Dorottka

Składniki: Na 4 osoby lub dla 2 żarłoków: - pół paczki makaronu świderki, - 15 dag pieczarek, - 3 łyżki masła, - 3 łyżki mąki, - 1 cebula, - 3/4 szklanki mleka, - 3/4 szklanki bulionu z kostki, - 3 opakowania serka topionego ziołowego, albo 10 dag zółtego sera, - pół pęczka natki pietruszki, - sól, - pieprz, - Vegeta. Jak przyrządzić? 1) Makaron gatujemy w lekko osolonej wodzie. 2) Pieczarki podsmażamy z pokrojoną w kostke połową cebuli. Doprawiamy solą i pieprzem. 3) Na patelni na 3 łyżkach masła zeszklić połówke cebuli (bardzo drobno pokrojonej), dodać 3 łyżki mąki i zrobić zasmażkę, ale nie przyrumieniać. 4) Zdjać patelnie z ognia, dodać mleko (doprawione solą, pieprzem i vegetą) i starannie wymieszac, zeby sie grudki nie porobiły, potem wlac bulion. 5) Patelnie postawić na ogień i cały czas mieszac aż sos zgęstnieje, wtedy dodać ser i pieczarki i mieszać aż sie rozpuści ser. Dodac pokrojona natke pietruszki. 6) Połączyć sos z makaronem i gotowe. Uwagi: Sos ma być gęsty, ale nie do przesady, jak widzicie, że gęstnieje zbyt mocno, dolac mleka. Robi się naprawdę expresowo Smacznego :)

Dzień dobry :) Ja już po zakupach, o dziwo nawet obiad mam już zrobiony, więc z kawką usiadłam sobie odpocząć ;) Córka moja poszła do okulisty, dostała receptę na nowe szkła, poszlismy do optyka wybrać ładne oprawki i w piątek odebrałam nowe okulary. Niestety córa stwierdziła, że świat widzi lekko skrzywiony. Bardzo miły pan optyk jeszcze raz skrupulatnie sprawdził zgodność szkieł z receptą, sprawdził też, czy aby zalecone przez okulistę szkła są właściwe...i tu okazało się, że nie. Idę dziś z córką do okulisty wyjaśnić kto się pomylił: p. doktor czy pani pielęgniarka wypisująca receptę. No i przy okazji zapytam kto mi zwróci koszt zakupu drugiego szkła...? Mychulec zaraz zapodam Ci mój dzisiejszy obiadek :)

Podpisuję liste obecności :) Hoga masz rację, z relacji M wynika że jakość pracy jest porównywalna z widokami ;) Z zabawy w strzelanie zrezygnuję. Proszę o kawałek ciasta bo mnie leń ogarnął

Barbamamo wszystkiego najlepsiejszego po raz trzy dla ciebie, małżonka oraz córci :) Wypoczynek mój to taka najzwyklejsza wersalka i 2 fotele w kolorze podobno miodowym. Po kilku latach męczenia się na sofie 3 (z modnych kiedyś kompletów 3+2+1) dojrzałam do klasyki, którą niegdyś gardziłam. Dziś, po pierwszej nocy , wstałam niewyspana i połamana, bolą mnie plecy i ich przedłużenie :D Zdjęcia chwilowo nie zapodam bo nie mam aparatu a z telefonu to...same wiecie ;) zapodam Wam natomiast widoczek, jaki mój M widzi przez okno :)

Maxmaro do mnie można i bez zaproszenia :) każdego ugoszczę jak potrafie i wcale nie będę zaganiać do przestawiania mebli :)

Witajcie dziewczynki :) Nerwy już mi wróciły do normy tylko ten żołądek jeszcze nie bardzo ale ja mu pokaże kto tu rządzi :D Straszne z Was gaduły, nie sposób przeczytac wszystko na raz :D Małżonek mój ma się dobrze, przynajmniej tak mówi, dzięki temu ja też odzyskuję powoli humor i z nadzieją patrzę w przyszłość. Z zaproszenia na winko nie skorzystam bom wypiła piwko i mam niejakie problemy z klawiatura :P Tydzień temu, jeszcze przed wyjazdem mojego M zakupiłam tzw. komplet wypoczynkowy, dziś został wniesiony do mieszkania i mam problem bo okazało się że zajmuje więcej miejsca, niż mu przeznaczono. Na szczęście nie jest to zbyt ciężkie i mogę sama przesuwać i kombinować ustawienie :) Mychuleć proszę ze scierką do mnie wypucować mój monitor! ;) W temacie rodzinki to możemy się policytować . Jacklyn ja mieszkam na Śląsku a moja rodzina na Pomorzu ale nie powiadomili mnie o śmierci i pogrzebie mojej Babci, kuzynki, dziadka-wujka, którego bardzo lubiłam, a także moi rodzice nie raczyli mnie poinformować o tym, że mój brat poszedł do wojska i właśnie ma przysięgę. Mój własny, rodzony brat nie poinformował mnie o tym, że bierze ślub. Poza tym w rodzinie ze strony mojego M były dwa śluby i dwa chrzty i też nie raczyli nas o tym choćby poinformować. Ja już nie mówię o zaproszeniach na te śluby, wiadomo, że to koszty i nie wiem czy byśmy wogóle pojechali ale liczy się to, że nie wiedzieliśmy nic o tych ważnych wydarzeniach. Ciekawa jestem czy zostanę poinformowana o śmierci (nie daj panie B.) mojej ukochanej Babci, którą zawsze bardzo lubiłam a później zaczęłam też kochać, i którą chciałabym pożegnać osobiście. Niestety, takie jest życie, ludzie są różni, ja się tylko nzastanawiam dlaczego są aż tak dziwni?...a może to ja jestem dziwna...?

hej dziewczynki psychicznie dziś lepiej ale fizycznie...katastrofa mam okropny rozstrój żołądka na tle nerwowym na pewno :( ciekawe kiedy się uspokoi? Misiu czy ten test to jest to o czym mi się pomyślało? ;) (mam ogromne zaległości w czytaniu hihi) GRATULACJE!!! Me a cóż to za autko? ja chyba też takowego na oczy moje piękne jeszcze nie widziałam ;) a z takim kolegą dałabym sobie spokój :) Mychulec bez prawa jazdy...? będę trzymać kciuki :) Jacklyn za dobrze mi tu żeby tak całkiem się stąd wynieść ;) hmmm...dietetyczne posiłki...chyba Cię nie zmobilizuję, bo ostatnio jadłam co mi w rękę wpadło jak poczułam głód, nie wiem czy mi to na zdrowie wyszło ale to był nerwowy czas i jeszcze się nie skończył :( chociaż waga pokazuje mi właśnie 51,5 kg czyli ciągle w dół. Barbamamo ale się rozpisałam, lecę doprawić zupkę i w miasto...jeszcze mam do kupienia kilka podręczników dla córki :( buziaczki

pewnie że zera nie są ważne jak się ich ma więcej niż jedno... jakie wrażenia po tańcach? mnie podobała się Liszowska, Wałęsówna, swoją drogą nawet ładna z niej dziewczyna, Cypriański (ciasteczko mmmm) Milowicz z trudem tylko dlatego że od dawna go lubię ;), reszty nie pamiętam :) a teraz idę oglądać pana Monka, genialnego detektywa.

dama szpinakowa... ładne :)

taniec z gwiazdami chyba się zaczyna...pójdę się troszkę pocieszyć... w naszym kraju nic już nie jest normalne...i to też mnie dołuje... nie dam się ale to jest dla mnie całkiem nowa sytuacja, jeszcze nie potrafię się odnaleźć...nie wiem ile czasu będę się oswajać...

smutno mi z kilku powodów...a wyjazd męża był tylko gwoździem do trumny...nie licząc moich wakacyjnych wyjazdów nie rozstawaliśmy się na dłużej niż 5 tygodni, poza tym zawsze byliśmy razem, a teraz on jest tak daleko...samolotem tylko...

cześć Mychulec ale ja nie bardzo się nadaję do życia :( smutno mi okropnie... chyba zaraz się poryczę...

Witajcie :) Przepraszam, że tak Was zaniedbałam ale nie miałam ani czasu ani głowy na siedzenie przy komputerze. A wszystko przez to, że mój mąż postanowił szukać szczęścia dla nas za granicą...Ostatnie dwa tygodnie mam wyjęte z życiorysu...właściwie to jeszcze do mnie nie dociera, nie wierzę, że będę sama z dziećmi...na razie 3 m-ce, docelowo to ma być praca na 2 lata... nie wyobrażam sobie tego...ja chyba zwariuję...z kim będę się kłócić? a kto mnie ogrzeje w nocy? :(

Witajcie kochane moje :) bardzo się za Wami stęskniłam :) waga pokazała mi 52 kg czyli troszkę schudłam ale jest to bardziej zasługa schodów, po których musiałam kilkanaście razy dziennie biegać w tę i we wtę :D jeszcze 2 kg i będzie ok. Nie mam za dużo czasu, wpadłam tylko się przywitać i lecę dalej, jak tylko się wdrożę do domowych obowiązków natentychmiast się zamelduję :)

oczywiście pozdrawiam wszystkich nowych topikowiczów ;)

Witajcie... tak jak podejrzewałam...upadłam, nie wytrzymałam i zapaliłam, przez 4 tygodnie spaliłam 4 paczki, to niewiele ale teraz nie wiem czy mam liczyć od początku czy udać że NIC się nie stało? Nie będę ukrywać, że bardziej podoba mi się to drugie wyjście :) Pomożecie...?

3MO................55,0..jest53....52/53.................160......33 aksak...............100................1...................120........99 amita...............63,7..............59,0.................168.......33 barbamama.......72,0...............63...................169.......38 Dorottka...........53,5................48-50................160........37 gruby miś.........64..................59,0.................167......32 hoga...............63..................55...................155.......38 jacklyn............54..................52...................160.......37 jestin..............68.................63....................170......33 krupcia............93..jest.85.......60....................160.......38 maxmara37.......52.................51...................162......37 me_36.............58,5...............57/58................170......36 Gosik39...........84..................75....................156.......38 behemotka.......55..................54.....................165......37 pulsik ............ 70..................55.....................165..... mychulec .........66,5 jest 63,5....59 ....................170 ....32 witam i pozdrawiam jest upal i pot leje sie ze mnie ale to bardzo dobrze bo oprocz potu wytapia sie slonina :D a przeciez o to chodzi prawda :) zdazylam tylko jednym okiem zauwazyc ze ktoras z was zgubila jeden kilogram? no to superowo! takich zgub oby jak najwiecej :) lece dalej smazyc slonine :D trzymajcie sie cieplutko i szczuplutko :)

witajcie dziewczynki :) :) :) jestem sobie we slupskiej kafejce i macham stad lapka do was :) pogode mam super, dzis jest troszke chlodniej ale to akurat na spacer po miescie :) nie piszcie za duzo bo jak wroce do domu to przez m-c nie odejde od kompa :D :D :D szkoda ze Maxmara nie umowila sie ze mna :( Maxiu juz nigdy nie bede tak blisko Ciebie :) PS. przepraszam za brak polskich \'ogonkow\' :*

JACKLYN Dzień urodzin się już zbliża, Więc życzenia Tobie śle. Aby wszystko się spełniło, O czym marzysz o czym śnisz. Gdy pogodne mijały sny, Z głębi serca życzę Ci. Dużo szczęścia i radości, Sto lat życia mało złości. Dni spokoju pełnych wygód, Dużo słońca wielu przygód. http://redvest.typepad.com/boggled/Aspen%20Flowers.jpg

przydało by się troszkę deszczyku wieczorkiem... złe dni minęły...nie wiem tylko co będzie dalej? jutro wyjeżdżam i odezwę się dopiero po 15.08. :) ale mam dobrze :D pozdrawiam wszystkich

nie mam czasu na nic...wpadłam tylko na chwilkę się pożegnać...a nie...jeszcze jutro przybiegnę na małe conieco do Jacklyn :) ostatnie zakupy zrobione, zostało pakowanie...uwielbiam to :( zrobiłam ostatnie porządki na poczcie ;) Pulsik wpuść listonosza ;) to nie będziesz musiała wołać Manuela :P

aaa...łasuchy dwa :)

aaaa! i jak długo to zapiekać?

Hoga mam zapytanie :) temat: zapiekanka kalafiorowo-brokułowa :) pomidory muszą być puszkowe czy mogą być normalne? ;)

:) Pulsiku nie licz na to że mąż Cię poprze w sprawie topless, przeca to facet! a i syna nie uchronisz przed golizną, golizna jest wszechobecna :( ja miałam ten sam problem z własnym synem a mąż powiedział że to zdrowy objaw u chłopca w jego wieku i zapytał czy wolałabym aby interesował się czym innym? [wielkie oczy] :P lepiej pogódź się z mężem :) Behemotka życzę udanego urlopiku :) cały miesiąc byczenia łaaaaał Mychulec a mówiłam żebyś nie jadła tego batona :D Jacklyn czyżbym coś znów przeoczyła? w piątek są Twoje urodzinki? jeśli tak to ja bardzo chętnie wpadnę na małe conieco ale w czwarteczek :) bo okazało się że w piatek to ja już będę na Pomorzu :) zapiekanka z ryżu jest moim prawie popisowym daniem :D a w sumie można mieszać z ryżem co popadnie i tak zawsze będzie pyyyyszna :) ja zwykle daję cebulę, dobrą zwyczajną, zamiast groszku kukuryudzę jak Hoga i obowiązkowo pieczarki, przyprawy wiadomo i ser zółty (kaloryczne i cholesterolowe swiństwo :D) a to co wzburzyło Me...no cóż....przyszło nam żyć w czasach kiedy narzucają nam (kreatury...uopss...kreatorzy mody) taki model kobiecego ciała (a może wieszaka?) że każda babeczka nie mieszcząca się w normie? (a co to jest norma?) skazana jest na potepienie i złośliwe usmieszki. Mnie też się to nie podoba, niech każdy wieszak interesuję się sobą...czy jeszcze go wiatr nie porwie :D Gosik powodzenia na jogurtowej :) jak wrócę z wakacji to będę mile zaskoczona zdjęciami nowej Gosik :P uffff alem się napisała....aż mi się klawisza zakopciły :D lecę poserfować...to już oststnie dni :(