kasik26
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasik26
-
Witam No joannaz mam nadzieje ze Ci sie udało i trzymam kciuki:) U mnie wszystko ok choc ta pogoda dzis to koszmar,pada i jest taakie niskie cisnienie ze tylko pod kołderke i spac.. A co tam u Was?
-
Czesc Dziewczynki.. u mnie jakos w miare..choc w pracy mnie tak wkurzyli ze juz słów brak...ach no debile tez sa na swiecie:( U mnie starania w toku:):) Ale by było fajnie jak by sie tak za pierwszy razem udało:) Buziaki
-
Czesc Dziewczynki Oj ciężki tydzien..masa pracy a i po pracy co dzien jestem u taty w szpitalu..dzis miał operacje..jest ok choc nie do końca...ale staram sie wierzyc w to ze bedzie dobrze.... Zielona koniczynko zdrówka życze... Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko:)
-
Dzieki Dziewuszki...za wsparcie...jak sie zbiore to napisze ale najpierw musze sobie sama jakos poradzic i uwierzyc ze bedzie ok..a to nie jest proste.. Joanna ..miłego pobytu u mamy....ja studiowałam 5,5 roku 400km od domu i wiem co to ,,życie\" z mama na odległosc.No ale terez mam ja prawie tuz obok(6 km mieszka ode mnie):) Ide sie juz położyc bo wczoraj poszłam pozno spac a dzis ziewam cały dzien, papa
-
witam witam:) Oj nie pisało mi sie troszke ale jakos tak zupełnie nie mam czasu...wczoraj byłam u kolezanki i pocieszałam jak mogłam bo ja zostawił narzeczony(świnia jeden). U mnie tez goraco i juz nic mi sie nie chce i padam od tego gorąca ijeszcze ta@ tak mnie meczy.... A tak to smutno mi bo moj tata jest chory i idzie w pt do szpitala...:( kiedys o tym napisze ale na razie jak tylko mysle to mi sie wyc chce:(:(:( Dobrze ze pojutrze wraca mój maz..:) Joanna ciesze sie ze bromergon znosisz coraz lepiej...:) Pozdrawiam:)
-
a wogole @ daje mi sie we znaki i juz myslałam ze dzis umre z bólu...a tu jeszcze w kółko ktos cos ode mnie chciał w pracy...zero odpoczynku...
-
Witam,witam:) Tak jakos weekend zleciał i nie znalazłam czasu by napisac.. Wczoraj zrobiłam test, bo juz nie wytrzymałam..a dzis rano dostałam @. W sumie to tak było zaplanowane ze ten miesiac co był to uwazamy a teraz po @ do dzieła:) Ale tak w głębi serca to chyba myslałam co innego...
-
w pracy byłam bez szans by włączyc sie na kafeterie..ciagle mi tam ktos łazi i zagląda.. U mnie skwar, grzmiało w nocy ale deszczu ani śladu...:(:( Zaraz moj maz przyjedzie:):):) i zabiera mnie na obiad. Twierdzi głuptas ze nic nie jem..fakt gotowac obiady dla samej siebie to sie nie opłaca A tak to mnie brzuch boli i mysle ze @ przyjdzie lada dzien.. Papa uciekam ..
-
zielona koniczynko..my Cie nie zostawimy:):):) Ide spac:) Papa
-
lepiej chyba..mysle ze to te upały tak daja w kosc.. weszłam w meza gg i chyba mi sie udało załozyc swoje:):):) 8632835
-
wiem do czego słuzy i tak gadałam kiedys..ale nie mam swojego konta tylko meza...a na niego to nie chce..Ale ja sobie załoze ..jak wróci:)
-
przyznam sie ze ...na GG sie nie znam:(:( ale jak Marek wróci to sie podszkole:)
-
czasem to juz mi sie śmiać chce z tych facetów...Ale najlepszy to jest mój tata..dzwonie do niego i mowie ze mam pomysł by cos zrobic tak i tak.Tata oczywiscie sie nie zgadza podajac 1000 argumentów i wrzeszczy ze mam szalone pomysły.Mijaja dwa trzy dni tata mamie opowiada moj pomysł jako swój najlepszy:):):):) A ja z mama boki zrywam...:):):) Wiele razy tak juz zrobił
-
ale fakt faktem ze facet głowa a kobieta szyja..
-
ostatnio cos tam chciałam przeforsoac u mężą i tak mu marudze az sie w koncu zgodził..i mówi;Ale mnie zakreciłas..A ja na to:TAK? Patrzy na mnie,patrzy i : no nie czaruj maleńka. No patrzcie cholera:skapnął sie ze go czaruje:):):)
-
zycze powodzenia..wiem ze to nie łatwe...ale mnie sie udało(i to dosc szybko) i Tobie tez sie uda:)
-
wiesz chyba najlepsza metoda to małe kroczki..mężczyźni nie lubia jak sie ich rzuca na głęboką wodę.....a juz jak sie zrobi tak by oni pomyśleli ze to ich pomysł..to sukces gwarantowany:):):) Porozmawiaj na spokojnie..moze sie boi zmian w zyciu,bycia tata lub czegos innego...
-
wica my wciaz urzadzamy góre domu...znam ten ból
-
czesc Dziewczynki, O u mnie tez upał i tez 36 stopni,strasznie gorąco... Justyna ja na poczatku tez miałam taki problem..co zaczynałam rozmowe o dziecku to maz zmieniał temat,albo dawał jakas wymijajaca odpowiedz.Najpierw słyszałam ze dopiero skonczylismy studia, potem ze slub,potem ze kupujemy dom,potem ze go remontujemy..itp. W koncu zapytałam czemu nie chce? Wiesz, odpowiedział ze sie boi czy bedzi dobrym tata? A ja głupia myslałam ze on nie chce bo ma 100 innych powodów...wytłumaczyłam ze bedzie superowskim tata i pragnie tego dziecka z całego serca..czasem to mi sie wydaja ze nawet bardziej ode mnie.. Zycze powodzenia w przekonywaniu
-
zobaczymy..w pon..jak@ nie bedzie do tej pory. Ide powiesic pranie bo sie skonczyło i ide spac.Pozdrawiam cieplo:)
-
joanna..miałam isc dzis ..ale w połowie drogi zmieniałam zdanie i skonczyło sie na wafelkach w spozywczym kolo apteki:) Pomyslałam ze dam sobie czas do poniedziłku własnie:)..zeby sie za bardzo nie schizowac na samym poczatku..
-
jesli o mnie chodzi to mysle ze nie bardzo..w koncu to pierwszy okres po odstawieniu tabsów to sie moze przesunąć.A poza tym to sie zabezpieczalismy.. Ale Tobie to zycze z całego serca:):):)
-
to moze to do mnie czy do Ciebie?:)
-
wiesz z ta toaleta to ja tez tak mam..i do tego spie na pietrze a łaziienke mam na parterze..wiec mam nocny spacer po schodach:)
-
o a @ dalej nie ma..chyba te hormony tak mi daja w kość