

marcela82
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez marcela82
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
No to co, niestety to nie moja karnacja, tylko 17 wizyt na solarium.
-
Mąż pracuje w Chojnicach. Dzwonił do mnie po południu wkurzony, bo był kolejne mieszkanie oglądać. W ogłoszeniu wszystko niby super, a na miejscu jakaś drewniana rudera, bez ogrzewania i bez łazienki! No ludzie, to już chyba menele w lepszych warunkach mieszkają. To nie jest takie małe miasto, więć myślałam, że z wynajęciem mieszkania nie powinno być problemów, a jednak są. Zaraz wysyłam zdjęcia
-
No to co, pewnie dlatego, że nie mam Twojego e-maila.
-
No to Kasiaku, życze Ci O W O C N E G O weekendu. Ja niestety, jak zwykle setki km od swojego męża.
-
Zabulina! Cześć!!!!!! pewnie, że Cie pamiętamy. Nawet nie wiesz ile razy zastanawiałyśmy się, co co Tobą. Przyszłe mamusie nam się mnożą, fakt. Ja niestety musze jeszcze trochę poczekać. Pozdrawiam!!!!!!!!!
-
No to co, fajne, że już zaczynacie się powoli urządzać. My mielismy juz upatrzone mieszkanie i juz prawie je kupiliśmy ale po głębszym zastanowieniu doszukaliśmy sie mnóstwo niejasności. czekamy teraz aż facet z ag. nieruchomości zbierze wszystkie dokumenty a właścicielka spuści trochę z ceny. Wkurzyłam się strasznie, bo myślalam, że przed świętami zaczniemy się powoli wprowadzać i w końcu będziemy mogli rozpocząć majstrowanie dzidziusia. A byłyście dzisiaj na wyborach? Ja przed chwila wróciłam.
-
a i jeszce ten durny fotograf pod kościołem przed samym ślubem oznajmił, że już na krojeniu torta go nie będzie, bo nie będzie tyle czekał. A wcześniej z dziadem rozmiawiałam, że chcę duzo zdjęć i z krojenia torta też.
-
No to co, ale piękne są Twoje zdjęcia. Naprawdę, chciałabym takie mieć. Wyglądacie tak, że brak mi słów. Jak ja Ci zazdroszcze takich fajnych zdjęć. No i dziękuję Ci za nie. ja z mojego fotografa jestem bardzo niezadowolona. Spieprzył robotę na całego. Mówiłam mu, że zależy mi na dobrych zdjęciach i chcę ich dużo, bo nie będzie kamerzysty on on mi taki chłam odwalił. zapłaciłam 1200 zł, za koścól i kilka zdjęć w plenerze (plener wyszedł tak beznadziejny, że na siłę szukałam czegoś co jakoś ujdzie). Zdjęcia z kościoła- katastrofa wg mnie, nieostre, niewykadrowane. Czekałam dość długo na odbiór zdjęć, bo facet mówił, że trzeba je obrobić wykadrować itp. U niego tego nie wiedziałam, ale jak przyszłam do domu, to się okazało, że jego obsrana cyfrówka porobiła nam plamy na twarzy a zdjęcia z pleneru są tak obrobione i wykadrowane, że leży pełno kiepów pod naszymi stopami. nawet nie dosatliśmy płytki. na niektorych zdjęciach mój mąż wygląda jakby był 30 cm niższy. jestem dokładnie 122 dni po slubie i nadal szlag mnie trafia jak myślę o tych zdjęciach. No to co, jak patrzę na Twoje zdjęcia i myslę o moich, to wyć mi się chce.
-
Cześć wszystkim! U mnie zima była, ale już się roztopiła i tylko ten wstrętny deszcz leje od dwóch dni. W sobote mieliśmy z mężem podpisać umowę przedwstepną na kupno mieszkania, ale się rozmysliliśmy, za duzo niedomówień ze strony właścicelki (zreszta strasznie wredna ta baba). Szkoda, bo mieszkanie naprawde jest bardzo ładne i duże. Mój mąż znów na wyjeździe, zobaczymy się za 5 tygodni. Taka pogoda, że dół mnie nie opuszcza od samego rana.
-
Ewa Marchewa. Bardzo Ci dziękuję za zdjęcia. Jeszcze wszystkich nie obejrzałam, ale muszę Ci powiedziec, że ślicznie wyglądaliście. Wszystkiego najlepszego! Jestem właśnie u mojego męża w pracy.
-
Diabełku-mały, ciesze sie, że bedziecie mieli swoje mieszkanie. My jedziemy w sobote kilka obejrzeć. Ciekawe, co powiedzą tesciowie, bo oni cały cza smyslą, że bedziemy remontować opietro u nich w domu i tam zrobimy sobie mieszkanie. Tam można by było naprawdę zrobic fajne 3-pokojowe mieszkanie z łazienka i kuchnia, ale ja wole być na swoim bez wtrącania się i wiecznego zaglądanie w nasze zycie. A ja już będzie mieszkanko, to postaramy sie o dzidziusia. Diabełku, a jakie mieszkanie kupiliscie? Mnie się marzy własnie 3 pokojowe. Mieszkam całe zycie w 2 pokojowym z rodzicami i jak ktoś przyjeżdża, to jest strasznie niewygodnie, w ogóle jest ciasnota.
-
Holly, dziękuję Ci za kolejną porcję Twoich slicznych zdjęć! Wczoraj dałam ogłoszenie o sprzedaży mojej sukni. Tak mi żal, że juz jej nigdy nie założę. Jutro przyjeżdża mój mąż. Hurrrrra, nie widzieliśmy się 3 tygodnie. W niedzielę znów wyjeżdża... i tak w kółko.
-
Holly, dziekuję Ci bardzo za zdjęcia. Wyglądałaś bosko!!! Śliczna suknia. Pewnie czułaś się w niej jak królowa z bajki?! Gratuluje i życzę wszystkiego najlepszego.
-
Kasiak84, gratuluję pracy, oby była to Twoja wymarzona! Ja tez jestem na etapie poszukiwań pracy, ale w moich rejonach, to są marne szanse.
-
Holly, gratuluję i cieszę się, że tak wszystko miałaś dobrze zorganizowane i nie było żadych zgrzytów. Oj, jak Ci zazdroszczę podróży poslubnej. My dopiero w zimie gdzieś pojedziemy. Już zbieram oferty na sylwestra. Sa fajne w grecji i w Budapeszcie a babka mówiła, że po 15.10 będzie dużo nowych ofert. Jeśli znajdziemy fajne mieszkanko (za tydzień jedziemy oglądac jedno w Dusznikach Zdrój) i weźmiemy kredyt (jak mężowi dadzą) to nici z podróży. Zreszta na sylwestra też bym gdzies pojechała, bo w ostatniego siedzieliśmy w domu. Holly, czekam na zdjęcia. ja tez się bałam, że samonośki mi pospadają, to jednak fajna rzecz. U Was jest taki zwyczaj, że idzie się z kołaczem i winem na ołtarz? Nigdy o tym nie słyszałam (zreszta o gołąbkach z ziemniakami, które serwują mojemu mężowi w pracy na obiad też nie, he he) jeszcze raz Ci gratuluję!!!!!!!!!
-
Kinomod, wszystkiego Najpiękniejszego, najlepszego i najcudowniejszego, dla Twoejgo męża również. Wczoraj oblałam kolejny raz prawko. Egzaminy w Kłodzku to istna porażka, od egzaminu na placu do wyjazdu na miasto czekałam 5 godzin!!! Wyobracie sobie? To jest skandal. Dodoam, że nie byłam wcale ostatnia na liście. Egzamin zaczęłam o 9 rano a skończyłam przed 16. Jak wyjechałam na miasto, byłam już tak wykończona tyloma godzinami czekania w stresie, że nie mogłam się w ogóle skoncentrować. Robiłam błędy najgłupsze jakie mogą być i dopiero dzisiaj rano do mnie dotarło jak ja jeździłam. W dalszym ciągu szukamy mieszkania. Znaleźlismy fajne ogłoszenie, ale babka z agencji nieruchomości jest od kilku dni niedostępna.
-
Cześć! NO pieknie. jestem dzisiaj pierwsza a, która to już godzina? Zdecydowalismy z moiom mężm, że kupujemy mieszkanie. najpierw mieliśmy w planach zająć całę piętro w domu teściów. Juz nawet zaprojektowalismy jak je przerobimy i zaczęlismy obliczać ile mniej więcej nam wyjdzie za remont. A po tym wszystkim ja stwierdziałm, że wcale nie chcę tam mieszkać, i podświadomość mi mówi, że bardzo bym tego żałowała. Nie wytrzymałabym wiecznego wtrącania się i zaglądania w nasze życie i naszych \"przyszłych dzieci\" (zwłaszcza, że tesciowa, w sumie fajna babka, jest wścibska jak nie wiem co). A więc jestem na etapie poszukiwania własnego kąta i jak narazie nie ma żadnych ciekawych ofert w moich okolicach.
-
Kinimod. wszystkiego najlepszego! Pewnie teraz sie szykujecie do oczepin. Kochajcie się mocno, tak jak sobie dzisiaj przysięgaliście. Agatko, dziekuję Ci za zdjęcia, Ale jesteś śliczna kobietą, naprawdę!
-
No to co, dziękuję za zdjęcia. Ślicznie na nich wyglądacie, a po Tobie to najbardziej widac jaka byłaś szczęśliwa. Cały czas uśmiech na twarzy.Jak będą zdjęcia od fotografa, to tez poprosze.
-
Kinimod miało być...sorki.
-
Konimod, wracaj do zdrowia. Dobrze, że w tej kraksie samochodowej nic Ci się nie stało.
-
No to co, ja też bardzo poprosze Twoje zdjęcia.
-
Kasiak, sliczne zdjęcia, właśnie obejrzałam. Gratuluję. Jesteście piękna parą.
-
Wi, Kasiaku, bardzo Wam dziekuje za zdjęcia. Wi juz obejrzałam, śliczna z Was para. Kasiaka dopiero ściągam, ale na pewno też pieknie wyszliście. Jak obejrzę, to pochwalę.
-
Cześć wszystkim. Długo mnie nie było, bo pojechałam do męża na to wstrętne zadu..e. Mężatki nam przybywaja w superszybkim tempie. No i bardzo się z tego ciesze. Nowo poślubionym wszystkiego najlepszego!!!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8