Perła.

Jak się mówi? Że wyczyściłam stół prontem, czy pronciem? :O No bo właśnie to zrobiłam i w końcu nie wiem, czy. :O

Coś dzisiaj ze mną nie tak.:O To chyba przez tą grzywkę, co mi wlazła w oczęta. :(

Poszliście już sobie do pracy?

Ojejku, napisałam akurat odwrotnie. Chyba się jeszcze do końca nie obudziłam. :O

No to na co czekasz? Leć do domciu i odpocznij.

Ludzie autentycznie zaczęli odpowiadać na pytania!!! :D:D:D

Czemu płaczesz? Pomóc Ci ? ;)

A wyłączaj sie, wyłączaj. :D ...Miłej zabawy. ;)

Dlaczego? Pokruszyłyby się? ;)

Lusia - ja też bardzo martwię się o Jose. Ostatnio bardzo się żalił. Bolało go mocno.:O

Ojciec... :D:D:D Jesteś boski!!! :D

Nie filozofuj. Po prostu dobry odbiornik jesteś. Nie Lusia, conocnie nie będzie to miało takiego uroku i nie będzie lepiej, ale za to bedzie częściej, co przy Twoim temperamencie ma też swój niezaprzeczalny urok. ;)

Ojciec - a moze Ty medium jesteś? Moze odbierasz moje fale? :D

Dzisiaj piątek. Palce zmęczone. Zresztą często tylko czytam. ;) Lusia sanepid, to kontrola sanitarno - epidemiologiczna, czy gabinet spełnia wymogi unijne i zeby ludzie niczym się u mnie nie zakażali i ja od nich też.. :D

Jak zwykle: brak zaleceń, tylko, ze ja zawsze panikuję, bo nigdy nic nie wiadomo. :D

Nieeee... My oboje tęsknimy do Lusi. :(

Ojcze Detektorze - :) Przecież wiesz, że i ja po nocach nie śpię układając zdania, które napiszę do Ciebie, jeden mój. :) Och, miało być: jedyny mój. ;)

A jakoś tak dotychczas nikt nie pytał, jak się nazywam, to co się miałam na siłę nazwiskiem przedstawiać. Widocznie nikt nie chce mnie znać. :( No widzisz - a ja Ciebie chcę poznać. :) ...chociaż nick czarny byś podał, coooo ? :( Trzy kobiety, to i mało i dużo. Może ta trzecia, to już na zawsze? ;)

Ojejku - ale jestem gapa. Jesteś facetem. :O Moje pytania są nadal aktualne, tylko w niektórych czasownikach ma być lierka \'e\', a nie \'a\'. ;)

Doświadczenie seksualne nie ma wiele wspólnego z ilością facetów, z którymi się było. ;) Czasami wystarczy jeden, by się wiedziało całkiem sporo. :D

One się zmaterializowały tam, gdzie z dostępem do internetu jest całkiem różnie. ;)

Inaczej niż facet, ale..... to, co facet. ;):D ... a myślisz, ze dlaczego z początku wcale nie chciałam z niej wychodzić? Bo chciałam się rozpuścić?:O :D

A pompuj, pompuj. Urośnie, ale jak przesadzisz, to Ci jeszcze jakieś naczyńko pęknie, krwiak może się nadkazić i nieszczęście gotowe. ;) Nadwrażliwy będzie po użyciu pompki. :O

Nie denerwuj się. Ja te Twoje posty pamiętam, więc inni pewnie też. Ale na skalskiej jest zabawnie, ak sobie gadamy same do siebie, bo Cię wykasowano. ;) hihihi... Usmiechnij się, szkoda nerwów. ...Znam lepsze sposoby na podnoszenie ciśnienia. ;)

bum - prawdopodobnie ktoś się zwyczajnie pomylił. No cóż - zdarza się.