justa150
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez justa150
-
witam drogie panie po weekendzie. cięzko mi nadrobic to co wyprodukowałyście:) na początek spóźnione zyczenia dla wszystch pań od mojego kacperka:) ja też z małym jeżdżę często do rodziców na weekendy i mały świetnie to znosi. za to w supermarkecie jeszcze nim nie byłam, jakoś zawsze ktoś z nim zostaje i nie mam potrzeby go zabierac ale myślę że jak się ciepło zrobi to bedziemy juz wszędzie razem jeździć. pod koniec maja wybieramy się z małym na zlot zespołów muzycznych i potem od razu nad morze. bieżemy oczywiście babcię do pomocy:) falsa jesteś bezbłędna, zawsze się ubawię twoimmi tekstami. mój się tez opala a ja nie przepadam i wyglądamy własnie tak jak napisałaś:) czytałam o tej propagandzie karmienia piersią i z jednej strony jestem za bo dużo kobiet jest nieświadomych jakie to jest ważne a z drugiej strony to dla wielu jest presja a nie zasze chcieć to móc!! a ha musze się pochwlić że małemu juz podaję jabłusszko i narazie idzie mu średnio ale się powoli przekonuje do łyżeczki. kubek niekapek kupiłam z lovi bo mam wszystkie butelki takie. powoli bede mu dawać inne deserki od 4 miesiąca potem zupki. niestety nie moge stwiedzić czy coś go uczula bo buzię ma cały czas w plamach od mojego mleczka zapewne. ale już przyuważyłam że coraz mniej zjada z cycusiów a coraz więcej butki więc mama nadzieje że za miesiąc, samoczynie skończymy cycusiowanie miłego poniedziałku wszytskim
-
no agateq to ja cię zdemaskowałam heheheh spoko ja jestem bardziej ślepa ale składy czytam bo niedawno mi kuzynka chciała wmówić że jakieś konserwanty są w hippach a ona tylko gerber i gerber. dla mnie to obojetnie jaka firma. dzis znowu zmagazynowałam kilka słoiczków i mąż mi pyskował po co jak mały nawet jabłka nie chce ..... paula, karo dołączam do klubu. też nie mam czasu ani ochoty na przebieranie i malowanie się. wogóle się do tej pory nawet w domu nie ogarniam. na szczęście dziecko mi się troche wyregulowało. a z tym glutenem i wyparzaniem i takimi różnymi problemami to na razie wrzucam na luz. z pierwszym synem jakoś poszło bezbolesnie to i teraz pójdzie. goja dzis juz nie dam rady ale jutro obczaje twoje fotki. wogóle uważam że jesteś bardzo ładna i fotogeniczna. i podziwiam cię za spacery i aerobik. ja nie mam nawet 10% tyle siły co ty jeszcze miałąm wam napisac bo mam rozterki do kiedy karmić cycem?...żal mi będzie go odstawić ale to chyba jedyny sposób żeby mu te szorstkie plamy zniknęły. już teraz widzę że w cyckach mizernie ale zawsze coś tam podziamie. a może sam się odstawi jak zacznie jeść słoiczki? dobrej nocy
-
witam z wieczorka marceli fajna ta stronka, dzięki za linka ja jedyne zastrzeżenia jakie mam obecnie do mojego nagiego ciała to obwisłe cycki i sflaczały brzuszek. są to niestety chyba nieodwaracalne zmiany....... karo witamy z powrotem:) na takim forum jak to trzeba przywyknąć że czasami pytania pozostają beż odpowiedzi, falsa może ziutkowi zęby idą ?? mojemu kacperkowi właśnie chyba idą bo pięścią się tak trze po dolnych dziąsełkach że szok!! ulgę mu przynosi jak mu smaruje żelem wtedy leży z otwartą buzią co do spania to my mamy spokój od czasu dokarmiania, budzi sie raz w nocy ok 2/3 potem o 5/6 a kłade go spać zawsze 19/20 i nie ma problemów z usypianiem raczej kacperek usnoł jak co dzień przed 20 więc mama chwilę oddechu. zaplanowałam sobie oglądanie serialów dzisiaj-chociaż powinnam wziąść się za prasowanie ale pierdziele-nie robie nic. robota nie zając - dwóch zębów z przodu nie ma - jak to mawia mój mąż. no spadam po piwko - karmi wprawdzie ale już przywykłam miłego wieczoru alll
-
witam dziewczyny w weekend mnie nie było bo u rodziców byłam, trochę odpoczęłam, spotkałam się z kumpelami na pogaduchy widzę że same sukcesy w usypianiu i spaniu naszch dzieci:) tak trzymać u mnie żadna kaszka mleczna nie wchodzi w grę bo mały uczulony, aczkolwiek jak go odstawie od cyca kiedyś tam i buzia mu sie zrobi gładziutka to wtedy może spróbuję. teraz to nawet jakby go coś uczulało to i tak nie wyłapę bo ma cały czas na policzkach placki na nózkach narazie podałam trochę jabuszka i łykał ładnie ale buzi nie chciał otwierać;) agateq na słoiczkach jest skład napisany, własnie sprawdzałam bo mam kilka w domu. z tego co diziewczyny pisza to marchewka może uczulać albo jakieś inne warzywo artigiana tyle czasu się katowałaś dietą a u blanki nie ma rzadnego uczulenia... też bym chciała żeby u nas tak się skończyły te przygody ale raczej coś jest na rzeczy. teraz jem w sumie wszystko oprócz mleka masła i serków chociaż czasem sobie pozwole i ciągle takie same policzki. do tego ma całe nóżki w tych suchych plackach. idę gotować póki mały spi.
-
mój szkrab usypia właśnie. goja no lipa u ciebie, jakiś sposób na przyszłość musisz znaleźć, a teściowej powiedz że nie chcesz dziecku krzywdy robić, pogadaj z nią szczerze to może ci nawet pomoże?? ja tak mojej powiedziałam i jak mnie nie ma to usypia małego według moich zasad-znaczy za dużo nie nosić i odkładać do łużeczka apropo usypiania to opowiem wam historie mojej siostry ciotecznej. jej synek ma rok a ona jest w 4mc z drugim dzieckiem i sa jaja bo nauczyła małego usypiać w wózku i mało tego on łużeczka nie zna wogóle bo jak uśnie w wózku to tak spi w nocy. i siostra jest załanama bo po nocach nie śpi, bo jak się oskar budzi to ona musi czuwac bo siada i chce z wózka wyłazic. jest juz załamana bo nie wie jak go do łużeczka przenieść a tu za kilka miesięcy pojawi się następny klient do wózka i tak się też zastanawiam jak nam pójdzie usypianie jak nasze maluchy będą wstawac i chodzić??? czy będzie ciężej niż teraz czy lepiej????
-
no dzięki za odpowiedzi, próbowałam mu dac odrobinę kaszki ale wszystko wyplół więc zaniechałam prób. bedę próbowac co dzień to może zakuma kiedyś. a ja gupia myslałam że jak mu posmakuje to bedzie jadł od ręki:/ mój kacperek też jutro kończy 4 miesiące:) mar1 napisz po wizycie ile mała waży i mierzy, tak dla orientacji. mój też się nie najadł i dokarmiam nutamigenem bo on uczulony na białko co do noszenia na rączkach to musze przyznac że troszke go noszę ale tak normalnie zeby cały czas nie leżał. nie to żeby sie domagał. do spania musze go chwilke na rączkach pobujać jakieś 5 min i jak już widze że oczki przymyka to bach do łużeczka.
-
paula to super!! może już teraz będzie lepiej:) mój kacperek cuduje ka macie. przewraca się z plecków na brzuszek ale nie umie sobie ręki spod brzuszka wyciągnąć i się denerwuje. a ja mam ubaw z niego. mam do was pytanie odnośnie karmienia łyżeczką. ja u was wyglądały początki?? jak szybko dziecko uczy się połykać stały pokarm??
-
hejka widze że od rana same optymistyczne wieści:) ciekawe jak franej spał i ziutek. u mnie noc troszke gorsza ale juz przestałam się tym przejmować. przed wczoraj mały mi zrobił dzień dziecka i w dzień super spał, ok 20 zasnoł to się obudził 3,30 na karmienie i potem o 7.30. jak wstałam to miałam tyle poweru że szok:) wczoraj pierwszy raz sam sie przewrócił z plecków na brzuszek:) i teraz nas codziennie czymś zaskakuje. nie możemy się na niego napatrzec jak się zmienia i rozwija agateq super że wyjazd sie udał, widac po fotkach-bo pozwoliłam sobie obejrzeć że lubisz natry:) dobra idę sie za robote w domu wziąść
-
tak tez mi się wydawało że jak jest za mała chłonność to trzeba przejśc na większy rozmiar. klops w tym że była promocja i kazałam mężowi kupić nie dawno 2 jumbopacki pampersów 3:( jestem ciekawa czy wymienią. oby bo jak nie to będziemy się musieli przemęczyć paula jakie ubranka twój nosi? mój nosi 74 ale kupiłam mu ostatnio pajace na 80 i sa dobre!! tylko same nóżki troszkę za długie.
-
niestety falsa przy katarze czy przy chorobie u takiego malca to jest przekichane, trzeba dosłownie czuwac cay czas. ale pewnie już niedługo mu przejdzie, bo przecież jak nie jest chory to ile to katarzysko się może utrzymywać:) właśnie paula czytałam już dawno że na 4 przeszłaś. u mnie właśnie gumki już wydaja się ciasnawe i bardzo szybko zaczoł przesikiwać, wcześniej mu w nocy nie zmieniałam a teraz muszę bo ciągle pełno. odkąd go dokarmiam tak jest. i co do tego dokarmiania to ja po karmieniu piersią daje od 60-130ml. a karmień mam 4 dziennie: 8,11.30, 15, 18 i 19 to już na noc. to tak mniej więcej. zastanaiam się czy nie za dużo? ale z kolei jak mu nie poprawie butlą to za 1 godz wzeszczy o papu. właśnie się dowiedziałam że żona kumpla w ciąży:) i termin ma na październik-tak jak my:)
-
paula myślałam i myślałam i nic nie wymyśliłam co to może być:(. a franek ssie smoczek? może ma potrzebe ssania, mój ma takie dni co się budzi co chwila ale to najwyżej do 5 razy. wtedy go pokołysamy i znowu do łużka i w końcu twardo zasypia mam do was pytanie jakiego rozmiaru pieluch uzywacie? ja 3 ale widzę że sie robią za małe chociaż mały ma ponad 6 kg dopiero goja fajnie że twój smyk się dobrze rozwija. ja jutro idę do pediatry ale sama, z wynikami krwi i po receptę na nutramigen i ponawiam moje poprzednie pytanie czy któraś dokarmia? jesli tak to jaką ilością i ile razy dziennie??
-
paula sorki że dopiero teraz ale miałam zamieszanie w domu, mąż z pracy wrócił syn ze szkoły, oto link http://www.laktacja.pl/forum/viewforum.php?f=1&sid=1c924cfe923ba47c730dcf6604274c02 poszukaj w tematach jest kilka o zastojach z różnych przyczyn.
-
paula albo mi jeszcze jeden do głowy pomysł przyszedł, może powinnaś ten zastój wyleczyc do porządku, czytałam na forum o karmieniu piersią, że nie do końca wyleczone zastoje ciagle powracają.... są leki które skutecznie to likwidują. poczytaj sobie na tej stronie agateq to już dużo wprowadziłaś rzeczy:) może twoje chłopy wolą łyżeczka jeść ?? dziwne że tak nagle im się zmienilo
-
heheh dzagusia też ostatnio wspominałam ten błogi czas lenistwa bo teraz to już straciłam nadzieje na przespaną noc;) paula kołem się nie przejmuj, ja narazie unikam spacerów bo sie boje żeby mały czegoś nie złapał. będę chodzić jak wiosna nastanie. z nowych posiłków planuje wprowadzić pierwszą kaszkę i na noc podawac ale pierw muszę się z pediatrą skonsultować jak tak sobie wspomne to z pierwszym dzieckiem nie miałam takich kłopotów z jedzeniem karmieniem spaniem.... jedynie mi chorował dawid
-
goja so sobie kopiuj za każdym razem post bo szkoda tyle pisania. paula ja miałam dwa razy zastój i tez nie wiem od czego... a może masz stanik za ciasny, czytałam że to tez powoduje, albo zmień pozycje do spania i zobaczysz czy sie poprawi mam takiego lenia że nawet nie chce mi się kawy zrobić masakra
-
hej dziewczyny dzis ciśnienie niskie i tak mi się spać chce że szok. może to też przez to że byliśmy w kinie wczoraj i wrócilismy koło północy przez warunki na drogach falsa przykro mi z powodu katarku, mam nadzieje że się okaże że to tylko katar i oli szybko wróci do zdrowia paula u ciebie to jakaś zła passa ostatnio, jak nie zastój to franek spać nie chce, a juz lepiej było....cholera ja małego dokarmiam nutramigenem i się rozkręcił jak niewiem teraz. wyjada mlesio z 2 cycków i potem zjada z butli od 60 do 130 ml robi się cięższy z dnia na dzień. teraz mam obawy żeby go nie utuczyć. może coś robię źle i poradzą mi laski co dokarmiają jak to robić. ???? ogólnie teraz mały jest spokojniejszy i szczęśliwszy znaczy odkąd go dokarmiam i jest pojedzony, potrafi się sam dość długo zabawić, nie marudzi nie ma też problemu z saniem, nie ważne dla niego czy butla czy cycuś. boje się tylko że jak tak dalej pójdzie to powoli stracę pokarm, ale to już chyba naturalna kolej rzeczy. dokąd będę miała to będę dawać pierś
-
witam panie agatek ja mieszkam na śląsku 20 km od katowic a do zawoi jeździmy na występy gościnne bo mąż gra w zespole i jest dj u mnie ilośc energi jest zależna przede wszystkim od tego czy się wyśpię i od pogody. my dziś mamy szczepienie i odbieramy wyniki krwi u alergologa. mam nadzije że sprawa uczulenia się wyjaśni
-
hej witam ja mam spray do nosa marimera, używam go od początku i jestem bardzo zadowolona, chociaż nawilżacz powiertza i tak musiałam kupić. używam tego sprayu dwa razy dziennie herbatke mój mały pije od początku z hippa ułatwiającą trawienie. od czwartku dokarmiam smyka nutramigenem bo prawie nic nie przybierał i powiem wam że nawet to pije. oczywiście najpierw oba cycuszki jutro mamy szczepienie, pentaxim i ratarix 2 dawka. też się zastanawiam nad pneumokokami i meningokokami ale to może jak skończy roczek w domu mamy ciepło 23-24 stopnie. a do kąpieli też jest ciut cieplejsza woda dupke od początku smaruje maścią z jonsona-która jest zarąbista. daję jej dużo po każdej zmianie pieluchy-tak robili w szpitalu i podłapałam. nawet jak się skupka w nocy i śpi do rana to nigdy nie ma nawet zaczerwienionej pupci walentynki spędziliśmy na zabawie-z tym że mąż grał a ja bawiłam się z bratem:) dzagusia mój tak samo jak twój, też nie subi samotności:) agateq a ty mieszkasz niedaleko od zawoi? my tam co rok jeżdzimy na dni zawoi:) mamamalwiny ucałuj od ciotek kajtka, trzymam kciuki żeby mu przeszło szybko i uciekajcie z tego szpitala. bardzo przykro czytać że któreś dziecko w szpitalu leży.
-
październik 2009 jeśli chodzi o kaszel to mój synek tak miał. sam kaszel a był czysty osłuchowo i nie miał katarku. przepisała mi lekarka taki syrop dla dzieci na miodzie i po kilku dniach podawania mu przeszło. natomiast jeśli chodzi o kupki to nie pomogę bo mój na cycusiu a wtedy sa inne kupki. ale troszkę to dziwne że się kupa nagle zmieniła jak nie wprowadziłas nic nowego.... może jeszcze któraś coś poradzi artigiana najlepsze gratulacje kochana:) z tym dniem świstaka to dobre:) mój miał wczoraj złą noc i dzień baaardzo marudny ale dziś już spał dobrze i nie marudzi już. ale wierzcie mi że myslałam że się wykończe. na szczęście mąż ostatnio jest troszkę więcej w domu to mnie troszkę odciąża (nie wiem jak się pisze). zreszta pomimo tego i tak od prawie 4 miesięcy nigdy nie udaje mi się zrobić tego co zaplanuje:) paula cieszę się że frankowi przeszło:) a jak twój cyc? mnie dziś doktorka przepisała nutramigen bo mały nie przybierta buuuu siedzę teraz nad puszkom i myślę jak i kiedy mu to podać i czy wogóle będzie to pił....
-
artigiana zapiszę sobie twój nowy numer. jesli chodzi o alk to mnie sie zdarza po wieczornym karmieniu wypic szklaneczkę piwka z sokiem lub jeden kieliszek wina. przez te kilka godzin przerwy rozejdzie sie po kościach:)
-
hej witam wszytskie panie te cały czas obecne i te dawno niewidziane:) artigiana buziaki dla was, próbowałam sie dobijac na twój stary numer :) mamamalwiny trzymam kciuki za kajtusia żeby wydobrzał. podziwiam cię kobieto za twój optymizm i za to że się nie \"dajesz\" tym choróbskom. ja bardzo przeżywałam częste choroby pierwszego synka jak był mały. teraz powiedzmy że się uodporniłam troszke i wiem że dzieci choruja po prostu i nie da się nic zrobić. tym które planują dzidziusia nastepnego życze powodzenia. my juz zamknęlismy warsztat:) mamy 2 więc styknie. kiedyś myślałam o adopcji ale mąż nie chce. po ostatnim pobycie w szpitalu często myślę o takim chłopczyku-pawełku. miał taką matke że przychodziła do niego na 5 minut dosłownie. widok tego małego rozbroił by każdego-taka roześmiana buzia. a ta matka doprowadziła do tego że chłopiec miał zdeformowaną główkę nie wiadomo czy od uderzenia czy od leżenia na lednej stronie-czegoś podobnego nie widziałam w życiu. wogóle widac że niepielęgnowane i niekochane dziecko. aż się serce krajało. od kacperka starszy był o miesiąc jeszcze miałam napisać że u nas lipa. byliśmy wczoraj na wizycie i mały przybiera w dalszym ciągu źle:( w 2 tygodnie z 5540 na 5620. już próbowałam wszystkiego, karmiłam często, rzadziej, odciągałam, pije karmi i herbatki dzień w dzień ale to nic nie daje. w piątek mam iść jeszcze raz jak nie bedzie lepiej-a na pewno nie bedzie bo mleko z nieba nie spadnie to poprosze stanowczo o ten nutramigen jeżeli tylko to będzie mógł i będę mu dawać po cycku dziś byliśmy na badaniach krwi -na które alergolog skierowała i zobaczymy co wyjdzie. teraz mu troszkę policzki zbielałay a ja zaczęłam w miarę normalnie jeść bo już dość miałam tej diety która i tak nie przynosiła skutków i jeszcze się pochwalę że mieliśmy w niedziele chrzest i malutki był grzeczny. zapłakał tylko przy polewaniu wodą nabył tez - W KONCU nowe umiejetności coraz więcej guga i zaczyna sięgac do przedmiotów:) dobrej nocy kochane
-
aaa i na zdjęciu pisało że to wujek trzyma chłopców:)
-
też mi się bardzo zdjęcia podobały agateq-super bobasy napatrzeć się nie mogłam, a w tych strojach mikołajowych to genialnie wyglądali!! mamomalwiny temu twojemu kajtkowi ciągle coś :( bidulek jest jak nie katar to teraz gorączka....bardzo wysoka, możliwe że to jelitówka. współczuje bardzo goja zawsze sobie kopiuj posta mi się tak zdarzyło wiele razy i teraz zawsze kopiuje
-
październikowa mamo nieźle a my już podniecone ze coś się szykuje heheh falsa mój smoka lubi w dalszym ciągu, ale ostatnio naumiał się go wyciągać i ciągle sobie wyciąga i się wkurza kamika 25 przecież możesz brać niektóre antybiotyki karmiąc piersią!! ja drałam duomox i bardzo szybko mnie postawił na nogi. do tego apap, tantum verde i syrop stodal i szybko się wyleczyłam.
-
hej agateq wybacz okulary mam a nie widzę:) jak na bliźniaki to chyba super ta waga co? oto link do nk http://nasza-klasa.pl/school/168424/6 fajnie się czyta o tych porodach, tak się człowiek wzrusza....i uświadamia sobie jednocześnie jak szybko leci czas.... ehhh trzeba łapać chwile.. a jeśli chodzi o opiekę połoznych nad dziećmi to ja narzekać nie mogę. pierwsze dni po cc małego przynosiły na każde karmienie. jak juz dobrze mogłam wstawać sprawnie i jak mnie rozcewnikowali to wtedy juz mały przy mnie był-chociaż musze przyznać że czasem w nocy go tam zawiozłam do nich jak się czułam wykończona. fajnie się opiekowały dziećmi i były w większości miłe babki ja w niedziele mam chrzciny kacperka i jestem ciut zabiegana paula a moze sprubój go przetrzymać troszke tego twojego żarłoka? tak do 2 godzin chociaż też tak miałam i odkąd karmię rzadziej to jest lepiej