Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

słoneczko1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    526
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez słoneczko1988


  1.  

    O matko. To zupełnie inne badania niż ja. Pokrywa nam się tylko homocysteina... Mi nie wiem co wyszło, bo nie umiem zinterpretować.

    Badania immunologiczne zleca się na podstawie wywiadu  czy brak implantacji czy poronienie itp. ale jest kilka takich sprawdzonych które występują zawsze. 


  2.  

    A to już gruba przesada, że za taką kasę, jaką zostawiamy w klinikach jeszcze trzeba samemu wychodzić z inicjatywą badań. 

    To prawda , ale  uważam że od lekarza zależy bo różnie bywa. Jedni doszukuja się przyczyny nieudanych transferów  a inni liczą na to że zarodek w końcu będzie dobry.

    Tunessia Iryza  jesteście jeszcze tutaj ???? Jak twixy?? Jak samopoczucie. Brzuchy rosną?? Uważacie na siebie??

    Lexy u który już u Ciebie tydzień??


  3.  

    My tez mamy problem z nasieniem. Powiedz czy braliście jakieś dodatkowe procedury bo my bealismy IMSI i mimo to przy tamtym transferze nie  udabym zero mrozakow , a teraz w pt robie bete i nie daj Boze tez nie mamy mrozakow 

    Będzie dobrze !!! Musi być.  Dbaj o sobie . 

    W invicta mieliśmy famsi i fajnie selekcja nam wyszła udało się coś zamrozić.  U was nie będzie takiej potrzeby 


  4.  

    Też tak uważam. Też jestem w trakcie badań. No no co mogę więcej zrobić. Krjny transfer który w najlepszym wypadku znowu poronie. Zobaczymy czy coś z nich wyjdzie i kiedy wogole będę mogła je dokończyć. Bo narazie poodwolywali mi je...

    Słoneczko - jakie badamia zrobiłaś? nieprawidłowości ci wyszły? 

    Napisałam we wcześniejszym poście;). Czekam na te ostatnie, są też ważne powinny być w poniedziałek.  Liczyłam na kwietniowy transfer a cholerka wie co będzie się działo.  W sumie fajnie że u nas coś się znalazło,  jest we mnie jakaś nadzieja że może coś się ruszy


  5.  

    A wrzucilabys mi nazwy badan które robilas? 

    subpopulacje limfocytow, antykoagulant tocznia, białko c i s, wit.B12 w surowicy, homocysteina w surowicy, przeciwciała anty b2 glikoproteinie igG i IgM, przeciwciała anty kardiolipinia IgG i IgM .

    Czekam jeszcze na wyniki tych ostatnich ale już mam wskazanie do stosowania heparyny wyszły mi nieprawidłowości w białku c i s. Co mogło być przyczyną niepowodzeń.  Zobaczymy co dalej. Co dziwnie cieszę się że coś się znalazło i liczę na jakaś zmianę.  I nowe podejście może nowe nadzieję;))

     


  6.  

    Mam 5 zamrożonych, lekarz żadnych badan nie zleca, każe próbować i tyle. U nas jest marna ale to tragiczna ilosc i jakośc nasienia, wszystkie badania nasienia, dna, msome tragiczne. 

    U nas było tk samo. Złe nasienie. 2 transfery i .... Poszłam do immunologa i już mi wyszły pierwsze nieprawidłowości a mam dopiero połowę wyników.  Dodam że poszłam z własnej inicjatywy bo lekarz kazał próbować.  Ja natomiast nie chce marnować zarodków,  kasy i zdrowia psychicznego


  7.  

    Cześć dziewczyny. Jestem.po wizycie u immunologa. Wyszło mi 0% Allo- Mlr i nadaktywnosc kom NK. Teraz i tak przygotowania do punkcji mam wstrzymane. Lekarz dodatkowo do transferu przepisał mi wlewy Accofilu + intralipid. A jak ciąża potwierdzi się w Usg to dodatkowo jeszcze Clexane. Mam nadzieję że znaleźliśmy przyczynę niepowodzeń i poronien. 

    Teraz już napewno. Wystarczy przeczekać aktualną sytuację i do boju. Super ,że coś się dzieje 😉


  8.  

    Niby mam dla homocysteiny, AntyTg i AntyTpo. I niby się w nich mieszczę. Ale to normy ogólne, a wiem że dla starających się o dziecko są inne. A do tych krzywych insulinowej i glukozowej nawet tego nie mam. W sumie to nawet nie wiem co bądź to AntyTg i AntyTpo. Więc że coś z tarczyca, ale nie wiem co konkretnie.

    Anty sprawdza się po to by stwierdzić choroby autoimmunologiczne . Tzn. Organizm sam siebie zwalcza i traktuje zarodek jako intruza. Co uniemożliwia zajście w ciążę lub poronienie.  Ja mam hasimoto i wysoki antpo wynik 270 ;( przy normie <34.


  9.  

    Dziewczyn potrzebuj pomocy wy doświadczone więc napewno wiecie więcej więc tak, w czwartek odebrałam wyniki amh 4.43 mam 34lata, tsh 3.60, ft4 14.21 Anty TPO 27. 90 Anty TG 12.92 no i D3 8.95 (norma od 30) wiem do du...to samo tarczyca,zapisałam się na konsultacje mąż zrobił badanie nasienia. I tu zaczynają sie schody... W klinice dało się wyczuć zamieszanie... A po południu bumm wstrzymują wszystkie procedury na 2 tyg ok zaczekamy, popracuje nad wynikami. Ale w piątek mąż dostał tel z kliniki że wyniki nasienia są mega zle i trzeba będzie je powtórzyć jak będą działać normalnie ale na ich koszt... Mąż się załamał ale mi tu coś nie pasuje, raz ten tel( wyniki odbieramy przed wizytą) no i kolejne badanie na ich koszt, wydaje mi się że nie zabrały próbki z pokoju, przez to zamieszanie stała sobie i o niej zapomnieli albo coś w tym stylu myślicie ze to możliwe? No bo gdyby poprostu trzeba było powturzyc bo źle wyszły to przecież na nasz koszt... Ale mąż sie juz zestresował i widać że go to gryzie . A rok tomu wyniki miał idealne... Co myslicie? 

    Aga nie denerwuj się.  Pewnie coś zawalili. Wyniki nasienia mogą się zmieniać.  Można też starać się poprawić.  U nas nasienie też tragiczne mało,  i złej jakości na szczęście mają bardzo rozwinięte metody selekcji i udało się uzyskać kilka ładnych blastocyst. Powtórzcie na spokojnie i daj znać;*


  10.  

    Najbardziej chyba obawiam się znieczulenia 🤦‍♀️ kiedys leczyłam się na nerwicę lękową... I czasem najmniejszy problem wzrasta do rangi tragedii i nie wyobrazalnego lęku... przynajmniej tak bylo kiedyś, teraz niby jest lepiej...

    Wskazanie do in vitro to TYLKO AMH.  Dwa lata temu wynosiło 1,07 ng/ml w tym roku 0,59 ng/mL .  Szanse na naturalne poczęcie według lekarzy są, ale małe. Teraz lekko podwyższoną mam tez prolaktyne, gin kazała powtórzyć badanie zeby zobaczyc czy trzeba bedzie ja zbić czy nie. Do tej pory nie leczyli mnie hormonalnie, wyniki mialam dobre. Nasienie męża tez jest dobre.  Dlatego też nie mogę zrozumieć dlaczego nam nie wychodzi. 

    Zaczęłam się  teraz leczyć w Klinice Bocian w Katowicach.

     

    Ciężko stwierdzić narazie mieliście tylko podstawowe badania. Zróbcie transfer . Mam nadzieję że się uda. Nie bój się narkozy. Miałam 2 razy . Też się obawiałam ale naprawdę nie ma czego. Żadnego bólu nie czułam a cały zabueg trwał max 15 min. 


  11.  

    Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum. Niedawno sie dowiedzialam ze jeśli chce mieć szansę na dziecko to tylko in vitro. Powodem jest niskie AMH. Mam 34 lata. Nie mam dzieci. Staraliśmy się 8 lat bez skutku. Lekarz powiedział że powinniśmy się zdecydować na in vitro w ciągu pół roku.  Nie dłużej. I wtedy wedlug niego jest 20-30 % szansy... dlatego chciala bym sie od was dowiedziec jak to wszystko wygląda. Pobranie jajeczka ( jak ze znieczuleniem) czy  trzeba codziennie jezdzic na usg na monitoring przed pobraniem? Wiem że może to są głupie pytania... Ale co jeśli np pracuje i nie dostanę urlopu zeby spokojnie zająć się przygotowaniami przed invitro? Jak to właściwe wygląda? 

    Kochana cześć.  Da się to spokojnie ułożyć jakoś . Kliniki są długo otwarte  A monitoring w zależności od sytuacji raz max 2 razy w tygodniu jak wszystko idzie zgodnie z planem. Nie ma się co stresować  . Pytaj o co chcesz ;))

     Gdzie się zaczynasz leczyć ?? 8 lat starań  i nic tylko przy niskim amh . Czy jeszcze jakieś  wskazania ??


  12.  

    Dziękuję kochana, bardzo dobrze 😘  tylko coraz bardziej martwi mnie sytuacja z tym wirusem.. nie panikuje ale jednak się martwię... a jak tam Twoja tarczyca,  uspokoiła się juz? 😁

    Wszyscy się trochę boją.  Ja też funkcjonuje normalnie do pracy chodzę.  Potem prosto do domu, ale jakiś taki niepokój czuję.  Ciągle doniesienia sprawdzam. 

    • Like 1

  13.  

    Współczuję Wam tego dodatkowego stresu. Wczoraj z mężem właśnie rozmawialiśmy, ile przez tego wirusa macie niepotrzebnych  nerwów i niepewności. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko zacznie wracać do normy. 

    Jeżeli sytuacja będzie tego wymagać to wstrzymam się z tym wszystkim.  Nie chce niepotrzebne narażać sobie , innych i mojego potencjalnego dziecka. Zobaczymy co się będzie działo. Narazie staram się podchodzić zdrowo rozsądkowo. 


  14. Laseczki wczoraj byłam w invicta, są duże zmiany. Zalecają w miarę możliwości wizyty telefoniczne i email. Reszta narazie normalnie  , ale w każdej chwili wszystko może się zmienić bi na bieżąco dostają kombinację . Niewiadomo co będzie się działo . W następnym tygodniu prawdopodobnie będą krócej pracować. 

    Dziewczynki gratuluję pozytywnych bet !!! Teraz dbać o siebie i uważać . Życzę nudnych 9 m-cy. 

    Aha pani doktor powiedziała, że gdyby był transfer to radziła by poczekać z uwagi na to że nie wiadomo co będzie się działo.  Jak będzie to wszystko funkcjonować a mrozaki poczekają 


  15.  

    Druga procedura drugi transfer.... Przy pierwszym mieliśmy jeden zarodek przebadany pgta ale się nie udało... Przy drugiej procedurze w styczniu 2020 mieliśmy 6 zarodków, ale badania pgt nie przeszły 4, 1 wogole nie dało się przebadać bo się za mało rozwinął także znowu mieliśmy tylko jeden zarodek.... Każda stymulacja to dla mnie koszmar.... Myslalam ze ten transfer się uda.... Mialam accofil, heparyne, intralipid i atosiban.... No i poza tym letrox, lutinus, estrofem i femibion.... Jeśli accofil nie pomógł to już chyba nie ma dla mnie nadzieji... Nie mam dziewczyny ani sił ani pieniędzy... Żadnej refundacji, każde pgt po 6 tys.. Mrożenie zarodków których nie podadzą mi 2000.... A reszta dodatkowa to same wiecie.... Czuję się pokonana 

     

    A poronienie przeszłam w 2016r. Także też wiem co to znaczy... Od tego czasu beta ani drgnie

    Reniu tak mi przykro. Wiem co przychodzisz.  Tez pdg. 1 syymulacja 1 zarodek.  Nie przyjął się.  Druga syymulacja beta znowu 0. Brak sił brak kasy. Narazie czekam zbieram kasę siły.  Boję się odpuścić. Przecież chcę być mamą.  Boję się że jak odpuszczę to na starość będę strasznie żałować.  Zawsze marzyła mi się duża rodzina ;*(.

    • Like 1

  16.  

    Dziewczyny a oruentujecie się czy scratching endometrium coś daje jeżeli jest 2 mc przed A nie w cyklu poprzedzajacym? Bo ja mialam miec w cyklu poprzedzajscym a ze wzgledu na objawy hipwhiperstymulacji transfer byl odroczony na miesiac pozniej. 

    Niby najlepsze efekty w cyklu poprzedzającym daje , ale co zrobisz. Człowiek sobie planuje a życie swoje.

×