Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mluwa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mluwa

  1. Cześć dziewczyny. Trinity - nie nakręcaj się, będzie dobrze ! Już masz bliżej niż dalej kochana :) Moja owu wczoraj się odnalazła, po 28 dniach ! Ja mam problemy z nadciśnienie, jutro idę na badania krwi na hormony tarczycy, jak to nie to, to dalej na nadnercza... Lekarz powiedział, że muszę uregulować sprawę zanim zacznę myśleć o bobo. Czyli ok. roku w plecy :( !!! Dobrze w sumie, że nie zaczęłam się starać, bo szanse miałabym nikłe na donoszenie.... To bez sensu.
  2. Cześć laseczki! Dopiero wróciłam do domu, byłam u lekarza i zahaczyłam o rodziców. Martyn--ia -- u mnie też owu się opóźnia, już 25 dc i nic! pokuło parę dni temu, ale śluzu nie było ( a powinien, bo zawsze jest i po tym poznaję szanowną panią owu). Jeszcze tego brakuje, że będę teraz miała cykle bezowulacyjne :( mam nadzieję, że to wyjątkowo - przez tą alergię i nadciśnienie. Ale by było jakbyście wszystkie naraz zaszły jednocześnie w ciążę! Bomba :)
  3. Cześć! Wczoraj mnie nie było, bo byłam nieprzytomna, ale po kolei: to nie różyczka, tylko alergia - w sumie szkoda, byłoby po kłopocie. Dostałam od lekarza lek odczulający Clina... cośtam i wapno. Zmuliło mnie strasznie, ale wysypka ustępuje. Natomiast dzisiaj w pracy stuknęło mi ciśnienie 180/110, tętno 150... myślałam, że mi serducho wyskoczy... dostałam coś na uspokojenie, lek na nadciśnienie i spadło, teraz jest 140/100, idę po południu do mojego rodzinnego po skierowanie do poradni nadciśnieniowej i leki. ALe to nie od leku odczulającego. :(
  4. w sumie nic mi więcej nie jest, czytam o różyczce w necie, ale piszą, że wysypka nie swędzi, a mnie właśnie strasznie to swędzi i szczytpie i piecze :( ale numer, jak ja do pracy pójdę? najgorsze jest to, że pracuję w szpitalu dziecięcym (w Międzylesiu), w sumie tylko w administracji, ale kontakt z dzieciakami mam! Możliwe, że tam coś \"podłapałam\".
  5. proszek do prania - standardowo, jak zwykle, i odkurzanie, podłóg i kurzy dzś nie ruszałam.. zresztą do szyi nie dotykałam proszkiem ;) a ręcę zawsze dokładnie płuczę lub używam rękawiczek (do domestosa np.) Już mam prawie całą buzię w wysypce i schodzi mi na dekolt.
  6. masz racje Pazia -- dlatego wypiłam wapno i czekam aż się cofnie (oby). Z drugiej strony niczego nowego dziś nie jadłam ani nie piłam, nowych kosmetyków też nie używałam. Wszystko sprawdzone.
  7. dzięki. Lenka -- ale miałaś dziś przejścia :)
  8. pospałam popołudniu i obudziło mnie swędzenie za uszami, wstaję patrzą a tu kaszkowata czerwona drobna wysypka od zza ucha po całą szyję... buuuu ! wzięłam wapno,jak do rana nie przejdzie jadę do lekarza. Ale mnie swędzi !!!
  9. Słuchajcie, ale numer - chyba mam różyczkę ....
  10. moja owu ma w tym miesiącu humory.. 2 dni temu kuło mnie po lewej stronie, wczoraj kuło pośrodku, za pępkiem, dziś nie kuło jeszcze wcale, a śluzu nie widać :( znów mi się @ przesunie. Jak tu cokolwiek zaplanować ?
  11. nie powiem Ci, że wiem co to znaczy, bo nie wiem. Ale gdy próbuję to sobie wyobrazić i postawic się w Twojej sytuacji to beczeć mi się chce...
  12. Cześc dziewczyny! Jej, ale mnie dyskusja ominęła ;) strasznie dużo się wczoraj działo. Ja, tak jak Trinity oglądałam wczoraj Władcę - uwielbiam ten film. Mam dziś trochę pracy przy kompie, więc będę zaglądała co jakiś czas. I właśnie tego się boję, że nawet jeszcze nie zaczęliśmy z moim K. się starać, i myślę sobie, że fajnie byłoby trafić za pierwszym razem, ale tak wcale nie musi być! I ta niepewność jest jeszcze gorsza... Wolałabym JUŻ wiedzieć na czym stoję. Podziwiam Was dziewczyny ! Za upartość i konsekwencję. Najgorzej chyba jest tak, gdy badania wychodzą OK, oboje jesteście zdrowi, a dzidzi nie ma, i nie wiadomo o co chodzi.
  13. no ładnie Lenka. Sernik \"po przejściach\" ;) ja kupuję gotową mieszankę, mieszam z mlekiem i serkami, dodaje galaretki i owoce i już. Cukru żelowego nigdy nie dodawałam. Co do zabiegu, to nie słyszłam aby był bolesny. Ciekawa jestem jak Ci pójdzie.
  14. oglądałam ciuszki dla bobo na allegro... boskie ! Poradniki Pazii - sa super :)
  15. nie uwierzycie, ale w solarium byłam raz w życiu i więcej nie pójdę ! mam klaustrofobię... uh, to było siężkiem przeżycie, brrr.
  16. dla mnie to by bylo za malo 2 godz/dziennie :( lubię siedzieć przed komputerem, mam zawsze tyle spraw ;)
  17. pazia --- ale się zaczytałam, dzięki za poradniki :)
  18. pięknie :) Anastazja to w zmiękczeniu będzie Nastka?
  19. Agatkaaaa -- dokładnie masz rację! Moja mama bała się mnie kąpać i tata to robił ;) myślę, że właśnie nasi mążowie będą mieli tu pole do popisu, mój K. strasznie spokojnie do tego podchodzi i jak ja będę panikowała pod tytułem: \"Boże, jak mam ją przewinąć / wykąpać ! \" to on weźmie sprawę w swoje ręce ;) Myśleliśmy nad imionami: dla dziewczynki - moja propozycja Wiktoria, propozycja mojego K. - Rita. Pewnie będzie miała dwa imiona, hihii. Dla chłopca nie wiem jeszcze, bo chcielibyśmy dziewuszkę.
  20. pazia -- nie czytałam jeszcze. Ale koleżanka mnie pocieszła, bo bardzo szybko nauczyła się rozróżniać płacz swojej małej i to co on oznacza. Najgorsze, że mała miała straszne kolki, a no nie ma super skutecznego lekarstwa i musieli się przemęczyć niestety.
  21. pamiętajcie, że toksoplazmoza nie pochodzi tylko od kotów, koleżanka nie miała żadnych zwietząt, ale jadła tatar podczas ciąży i zaraziła się, dziecko też. Mała spędziła w szpitalu kilka tygodni zanim zabrali ją do domu.
×