nic dziś na tracicie a duzo zyskacie się ucząc :) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jest mi strasznie smutno bo dziś dowiedziałam sie, ze kolega męża w wielku 36 lat umarł nagle na zawał serca, dzisiaj. Wiecie szok miał 9 letnią córcie. Nie chce mi się w to wierzyć - szok, szok, szok. Jednak to prawda, ze nie znamy dnia i godziny. Zastanawiam się ile mi czasu zostało czy pozałatwiam wszystkie sprawy. Chce mi sie tylko płakać:(:(:(:( Przepraszam Was ale nie mam z kim o tym pogadać. Niedawno dostałam też coś mądrego do poczytania i zastanowienia się: Mój przyjaciel otworzył szufladkę w komodzie swojej żony i wyjął z niej mały pakiecik owinięty w bibułkę. To - powiedział - nie jest zwykle zawiniątko - to jest Jej bielizna osobista. Wyrzucił opakowanie ukrywające zawartość i przyjrzał się jedwabnej, wykończonej koronka bieliźnie. Kupiłem to Jej, kiedy pierwszy raz pojechaliśmy do Nowego Jorku 9-10 lat temu, nigdy jej nie założyła, czekała z tym na jakąś specjalna okazje ! Wiec dobrze - pomyślał, dzisiaj zdarzyła się ta odpowiednia okazja. Zbliżył się do łóżka i ułożył bieliznę przy jej głowie, obok innych rzeczy. Niedługo zacznie ubierać ja do trumny. Po krótkiej chorobie wczoraj zmarła. Potem patrząc się w moja stronę powiedział: każdy dzien., który przezywasz jest tą specjalną okazją. Nasze okazje już minęły. Nie warto było zostawiać wszystkiego na potem. Te słowa zapadły mi w pamięć, mam ciągle na myśli - one zmieniły moje życie. Teraz więcej czytam a mniej sprzątam. Siadam na tarasie i rozkoszuje się uroda okolicy bez poczucia winy, ze nie wypieliłem ogródka. Spędzam więcej czasu z moimi bliskimi i przyjaciółmi a mniej pracując. Zrozumiałem, że życie to ciągłość doświadczeń, które trzeba przeżywać w radości, a nie próbować je przetrwać lub ścierpieć. Już niczego nie odkładam na potem, pije codziennie z moich antycznych, kryształowych kieliszków. Zakładam nowe ubranie na zakupy w supersamie, jeżeli tylko zdecyduje, ze mam na to ochotę. Nie zachowuje moich najlepszych perfum na specjalne imprezy, tylko używam ich codziennie, kiedy pragnę poczuć je na sobie. Zdania zaczynające się od \"pewnego dnia\", \"kiedyś\" znikają z mojego słownika. Jeżeli coś jest warte zobaczenia, usłyszenia lub przeżycia, chce to zobaczyć, usłyszeć i przeżyć teraz. Nie wiem co zrobiłaby żona mojego przyjaciela, gdyby wiedziała, ze nie będzie jej tu dzisiaj miedzy nami i przyjmujemy to z taka nieświadoma lekkością, mam nadzieje, ze poszłaby zjeść do restauracji chińskiej - jej ulubionej. To te malutkie, nie zrobione rzeczy najbardziej by mnie bolały gdybym wiedział, ze moje godziny SA już policzone. Byłbym niepocieszony, ze przestałem widywać się z moimi dobrymi przyjaciółmi odkładając to na \"najbliższy czas\", ze nie napisałem listów, które miąłem zamiar posłać już jutro. Byłbym niepocieszony i smutny, ze nie mówiłem wystarczająco często moim braciom jak bardzo ich kocham. Od już i teraz nie staram się opóźnić, przeczekać ani wstrzymać niczego co mogłoby wprowadzić mnie w dobry humor, dać powód do radości i śmiechu, i każdego dnia powtarzam sobie, ze dzień dzisiejszy jest wyjątkowy. Każdy dzień, każda godzina, każda minuta - nią jest ! Jeżeli dostałeś te wiadomość to dlatego, że jest ktoś dla kogo jesteś ważny i najprawdopodobniej istnieją dla Ciebie osoby ważne. Jestescie dla mnie ważne dlatego chciałam abyscie to przeczytały bo czasem pędzimy przez życie, odkładamy na bok wiele spraw, zapominamy powiedzieć coś ważnego komuś. Sama sie na tym łapie. Fajnie Eva, że się odezwałaś i wogóle rzeczywiście to bardzo fajny TOPIK, czuje sie jakbym znała Was wieki. Życze miłego wieczorku, ja sie ciesze na jutro bo porozmawiam z moim mężem zostało jkuż niewiele półtora tygodnia a potem nowe staranka i wpisuje sie do drugiej tabelki :) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gruby Misiu, życze Ci wszystkiego co sobie sama byś życzyła, spełnienia marzeń, dużo miłości i zrozumienia. Misiaczkowa nigdy nie staniesz się nudna, no coś Ty, teraz dla Ciebie wszystie te wyniki są bardzo ważne a my z chęcią o nich posłuchamy, wiesz gdy ja byłam w ciąży 8 lat temu to nie było tylu badań, sa całkiem inne, jedno pozostało to same II kreski na teście:) Życze miłego dnia, uciekam w wir domowych obowiązków sobotnich:) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misiaczkowa widzisz ja my sie tu o Ciebie martwimy, ale najważniejsze, ze wszystko jest o.k. Napisz cos więcej bo uciekam będę dopiero wieczorem - późnym wieczorem. Miłego popołudnia - narazie pa :) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asik i tak trzymaj w przyszłym cyklu znów będziemy sobie nawzajem dopingować. Kiedyś musi sie udać. Wszystko potrzebuje czasu:) Ciekawe jak Misiaczkowa się czuje dziś już powinna być? Słonko odezwij się i zdaj nam relacje co u Ciebie jak sie czujesz? Eva się też nie odzywa - halloooooooo! Zimno bardzo u mnie - blleeeeeee -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asik spokojnie za mną dokładnie tyle samo /10 cykli/, ale musimy być silne i wierzyć, ze się uda. Napisze Ci historię mojej babuni ukochanej; w czasie wojny urodziła córcię, która zyła tylko 2 tygonie umarła, nie było przy porodzie lekarza, tylko jakas kobieta, która na wiosce odbierała porody, nie wiadomo czemu umarło dziecko, ojciec dziecka zginął na wojnie. Po wojnie babcia poznała mojego dziadka /teraz już świetej pamięci/, przez 7 lat nie mieli dzieci, babcia była pewna, ze wtedy cos poszło nie tak wczasie porodu i może dlatego już nigdy nie bedzie miała dzieci a po tych 7 latach zaszła w ciąże nawet nie wiedziała źle się czuła poszła do lekazra, który powiedział, ze jest w ciąży. Urodziła moją mamę zdrową i silną kobite. Wiesz jak się słycha takich opowieści to nasze wydają się kroplą w morzu. Dlatego trzeba wierzyć i sie nie załamywać choć to trudne bo sama mam czasem paskudne dni i wiara gdzieś ucieka. Myśle jednak, że kto jak kto ale kobiety są silniejsze psychicznie od mężczyzn. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz czasem życie bywa niesprawiedliwe ja na studiach miałam kumpla który prawie nigdy sie nie uczył ale miał taki bajer, że zawsze dostawał lepsze oceny niż Ci którzy wkładali w naukę dużo pracy to sie nazywa szcęście i tak całe studia. Jestem jakaś padnięta ten dzień dał mi duzo do myślenia, wiem, że musze coś w moim życiu zmienić i zrobie to ale bardzo dyplomatycznie. Miłego wieczorku, trzymajcie sie ciepło papa do jutra. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mysle, ze matki potrafią być zaborcze w swojej miłości, niby nie chcą popełniac błedów swojej matki bo tak zawsze mi mówi a robi dokładnie to samo, moja babcia zawsze miała duży wpływ na jej małżeństwo a zwłaszcza że mieszkały razem. U mnie jest odwrotnie ja zaraz zamieszkałam dalej od niej i wiem, ze to jej nie pasuje. Wiesz 5 lat temu wykechałam z moim mężem do Niemiec na 2 lata, mąż był na kntrakcie a ja nie chciałam abyśmy byli oddaleni od siebie o 1000km, gdy mama sie dowiedziała to niby to zaakceptowała ale nie odzywała się do mnie przez miesiąc potem gdy wyjeżdżałam zostawiłam jej list który pisałam od tego miesiąca myślałąm, ze pomoże jej to zrozumieć ale nie pomogło nie rozmawiała ze mną potem nastepne 2 miesiące ale jakoś jej przeszło. Wiesz czasem myśle, ze tylko ja sie nie umie dogadać z mamą. Mam nadzieję, że ja będę inną mamą dla mojej córci i mojego jeszcze nie poczetego dziecka, bo wierze, ze kiedyś będę go miała, tuliła, kochała tak jak teraz moją córeczkę. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Życie niestety nie jest sprawiedliwe, akurat niedawno poznałam rodzine bardzo biedną, mają dwójkę dzieci a z trzeciem ta kobieta jest w ciązy i jest bardzo nieszczęśliwa. Właśnie w takich momentach, jestem zła na tego \"kogoś\" tam u góry!!! Ja też tak myśle, że za jakiś czas założymy nowy TOPIK i będziemy wspominac stare czasy?:) Najważniejsze dziewczyny, że mamy tutaj bratnie dusze. Z nikim tak otwarcie jak z Wami nie moge porozmawiać o swoich problemach bo nie ma tutaj wokół mnie osoby która bardzo chciałaby tak jak ja dziecka. Moja mama nie chce nawet o tym słyszeć, że ja chce jeszcze jedno dziecko troche jest to dla mnie przykre, teraz gdy męża nie ma powiedziała, ze mam iść do lekarza i sie zabezpieczyć bo jak przyjedzie to na pewno zaraz zajde a tak nie będzie wiedzieć. Pomyślicie dziwne mam 32 lata a moja mama żyje moim życiem i chce nim rządzić, nie dopuszcza myśli, że jestem szczęśliwa, najbardziejby chciała abym się rozwiodła. Wiecie bardzo kocham moją mamę, jestem jedynaczką, ona tak bardzo mnie kocha, że jej miłość mnie dobija. Nie rozumie jej ale KOCHAM i niegdy nie przestane. Choć sie nie zgadzamy w wielu sprawach mamy różne charaktery ona jest osobą stanowczą, która lubi rządzić i grać pierwsze skrzypce a ja jestem uległa i zawsze z boku, mam jednak swoje zdanie ale nie lubie się wyróżniać jestem wrażliwa i pełna kompleksów. Znam jednak swoją wartość i nie dam soba pomiatać, może dlatego ostatnio sie nie dogadujemy za dobrze. Jejku ale sie rozpisałam ale jest mi lepiej. Dzięki, ze jesteście:) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asik nie mów tak, ze niektórzy mają dzieci inni nie, na pocieszenie Ci powiem, że o moją córcie staraliśmy się 7 miesięcy i to w sumie bardziej mój mąż niż ja, bo ja jeszcze nie chciałam dziecka. Teraz ja szaleje i bardzo chce i on też, tylko bardziej spokojniej do tego podchodzi. Popatrz ile cykli już ja sie staram więc głowa do góry, będzie dobrze, tylko spokojnie za miesiąc nowa nadzieja, choć wiem, ze czasem ją tracimy ale głęboko w sercu jest schowana. Reniu spokojnie czasem i mnie nachodzą smutne chwile i sobie popłacze a styczeń będzie dla mnie okropnym miesiącem a zarazem szczęśliwym bo w tym samym miesiącu urodziłam moją córcię - PARANOJA - prawda? Czy już całe lato będzie u nas tak lało - blee :(:(:(:( -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Asik trzymam kcikasy, będzie dobrze musi być, myślę że fluidki ciążowe działają. Zaczynam je łapać aby mieć pełne kieszenie do połowy czerwca, wtedy przyjeżdża \"moje kochanie\" i w lipcu będę już chodzić w ciuchach ciążowych :):):):):):) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, mam takiego lenia, że hoho!!!!!! Pogoda chyba tak na mnie działa - blee. Piękny ŚŁonik i petycja do Bociana oczywiście podpisuje się pod nią:) Godzenie się z mężem zawsze bywa przyjemne, ale masz racje mój też jest ciężki w tych sprawach i przeważnie to ja pierwsza wyciągam rękę bo nie umie już wytrzymać. Wszystko mnie boli, brzuch, głowa ogólnie jestem do d........, najchętniej poszłabym zaraz dow yrka i pod kocyk. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Reniu, mąż sie odezwie daj mu trochę czasu? Masz racje pogoda jak pod zdechłym Azorkiem. Włśnie troche sicełam sie na innym Topiku z dziewczyną \"spóźnia mi sie okres\", wiecie co wkurzają mnie takie Topiki bo czy tutaj są jasnowidze albo czy możemy udzielić jednoznacznej odpowiedzi nie, tych Topików tu juz jest mnóstwo ale 100% odpowiedzi nikt jej nie da, bo test wyszedł jej negatywny? Dla mnie to jest jakieś chore ale moze dlatego, ze sama dostałam a chciałabym aby się spóźniał - hihi. Złośliwa jestem i tyle chyba zaraz ją przeprosze? :) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jagula czytam, że Twój maluszek ma 17 tygodni a Ty starsz sie o nastepne i musiałam spojrzeć w tabelkę, bo myslałam, ze coś ze mną nie tak a potem sie uśmiałam bo zaskakuje jak DISEL :) Mnie bardzo boli brzuch i cieknie ale choć jest mi smutno to jednak myśle że marzec to też fajny miesiąc na urodzenie dziecka ja jestem z marca i jaka kobitka ze mnie - hihi. Życze miłego wieczorku dozobaczenia. -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Z ciężkim sercem poprawiam tabelke numer I NICK........... IMIĘ ........WIEK .....MIASTO..........CYKL ST...........@ julk_a............Sylwia......31......Szczecin.............6............23.06 Asik25...........Joanna......26......DolnyŚląsk........9...............02.06 Klaudyna74.....Klaudia......32......Radom..............3.............09.02 misia23..........Dominika...23.......Poznan................1..........15.02 reniol............Renia........22...... Katowice............6.............19.06 angela32........Pati.........32.......DŚ.........ostatni cylk przed starankami kicia 76.........evelka.....29/30.....BW.................4.............05.03 tuptim..........gosia........32......Wroc............staranka zawieszone Eva_B...........Angela.......23......Staffs..........staranka od lipca \'07 monia26.......Monika.......26......Siedlce..........2.................26.03 Gruby miś..... Genewa....... Sabcial...........Sabina......32.......Racibórz..........10............25.06 TABELKA II NICK..........IMIĘ .....WIEK ...MIASTO......TC.........TERMIN PORODU kocica_26...Jola.......26........Piła...........16.................27.10.06 jagula.........Ilona.....31........ok.Żywca....14.................ok.10.11 poczwarka....Marcia...27.......centrum........9 ............1 Grudzien misiaczkowa...Martuśka...24....ZG.............3-4..........ok.31.01.07 Czy kiedykolwiek wpisze się w tabelkę numer II? Mam nadzieję, czasem trace nadzieję? Jednak wierze, zawsze będę wierzyć :) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Słonka, Asik ja wczoraj myślałam że jak kogoś nie walne to mi nie pejdzie ale przyszła @ cholera i wiem dlaczego tak mi źle, nic mi się nie chce mam dość pogody, wszystkiego i wszystkich oraz siebie :(:( Może Asik jednak nie przyjdzie do Ciebie? Życzę Ci tego. Wiecie wczoraj byłam na pierwszym zebraniu w szkole, moja córcia idzie do I klasy we wrześniu, miałam stresa, siedze i myśle sobie, ze jestem juz stara bo moje dziecko idzie już do szkoły zaczyna sie nowy etap w jej życiu i naszym też. Przeciez niawno pamiętam jak moja mama chodziła na moje wywiadówki - kiedy ten czas uciekł? -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Niestety mój humor to nadejście 4 dni za wcześnie - k......, a jednak miałam nikłą nadzieję takaą \"maluśką\" no cóż jak mężuś wróci nowe staranka, w sumie jak to Eva napisała nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Wszytko w swoim czasie mam nadzieję, ze kiedys poczuje znów te piękne ruchy tak jak Wy teraz czujecie dziewczyny, i że tak jak misiaczkowa będę mogła opowiedzieć całej rodzinie o moim szczęściu. Daje sobie na to jeszcze 3 lata potem rezygnuje bo skończe 35 lat i wtedy to już chyba za duzo aby rodzić, wiem wiem są i takie ale jakoś patrze na to bardziej stanowczo. Zobaczymy narazie jestem tu z Wami na naszym Wspaniałym Topiku z Fluikami i szczęśliwymi mamusiami. Wierzę, ze zajdę przecież zycie nie może być aż tak niesprawiedliwe _ PRAWDA? -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na dworze zimno a u nas na Topiku robi się gorąco? Czekamy, wyczekujemy, oby do piątku? :) Mam dziś tak paskudny humor, ze dałabym komuś w papę jakby się napatoczył, żre własnie kabanosa i popijam herbatka na spalanie tłuszczu, mądre wiem :) Czuje, ze przylezie bo mam taki humor zawsze jak ma przyjść, ogólnie czuje sie starsznie nerwowa ale minie za dzień lub dwa. Kto nie musi niech siedzi w domciu, bo u mnie na dworze choć słońce to zimno jak nie wiem - blee. Uciekam w wir pracy:( -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, w ten piękny słoneczny dzień bo tak jest u mnie? Asik a kiedy masz dostać? Ja czekam na @ w piatek i przyjdzie na 100% bo męża nie ma od ponad 2 tygodni, a wiatropylna nie jestem a jak jechał to nie było dni płodnych choć wiesz zawsze ma sie cichutką nadzieję, ze nóż???????!!!!!!!!!!!! Jakieś 0,000000000000001% szans jest - hihi :):):):):) Nic mi sie nie chce ogólnie też jestem rozdrażniona bolą mnie piersi, brzuch od 2 dni ale to normalne przed @, w te wszystkie znaki przestałam wierzyć, po prostu czekam................ -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziś mam zły nastrój wszystko mnie wkurza w nocy wogóle sie nie wyspałam, już 2 tygodnie jak mój mężuś pojechał i bardzo mi ciężko bez niego, pusto, szaro i ponuro..........., wiem, może przesadzam ale tak sie dziś czuje dobrze, ze moja córcia sie do mnie przytula od czasu do czasu bo też bardzo tęskni za tatusiem. Misiaczkowa przesyłaj tu fluidki ciążowe bo każda z nas chce być w II tabelce :), nie masz pojęcia jak bardzo chciałabym być w ciąży, może rzeczywiście jak mąż przyjedzie to będziemy mieli większe szanse? Wierze w to:) -
Zimowe starania 2005
sabcial odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki widze, ze działo się tu bezemnie. Ja spędziłam u mojej mamci 2 dni, zabrałam ją na film \"Kod da Vinci\", bardzo fajnie powieść sfilmowana polecam, podobny do książki jak ktoś czytał wiele sie nie różnił. Nie wiem dlaczego jednych tak ten film bulwersuje? Przecież to fikacja literacka. Misiaczkowa uważaj na siebie, naprawdę ciesze się z Tobą to napawa mnie jakoś wiarą, ze trzeba mieć nadzieję :) Gdy tylko mój mężuś wróci oj dorwe sie do niego :):):):):):):):):) Życzę miłego wieczorku papa :)
