Perła.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Perła.
-
Może nie masz gorączki, bo może Twój organizm jest czymś osłabiony i nie walczy. Dobrze byłoby, gdyby Cie ktos osłuchał tak na wszelki wypadek. Potasu Ci nie brakuje? Trudno zgadnąć z daleka, co Ci jest. Ja bym nie ryzykowała i na wszelki wypadek odwiedziła lekarza.:)
-
Przecież to dreszcze. Nie wiem, jak w Twoim mieście, ale u mnie co czwarty pacjent odwołuje wizytę z powodu grypy lub przeziębienia. Moja asystentka już drugi tydzień kuruje się (grypa).
-
Nie wiem, czy alkohol tak by Tobą trząsł. Już prędzej zimno, albo skoki temperatury. Mierzyłaś?
-
Hihihi... - Bum się zastanawia nad własnym tyłkiem na topiku poświęconym Tobie. ;)
-
Wicky - moze profilaktycznie łyknij aspirynę, włóż nogi do miski z ciepłą wodą, albo weź króciutką ciepłą kąpiel i zapakuj się do łóżka.:)
-
Pewnie, że niezłe. :D My jeszcze nie jesteśmy na etapie takich wygibusów, ale może kiedyś, jak będę odważniejsza, to kto wie...;)
-
Mam duszę brunetki.;) A poza tym jestem chyba oszukaną blondynką, bo nie mam niebieskich ocząt, tylko takie koloru khaki najczęściej. :D
-
singielka witamy.:)
-
:( :P :D
-
Muszę zniknąć, bo tusz mi się rozmazał i w oczy szczypie. Popłakałam się. Sama nie wiem , czemu, bo mi przecież wesoło.
-
:D:D:D:D:D NIe wytrzymuję, ale to nie z Ciebie, tylko z tego zakochanego policjanta.;)
-
Aż tak mu się spodobałaś??? Taaaak???? Ja się nie śmieje, tak, jak obiecałam!
-
A ona nie była pomarańczową? To dlatego tak się śmieli? Jako rasowa blondynka zapewniam Cię,że kolor zmienia odcienie w zależności od oświetlenia. Miałaś prawo się obrazić za ten śmiech..... Ja się z Ciebie nie śmieję, tylko z mechaników. Hihihihih....hahahahaha...hehehehehe...:D:D:D
-
Słuchamy z zapartym tchem. :)
-
Ciekawska - podziwiam, bo ja w takiej sytuacji rozerwałabym podłogę, nakryłabym się kawałkiem deski na głowę i nie wylazłabym stamtąd aż do końca świata.:D:D:D
-
No - koro nikt nie uwierzy, że to Ty, to czym się martwisz? Możesz wobec tego śmiało opowiedzieć. ;)
-
No to tylko nam się przyznaj. ...obiecujemy, że zachowamy powagę, nawet, gdyby nas miało poskręcać i gdybyśmy się nawet mieli udusić.:D
-
Bladozielona, to może się pochwal, co takiego \"zbroiłaś\". :D
-
Wiecie? Chyba dałybyśmy radę taki serialik stworzyć.:D
-
A kiedyś nawet głośno powiedział \"ała, no co mnie kopiesz\", jak oberwał ode mnie pod stołem za strzelenie gafy. ;)
-
Bladozielona - bruneci też często zablondynkują. Gdybyś wiedziała, jak mój to wspaniale potrafi...:D:D:D
-
No tak...:O Imię mu się nie zmieniło.;) Dzięki temu imieniu rozpoznała go po latach babka jego zagubionej stryjenki....
-
Dlaczego w Twoim przypadku? Czyżbyś była nieślubnym synem pasierbicy pokojówki siostrzeńca pana domu podrzuconego w dziecińctwie do sierocińca przez niewierną kochankę wujka Alfonsiny?:O
-
A skąd wiesz, że jestem???????:O Jak to odgadłaś?;):O
-
:D:D:D ...Ciekawska, autorka listu nie mogła być blondynką!:P No powiedz, że nie, prooooszęęęę.....:D;)