Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magda78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magda78

  1. IMIĘ WIEK WAGA WZROST NICK MAMY PAULA 2,5 ROKU 12,5 KG 93 CM magda78
  2. kurcze zjeżdża się, może teraz Imie Wiek Waga Wzrost PAULA 2,5 ROKU 12,5 KG 93 cm
  3. A dziękujemy renacia, komplementy miło słyszeć. Coś to nasze forum chyba umiera. A miełyśmy pisać o osiemnastkach naszych pociech. I tak długo pisałyśy, bo dzieciaczki mają po 2,5 roku, czyli od początku ciąży to już ponad 3 lata (przynajmniej część z nas) pisze. Coraz mniej dzieje sie u naszych dzieci, coraz mniej się zmieniają. Ze zmian, to u nas sukces jeśli chodzi o pieluchy, ale o tym już pisałam, tyle że chcę podjąć próbę pozbycia się pieluch całkowicie, nawet na noc. Całkowita porażka z ssaniem palca. Nie zaśnie bez miętolenia pieluszki tetrowej i ssania prawego kciuka. Kiedyś była tabelka z wzrostem, wagą naszych dzieci. Moja córka skończyła 4 września 2,5 roku. Kto chce niech się dopisuje. Imie Wiek Waga Wzrost PAULA 2,5 ROKU 12,5 KG 93 cm Pozdrawiam.
  4. I z mamą pod sopockim molo: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=daf916d788732291]http://images27.fotosik.pl/269/daf916d788732291m.jpg
  5. Fotki: Na spacerku: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=26a62e12decfeccb]http://images40.fotosik.pl/5/26a62e12decfeccbm.jpg Na "ściance" wspinaczkowej: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=933099fae5205205]http://images34.fotosik.pl/352/933099fae5205205m.jpg
  6. Witam, U nas wszystko ok z Paula. Zdrowa, rośnie, gada, pieluchy na noc zakadamy profilaktycznie, chociaż najczęsciej suchą rano ściagamy. Dom udało sie jako tao do mieszkania wykończyć i mieszkamy od połowy maja. Jest super, po cłym życiu spędzonym w bloku wiem co traciłam. Owszem jakieś 20 minut dłużej do pracy jadę ale coś za coś. Przestrzeń, spiew ptaków i swierszczy i widok Co do rodzeństwa dla Pauli to tak jak nie planowałam, przy tym zostajemy, nawet bym nie miała odwagi po problemach zdrowotnych które mam. Czerwiec spędziłam w szpitalu, miałam 3 operacje na otwartej klatce na płuco, po ty jak dostałąm odme samoistną. Odma ta ma to do siebie że lubi wracać. Niby po operacji rzadko, ale na drugie płuco gwarancji nie mam. Takze moze kiedys zaadoptuję, jak gadałam z mężem. Paula miała iść do przedszkola od września. Ale po konsultacji z babką która byla przedszkolanką odradziła mi. Mówi ze za delikatna, za grzeczna. Pewnie by sie zycia nauczyła, ale ja nie chce jej tak uczyć brutalnego świata. Naprawde jak spotykam się z koleżankami i ich dziećmi to to moje takie spokojne, od urodzenia cichutkie i grzeczniutkie. Na placu zabaw chce przejść, mówi przepraszam a nikt na nią uwagi nie zwraca. A pchać sie nie umie i od razu wycofuje się, rezygnuje z zabawy, ewentualnie do mnie przyjdzie się poskarzyc. Czy wasze dzieci to też takie pierdołki, czy sobie radzą. Ja jej mówię, nie zawsze mama bedzie, odpowiedz tak i tak, ze ta zabawka Twoje, ze byłaś tu pierwsza, a ona mi przytakuje i dalej cichutka myszka. Gratuluję nowych maluszków pod sercem, pozdrawiam.
  7. Witam, Renacia te szczepienia musza być z przerwą co najmniej 6 tygodni. Najlepsze życzenia dla DWULATKÓW. Pulcia trzymaj się, grunt to się nie załamywac.
  8. Witam, My po bilansie dwulatka i też skierowanie na badania, tyle ze na mocz i USG jamy brzusznej. Też z powodu niskiej masy. Ma 88-89 cm wzrostu i powinna ważyc 13 kg, a waży 11,2 kg. Chude to stworzenie faktycznie, ale żwawe, ruchliwe, gadatliwe, lekarka stwierdziła, ze może taka jej uroda, ale lepiej sprawdzić. Szykujemy sie tez do szczepienia ją na meningokoki i pneumokoki, ale to po badaniach i jak pozbędziemy sie paskudnej chrypy Pozdrawiamy i życzymy zdrówka.
  9. Amadzia, mój mąż mówi ze jeszcze na Wielkanoc bedziemy u siebie, ale mi się wierzyć nie chce:) Oczywiście chcemy jak najszybciej się wprowadzic, takze nie bedziemy urządzać kuchni, nawet na podłodze zostawiamy beton i tylko przykryjemy dywanami. Jedno co to łazienkę chcemy urządzić. Raz ze nam sie spieszy a dwa kaski mało i powoli bedziemy potem krok po kroku kończyć. Musimy nawieśź sporo ziemi bo tam jest glina, nic nie rośnie poza chwastami, a poza tym musi być wyżej niz ulica zeby woda nie spływała na działkę. No i oczywiście milion innych rzeczy jak to przy domu:) Ale się uda, musi się udać.
  10. Witam, Dawno mnie nie było, więc: Oliwka sto lat. Sto lat dla Mateuszka, który już w styczniu skończył 2 latka My sie szykujemy i będziemy obchodzic w niedzielę. Z prezentów, to kuchnię pod choinkę zaliczyliśmy, więc od nas dostanie: - tyle ze z innej aukcji: http://allegro.pl/item307504796_nowa_toaletka_swiatlo_dzwiek_akcesoria_.html plus miarka na ścien z ekipą, czyli ukochanym Kubusiem Puchatkiem i przyjaciółmi z innych prezentów, to wg wskazówek rodziców:) krzesełka z kolekcji Mamut + stoliczek, lampka w kształcie wielkiego Konika Morskiego, wielki wór klocków, co uwielbia i albo sukienke któą wypatrzyłamw H&M albo pościel w ukochanego puchatka. Sama sie nie moge doczekac jak bedzie sprawdzać prezenty i michę jarzyć. Manika, z chatką to katastrofa. My cały czas zastanawiamy sie czy nie ubezpieczyc już teraz. Na razie stawiła opór wszystkim wiatrom i wyglada tak: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a09b3e30119007ef]http://images33.fotosik.pl/162/a09b3e30119007efm.jpg ale zapowiadają znowu wichury. Mam andzieję ze wystoi. A tak witam Pyśka spowrotem. nie uwierzysz, ale tak w dzień w którym napisałaś coś na forum, zanim przeczytałam twoją wypowiedź pomyśłłam o Was, o \"starej gwardii, o tym czy przy okazji drugich urodzin naszych dzieci sie odezwiecie. No wiec czekamy na Niunię, na Illeli, na Aurelkę i inne mamuśki. Kurcze u mnie w pracy pod koniec mamja urodzi kumpela, któa rodziła córcię 6 mies po mnie:), bedzie 1 rok i 9 mies. różnicy miedzy dzieciakami. Teraz chłopczyk.Fajnie. Chociaz ja obstaję przy 1 maluchu. Co do rozwoju to poza pyskowanie, gadaniem i kłamaniem, nie sika sama, nie je sama, spi sama cale noce prawie w ogóle, nie wiem od czego to zależy. Ale uwilebiam ją ponad wszystko i ocham nad zyci. Pozdrawiam, Magda.
  11. Amadzia to Oliwka faktycznie duża. Znajomi byli na bilansie 2 latka i powiedziała im lekarka, ze człowiek dorosły podwaja swój wzrost z 2 roku życia:) To by Oliwka 2 metry miała mieć:) Czy wy bardzo wysocy z mężem jesteście? Pyza ma teraz 87 cm i jak by się miało sprawdzić z tym podwajaniem to bym powiedziała stop, zeby do 175-176 urosla, nie więcej. Ale jak będzie tak bedzie, to w końcu kolejny zabobon. A i waży Pyzidło 11,2. . Amadzia co do pogody to mam to samo co Ty, dwpresja zimowa, jesli coś takiego jest. teraz masz chociaż feria, a ja rano do pracy ciemno, wracam ciemno. Gdyby chociaż śnieg był to i jaśniej by było i na sanki z maluchami po pracy by można uderzyć. A tak to dupsko. Idę bo ktoś mnie woła \"czytaj mamuniu, gazete czytaj, chodź\", normalnie beka, ze się tego doczekałam!!! Pozdrawiam.
  12. My na angielski do Helen Doron chodzimy od początku września, także 1 półrocze mamy za sobą. Ja też polecam i o ile dowiedziałam sie, ze są skuteczniejsze nauczycielki niż ta co Paulę uczy, to po 4 miesiącach Pyza mówi masę słów, krótkie zdania typu I see Mama, liczy do 10 (lepiej niż po polsku), a poza tym kontakt i zabawa z dzieciakami to fajna sprawa. Dana a ile psiaków macie? Co to za rasa, jeśli rasa. Bo my myślimy o tym, zeby mieć psa jak dziąłke ogrodzimy, ale na razie myśleliśmy o nieduzym, rasy beagle. Podobno uciekają, ale bardzo mi sie podobają. Pozdrawiam.
  13. A jeszcz Manika co do budowy to też mieliśmy podobne przeboje przy fundamencie jak Wy. Deszcze padały a u nas ziemia to glina, nie wsiakała i się basen robił. Musieli odpompowywac wodę i budowa fudamentu trwała miesiąc zamiast 2 tygodnie, ale jakoś sie udało. A co do ogródka to jest kawałek ziemi bo dziąłka ma 1356 metrów kw. ale na razie to jest nierówne pole gliny i daleka drogo do tego żeby stało sie to ogródkiem. Trzeba będzie nawieść ziemi i wtedy dopiero zasiaś trawe bo na tej glinie to chwasty tylko rosną:)
  14. Oj, Amadzia, dobrze, że juz lepiej z Oliwką. Jak by miała mieć trzydniówkę to dziwne, bo czytałam, ze przechodzi się ją 1 raz a potem jest sie uodpornionym. Pomysł ze spotkaniem, super sprawa, tylko gdzie, chyba gdzieś w centrum polski (szczęśliwe te które w Warszawie lub stolicy mieszkają:)) Latem ja się piszę na to jak najbardziej. Manika, my szybko z budową idziemy bo to metoda kanadyjska. Ale teraz kaska sie skończyłą i trzeba kombionować na resztę. ALe jakoś to będzie. Paula bawi się sama często, a ja wtedy uwielbiam ją podglądać jak gada przy tym, jak czyta książeczki misiom, łży mi napływają do oczu i rozpływam sie z miłości do tego Cudowniaka. Dzisiaj coś przy swojej kuchni robiła, po chwili mnie zawołała i myślałam, ze umrę ze śmiechu, bo na podłodze stały 2 talerzyki, na jednym - bliżej Pauli- leżał kurczaczek plastikowy, na niby moim tależu indyk, obok talerzyków stały kubeczki i lezały widelczyki. Jak zasiadłam to takiego obiadku to Pyza jeszcze złapała plastkową cytryne i udawał ze wyciska do kubeczków i że robi herbate z cytryną. Niesamowite, jak dzieciaczkinas obserwują i papugują i tak uczą się życia. I tu wyzwanie, aby dobry przykąłd im dawać. Uwielbaim ją. Ok, nie marudzę, pozdrawiam dzieciaczki i mamusie. A Dana co do imion i dzieci to o ile pamiętam jak rozmawiałyśmy o planowanej ilości dzieci to pisałas że chcesz 4, więc na Paulinkę przjdzi eczas (moja to Paula nie Paulinka, ale sama na nią Paulinka czasami mówię). pozdrawiam.
  15. Witam po tak długim czasie, Po pierwsze Dana gratulacje serdeczne, śliczna mała, chcociaz trochę czuję sie zawiedziona, jako mama Pauli:) Pisałaś, że chcesz mieć Paulinkę:) Żartuję, Ola fajne imię. Po pierwsze Amadzia, my już od dawna mamy zęby do czwórek, czekamy na piątki, a a żadnych nie okupywała Paula wysoką gorączką, takze nie wiem co to może być, ale Oliwia tak właśnie może reagować, podobno trójki rosną boleśne. Co do spania to od 4 miesiąca życia do dnia przeprowadzki do rodziców nie było problemu, sama zasypiała w łóżeczku. Po przeprowadzce, zagubiona, pozbawiona swojego pokoju (tu tez ma swój, ale to już nie to samo), zasypia u nas w lóżku i wtedy ja wynosimy na śpiocha. Nawet z tym nie walczę, mam nadzieję, ze za 2 miesiące do swojego domku sie wprowadzimy i wtedy zawalczymy. Nocnik chętnie okupuje, wyrzuca mnie z pokoju i \"czyta\" baje na tronie. jak jej się znudzi, zostawia zwykle pusty i leci do nas wołająć \"gołodupiec leci\" (tak my zaczęliśmy mówić a ona jak papuga wszystko powtórzy). Co do zdjeć ze świąt to zamieszczam poniżej: http://images26.fotosik.pl/142/5999c368992941c5.jpg http://images31.fotosik.pl/111/f7559fe69f52cf5e.jpg A oto nasza chatka, tak teraz wygląda, z zewnątrz prawie jak dom, ale wewnątrz wszytsko jeszcze do zrobienia: Od frontu z widokiem na okna tarasowe: http://images34.fotosik.pl/111/0d9d199e96a017fa.jpg [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0258d5fe1723cde3]http://images30.fotosik.pl/143/0258d5fe1723cde3m.jpg Pani na włościach:) http://images30.fotosik.pl/143/ed501bb2ad91617b.jpg Manika a jak tam u Was, przerwa zimowa, czy już wnętrza wykańczacie? I na koniec, (zapomniałam się co prawda spytać mritty czy mogę, ale mam nadzieję, że nie będzie mi miała za złe), wklejam zdjecie z jej córeczką, Kingą. Pannica w końcu zaczęla już szósty miesiąc. http://images32.fotosik.pl/111/941744f06cf4263c.jpg I nie gadajcie dziewczyny o końcu, ja niby rzadko piszę, ale czytam nałogowo (jak jest co:) i ostatnio śmiałam sie z mężam, ze będziemy siedziały i opisywały jak napiły sie nasze dzieci na swoich osiemnastakch:) Pozdrawiam, Magda.
  16. Witam, Izka wiem o czym myśłisz, pisząc o potrzebie swobody. My czasami chodzimy do znajomych, wracmy w środku nocy po kilku browarkach, a mama opiekuje się Pyzką i jest ok. Ale miotam sie między potrzebą wolności a w3yrzutami sumienia. Nawet jak jedziemy na zakupy po pracy bez Pauli to ja mam wyrzuty sumienia, ze ją na tak długo zostawiłam. ciekawe jak wyjdzie z wakacjami, bo nie ukrywam, ze marzy mi sie wyjazd bez malucha. Co do postepów, to z mówieniem nie ma żadnych problemów, podobno bardzo dużo mówi, buduje zdania typu \"mama śpi w pokoju\", używa własciwie wyrazów, trudnych wyrazów, mówi w miarę ładnie \"r\". Podobno ja i mój mąż tez bardzo szybko mówiliśy. Co do nocnika to lenistwo moje, męża i mojej mamy niestety nie skutkuje postępami. Udało sie zlapać kilka sików i to tyle. Ciągle sobie powtarzam, ża muszę się za to wziąść i nic nie robię. Co zabaw, to z kształtów jest rewelacyjna, wkłada wszystkie odpowiednio, łącznie z cyferkami i jeszcze je nazywa (np.: ćwierć koła, szóstka itp.) Na budowie postępy, fundament wynurzył sie spod ziemi, trochę musiał go nasz BOB Budowniczy osuszać palnikiem, ale zbliża się ku końcowi. Niestety musimy trochę opóźnic przyjazd ścan, bo nie wyrobimy sie z fundamentem, a chcieli przywieść ściany już 7 grudnia. Co na Mikołaja kupujecie, albo już kipiłyście? My juz jakiś czas temu kupiliśmy Arkę Noego firmy Simba i niemogę sie doczekac kiedy się pobawię:) To samo z kolejką, któą dostanie od moich rodziców. Dzięki dzieciom robienie prezentów na Mikołaja czy pod choinkę nabiera nowego sensu. Dobra idę na obiad, plusy mieszkania z rodzicami, codziennie obiad pod nos:) Pozdrawiam.
  17. Goooool!!! Kibicujemy: http://images31.fotosik.pl/48/10a3382fa9c11f17.jpg http://images25.fotosik.pl/113/a81d3f4791749811.jpg http://images34.fotosik.pl/47/bc1dd4b5fab1a3a0.jpg http://images32.fotosik.pl/48/4dbbcc6590b2e45d.jpg Pozdrowienia
  18. Witam, Faktycznie mało nas ostatnio, ale mam nadzieję, że się utrzymamy jakoś, ja się przywiąząłm bardzo przez te ponad 2 lata do tego forum. Manika a co się z psiczką stało, taka fajniutka i młodziutrka przeciez. Izka a dotTej Kenii to mężulo w ramach wakacji czy służbowo się udaje? Bo jak na wakacje to bym chyba nie przepuściła takiej okazji, chociaz z Pyszną bym się nie pchała a zostrawianie jej z kimś nadal powoduje wyrzuty sumienia. A my zaczęliśmy tą nierówna walkę jaką jest budowa. Już wykop jest, jutro wchodzą \"fundamentaliści\". Najgorsze, że padac zaczęlo. A my z mężem budujemy własnymi siłami i środkami kibelek, śmiechu przy tym co niemiara, budowla krzywa, ale powstaje:) Pyza zdrowa, przeszła 2 katary w październiku i na tym sie skończyło. Ale jutro chcę iśc z nią do lekarza bo ma dziwne zgrubienei na powiecie, nie wiem czy to tylko jęczmień czy coś innego, bo raczej jej nie boli, ale sprawdzić trzeba. A oto kilka fot Pyzika: Myje lalę: http://images31.fotosik.pl/37/fdba5b1d209cc8ea.jpg Wśród pluszaków: http://images24.fotosik.pl/108/bd398a4b2d1bbd0a.jpg http://images32.fotosik.pl/37/bcb1e68570e378b5.jpg Chodzę po suficie (osobiście nie lubię tej zabawy, al epaula wręcz przeciwnie): http://images28.fotosik.pl/108/8fff8e804c57e532.jpg Jem ciacho czekoladowe: http://images23.fotosik.pl/108/758a5b02d2669847.jpg pozdrawiamy.
  19. Witam, Izka u męża ok, okazało się że to niegroźne, co ma na płucu. Tata sie zwija z bólu nadal, codziennie dostaje zastrzyk, niby już jest lepiej ale nadal go boli. Szkoda mi go, ale nic zrobic nie mogę. Dziekuję za komplementy dla Pyzy. Nie myślę o kolejnym dziecku, coraz wygodniejsze jest zycie i nie chce mi się wracać do karmienia, nocnego wstawania itp.W przyszłym roku 30 lat skończę, zawsze chciałam miec dzieci do trzydziestki, a ze sie za późno do roboty wzięłam to czasu na 1 wystarczyło. Tyle, ze sie nie zarzekam, ze napewno nie będe mieć drugiego, bo różnie bywa, w domku który zaczynamy budowac będzie 1 pokój wolny... A własnie otrzymalismy dobrą wiadomość - mamy pozwolenie na budowę, zaczynamy tą nierówną walkę. Co do gadania to zwykle chłopcy później od dziewczyn zaczynają nawijać (i tak zwykle w zyciu zostaje ze my przestac nie mozemy i oni musza nas słuchac:) Moja Pyza potrafi nazwać juz wszystko co poznała, nie zawsze jest to wyraz w 100% prawidłowo wypowiedziany ale można go zrozumieć, nie jest to jej własne nazenictwo tylko ogólnie przyjęte:) Np tramwaj to tłambaj itp. Z wyrazów własnych to nie wychodzi jej kask i kaszka (oba te wyrazy to kaka). Śmieją sie znajomi ze gaduła po mamusi i moi rodzice mówią ze ja też wcześnie gadałam. O rany ale się dzisiaj dzień pracy ciagnie, normalnie strasznie....
  20. Jeny Ina jak się patrzy na fotki z Twojej \"stopki\" to się wierzyć nie chce jak sie zmienia człowiek, jak rośnie...Ech ten czas tak szybko leci.
  21. Witam, Iza co do nocnika to ja też jakoś lenia mam, zreztą moja mama wiecej z Pyzą siedzi to musi się za to bardziej wziąść. Ale ostatnio posadziłam Paulę, bo patrzę że po nocy taka sucha pielucha, pewnie jej się siku chce. Sadzam a tu od razu słyszę jak sie leje. Now iec my wszyscy brawo, super, ale ekstra. No i Pyszna uradowana tak spektakularnym sukcesem, zdobywając tak liczne brawa z nocnika zsiąść nie miała zamiaru. I tak pół godziny ją prosiłam, ale guzik. Baję mi każe czytać itp., a zejść nie chce:) Dopiero susząca włosy moja mama ją zaintrygowała i poleciała z gołym tyłkiem, już sinym z zimna suszyć włosy, a mąż w tym czasie zwinął nocnik:) Co do pogody to u nas na razie ok, gość od fundamentu powiedział ze jeszcze w takich warunkach spokojnie można budowac, także mnie pocieszył. Zresztą nad morzem zawsze są lagodniejsze zimy i na taka mam nadzije w tym roku, żeby ta moja mała chałupka się wybudowała. Słonko dawaj foty, dawno Ali nie widziałyśmy!!! Manika goń mame do lekarza, my mamy z tatą problem. Cały weekend z bólu jęczał, spać nie mógł bo mu sie najprawdopodobniej rwa kulszowa odezwała (tak on twierdził zażywajac tony silnych leków). W końcu wczoraj go mój mąż wpakował do auta i zawiózl do lekarza. Zobaczymy co stwierdzą. Z rodzicami czasami jak z dziećmi. A ja wrzucę wam fotki Pyzy: http://images33.fotosik.pl/14/56dafccb7a7ab95c.jpg http://images34.fotosik.pl/14/f94b46730496b4a2.jpg http://images31.fotosik.pl/14/9d7d662afb91efc5.jpg http://images33.fotosik.pl/14/f2c9ce5c2d2c014d.jpg Pozdrawiam, Magda.
  22. Witam kochane Kobitki Przepraszam,. że tak rzadko. Czasu brakuje i leń jest My za kombinezonem schodzliśmy buty, jakoś 350 zł za kombinezona na 1 zimę mi nie chce się dawać, więc wypatrzyłam kurtkę w H&M, a moja rodzicielka przytachała kombinezon z rodzimej produkcji w cenie bardzo przystępnej, tymbardziej ze przez nią płaconej:) Zimsko a kysz!!! Manika łączę sie z tobą w odganianiu zimy, bo my tez z budową, ale dopiero ruszamy z fundamentem za jakieś 3 tygodnie. Także nam tymbardziej cieplutka jesień jest potrzebna. Już nie mogę sie doczekać jak moją księżniczkę sfotografuję na budowie tak jak Ty Manika swoją. Z mężulkami kobitki się nie kłóćcie. Co prawda odkąd mieszkamy z rodzicami to w łóżku tez tylko śpimy bo ciężko zorganizować wyjścoe rodziców jednocześnie ze spaniem Pysznej, ale jakoś to będzie, dotrwamy do naszej chawirki a wtedy sobie odbijemy. Moni gratulacje synka, imię mi sie podoba, tak jakmój brat, wporzo koleś. Dana mówisz, że męska buźka, ja ci życzę Paulinki, ale najwazniejsze zeby zdrowa dzidzia była. Ok, wyniki wyborów podają, mała zmana miejsc sie szykuje. Dzobranoc, pozdrawiam.
  23. Witam kochane Kobitki Przepraszam,. że tak rzadko. Czasu brakuje i leń jest My za kombinezonem schodzliśmy buty, jakoś 350 zł za kombinezona na 1 zimę mi nie chce się dawać, więc wypatrzyłam kurtkę w H&M, a moja rodzicielka przytachała kombinezon z rodzimej produkcji w cenie bardzo przystępnej, tymbardziej ze przez nią płaconej:) Zimsko a kysz!!! Manika łączę sie z tobą w odganianiu zimy, bo my tez z budową, ale dopiero ruszamy z fundamentem za jakieś 3 tygodnie. Także nam tymbardziej cieplutka jesień jest potrzebna. Już nie mogę sie doczekać jak moją księżniczkę sfotografuję na budowie tak jak Ty Manika swoją. Z mężulkami kobitki się nie kłóćcie. Co prawda odkąd mieszkamy z rodzicami to w łóżku tez tylko śpimy bo ciężko zorganizować wyjścoe rodziców jednocześnie ze spaniem Pysznej, ale jakoś to będzie, dotrwamy do naszej chawirki a wtedy sobie odbijemy. Moni gratulacje synka, imię mi sie podoba, tak jakmój brat, wporzo koleś. Dana mówisz, że męska buźka, ja ci życzę Paulinki, ale najwazniejsze zeby zdrowa dzidzia była. Ok, wyniki wyborów podają, mała zmana miejsc sie szykuje. Dzobranoc, pozdrawiam.
×