dzawor

Też mnie dziwi,że tak mało informacji jest na temat tej diety.Książki nie można już dostać w księgarniach,a na allegro życzą sobie ponad 40zł. Porządne forum byłoby pomocne,ale sama widzisz,że nawet tu praktycznie nikt nie zagląda. Jest jeszcze wątek na gazecie o tej diecie,ale znowu trzeba przekopać się przez kilkadziesiąt stron żeby się cokolwiek dowiedzieć. Tam jak i tu ekspertem była pierwszalitera,ciekawe co się z nią stało. Co do Stevii to kupiłam raz na próbę w płynie i teraz stoi nieużywana.To całkiem inna słodycz jak dla mnie chemiczna w smaku,nie wiem może co firma to inny smak,ale ta moja jest paskudna. Stratuję z BMI 26,zaczynając dietę nie oczekiwałam cudów,ważne że chudnę,powoli,ale zawsze lepsze to niż stanie w miejscu ;)

Dziękuję Ci za wskazówki.Pomysł z kolacyjnym deserem na pewno wykorzystam jak zakupie ksylitol,bo żadne słodziki mi nie smakują.Sałaty też staram się jeść, ale warzywa o tej porze roku smakują jałowo,także oliwa i dużo przypraw jest dla mnie konieczna. Zauważyłam już kilka plusów stosowania diety,którą prowadzę dopiero dwa tygodnie:pozbyłam się zgagi nawet po kawie i papierosku już mnie nie atakuje,lepiej sypiam,spadłam z wagi o 2kg :)

No i znów wątek zdechł :) Alę przyszłam się pożalić,że jestem chyba koczownikiem,szkoda bo kocham węglowodany i zdecydowanie wolałabym być, rolnikiem. Poza tym węglowe posiłki można przygotować szybko i tanio.

Annatoja to pochwal się sukcesami :) Bo ja dopiero zaczynam swoją przygodę z tą dietą.