Gosssienka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gosssienka
-
aaaaaaaaaaaa wesolutka :) no co Ty nie obraziłam się!! niby za co?? :) aguu chce foty!!!!
-
z wami to tak zawsze :P za tym akurat wcale nie tesknilam!! czlowiek chory, polozyl sie na troche przed TV a tu już 4 strony natrzaskane... teorka, najpierw przeczytałam zapytanie o to kiedy odstawiam, nie odpisałam bo chciałam wszystko doczytać no i doszłam do strony z Tymonkiem... i teraz gotowam odstawić nawet dziś ;) śliczny chłopczyk, a jeszcze jak na jednym zdjęciu śpi taki uśmiechnięty.... :> a ciekawe kiedy u nas będzie pierwsze forumowe dziecko?? :> chyba jeszcze chłopczyka nie mamy na forum??? :) lożka, świetny sweter. tez sobie ostatnio taki podobny kupiłam :) i chyba wspominałyście o fioletowym - też lubie :) tylko go kurde ostatnio za dużo w sklepach a co za tym idzie na innych :( no ale zawsze tak jest... kurcze już 2 tabletki tego antybiotyku wziełam a nadal słowa powiedzieć nie mogę,,... eehhhh.... no nic , lece spac do jutra baby!
-
czyli to jakiś cudowny lek! :D
-
no jak w morde strzelił unidox dostałam na zapalenie krtani! no to ja sama nie wiem jak to jest :) pryszczy nie mam więc raczej nie chciał mi potajemnie pomóc :) widocznie to lek na pryszcze i na zanik głosu tez :P :P ja się własnie dopieszczam :) siedze z maseczką na ryjku, pomalowałam paznokcie i wysmarowałam się malinowym jogurtem do Ciała :) ehh i nie mów Asisko że wleze jak mam problem tylko! przeca mówie że wróciłam do was no! teraz już się mnie nie pozbędziecie. Szykować sie na długie wieczory z gosia :P Moniska to milo słyszeć że sie cieszysz życiem! W koncu najpiekniejsze lata masz teraz :) Ehhhh wspaniale było mieć 20 lat i zaczynac studia :)
-
czesc a ja sie rozchorowałam, bylam u lekarza bo mam taka chrype od wtorku że mówić nie mogę i okazało się ze mam zapalenie krtani. Mówię a raczej szeptam jak myszka... Więc nie jestem w pracy tylko w domu bo raczej nie mogłabym pracować bez głosu :) Dostałam antybiotyk - UNIDOX. No i kurcze nie wiem, na ulotce nic nie pisze o wpływie na tabletki antykoncepcyjne. I nie wiem czy ma czy nie?? jak myslicie?? nie wiem czemu nic nie pisze... w końcu to antybiotyk... poóżcie :) A mi swięta minęły bardzo milo, szkoda tylko ze się rozchorowałam kurcze... Ale było rodzinnie i bardzo fajnie... tylko że szybko zleciało. Jak to się mówi - świeta, świeta i po świętach :( Monisia ślicznie wyglądasz :) Widać że jesteś teraz w dobrej formie, chyba praca i rozstanie z Karolem Ci służą. A może to ten nowy chłopak? :) Teorka świetne chapcie kurcze no :) i okularki też! A pazury jak na Ciebie to są już masakrycznie długie - a frencz jak na pierwszy raz bardzo udany!! :)
-
no i przeogromne uściski i buziaki dla pani magister teorii!!! gratuluje!!!!
-
czeesc moje piękne :) no już jestem! jestem i zostane z wami :) już skończyłam swoją misję - wprowadziłam do firmy dwie nowe ekipy i teraz znowu schodek wyżej ale i spokojnie. Będę pracować do 17 - 18 więc czasu będę miała dla was dużo. Dziś wyjeżdzamy na wigilję najpierw do mnie, później do męża rodziny więc chyba umrę z przejedzenia i dziś wam nie będę za dużo pisała ale to wiadomo - święta są raz w roku... Dziś myślałam sobie jak bardzo szybko ten czas leci... coraz szybciej, przez palce... eehhh... dopiero co siedzieliśmy na wigilii w tamtym roku. Zycie... Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń, że może z niej uczynić Betlejem Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce, że może przyjąć nowo narodzoną miłość... do tego wystarczy tylko wiara, nadzieja a miłość przyjdzie sama... Radosnych Świąt! :* :* całuję i tulę każda z was świątecznie :* wesołych świąt dla was i dla waszych najbliższych :*
-
czesc :) madzia kochanie - wszystkiego najlepszego z okazji 6 rocznicy :) teorka zmieni sie i już :) dopiero wstałam... jak wspaniale tak sobie pospać do południa. tylko że - za oknem deszcz lalalalaa.....
-
cześć słońca... ja nadal motyw babci i pracy... Boże, byle do świąt!! wtedy wszystko wróci do normy :) tak za wami tęsknie że koniec, staram się być z wami na bierząco, ale uwierzcie że nie zawsze daje rade... a wy się tu bijecie o paznokcie :P ochh baby baby :) ja też mam akryl na pzaurach, nosze już parę miesięcy. nie widzę w tym problemu, bardzo ładne, żadne tam łopaty. I tylko frencz + mleczny kolorek. Swoje mam niezbyt ładne a że pracuję z ludżmi, ciągle się witam, coś pokazuję, gestykuluję, ubrana w garnitur i w szpilki i paznokcie obcięte do mięsa nie wyglądały by dobrze. I sposobem na nie mienie popsutej płytki po tipsach jest spiłowanie tipsa, a nie podważanie go i odrywanie :o Zresztą ja nie sciagam tylko je raz na miesiąc uzupełniam. A jak niedawno robiłam od nowa to uwierzcie że płytka wyglądała normalnie a do tego moje własne pazury zrobiły się smuklejsze... i to tyle na ten temat :) heheeehhehe ogólnie to u mnie stara bida :) pracujemy z lukiem, wieczorem się nie możemy sobą nacieszyć... jak spotykamy się o 18 - 19 w domu to już na krok się cięzko opuścić... no i tak jak wam kiedyś mówiłam zaczyna nam brakować dodatku do gosi i luka :) hehehe.... muszę wam powysyłać jakies moje aktualne fotki bo o mnie pozapominacie :) o jak lożka na przykład - nie dostałam od niej fotek!!! :) mam nadzieję że teraz już wyślesz?? jutro siedzę calutki dzień w domu więc doczytam wszystko bardzo dokładnie i coś jeszcze dopisze... i prośbe mam :) kochajcie mnie mimo mojej częstej nie obecności - bo ja was kofam :) o!
-
ślicznie włosiska Aguu :) bardzo Ci do twarzy! chyba się zakochałam........ :P
-
teorka :P :)
-
czesc kochane :* :* kurwwwwwwwwwwwwwwwwwww.... teraz to jestem usprawiedliwona bo babcia mi w środ w szpitalu wylądowała... ta sama co kiedyś z udarem. pamiętacie chyba jak wam opowiadałam... no i codziennie u niej jestem bo jest nie wesoło... na wstępie - marta bardzo spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe :* :* :* wybacz... w ogóle nie miałam czasu tutaj wpaść... jestem na tyle wymęczona przez ten tydzień że dopiero się z łóżka zwlekłam... brrrrrr... jeszcze troche i zacznę normalne życie :/ widzę że się troche pozmieniało - moniSSka - fryzurka bardzo ładna i odważna :) ale pasuje Ci... bardzo! A co do Karola to mogę Ci teraz już tylko życzyć szczęscia w sumie na nowej drodze... myszka - śliczna fryzurka! liwiusia - ja też zakochana w wiedniu :) chyba niedługo znowu się tam wybiore.... :) fotki śliczne :) od classic i od Aguu ( dzis :P ) fot nie dostałam... zapomniały o mnie już :P madzieńka - śliczne buciki :) i widze że obydwie dałyśmy się zapędzić w kozi róg... tak samo często jestes na kafe jak ja :( mam nadzieję że niedługo skończy się ten młyn... ale pada śnieeeeeg....
-
dzien dobry :) o jak się wczoraj opiłam to konnnieeeeeeecccc.... :D upiłam się na tak zwaną wesołą gadułę i opowiadałam takie pierdoły że szok... oczywiście mój mąż musiał mnie nagrywać i dziś jak się obudzilam musiał mi te cudowne nagrania puścić :) lałam ze śmiechu bo ani pół slowa nie pamiętałam :> ale impreza była fajna :) no nic... idę z powrtem do łóżka bo mnie głowa boli.......
-
:) ano wesolutka czekam bo widzisz... młoda jestem :) troche chcieliśmy jeszcze poszaleć i świata zobaczyć hehehehhe do tej pory taka była wymówka.. ale teraz tak sobie myślimy że mocno stoimy na własnych nogach, luk już prawie 30 lat :) ogólnie chyba nam dziecka do szczescia brakuje... zobaczymy!
-
śnieżynka melduję się! aaa własnie marta :) gratuluję pracy!!! i pisz mi szybko jak się teraz układa z A... A madzia chyba też bardzo zapracowana... gdybym ja miała jeszcze 2 dzieci to już bym na bank nie znalazła dla was czasu! a własnie miałam wam pisać. Czy u was też tak jest że co druga znajoma w ciąży?? Normalnie pogłupieli hehhehhee.... połowa koleżanek z grupy już ma dzieci albo w ciąży, spotakałam koleżankę z liceum też w ciąży i mi wymienia które jeszcze w ciąży a które już urodziły. jedna koleżanka z pracy też mi mówi ostatnio że w ciąży. 2 kuzynki w ciązy, jedna za tydzień ma termin i wygląda jak wieloryb... sąsiadka chodzi z brzuszkiem... co to sie dzieje??
-
czesc kochane :* ja nadrabiam zaleglosci rodzinne. w czwartek oczywiscie cmentarz i taki smutny dzien ze nawet nie mialam ochoty nic pisac jak wrocilismy z cmentarzy i od naszych mam. a wczoraj pojechalismy do mojej siostry i oto dopiero teraz jestesmy :) ogólnie to strasznie mi służy ten długi weekend... na wszystko mam czas :) szkoda że już się powoli kończy... pierwsze co chciałam na pisać to w sprawie Aguu... Zaskoczyło mnie to co napisałaś o monterze :( Zastanawiam się co mają na celu te jego kłamstwa i przede wszystkim jak można kłamać żonę w tak ważnych kwestiach.. Wybaczyłaś pierwszy raz, teraz rozumiem że to już nie jest takie łatwe... Dlatego nie życzę abyście się pogodzili, lub tez nie pogodzili.... Życzę Ci teraz mądrego podjęcia decyzji kochana. Abyś była szczęsliwa bo zasługujesz na to.... Kieruj się następna rzecz to teorka - wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Myfy! Ale ten czas leci, co nie? dopiero składałam Ci życzenia na 5 rocznice.. A tu już szósta. No to już kawał życia Asisko... Obyśmy Ci życzyły wszystkiego najlepszego na kolejne rocznice... Miłości życze!! wczoraj troche wypiłam kurde, ale tak to jest jak się z siostrą spotka... ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh. :) :) a dzis przychodzą znajomi to będzie to samo. W ogóle to moja przyjaciółka urodziła w tamtym tyg córeczkę i też ma mnie dziś odwiedzić z nią :) ja byłam w tamtym tygodniu z łukaszem i łukasz się normalnie zakochał i od tej pory są rozmowy bardzo poważne kiedy się bierzemy do roboty eheheh... Ale powiem wam że mi się robiło ciepło na sercu jak widziałam luka z takim maleństwem na ręce i jak tak na to dziecko patrzył to normalnie koniec. Laktacja mi się włączyła... no nic... odezwę się później.
-
kingusia wszystkiego najlepszego chyba przegapiłam wzmiankę o Twoich urodzinach... ostatnio wszystko przegapiam tutaj kurde :( a w weekend jezdzilismy za nowym autem bo się mojemu lubemu znudziło nasze. nie jestem zbyt szcześliwa bo lubie tego naszego focusika i przecież całkiem niedawno braliśmy go z salonu ale cóż... jeżeli nowe ma być fajniejsze to przeżyje. No i już w sumie wybraliśmy... http://www.allegro.pl/item258985853_passat_tdi_140km_navi_xenon_gwarancja_ideal.html :) klasyka... znając życie jeszcze dwa tygodnie będziemy się włóczyć po salonach, komisach i giełdach bo jak luk się napali to koniec. ogólnie jeszcze tylko trochę tego zamieszania i koniec :) Od środy dłuugi weekend... o jak dobrze! bardzo mi się przyda. Nadrobie zaległości z wami, z rodzinką i z lukiem oczywiście... zero pracy :) teorka gratuluje oprawiania pracy :) teraz już jestes omc mgr - o mało co magister :) całuje was wszystkie - marta kibicuje w poszukiwaniu pracy! jeżeli potzrebowałabyś jakiejś rady, cokolwiek - kontaktuj się! no znikam robić obiad. tylko co?! chyba wstawie kuraka do piekarnika, ziemniaczki też zapiekę , zrobie jakąś surówe i gitarrrraaaaaaaaaaaaaa! aaa... wiecie co? w niedalekiej przyszłości czeka mnie zabieg usunięcia migdałków :/ zajebiaszczo! mój lekarz stwierdził że za często choruje i nie widzi innego rozwiazania... a i na tapecie rozmów z mężem ostatnio coraz częsciej dziecko :) hmmmmmmmmmmmmmm.....
-
nie odpisałam bo wstalam dopiero... wiesz jak cały tydzien tylko biegam i biegam od świtu to sobota jest jak zbawienie... spanie do 11, przytulanie, dopieszczanie :)
-
wow :D u teorki zima! u mnie wczoraj troche pruszyło wieczorem ale że zaraz spadł deszcz to nic nie było widać :) kurde jeszcze dwa tygodnie, jeszcze dwa tygodnie wprowadzania nowych ludzi do firmy i będę pracowała krócej. Teraz nie mam na nic czasu :( Wesolutka dziękuję za smska :* jeszcze troche was pozaniedbuje i obiecuje poprawę :)
-
czesc babeczki. dzis się lepiej czuje... ale miałam chyba tego samego wirusa co śnieżynka. ogólnie to dużo osób zapadło na niego... blehhh... najgorsze co może być.p eva pewnie że chce fotki !! :P i oprócz pępka wyslij siebie!
-
asia no własnie pamiętam te czasy co nas rodziny chciały w kaftany wiązać zaiste :) ale sie nic nie bój :) jeszcze tylko dwa tygodnie i w listopadzie będę kończyła prace o 16 codziennie i bez rzadnych nadgodzin :) Ten miesiąc taki ujowy jest własnie... i dla siebie czasu nie mam nawet. Ale słowo grzybiarza że się piczko po 1 ode mnie nie opędzisz. Szczerze to nawet mi tak smutno czasem jak sobie pomyśle że się dałam zagonić w kozi róg z tą pracą... Życie na wysokich obrotach. No ale nic - zgodziłam się, dostałam podwyżkę to muszę ten miesiąc wytrzymać! :( :( podrzuć jakiegoś linka śmiesznego z tego okresu!
-
dziewczyny ja sie wykoncze!! od srody jestem umierająca. znowu mnie jakiś wirus zaatakował i od czwartku wymiotuje... A do czwartku byłam tak zalatana że dosłownie nie miałam czasu do wieczora zjeść, a jak już wracałam to padałam z małżem na kanapę i odpoczywałam.... mam nadzieję że się na mnie bardzo nie gniewacie i o mnie pamiętacie jeszcze troszkę! jak tylko minie ten gorący okres w pracy to będę codziennie... dzięki za zdjecia - Madzia wyglądałas na weselu miodziowooooooooooooooooooooooooooooo :* śliczne fotki. teorka - ładny płaszczyk i buciki też fajne :) ja na codzień teraz muszę nosić garniaki i eleganckie płaszcze więc pewnie nie ponoszę sobie zbyt czesto moich ukochanych oficerek :( figa - ładne bluzeczki :) aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa teorka kurde ten link z rodzinnym porodem... :O no rany boskie.... myślałam sobie kiedyś że jak będę rodziła to TYLKO z mężem. Ale teraz już nie jestem tego taka pewna... no dzisiaj jeszcze wpadne do was. teraz zabieram się za jakiś obiadek. sciskam
-
marta no to jak marta jest takiego zdania i tak go nauczyła to niech mu dalej skaka do sklepu i gotuje obiady....ooochhhh no co za łoś z niego :P my dopiero się zwleklismy z łóżka... jak wspaniale... dziś to chyba się nie ubiore w ogóle :) nadrobimy filmowe zaległości, łóżkowe, niedzielne, słodkie lenistwo. I niech mi ktoś spróbuje przypomnieć że jutro poniedziałek :P a myszce i monice szczerze współczuje...
-
kochane moje, tęsknie okropnie... ale mam takie urywanie dupy za przeproszeniem w pracy że masakra... wróciłam z warszwy w czwartek i zaraz padłam spać, piątek praca do 18 i uwaga - dziś też praca... mam nadzieję że to wyjątek bo już mój mąż na mnie krzyczy i mówi że go zaniedbuje... ojjjj tam.. mam nadzieje ze to tylko taki gorący okres. a poza tym doczytałam was i znowu jestem na bierząco. ale cos mi mówi że zaraz znowu będę miała zaległości. witam nową koleżankę i też proszę o foty! no nic... lece spać i całuje was! pamiętajcie o mnie aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.... zdjęcia wszystkie obejrzałam :) oczywiscie wszystkie cudowne!
-
1 tabletka zapomniana w trzecim tygodniu stosowania Istnieją dwie możliwości bez potrzeby stosowania dodatkowej metody antykoncepcyjnej: 1. Należy jak najszybciej przyjąć zapomnianą tabletkę (nawet jeżeli oznacza to przyjęcie dwóch tabletek jednocześnie) a kolejne tak jak zazwyczaj. Po przyjęciu ostatniej tabletki z opakowania, nastepnego dnia należy rozpocząć przyjmowanie tabletek z nowego opakowania nie robiąc przerwy. Krwawienie miesiączkowe może wystąpić dopiero po zakończeniu przyjmowania tabletek z drugiego opakowania. Jednakże w trakcie przyjmowania tabletek może wystapić plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe. lub 2. Można zaprzestać przyjmowania pozostałych tabletek z opakowania, zrobić 7 dniową lub krótszą przerwę (licząc również dzień w którym zapomniano przyjąć tabletkę) i rozpocząć przyjmowanie tabletek z następnego opakowania. Stosując tę metodę można rozpoczynać kolejne opakowanie tego samego dnia tygodnia jak zazwyczaj.