kasik26

Zamowilam fotelik do auta i laktator :) Poszalałam sobie troche i teraz tylko czekac na paczke:) Dorotka : ode mnie tez fluidki: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Witajcie..my dalej w komplecie:):):) Tata moj sie smieje ze mi w lany poniedzialek wody odejda i wez tu wytrzymaj z facetami:) Wczoraj przyszedl wozek i jestem zachwycona:):):) Sliczny a moj mezulek jezdzil nim po salonie:):):) Jest taki zielono oliwkowy bo cos mnie ostatnio wzielo na kolor oliwkowy i zielony:):) Joasia z ta cc to roznie bywa..jak lezalam w szpitalu to widzialam dziewczyny po cc i po naturalnym..Te po naturalnym smigaly do maluchow juz na drugi dzien a po cc nie mialy sily wstac.A poza tym lezalam na sali z dwiema kobietami po cc.Obie byly juz 2 tyg po cc a musialy wrocic do szpitala bo zrobily sie krwiaki na macicy.Dzieci w domu a one w szpitalu--to jest dopiero wkurzajace..No ale zobaczymy..ja sie nie nastawiam ani na cc ani na naturalny..wierze ze bedzie tak jak ma byc..czyli wszystko ok i juz:):):) Justyna..super z maluszkiem:):):) Trzymajcie sie cieplo

ania..u nas od 4,5 robia cc. Ja juz sama nie wiem co chce..chce by bylo dobrze i tyle!!

lady..zobaczysz jak to szybko leci..nie obejrzysz sie i bedziemy sie razem odchudzac:):):):):):) Trzymaj sie

lady ..zadzwon do gina i zapytaj czy mozesz brac.Sa leki gdzie na ulotkach jest napisane ze w ciazy nie wolno a jednak ciezarne je biora i jest ok. Sama biore na nadcisnienie i tez jest napisane ze w ciazy tylko w razie koniecznosci. A to lek pierwszego rzutu przy nadciscnieniu u ciezarnych..

Witajcie... lady..joasia ma racje : lez grzecznie i bierz leki a bedzie dobrze i bedziesz zdrowiutka...a faceci juz tak maja..nie pomysla i gadaja glupoty..nic sie nie przejmuj justyna..czekamy na wiesci po usg dorotka.xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx fluidki dla Ciebie bo ich dawno nie bylo :) My bylismy wczoraj u lekarza i tak za 1,5 tyg odstawiamy fenoterol. Pani docent powiedziala ze widzimy sie po swietach 11 i ze napewno dotrzymam do tego terminu.Dzis ide zrobic badanie dna oka bo te skoki cisnienia mogly wyrzadzic zmiany w naczyniach oka i wtedy bede miec na 100% cc. A i tak powiedizala ze jak bedzie ok z oczami to znieczulenie nadoponowe musze dostac przy takim cisnieniu. Ale tak mysle ze z tymi moimi obrzekami i cisnieniem to i tak sie skonczy cc. I tak mysle ze kolo polowy kwietnia bede juz tulic Bartusia...a to juz mniej niz miesiac:):):):) Trzymajcie sie cieplo i buziaki dla wszystkich Maluchow:)

joasia nie ma jak trafic na kompetentna osobe...najwazniejsze ze jest ok z M ..trzymaj sie My dzis idziemy do gina..mam nadzieje ze tym razem wizyta nie zakonczy sie nam szpitalem..Ide na 17..jak bede mogla to dzis napisze co i jak.. A mnie na swedzenie brzucha pomagalo smarowanie oliwka dla dzieci:)

lady..znam to uczucie niby wszystko ok ale mialo byc inaczej..ja tez sie dziwnie czulam na poczatku jak sie dowiedzialam ze z oli zrobil sie Bartus..a terazbym tego malego mezczyzny na zadna babeczke nie zamienila:):):) dorotka..jeszcze troche i Ty tez bedziesz mamusia..a wlasnie bierzesz jakies leki,masz monitoring cyklu? wica..podziwiam ze masz sile na pisanie pracy:) A wlasnie jak Dzidzius,mialas jakies usg ostatnio? Trzymajcie sie wszystkie

witajcie.. joasia tylko spokojnie kobieto..wszystko bedzie dobrze i inaczej byc nie moze.. U nas ok,spakowalam sie juz do szpitala..bo w koncu wg OM mam termin na ostatni kwietnia ale wg wagi Bartusia to za 3 tygodnie wiec nic nie wiadomo.W poniedzialek idziemy do gina..zobaczymy co powie.Pewnie zrobi usg i zobaczymy jak nasz malutki wielkolud urosl:) Brzuch mam gigantyczny..W sumie to juz sie nie moge doczekac jak go ucaluje... Trzymajcie sie

joasia..nic sie nie martw..wszystko bedzie dobrze a te 2 tyg zleca szybciutko bo bedziesz miala tyle na glowie.A wogole to gratuluje odchudzenia M ..jak Ty to zrobilas? Ja mojego M nie moge na to namowic..no moze po ciazy poodchudzamy sie z M razem:):):) Trzymajcie sie Mamuski..

Witajcie!!!To juz ja a nie moj maz:):) Wyszlismy wczoraj ze szpitala..obrzeki troche ustapily a cisnienie jest skaczace i dostalam leki i musze byc ciagle pod kontrola. Najwazniejsze ze wykluczyli zatrucie ciazowe i wyniki nie sa najgorsze..Mam nadzieje ze jak juz teraz pojde do szpitala to wrocimy juz z Bartusiem w beciku:) Mam odpoczywac ale zalecono mi 30 min spacerki ze wzgledu na te obrzeki.. A i dziekujemy za slowa otuchy i wsparcie..super ze jestescie

witam! tu mąż Kasi! Kasia jest znowu w szpitalu ze wzgledu na wysokie cisnienie i obrzeki ciala spowodowane przez nadmiernie zgromadzoną wode w organizmie. Jest w tej chwili w łódzkim Madurowiczu. Lekarka powiedziała ze musi poleżeć conajmniej 7 dni przesylam wam w jej imieniu pozdrowienia

Czesc Mamuski te obecne i przyszle:) U mnie tez super pogoda..nawet posiedzielismy dzis troche na tarasie w ramach dotleniania:) Ania ciesze sie ze podoba Ci sie posciel..moja juz uprasowana i wyprana i czeka na Bartusia. A wogole wczoraj maz z moja mama polozyl tapete u Bartka w pokoju i jest taaak slicznie.Kupilismy taka tapete w duze sloniki i zyrafy-sliczna jest.A i dodatkowo maz zlozyl lozeczko:) Jutro ide do gina zobaczymy co powie... Trzymajcie sie wszystkie a Joasia dbaj no o siebie i lecz to przeziebienie:)

witajcie , co do wozkow to ja juz wybralam: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=170384614 -niedrogi i wazy 12 kg:) U mnie ok,leze sobie,a we wtorek ide do lekarza to zobaczymy co i jak:)

Witam:) Tak sie tylko melduje ze u nas bez zmian czyli lezymy i ja jestem wciaz podwojna:):) i oby tak dalej.Szczerze powiem ze nudzi mi sie strasznie no ale co zrobic..tak trzeba:) Pozdrawiam Was wszystkie

Witajcie... Maz wrocil i dostaam laptopa do lozka:) Leze sobie dzielnie i staram sie nie marudzic ale to nie jest proste:) Jak tylko wstane ciagnie mnie w brzuchu i boli wiec pprzyjmuje caly czas pozioma pozycje..Mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze..w koncu kazdy dzien to dla nas duzo:) Joasia ciesze sie ze z dzidzia wszytko ok.Dorotka kuruj sie. Pozdrowionka dla Was wszystkich:)

Witam Was wszystkie.. Wrocilismy do domu..w koncu:):):):) Nie wiem co u Was bo nie czytałam a ze musze lezec to napisze tylko co u mnie i znikam... Na razie zachamowali skurcze,biore daje Fenoterol i tak bedzie juz pewnie do konca.dzidzius wazy 2200g,jest wiec duzy i dl;atego tak sie stało z szyjka.Wedlug usg Bartus jest wiekszy tak o 2 tyg niz wg terminu ostatniej miesiaczki.NO coz syn nam rosnie na wielkiego chlopa:):):) Lekarz powiedział ze pewnie do konca nie wytrzymam ale mam sie starac jak najdluzej...Ide lezec..najwazniejsze ze juz w domu i ze jestesmy dalej razem tzn.Bartus jest u mnie w brzuchu.. Trzymajcie sie cieplo..Jak poczuje sie na siłach to bede sie odzywac:)

Hej,ide do szpitala jutro rano.musza mnie podłaczyc pod kroplowke i dostane zastrzyki na rozwoj pluc plodu. Pani gin powiedziała ze to dla bezpieczenstwa Bartusia i mojego.Martwie sie strasznie ale wierze ze bedzie dobrze.szyjka jest pierunsko krotka i do tego ciagle mam twardy brzuch:(:( Trzymajcie kciuki by było ok.Bede w Matce polce w Łodzi wiec mam nadzieje ze trafie na dobrych lekarzy..Poprosze meza to napisze Wam co i jak u nas..Papatki

ania mnie na zgage pomagał jogurt naturalny ale i tak najlepsze jest Reenie ( mozna brac je w ciazy i jest skuteczne)

miało byc Asia..przepraszam to ciazowe rozkojarzenie:)

Ania to gratuluje studniowki:):) U mnie tez snieg i mroz Miłego dnia...

lady..zdjecie sie nie otwiera..wyskakuje zaba. Mnie najlepiej pomaga filizanka prawdziwej kawy rano na czczo ..no ale teraz nie moge bo i skurcze i cisnienie:( A wogole to gdzie Wy szystkie?

grejpfruty i jabłka i inne cuda...juz sama nie wiem.

ania..ja tez mam durna ksiegowa i mi gin napisał na swistku papieru ze jestem w ktoryms tam tyg ciazy (przy pierwszym zwolnieniu) zeby sie baba odczepila ale faktem jest ze jak jest na zwolnieniu literka B to musisz dostac 100%. A wogole to jest tak ze za pierwsze chyba 31 dni zwolnienia placi pracodawca a potem ZUS. Wiec u mnie było tak ze jak szły pensje to ja dostawałam zwolnienie. A co do ZUS-u to oni maja 30 dni na wyplate pieniedzy od momentu jak wplynie do nich zwolnienie od pracodawcy. Ale to zalezy od ZUS-u i pan co im sie chce albo nie pracowac. A i mozesz zadzwonic do ZUS-u do Działu zasiłkow Chorobowych i zapytac czy nie moga Ci przelewac pieniazkow na konto.Ja tak zrobiłam i mam kase wczesniej bo wiadomo jak to z poczta... A jabłka tez jem i mi nie pomagaja...wysłałam nawet M do apteki w niedziele zeby kupił cos na zaparcia a farmaceutka powiedziała ze bezpiecznego leku dla ciezarnych nie ma i ze kazdy lek wywoluje wzomozona perystaltyke jelit a to moze doprowadzic do skurczy macicy jednoczesnie..buuu A ja sie martwie bo gin powiedział ze zaparcia nie sa dobre tez dla dziecka bo ma mniej miejsca a poza tym jest ucisk dodatkowy na macice... Ale sie napisałam..:)

lady..ja wczoraj na moje zaparcia jadłam kiszone z maslanka...i bez efektu:(:( Juz nie wiem co mam wymyslec na te zaparcia..