Gosssienka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
dziękuje dziewczynki każdy coś takiego przeszedł i najgorsze ze nie jeden taki dzien go czeka...przygnebiajace :/ niestety...
-
ehhhhh.... ja rycze drugi dzień. siedze jak na szpilkach i nasłuchuje telefonu... jakby zaraz mieli zadzwonić że to już.moja mama z siostrą są u niej i brat mojego taty czyli babci syn.ja byłam od rana, już nie miałam siły... rano pojade znowu. ehhh.... takie się momenty przypominają teraz... babcia po śmierci taty była najtwardsza z nas wszystkich,a przecież to jej syn był. chciałabym być taka twarda teraz, chociaż jestem pewna że nie jedną noc babcia wtedy przepłakala.... tak się może wydawać że stara ze mnie krowa, że z babcia nie jest się już tak związanym... ale to była taka moja babcia, taka jaka wlaśnie powinna być... no i najbardziej na świecie czekała na prawnuczka. buuuuu spać nie ide jeszcze.... poczytam jakies pierdoły w necie, z tego wszystkiego dopiero teraz się skapłam że jest zaloba narodowa...
-
madzia aguu - no własnie zapomniałam... heh a jestes jedną z najbardziej cenionych i szanowanych i kochanych tu piczek =) teorka napisałam a teraz już idę spać... juz tego nie analizuje. zresztą lukasznik już dawno śpi... krzykał od 23.30 żebym szła spać. No troche mi zeszło. teorka napisałam Zobaczymy o przyniesie jutro. tymczasem
-
A shoping się udał... dzięki :) wyniosłam pół manufaktury...
-
torka no wiesz że też Cie kocham, i nie chce żeby to wyglądało jak jakiś foch czy sceny. Weź przeczytaj strony tamtego topiku zaraz po mojej wypowiedzi. I jak wspomniałam nie chodzi o żadne pomarańcze. I pomyśl sobie jak to wszystko wyszło. Tym bardziej że jak mówie - nigdy nie spodziewałabym się że ja się znajdę w takiej sytuacji.
-
aa i o dizzzuni zapomnialam :*
-
i jeszcze tak nawiasem mówiąc, całkiem z boku. przeczytajcie 2 str po tym co napisałam... i pomyślcie czy nie moglo mi się zrobić przykro. nie mówie o żadnych absurdalnych, nie na poziomie postach pomarańczek. tylko waszych. no nic.. szkoda szkoda szkoda... i te dalsze strony.. ehhh krowa - masz moje przeprosiny. zapomnij o tamtym poście. ok teraz to już zmykam :)
-
ja mogę przestać tu pisać po prostu.i tak zaczyna mi na to brakować czasu, mimo iż z wielkiej sympatii staram się regularnie czytać i pisać z dziewczynami...I to nie jest żaden foch.Absolutnie. i chyba jestem ostatnią osobą o której ktoś by powiedział że jest wredna... nigdy tu z nikim się nie kłóciłam, raczej łagodziłam spory. Może czasem się z kimś nie zgadzałam ale starałam się przemilczeć, w życiu jest inaczej ale zawsze wychodziłam z założenia że ostatnią rzeczą na którą chce marnować mój czas jest wirtualna kłótnia. Co do Ciebie Krowa. Miałam nieodparte wrażenie że starasz się zrobić z siebie gwiazde topiku. Jeżeli nie taki miałaś zamiar - absolutnie przepraszam. Należy Ci się... Jestem osobą dorosłą i stać mnie na przeprosiny, tym bardziej wirtualne...I czy napisanie coś na topicu równie dostępnym jak ten nowy - wyświetlającym się w polecanych jest obgadywaniem za plecami? No raczej nie... A poza tym - nie zamieniłyśmy ze sobą ani jednego zdania bo nie miałam na to ochoty - Ty chyba zresztą też. Ze zdjęć mogłam zobaczyć tylko tyle - że jesteś określonym typem dziewczyny z którą nigdy się nie mogłam dogadać. Ocenianie po wyglądzie dobre nie jest - ale to co pisałaś pasowało mi idealnie do tego co sobie wyobraziłam... A więc reasumując. Jestem na tym topicu 2 lata, znam dziewczyny doskonale - na tyle na ile pozwala poznanie kogoś na forum. Starałyśmy się wychodzić z założenia - bez słodzenia i szczerze - teorka zawsze nas do tego przekonywała... Zaluje teraz tylko ze nie wypowiedziałam się na tamtym topicu, w sumie nie wiem czemu - chyba dlatego że teorka tu odpisała. I jedno mnie śmieszy - na kafe, gdzie co drugi topik to ubliżanie sobie nawzajem u nas nagle pojawiła się chmara beznadziejnych pomarańczy - nie wiedząc czemu - znających nas doskonale... hehe... A ja sie dowiedziałam że jestem zawistną piczycą :) W sumie to dobrze... czasem trzeba być też w życiu Zimną Suką. Dlatego z bólem serca, ale cóż... chyba narazie się pożegnam. Tak, dla siebie. Nie ze względu na Krowę czy też kogokolwiek. Dziewczyny chyba też mają żal - niektóre. Zal bylo czytac 15 stron które zostały napisane pod moją nieobecność. będę się starała być na bieżąco. i zawsze pod mailem i telefonem :* madzia, agnik , teorka, ewa, figaa, moniska, sniezynka ,angi, letusia, liwiusia, loza, classic całuje
-
no to mówimy o jednej i tej samej osobie... i ona pewnie też wie jak czyta... ktoś jest za pewny siebie, wszystko w życiu widział, mial i srał... ble, nie moj typ... zreszta juz po zobaczeniu zdjec to wiedzialam
-
tęsknie.... tam coś mi sie tam nie podoba. a może ktoś.
-
chyba sie już nie odnajde na tym forum... :/ jednak to nie to samo, nie ta atmosfera. ehhh... może tylko mi się wydaje. przeżyje...
-
witam! widze że każdy parę słów o sobie.. a że pracuję dziś popoludniu to też coś napiszę :) imię jak w nicku - małgorzata, lat 25. Mężatka.Po studiach... Obecnie przedstawiciel medyczny :) Piszę tu już z dziewczynami 2 lata.... no i rzeczywiście trochę się znamy..... :) zdjęcia odesłałam krowa :)
-
no chyba troche ciężej... ja sama sobie nie robie, znajoma mi robi,akryl z takiej foremki - bez tipsa. dlatego są też cieńsze dużo...
-
akrykl mi trzyma lepiej i jest naturalniejszy, cieńszy.
-
nio ja nosze króciutkie akryle z frenczem...