ja osobiscie mialam prolaktyne x 100% plus policystycznosc jajnikow, co kwalifikuje sie do leczenia!! ale...ja nie chcialam przyjmowac chemii (ale tabletki anty bralam ponad 10 lat, i mialam 3 ciaze poronione) a mimo to mam dwie cudne zdrowe coreczki :) takze ile kobiet tyle przypadkow, zycze powodzenie i duzej wiary :)