Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mrs_ziec

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mrs_ziec

  1. zważywszy że to było raczej ni eplanowane dzieciątko to oczywiste jest że się nie szczepiłam... ech, jestem w kropce
  2. Witam... a ja dziś nie do życia jestem... Nie wiem co się dzieje, ale budzię sie ciągle w nocy, niby to tylko przebudzenia, patrzę na zegarek i zasypiam dalej, ale za to rano jestem niewyspana... udzę się średnio 5-6 razy w nocy... ech, w dodatku nasza sekretarka przyszła dziś do firmy i powiedziała, że jej siostra i jej dzieci mają różyczkę... co prawda ona już miała, ale może nosić na sobie jakieś zarazki... Bardzo ja luię, chodziłyśmy razem na kawkę do kuchni, na plotki podczas lunchu... troszkę się boję... Co prawda byłam szczepiona jako dziewczynka, ale jakoś i tak się boję...
  3. sandra, super, gratuluję :) Ja idę na wizytę 13 marca, pewnie tym razem obejdzie się bez USG.. a szkoda
  4. o kurcze, ale miałayście przeboje! Ja jakoś bezstresowo przechodziłam karmienia, nawet bez nawału w 3 dobie... Już przed porodem miałam mleko, po porodzie normalnie karmiłam obydwoje dzieci do roku :) Z odstawaniem też nie było problemu, mleko samo zanikło jak skończyłam karmić... W ogóle ja to się naaję do rodzenia dzieci! podczas 2 ciąż haftowałam 3 razy.... 2 razy w pierwszej i raz w drugiej, porody bez komplikacji, karmienie bez problemu :) Matka Polka :) a w pracy znowu mam jątrzenie i plotki za plecami... ech, szkoda słów
  5. :) dzięki dziewczyny, od lipca to już planowałam posiedzieć w domu... może od czerwca, ale w takim razie na razie zostaję :)
  6. Witam poniedziałkowo Kurcze, poradźcie! kolejna osoba dziś w pracy pyta mnie, co ja jeszcze tutaj robie? Przecież mogę iść na zwolnienie i mieć świety spokuj... co rawda dostanę mniej pieniędzy, bo mam umowę podpisaną jako podstawa i premia, ale za to oszczędzę 1100 zł na opiekunce... Tylko mi tak jakoś głupio zostawiać niedokończoną pracę, opiekunkę na lodzie... Wszysycy mi mówią, że pracodawca pewnie nie będzie mieć takich skrupułów jak nie będzie ze mną przedłużać umowy po macierzyńskim, ale ja mam jakieś skrupuły.... Nie wiem co robić... W sumie w domciu z Asią chciałabym posiedzieć! Wiosna idzie... spacerki, zabawa w ogródku... z drugiej strony kontakt z ludźmi... ech, nie wiem... co Wy o tym myslicie?
  7. Witam sobotnio :) Ja już po zakupkach, takich spożywczych i ubraniowych! Byłam w Orsayu i kupiłam fajną tuniczkę, mają duży wybór, polecam :) Niby nie ciążowe, ale idealnie się nadają :) Za 60 zł... cena taka sobie, ale posłuży długo długo ;) Jutro wracają moje chłopaki, teraz właśnie są na Biegu Piastów, Piotruś ukończył bieg dla przedszkolaków i dostał medal :) Mężulek biegnie na 25 km... Jestem dumna z moich mężczyzn!
  8. Witam z rana, słoneczko przyświeca, Cejrowski w radio... aż się gęba sama smieje :) Witam nowe mamuśki i zapraszamy do wspólnej zabawy! emka31, ja też po raz trzeci zafasolkowałam i też to byla mała niespodzianka! ale już się z tym oswoiłam. Wczoraj powiedziałam szefowi... radośnie nie wyglądał, powiem więcej, wkurzyl się na maxa... ale to dłuższa histi\\oria, miałam ostatnio przebije w pracy... W grudniu złożyłam wymówienie bo nie chcieli dac mi podwyżki, dogadałam się gdzie indziej, ale okazało się że brakuje tutaj rąk do pracy i szef jednak pod koniec stycznia zaproponwał mi podwyżkę więc zostałam, 2 dni później dowiedziałm się że jestem w ciąży... Miał do mnie żal że nie powiedziałm mu od razu i nie przyjmuje do wiadomości że nie wiedziałm wcześniej... A ja właśnie w grudniu skończyłam karmić roczną córcię, miesiączki nie dostawałam, myślałam że to zmiany hormonalne po odstawieniu małej od cyca... no nic... jakoś tu jeszcze troszkę przetwam. Nie mam wyjścia, chociaż atmosfera zrobiła się dość gęsta. Ale dzisiaj piątek więc uśmiech sam pojawia się na buziaku :)
  9. Ja pamiętam że pry pierwszej ciąży bardzo bolał mnie brzuch, to właśnie to rozciąganie się macicy, bolało trochę jak na miesiączkę... i brałam po 2-3 nospy dziennie teraz nic mnie nie boli, ale moja macica jest już chyba rozciągnięta na maxa :) miłego dnia! w stolicy wietrznie i bardzi niefajnie... czekam z utęsknieniem na wiosnę :)
  10. do szpitala na izbę przyjęć normalnie bez skierowania, to jest nagły wypadek... jak np złamiesz nogę to też skierowania nie masz :)
  11. kasinska, ja tam z krwawieniem też leciał bym go gina jak najszybciej, a jak nie ma w przychodni to do szpitala... A ja dziś tryskam energią! poza tym jak mamahuberta, podobno ciągle susze ząbki :) lubięludzi pogodnych i sama staram sie też taka być :) pomimo deszczu i braju słoeczka! Wczoraj np jak wracałam z pracy na cały regulator śpiewałam sobie KOCHAM CIĘ ŻYCIE majewskiej bodajże :) bo akurat leciał w radio... ale inni kierowc w korku mieli ze mnie ubaw!
  12. No, przeczytałam artykuł o pogodzie, jestem jak najbardziej za!!! Tylko jakoś faktowi nie mogę uwierzyć... może jakby to była inna gazeta :/ no nic, może ktoś tam ma jednak troszkę oleju w głowie i wie co napisał :) Jak dla mnie bomba!
  13. myszka, moja siostra nie jest mężatką i ma 3 letniego synka... moi rodzice są w nim bezgranicznie zakochani :) Ale u nas nie było robienia problemu że ni e mają ślubu... mama ciągle robii jakieś tam uwagi, ale tak w formie żartu raczej.. chociaz moja siostra sama coś ostatnio zaczyna wspominać o ślubie :) izabelinka... strasznie mi przykro, trzymaj się kochana i życzę powodzenia następnym razem! a u nas dzis dla odmiany leje...
  14. co do brzuszka... ja mamjuz bardzo duzy jak na 12 tc... troszkę mnie to martwi, bo jka tak dale pójdzie to w 30 tc będa mne toczyć!! :) Wczoraj przejrzałam garderobę i chyba muszę się wybrać na zakupy, powoli w nic się nie mieszczę. Byłam wczoraj w H&M ale nie było nic ciekawego... za to w orsey\'u znalazłam kilka fajnych tunik :) chyba się skuszę. No i w końcu usze powiezieć w pracy zanim sami się domyślą... :/
  15. hej, a ja zapracowana od rana jestem :) żeby zmajstrować sobie tego wirtualnego dzidziusia to trzeba coś zainstalować? Bo mi coś wyskakuje, a w pracy nie chcę instalować... w domciu sprubuje :) Co do brzuszków... ja może mój też będę chronić przed aparatem...nie będę straszyć :)
  16. kamcia, super brzusio! ładnie się zaokrągla... a rozstępami się nie martw, też miałam po porodzie, polecam fisan, już chyba ktoś tu o nim pisał, likwiduje troszkę już istniejące rozstępy :) Do mających zły humor... to pogoda! Niedługo wyjdzie słonko i wszystko wyda się bardziej wesołe :)
  17. witam z rana :) ja też nie mam problemu ze snem... wręcz przeciwnie, mam problem żeby nie zasnąć!
  18. sandra, nie przesadzaj ;) ważę tyle samo i też tyle przytyłam :) Co do brzuszka, to jakoś mi go nie widać jeszcze... na razie tylko tłuszczyk (o zgrozo) się ze spodni wylewa! Co do cery... przy synku i przy córcimiałam taką samą...
  19. a...przypomniało mi się, czy któraś może chce \"język niemowląt\" Tracy Hogg? uważam, że każda przyszła mama powinna to przeczytać, zdaje się, że mam to gdzieś na skrzynce. Jeśli ktoś reflektuje wyślijcie mi maila na mrs_ziec@o2.pl w odpowiedzi załączę książkę :)
  20. Evi, ja też mam 170 :) Jakoś podobne fizycznie chyba jesteśmy :) Widzę, że wszystko wklaj adziś podwójnie... :/ W pierwszej ciąży zajadałam się pączkami i musztardą... oczywiście nie razem... i był chłopak W drugiej mogły dla mnie istnieć lody i budyni ale tylko czekoladowe Teraz to kwaśnie i słodkie znowu... To chyba nie ma reguły :)
  21. a ja mam dziś jakiś paskudny humor... NIe widze sensu swojej pracy, mam dość robienia głupich oliczeń, słuchania humorów pani projektant... poza tym wyskoczył mi pryszcz na nosie! ech... chyba mało cukru we krwi... ;)
×