Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magda78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magda78

  1. kolejna próba [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3ffc0ef4bd35e29f]http://images14.fotosik.pl/57/3ffc0ef4bd35e29fm.jpg
  2. No to Pyza przy choince: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6085ed3a50ba4f1853c12c68e2bc30
  3. Moja Pyszniara też marudna ostatnie dni, mam ochote ja udusić w pewnych momentach. Może ta pogoda? Ja solę jajówkę, i jak mam koper to dosypuję. Pyszniara akurat uwielbia jajecznicę.
  4. To już drugie Boże Narodzenia jak spotykamy sie na tym forum... W zeszłym roku życzyłyśmy sobie łatwych i szybkich porodów, no i oczywiście zdrowych dzieciaczków. Dzisiaj juz o porodzie prawie zapomniałyśmy, ale zdrowia dla naszych Pyszniaków życzę przede wszystkim, resztę da się załatwić. Życze Wam też Kochane Marcówki (lutówki, styczniówki i kwietniówki :)) spełnienia marzeń, spokojnych Świąt, zero kłótni z najbliższymi i zdrówka dla Was i Waszych rodzin. Życzą Paula z rodzicami. http://images3.fotosik.pl/305/4a4c66ff78ae68cb.jpg
  5. Słonko, Alu, Tatusiu Ali i cała rodzinko trzymajcie się, wszystko musi sie dobrze zakończyć, najważniejsze, że szybko postawiona diagnoza, trzeba walczyć. Trzymam za Was, myślę o Was, musicie byc dzielni.
  6. Paula po trzydniówce, wysypka schodzi. Właśnie jak długo to schodzi, pytam te mamy których maluszki to przeszły? A najgorsze, że ja mam zapalenie zatok i gardła i mam nadzieję ze nie \"sprzedam\" tego Pauli. Już biorę antybiotyki to moze nie zarazam. Oby.
  7. Witam, Przede wszystkim Słonko trzymaj sie, musi być wszystko dobrze z Alą. Pozdrowienia dla Mritty przekazane. Noc mieliśmy ciężką, 4 pobudki, okupione 2 nowe ząbki!!! Górne jedynki są na wierzchu!!! Mam kasownik w domu, 2 jedynki na dole i 2 na górze:) Niunia wiem że parówki to nieciekawa mieszanka, ale dzieci jadły, jedzą i pewnie będa jeść, także ja też daję Pauli. Troszeczkę. My jajówkę zaliczyłyśmy dzisiaj pierwszy raz. Na parze. To sie robi tak: do jednego większego garnka nalewamy wody i stawiamy na ogniu. wkładamy (zawieszamy na uszkach) drugi mniejszy garnek, tak zeby nie dotykał dna tego większego. I tak jak zagotuje sie woda w tym większym, ogrzeje sie ten mniejszy i wbite jajo sie zetnie na jajówkę. Radzę przykryć mniejszy garnek, odsłaniając tylko do mieszania, bo ja nie przykryłam na początku i myślałm, ze prędzej ja jajo zniosę niż się to jej jajo zetnie. ale udało się. Paula zjadła z wielkim apetytem wszystko. Doprawiła odrobina białej śmierci, zcyli soli i koperkiem. Niby białko od 11 czy 12 mies., ale pomyślłam, ze jak już niektóre Wasze dzieciaczki jadły się czuły dobrze, to czemu mam Pauli nie dać. Na nocnik sadzałam, siedziała zdowolona, trzymała za uszy tego zwierzaka w kształcie krórego jest jej nocnik, ale nic nie wpdało do środka. Nawet jak sadzałam ją jak widziałam, ze dusi kupsko, to jak siadała,, to wstrzymywała. W końcu kupę sie robi najlepiej na leżąco:) tylko rodzice sie nie znają. Ząbki myję silikonowa szczoteczką, Paula też to uwielbia, na razie myję wodą przegotowaną. Przyznaję bez bicie, brak mi konsekwencji i są dni bez szorowanka. Dobra drze sie, ze chce być kąpana, biorę się za nia. Pozdrawiam.
  8. Dana moja taka prawie Paulinka, bo Paula, to całe jej imie. Raczej jest grzeczniaczkiem, bawi się sama, a dzisiaj obudziłam sie o 8.06, nie słyszę jej, więc pędzę do pokoiku (tymbardziej że chora) a ona leży w łóżeczku i ćwiczy wymowe słówka \"tata\" i tak sobie szepta: tatatatat. Może ma charakterek po mamusi, ja podobno jak byłam taka mała jak ona to też grzeczniutka byłam, a potem to trochę poszalałam.... Co do objawów trzydniówki to pod światło jakieś tam małe krosteczki chyba widać, dzisiaj byłby 4 dzień i faktycznie nie miała rano podwyzszonej temperatury, więc może to własnie to. No staram sie jej łyżeczek nie oblizywać, ochrzaniłam teściową ze próbowała czy mleko jest odpowiedniej temperatury pociągając ze smoczka i nie płucząc go potem dawała małej. Ja staram sie postepować tak jak bym chciała, zeby ze mną postepowano, ja też bym nie chciała zebu ktoś oblizywał mi sztućce przy jedzeniu, to co ze dziecko, to już szanować nie trzeba? A co do jedzenia to z \"normalnych\" rzeczy jadła rybę, dorsza, robionego w piekarniku w folii aluminiowej, doprawianego solą i koperkiem, normalnie zajadała sie tym. Mieszkam w Gdyni, blisko Osady Rybackiej i mi mama po znajomości świezutkie załatwia. Przebrałam jej z ości i siedziął z nami przy stole w swoim krzesełku i jadła. Zrobiłam jej tez pulpecika, bo niby od 9 mies. mozna, ale to już inaczej niż dla nas bo tylko z solą i koperkiem, bez cebuli, czosnku itp.,ale mąż chyba za krótko gotował i był za twardy bo nie za bardzo jadła. No i ziemniaczki bardzo lubi. A tak to ograniczenia wynikają głownie z braku ząbków (ma tylko 2 na dole) i wszystko musi byc mięciutkie. pozdrawiam.
  9. Jeszcze stojąca Paula. Jeszcze niepewnie, nóżki sie uginają i sama nie stanie, ale bardzo to lubi i jest awantura jak ją sadzam, zeby nie obciązała nóżek za bardzo. Jeszcze ma za słabe. [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bcfcc09895eae649]http://images3.fotosik.pl/285/bcfcc09895eae649m.jpg A, pytałyście sie o Mritte niedawno. Udało nam sie spotkać i utrzymujemy kontakt, spędzimy razem Sylwestra najprawdopodobniej. Nie piszę szczegółów co u niej, bo nie czuję sie upoważniona. Pyta sie czasem co na naszym forum, sama za bardzo raczej nie czyta. Mieszkają i pracują w Gdyni z mężem. Pozdrawiam, Magda.
  10. Bylam u lekarza, dostała jakieś leki, też w sumie innych objawów nie ma poza gorączką, niby lekarka widziała zaczerwienione gardło, ale je całkiem ładnie, katar tez nie zbyt widoczny. Mam nadzieję, ze jej przejdzie do jutra. My ze spaniem od końcówki 4 miesiąca nie mamy problemów poza pojedynczymi nocami (na przykad te 2 ostatnie noce budziła się głodna około 4 bo na noc nie zjadała całej butli), a tak około 20 do wyrka i śpi do 7-7.30. Takze ja narzekać nie mogę. Dobra kładę się bo chyba mnie Pyszna zaraziła, coś czuję jakbym miała gorączkę i gardło mnie pobolewa. Jeszcze to potrzebne mi było.
  11. Pyszniara: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/503cdd6afad42f01.html http://images1.fotosik.pl/294/503cdd6afad42f01.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=506b27c9f1d7b124]http://images3.fotosik.pl/285/506b27c9f1d7b124m.jpg
  12. Witam Ja też zaczełam z glutenem, chlebek z masełkiem zajada chętnie. Paróweczkę cielęcą też. Ale mam pytanie, dziewczyny, moja Paula jest chora i chciałam zapytać jakie objawy miały wasze maluchy (te które to przeszły) trzydniówki? I czy naprawdę to trwa 3 dni? Wczoraj Pyszniara miała prawie 39 stopni gorączki, już zaczełam panikować. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i Maluszki. dziękuje Dana i Niunia za zdjecia, super dzieciaczki.
  13. Mysz_31 słów mi brakuje, życie jest takie niesprawiedliwe. Jedno życie rośnie w Tobie, drugie uleciało, miejmy nadzieję do lepszego świata. Co do tego co kiedyś mówiłaś...daj spokój.. i Ty czasami przesadnie zostałas przez nas skrytykowana....ja mam do Ciebie też wielki sentyment. Postaraj sie trzymać jakoś, choć wyobrażam sobie jakie to ciężkie. Mój tata jest dla mnie wspaniałym przyjecielem...
  14. Co do imienia to Paula ma na drugie Magdalena, po mnie. Ja mam po mamie, mój brat po tacie, to Paula dostała po mnie. Drugie imie nie zalezy od chrztu.
  15. Paula kładzie się około 20.00, a wstaje o 7 rano, nie budzi sie w nocy już od 4 miesiąca życia. A jej dzień wygląda tak: 7.30 mleko 180 ml (zwykle coś zostawia) 10.00 kaszka już z mlekiem bobo vita,z wodą sie ja (100 ml wody + 3-4 łyżki kaszy) 13.00 1 słoik obiadku (150 gr) + pół deserku, albo kawałek banana, gruszki,jabłka lub miąszu z winogron) 16.30 mleko 180 ml 19.30 mleko 210 ml. W miedzy czasie pije herbatkę, soczek, je flipsy. W ciągu dnia śpi po kaszy, około 10.30 do 12.00 i po popołudniowym mleku od 17 do 18.30 (czasem 19), a potem i tak całą noc przesypia. Zjada chyba mało w porównaiu z niektórymi dzieciaczkami, ale chyba nie traci na wadze. Musze zresztą wybrać się na kontrolę, dawno u lekarza nie byłyśmy. Pozdrawiam.
  16. Witam, Ja takl na chwilkę, mam dla Słonka artykuł. To również artykuł dla mnie, bo moja Paula też nie zabiera się do raczkowania i wstawania, za to ma doskonale rozwinete umiejętnośći manualne. Bezbłędnie trafia paluszkiem w dziurkę w gąbce która do tego pływa w wodzie, wiec jest to trudniejsze zadania, a dziurka jest dokłądnie grubości jej wskazującego paluszka. Potrafi skupić sie na 1 zabawce i jak jest intersująca to ogląda ją i bada na wszelkie sposoby nawet i pół godziny. A oto ten artykuł: http://www.urwis.pl/modules/news/article.php?storyid=26
  17. Witam, No teściowa Twoja Illeli przebiła chyba wszystkie jak dotąd. Moja to złota kobieta przy Twojej, chociaz nie wiem co wyprawia z Pyzą jak się nią zajmuje, ale jak dotąd to odbieram Pyzika brudnego jak nieboskie stworzenie ale uśmiechniętego, a to najwazniejsze. Paula nie siada sama, posadzona posiedzi trochę, ale szybko interesują ją rzeczy dookoła i sie przewraca. Nie raczkuje. Jej sposób na podróżowanie po mieszkaniu to turlanie się, tak zdobywa wszystko co sobie upatrzy. za to już długo gada mamamamama na zmiane z tatatatatat, także jesteśmy z meżulkiem wniebowzięci. Moja Pyza jest leniem, śmiejemy sie z meżem, ze jak my oboje. Ona lubi leżeć, ulubiona zabawka to książeczki materiałowe lub gumowe i tak potrafi długo \"czytać\". Grzeczny naukowiec:) Co do tego, ze mężowie są za swoimi mamusiami, to mój może w swoją nie jest wpatrzony, za to nie chce zwracać jej uwagi. Ja musze odwalać czarną robotę. Ale sie nie przejmuje, w koncu to moje dziecko i najważniejsze jest jej dobro, a jak się teściowa chce obrazic to proszę bardzo, kara bedzie sroga:))) - nie zobaczy Pyzy, która uwielbia:) Acha Ilelli czy dostałaś zdjeci aPauli do bloga? Jak nie dotarły to daj znać, to wyślę jeszcze raz. Pozdrawiam Wszystkie Mamy i ich Pociechy, a szczególne uściski dla dzieci Ewika i Magdy77, witaj Magda spowrotem.
  18. Witam, Żebro zauważyliśmy w kąpieli. Posadziliśmy golaska i patrzymy a tak jakoś lewe żebro wystaje bardziej niż prawe. Myśleliśmy na początku że może krzywo siedzi, więc podnieśliśmy ją prosto i wyraźnie wystaje jedno bardziej. Bałam się ze sobie złamała jakoś w zabawie, albo że to od tego że teściowa ją sadzała, ale złamane napewno nie jest bo nie boląło ją przy dotyku, a czy siadanie wpłynęlo... wątpię. Ja zwlekałam z pomaganiem jej w siadaniu (dopiero od kilku dni pozwalamy jej podciągać się za nasze rece, także w siadaniu jestesmy cieniutkie:)), a u teściowej była rzadko, raz na 6 dni średnio. Pytałam czy to prześwietlać, robic USG, rehabilitować, to lekarka powiedziała, ze nic by nie robiła, ze jak bedzie wieksza to na basen zapisać, zeby pływała. Z tego co sie dowiadywałam, to może całkiem zniknąć. Mam nadzieję. Nie chcę sie martwic na zapas. Co do ząbków to ma Paula 2 na dole, lekarka mówiła że u góry się szykują. I to pewnie dlatego ostatnio jest taka marudna. Ma jakiś stan zapalny, zaczerwienione spojówki, lekką gorączką co wieczór, no i marudzi. No i raz w nocy się budzi, sama zasypia, ale zapłacze chwilkę. A spała odkąd skończyła 3,5 mies. całe noce. Mam nadzije, ze to tylko ząbki. Podajcie dziewczyny link do bloga, bo nie zapisałam, a nie chce mi sie szukać wstecz. Dzięki.
  19. poprawiam wiek Pauli NICK.......WIEK.....IMIĘ DZIECKA.....DATA UR(g/cm)....WAGA/WZROST(mc).....MIASTO amadzia...............Oliwia...............19.02.06........7600/67 emi25..................Kacper..............03.03.06........5400/65cm Niunia_77..29.......Maksymilian....03.03.06(3200/57)..7280/70(6 mies).......Lublin Magda78..28..........Paula........04.03.06(3340/53)..7650/70(6,5)......Gdynia mi28........29.........Jakub......12.03.06(3200/53)...7630/64(5)........Lublin moni271..30....Kamil......14.03.2006(3400/58)...7400/71cm..Kraków Słonko1335..29......Alicja.......15.03.06(3550/54)..6875/69(6)......Szczecin Karol_ina..25........ Hania.......17.03.06(3150/53)..7800/67(5,5) .....B-B Dana25................Bartosz............19.03.06.........6930g/66cm kijaneczka...33.........Szymon.............21.03.06(3320/59).........7070g/73cm...Jaworzno Illeli ...26......Jonathan ........25.03.06 ......(3700/53)..9100/73cm Agunia1..29...Julia..........15.03.06.(3060/50).......7000g/69cm...(5,5)...Kutno Iwi30...............Michaś........04.04.06(4620/55)......8600/70cm Anglia lleli mój maż ostatnio ma dużo luzu w robocie i siedzi z Paulą całe tygodnie i jest ok. Tez czasem zdarzało mu sie zapomnieć zmienić pieluszkę, ale teraz normalnie daje mi rady Paula ma 2 zęby i chyba rosna nastepne bo budzi sie w nocy na chwile, i wcześniej niż zwykle nad ranem. No i stany podgorączkowe 37,4 itp. co wieczór. Ma też wadę budowy kletki piersiowej, wystaje jej żebro i baliśmy sie ze krzywica, ale badania wypadły ok (pobierali jej krew z zyły i ja płakałam razem z nią). Byliśy na weekend na wsi, pierwszy nasz wyjazd z Paulą i było super. Nasza dzuiewczyna była bardzo grzeczna i pozwoliła rodzicom poimprezować, spała grzecznie całe noce. a i nadmiar wujków i cioc (były z nami 4 pary) pozwoliło nam odpocząć. A zmeczenie czuję ogromne też, normalnie boli mnie wszystko. chybo pomimo pięknej pogody dopada mnie dprecha jesienna, też mam ochote na weekend z mężulem, bez malucha. Ale jak mam oddać ja komuś nawet na chwile to mam wyrzuty sumienia słonko, tak źle i tak niedobrze. Pozdrawiam.
  20. NICK.......WIEK.....IMIĘ DZIECKA.....DATA UR(g/cm)....WAGA/WZROST(mc).....MIASTO amadzia...............Oliwia...............19.02.06........7600/67 emi25..................Kacper..............03.03.06........5400/65cm Niunia_77..29.......Maksymilian....03.03.06(3200/57)..7280/70(6 mies).......Lublin Magda78..28..........Paula........04.03.06(3340/53)..7650/70(4,5)......Gdynia mi28........29.........Jakub......12.03.06(3200/53)...7630/64(5)........Lublin moni271..30....Kamil......14.03.2006(3400/58)...7400/71cm..Kraków Słonko1335..29......Alicja.......15.03.06(3550/54)..6875/69(6)......Szczecin Karol_ina..25........ Hania.......17.03.06(3150/53)..7800/67(5,5) .....B-B Dana25................Bartosz............19.03.06.........6930g/66cm kijaneczka...33.........Szymon.............21.03.06(3320/59).........7070g/73cm...Jaworzno Illeli ...26......Jonathan ........25.03.06 ......(3700/53)..9100/73cm Agunia1..29...Julia..........15.03.06.(3060/50).......7000g/69cm...(5,5)...Kutno Iwi30...............Michaś........04.04.06(4620/55)......8600/70cm Anglia lleli mój maż ostatnio ma dużo luzu w robocie i siedzi z Paulą całe tygodnie i jest ok. Tez czasem zdarzało mu sie zapomnieć zmienić pieluszkę, ale teraz normalnie daje mi rady :) Paula ma 2 zęby i chyba rosna nastepne bo budzi sie w nocy na chwile, i wcześniej niż zwykle nad ranem. No i stany podgorączkowe 37,4 itp. co wieczór. Ma też wadę budowy kletki piersiowej, wystaje jej żebro i baliśmy sie ze krzywica, ale badania wypadły ok (pobierali jej krew z zyły i ja płakałam razem z nią). Byliśy na weekend na wsi, pierwszy nasz wyjazd z Paulą i było super. Nasza dzuiewczyna była bardzo grzeczna i pozwoliła rodzicom poimprezować, spała grzecznie całe noce. a i nadmiar wujków i cioc (były z nami 4 pary) pozwoliło nam odpocząć. A zmeczenie czuję ogromne też, normalnie boli mnie wszystko. chybo pomimo pięknej pogody dopada mnie dprecha jesienna, też mam ochote na weekend z mężulem, bez malucha. Ale jak mam oddać ja komuś nawet na chwile to mam wyrzuty sumienia słonko, tak źle i tak niedobrze. Pozdrawiam.
  21. Witam Niunia dziękujemy za komplement. A kiedyś pytałaś o robienie kaszki, pewnie już wyrobiłaś sobie metodę, ale ja znalazłam bobo vity kaszki na mleku modyfikowanym, robi sie je tylko z wodą. Rewelacja, Paula uwielbia je. Ja też nie zauważam jak mijają dni, tygodnie. Wydaje mi sie że tyle co wróciłam do pracy a to już czwarty tydzień pracuję. Nie piszę, bo czasu mało, a itrochę mi szkoda, bo jak wracam to nie mogę wypuścić Pysznej z rąk, ciągle ją całuje i się z nią bawię, tak tęsknie po całym dniu pracy. Czas leci jak szalony, mojemu dziecku też już 7 miesiąc leci. Illeli zdjecia jakieś wybiorę i wyślę Ja mleka pozbyłam sie też szybciutko. Kilka dni i po wszystkim. Zdjecia oglądam wszystkich dzieciaczkuw, wszystkie śliczne te nasz szczęścia. Pozdrawiam wszystkie Was mamuśki i Wasze Fajniaki.
  22. CZeść dziewczyny, Oj nie ma czasu kiedy pisać. Ja też już matka pracująca. Powoli nadrobiłam zaległości i rzuciłam sie w wir pracy. W pracy same nowe dziewczyny ze mną siedzą w pokoju, bo 2 też w ciąży na zwolnieniu, a trzecia zmieniła pracę i tak sobie mi z nimi, z tamtymi pracowałam tyle lat. Ale za pare miesiecy wrócą to bedzie ok. Paula na razie z mężem, wziął opieki tydzień a w przyszłym tygodniu do teściowej. Mam nadzieję ze bedzie zadowolona, bo ja nie jestem :) Ja nie widzę zeby Paula była na mnie zła, raczej sie śmieje dalej do mnie, ale ona tak jak Twój Niunia Maksio, zawsze zadowolona. Naprawde, zeby nie przechwalać grzeczne to moje dzieciątko jak nie wiem, spokojnie sobie mąż daje z nią radę. Tym bardziej, ze jest grzeczna to szkoda mi jej do kogoś oddawać, bo ono się nie upomni o swoje i w 1 pieluszce cały dzień wyleży, a i jak głodna to rzadko narzeka, possie paluszek, zaśnie, bidula mała. I boję się że jak sie nie upomni płaczem o swoje to ją zaniedbają. ale powiedziałam, ze tylko mi sie coś nie spodoba i nie będą mnie słuchali, zabieram dziecko i koniec. Napisałam instrukcję obsługi, zawarłam w niej co lubi, jak zapewnic jej dobre warunki do snu, bo spiochem jest strasznym i chcę zeby miała komfortowe warunki. Już kupiliśmy jej turystyczne łóżeczko, zeby nie musiała spać w wózku, tylko wygodnie. Oj martwię sie o nią, ale jakoś przeżyjemy te 2 lata i pomaszeruje ta moja dziewczyna do przedszkola i bedzie ok. Dobra rozpisałam sie. Ale raz na jakiś czas mozna :) A oto aktualnie zdjecie mojego Pyszniaka: http://images1.fotosik.pl/147/a724d2b9e26a42b1.jpg
×