Gosssienka

moniska, no to trzymamy kciuki chyba najbardziej żeby szybko twój organizm doszedl do siebie po tym prostinorze.... yohimm, ładna z Ciebie dziewczyna :)

:P :P no i miałam jeszcze zabrać głos w sprawie Aguu... wiesz, to było bardzo niepoprawne z jego strony... Ale chyba z czystych pobudek. Męska duma... Eeeeeeeehhhh. Nie powinien się tak zachowywać, kurcze... Ale chyba targa to nim teraz niesamowicie więc nie wiem czy jest sens się bardziej znęcać. A powiesz ile to kasy?? I myszka... musisz go naprawde uświadomić że może Cię stracić. Innej rady nie ma :(

bo gośka miała dziś dzień na łonie natury :) wzieliśmy kocyk, psa, siebie,jedzenie i na polane :) opaliłam się, wyleżałam na świeżym powietrzu, posłuchałam ptaszków, objadłam i jestem :) usprawiedliwona czy nie tego? :P kotki - psotki :) monika - gratuluje zdoolna bestio Ty :) Teraz czekamy na wiesci od gina... A teorka cynkowalam żeby o sobie przypomnieć... odrazu prosze nową koleżanke o foty :P milej jest pisać wtedy :) I gdybym była Myfą to bym powiedziała \"wyslij mi swoje nagie zdjecia\" ale nie jestem i mogą być w ubraniu :P :P :P Ale pogoda cudddddddddddddddna... czuje lato :)

moniska! do it your best :) trzymam kciuki

a własnie monisia, czy mama karola urodziła?

dziewczyno, kolejny beret ktory to na kalendarzyku szaleje i poucza innych. Monika odstawiła niedawno tabletki. Cykle po odstawieniu nie są tak łatwe do przewidzenia, może o tym nie wiesz?!

no wiem że nie pierwszy, ale nie umiem inaczej tego wyjaśnić :) spij słodko mała... trzymamy kciuki

monisia, nie czas na takie przemyslenia. Kładz sie spac, jutro daj z siebie wszystko! Bede o tobie myslec i trzymać kciuki... Odrazu się odezwij jak wrócisz.

kurrrwa....moniska, ja nie wiem co to wy macie za pecha...My długi czas jechaliśmy na gumkach i nigdy nam się nie zdarzyło żeby pękła. Jakich uzywacie gumek?! No pozostaje się nie denerwować i czekac na wizyte. Trzymam kciuki żeby było ok, zresztą co ja pisze - napewno będzie, musi być! dziewczynki co się dzieje z Aguu? Teorka, odzywała się cos do Ciebie?

niobry :)

milego dnia kotki - psotki!!! ja ide z małzonkiem na zakupy :P pewnie troche nam zejdzie,pozniej troche sie polenić i w tango :) buziaki ślimaki snaki robaki! pa!

zaspiewajcie sobie miało być :) do tej piosenki z fiata!

Molti mari e fiumi attraverserň, dentro la tua terra mi ritroverai. Turbini e tempeste io cavalcerň, volerň tra i fulmini per averti. Meravigliosa creatura, sei sola al mondo, meravigliosa paura di averti accanto, occhi di sole bruciano in mezzo al cuore amo la vita meravigliosa. Luce dei miei occhi, brilla su di me, voglio mille lune per accarezzarti. Pendo dai tuoi sogni, veglio su di te. Non svegliarti, non svegliarti ancora. Meravigliosa creatura, zaspiewaj sobie

trzymam kciuki sniezynka, nasz topic jest szczesliwy!! napewno wszystko bedzie dobrze! :* a ja wczoraj byłam u teściowej, poplotkowałysmy, wypiłysmy całego szampana we dwie ehehe ot tak :) no i wrócilismy i prosto w kimano :) :) :) jak dobrze że napisałyscie mi co to za piosenka z tej reklami fiata bo ją uwielbiam :) a w reklami mi zawsze za krótko :) :) co do butów to ja z racji wykształcenia studiów i wczesniejszych zawodów mam samych adidasów z 8 par :) Bo musiały być do wszystkiego inne :) Ale mamy z małżem ulubione ( w takich samych łazimy ) http://www.allegro.pl/item192481956_reebok_rbk_driving_nowosc_2007_r_38_od_top.html o takich tylko on ma granatowe dodatki a ja czerwone :) no a teraz musiałam się ostro zaopatrzyć w buty eleganckie bo jak mi wystraczały 2 pary to teraz też kilka musiałam dokupić... Do tego kilka par sandałów, japonek i 2 pary baletek :) Ogólnie tyle wystarczy małżowi żeby na mnie psioczyć że za dużo :P Ale spodni rurek też bym nie ubrała bo mam umięsnione uda i bym wyglądała jak kulturystka :P I getrów do spodniczki też nie ubiore :O ale z tego co modne to tuniki lubie, a owszem :P i za teorie trzymam kciuki i za myszke też :) :) a my dziś ze znajomymi wychodzimy wieczorem... może troche się wyszaleje :P:P :P

ehhehe a ja bylam u siostry bo zadzwonila ze ma 100% i sie urwałam z roboty ale ciiii :P musiałam ją usciskać. no i śniezynka gratuluje!!! bardzo ładnie :) ide robic obiad i jedziemy do mamy małża :) buziaki slimaki snaki robaki!! buzka!

niobry :)

trzymam kciuki justynka :) mąż krzyczy że on też :) no to już musi być dobrze! moja siostra też ma jutro polski, ang miała przedwczoraj z rozszerzonego 95 % miała :) duma mnie rozpiera... dobranoc!! bzuka!

no i ja np dzieki firefoxowi nie musze ciagle wpisywac hasla jak pisze :P a explorer to goooowno ;p

no i dobrze robi! gdybys używała mozilli to byś nie miała żadnych fruwających reklam, żadnych reklam u góry ani po boku! nic! zero nerwów ;d

ja mam explorera wlasnie na takie przypadki! na codzien używam fire foxa - ikonka z takim liskiem, mąż używa częsciej opery - ikonka takie czerwone O, i jescze mamy maxtona - takie M :)

kurfa bo u madzi myslałam w tym czasie :( oczywiscie do aguuu.... :) moniska foty z rowerka rulez :) szczególnie to pod tytułem : spadam?! hehehe.... no dzieciatka sa piękne z tej galerii....

monia, przeca teraz foty z cyfrówki są tansze niz te z aparatow analogowych! ja czesto wywołuje, bo uważam że cały urok zdjęć to jak sa w ślicznym albumie i można je przeglądać, a nie w monitor... Zreszta kompa zawsze może uj strzelić i co wtedy?? ja mam kilkanaście albumów z naszymi wspomnieniami :)

a wiec loża jestes ofiara mody jak głosi Twoja przecudnej urody koszulka? :) moje panie wystarczy skasować z linka to 20% i już działa... moniska, bedziesz cycami świecić :)

a ja po 6 godzinach od pierwszej :P wredne baby jestescie znowu musialam czytac i czytac... ale i tak was kocham :) :) no i musze wam się pochwalić jaki zrobilam pyszny kaloryczny obiad - knedle z truskawkami z sosem smietankowym :P :P pyszny :) \" jak u mamy panie kapitanie\" powiedział mi mąż :P hhehee... a ja sobie wypatrzylam to nowa serie z garniera na celluit. Żel na uda i posladki i na brzuch taki roll-on! super! http://www.allegro.pl/item192956902_garnier_roll_on_przeciw_nagromadzonemu_cellulitowi.html http://www.allegro.pl/item192956900__antycellulitowy_zel_wyszczuplajacy_garnier_.html daje słowo że rewelka. kurcze troche padnięta jestem....

pamiętam co mój mąż przechodził ze statystyką! hehhee.... nie zazdroszcze :) ja też zawsze sobie radzilam, anatomie która siała poprostu pogrom na moich studiach i przez którą tyle osob sie pożegnało ze studiami ja zaliczyłam w zerowym terminie na 5 :) Wpisałam się tym chyba w karty historii mojej uczelni! Biomechaniki, antropologie tez nie robiły na mnie wrażenia.Ale pływanie... miałam takiego kolesia że z każdych zajęć wychodziłyśmy i żygałyśmy ze zmęczenia. Traktował nas jak mężczyzn robiłyśmy dokładnie to samo co oni... Kiedys mnie wyciągali z basenu bo poprostu zasłabłam. I to było na porządku dziennym.No niestety.... Z tym miałam problemy. Ale żeby udowodnić sobie na ile mnie stać po tym wszystkim zrobiłam sobie instruktorat pływania :P