Gosssienka

a na piczce : siabada!!

no to ładnie Ci tata powiedział, wierzyc mi sie nie chce chyba to było w żartach, hę? :) Mój tak zawsze ze mnie żartował, podszczypywał po boczkach i się znacząco usmiechał...a ja sie wtedy obrażałam na smierc i zycie, a on to robił właśnie dlatego... kurcze.... kochane to było :( :( :( ale whatever... teorka na jednym póldupku \"MY\" a na frugim \"FA\" :P

hmmm... ale nie wazne czy to antybiotyk na tradzik, na zapalenie oskrzeli czy na jakąs poważna chorobe... to antybiotyk i tyle. Poza tym - czy w ulotce nie ma wzmianki o obniżeniu skuteczności??jeżeli nie ma to znaczy że nie obniża - jezeli jest i nie lubisz ryzyka to się zabezpieczaj dodatkowo!Nic Ci się przeciez nie stanie!

pewnie ze potrafi... antybiotyki obnizaja skutecznosc ale nie calkowicie. nie dokonca wiadomo jak to wtedy z tą skutecznoscią jest dlatego zaleca się aby w czasie brania antybiotyku oraz tydzien po zakończeniu kuracji stosowac dodatkowe zabezpieczenie.

a możesz :D zaopatrz sie w mineralke i dali go jazda :P dziekuje dizzy :D za gratulacje bo za deszcz wczesniej podziekowałm :D

ale ile dzisaj zjadłyscie pączków... bo ja chyba z 4 i ze 13449900 maminych oponek.... :) ale mam benzun.... reeeetyyy

no leje jak nie wiem... dzieki dizzy jestes kochana :P okna myłaś? musiało ci się bardzo nudzić :) teorio podoba mi się jak mnie ujełas w telegraficznym skrócie :P dostałam okresik, dziwne bo zawsze raniutko a dziś dopiero teraz :) a przerwe zrobie po tym opakowaniu :) hyhyhhyhy.... napewno :P

a ja na miejscu wesolutkiej to byl wzieła teraz rigevidon i brała mimo wszytko :) :P ;P trza było nas słuchac i nie zaczynać regulonu :) :P :P :P monisia fajnie ze sie podobało :) były u mnie w odiwedzinach znajome więc milczałam a teraz znowu musze iść... buzka ide robić obiadek.....

dziekuje wesolutka :) lece z oskarkiem na pole :) buzka!!

ja tak jak agnik z tą pracą :)

pierwsza na roku sie obroniłam :) przez to ze tsak mi gładko poszlo z praca... zjedliśmy obiadek pyszny w restauracji, napilismy sie winka...dostalam piekny bukiet :) fajny dzien.... a jak wam mija? :)

zapeszcac nie chciałam :) nikomu nie mowiłam :) tylko małż wiedział :)

witam moje walentynki a podziewam się i podziewam... od dziś - pani MAGISTER!!! :d stawiam flache.... za tą obronę :) o jaka jestem padnieta :) :)

o jak sie znajdzie hajs na zel i baterie to nie znajdzie sie na basen? no chyba ze musisz dojezdzac... a i matura na głowie!! no moniSSka próbuj!! ale nie obiecuje rewelacji :)

ja zawsze odradzałam poprostu, ale ja jako właśnie pani instruktor fitness... no bo są niestety ludzie którzy myślą że siedząc porzed tv i wpierniczając chipsy i lody z abgymnikiem na brzuchu schudną i wyrobią sobie \"kaloryfer\" :)

Stymulatory impulsem powoduja pobudzenie tkanki miesniowej ale.....nie pobudzaja ściegien itp \"przyczepów\" miesniowych.No i owszem można zaobserwowac jakąś zmiane wyglądu brzucha,ale ścięgna nie wzmacniają się jak przy normlanym oporowym treningu... To takie \"cuda wianki\" dla leniuchów - za ta kase ( no bo same cena to jedno a baterie które w gruncie rzeczy używane w stopniu który miałby dac rezultaty starczają na pare dni i te żele to tez spore wydatki ) mogłabyś długo, długo chodzic na siłownie, na basenkik , na zajęcia z aerobiku w wodzie, na areobik tradycyjny :P No ja bym tak wolała :) A tego typu urzadzenia - jak twój abgymnic zostały wynalezione do leczenia zaniku miesni u osób ciężko chorych.... No i z tego co wiem może wywoływac problemy z sercem... mogę to w zasadzie wyjaśnić ale to nudne :P Ale jak chcesz, wiem że ludzie stosują, nie narzekają, czasem mówią że widza efekty czasem klną że gówno...

a moje walentynki trwają już dobrych kilka lat... każdy dzień z moim mężem to jak swieto miłości... :)

ale sie nażarłam... spaghetii :> pyszne....

niobry :) ide robić obiadek :P

madzia.... kochanie :) skarbie ty nasz :) ja tez kaszel mam okropny ale chociaz nie gorączkuje tak bardzo.... I tez bez meza bo wróci dopiero za jakieś pół godzinki i tak czekam i czekam na niego... I sie strasznie nudze. A ty kochana kuruj się bo tęsknimy tu za Tobą :* :* a co do zdrady to nigdy w życiu.... hyyhyhyhhy przecież tak nam dobrze w trójkącie będzie :) a Ty sie teorka nie tłumacz!! zamordowałaś biednego mruczka.... i teraz juz wiesz że nie zawsze spadają na 4 łapy :( a co do plastra na boku to tez pewnie nie na you tube widziałaś tylko temu kotkowi przed wyrzuceniem przykleiłaś i dlatego nie spadł na cztery bo bokiem leciał.... A ty Agnik jesteś piękna i wyjątkowa!! I masz się taką czuć!! ide zrobić cos pysznego małżowi - niech poczuje że żona czeka hyhyhyhyh... dobranoc kotki psotki KOTKI....

skad by nie było to było okropne i wystarczyło żeby biedak zszedł na amen :) bede ci to wypominac :P

a którego wyrzuciłas przez okno ? :)

nie ignoruj mnie teoria :d pytam o kotka!

joasia jak sie nazywał ten twój kotek? ten pierwszy? :)

o widze fote :) rzeczywiscie ciezko cie poznac w takim namietnym pocałunku :) hyhhyhy