waga77

Sto lat mnie nie było ale czytam was regularnie mam nadzieję że mi wybaczycie że tak długo nie pisałam no ale w końcu się zebrałam:) Franek do przedszkola nie poszedł bo lekarka nam odradziła ale normalnie jak czytam wasze posty to się denerwuje zeby się chłopacy szybko przyzwyczaili i jestem całym sercem z wami i się denerwuje bardzo żeby nie płakali ....Tygrysica i Eli trzymajcie się!!! a i jeszcze jednio...moja babcia przedszkolanka przez całe życie mówi że lepiej się przyzwyczajają dzieci które płaczą od początku niż te które na początku są twardzielami a dopiero potem zaczynają płakać.... pozdrowionka dla was wszystkich dziewczyny!!!!!!!

ja też czytam tylko zawsze za mało czasu na odpisanie:) Jokas serdeczne zyczenia również ode mnie!!! I mam pytanie-czy dostałas po porodzie tez zastrzyk zapobiegający konfliktowi?-bo my z mężem też możemy mieć konflikt więc bardzo mnie to interesuje..... Poproszę o wpis do tabelki-Franek 23 miesiące 10600g 84 cm 11 zębów Lekarka stwierdziła ostatnio że Franek ma zaburzenia wchłaniania dltego robi brzydkie kupy i tak mało waży.... pozdrowionka

Jokas trzymaj się!!!Nie wiem co napisać bo w takich chwilach do nie wiadomo....Myślimy o Tobie i pomodlimy się żeby się wszystko dobrze ułożyło....

Jokas my też trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Eli mi też zniszczyła tylko że ja miałam 120 punktów i teraz spadło do 90....mi się już odechciało od wczoraj jak przytoczyłaś te cytaty o oszustwach......:) Ale za to byłam wczoraj w Tesco i polecam wam ten konkurs ze zbieraniem punktów( przepraszam ale nie pamiętam kto o tym pisał ale jeszcze raz dzięki za informacje!!!!) my kupiliśmy wczoraj za 200 punktów produktów i odebraliśmy od razu trzy zwierzaki z farmy które są naprawdę super!!! Franek sie nimi bawi bo one wydają dźwięki i świecą:) i są dla mnie szokująco duże bo jak patrzyłam w necie to myślałam że to takie małe trzy zwierzątka i jak Pani w sklepie je wyciągnęła z szafy to myślałam że dostaniemy jedno a tu niespodzianka jednak trzy:) polecam bo w regulaminie przeczytałam ze do wyczerpania zapasów i my w naszym sklepie wzięliśmy akurat ostatnie trzy sztuki a Pani mówiła że ona nie wie jak to będzie do października -czy będą dostawać następne.... pozdrowienia

Eli jutro w Dzienniku zaczyna się jakaś seria z bajkami dla dzieci.... i dużo zdrówka dla Kamilka:) a ja się właśnie wkurzyłam bo moja koleżanka która co tydzień do mnie przyjeżdża ze swoją córeczką o dwa miesiące młodszą od naszych szkrabów -no to właśnie dzisiaj przyszła do niej w odwiedziny koleżanka która była chora na jakąś mononukleozę zakaźną i mój mąż powiedział ze w takim razie nie będziemy się z nimi spotykać przez okres wylęgania tej choroby-czyli 30-50 dni................bo jakby ich zaraziła to oni mogą zarazić nas....-trochę zagmatwanie to opisałam ale mam nadzieję że da się zrozumieć..... pa

ja też zaglądam:) My z frankiem wczoraj nie wyszliśmy wogóle bo było 35 stopni a w domu 25 więc wolimy dom:) Ale teraz już się u nas ochładza więc Eli miej nadzieję że do was też dojdzie z zachodu zimniejsze powietrze:) Teraz na dworze jest nawet przyjemnie -wieje wiatr i jest 25 stopni więc już da się przeżyć:)

Eli mam nadzieję że wszystko dobrze i juz Cię nie boli...daj znać co i jak... Moje roślinki też zjadają robale i też nie mam na jutro punktów więc łączę się w bólu:) A i ja mam 16 punktów na jednej a na jednej 96...a i myślałam że to top 100 to jest lista osób z najlepszymi punktami a tu sę okazuje ze niektórzy maja więcej...och chyba nie mam szan w ogrodnictwie:) pozdrowionka

My nosimy pampersy 4+ Jokas dobrze ze to \"tylko\" migrena i mam nadzieję że Ci przejdą te dolegliwości i juz nie wrócą... No to Eli i Jokas może będziecie mieć teraz dziewczynki jak dolegliwości macie inne...:) ale i tak to nie ważne najważniejsze żeby Puszki Okruszki były zdrowe! Własnie dowiedziałam się że moja przyjaciółka zaszła w ciaże i teraz ona mnie pogania że mam ją gonić ale my zaczniemy starania po wakacjach:) Ogłaszam zwycięstwo nad smoczkiem!!!Od trzech dni go nie ma i Franek się specjalnie nie dopomina a myślałam że tego nie przeżyje..... pozdrowionka

No właśnie Puszki Okruszki-jak tam? u nas dziś cały-dosłownie cały dzień leje.......Franek śpi już trzy godziny mimo że już są czasami takie dni że wogóle nie sypia w dzień.....no ale dzisiaj ta pogoda.... A my mielismy dziś siać trawę na naszym ogródku ale chyba z planów nici..... pozdrowionka

Jokas ale super!!!!! To napisz nam na kiedy masz termin ale Ty już pewnie w 2008 urodzisz!!!! A Eli na święta!! Eli ja jeszcze trochę...zaczęłam brać folik i ustaliliśmy ze po wakacjach zaczynamy starania....teraz stara się moja najlepsza przyjaciółka i jej kibicujemy:) W sobotę byliśmy z Frankiem na festynie i wróciliśmy z kupą nagród- Franek powygrywał swoje pierwsze konkursy:) Pierwszą nagrodę czyli plecaczek dostał za to że powiedział do mikrofonu jak robi kotek- \"miau\" -byłam z niego taka dumna:):):)

czesć Dziewczyny! sto lat mnie nie było....ale znowu chorowaliśmy-miesiąc po miesiącu Franek brał antybiotyki-ostatnio miał szkarlatynę....już mam dosyć bo nie chcę mu dawać antybiotyków tyle.....no ale dosyć o chorobach.... Eli gratulacje!!!!!Strasznie się cieszę!!!! niech mdłości Ci szybko przejdą i wszystko będzie ok!!!! A Jokas o Tobie też myślę i żeby ci się szybko udało!!!! A ja zaczęłam brać kwas foliowy bo my po wakacjach zamierzamy się starać.... Dziewczyny wogóle za wszystkimi wami się bardzo stęskniłam....przeczytałam już posty i mam nadzieję że będę na bierząco a Franek da mi na razie spokój z choróbskami..... Franek ma but 20 ale jak wiecie on zawsze był mikrusem:) no może 21 bo z 20 powoli wyrósł-dzisiaj mu właśnie założyłam większe buty tzn numer 22 w których pływa no ale przecież nie mogę mu kupować butów co numer bo bym chyba zbankrutowała no więc kupuję co dwa numery:) A dane do tabelki FRanek 19,5 miesiąca waga 10 kg wzrost 80,5 cm pozdrowionka

No a my nadal walczymy ze stanem podgorączkowym....dzisiaj ma 37,5 ...podałam mu paracetamol zeby sie nie meczył i teraz śpi..... podaje dane do tabelki (thefly z góry dzieki za wpis:)) Franek 17 miesięcy 9800 kg 78 cm 10 zębów moje dziecko odniosło swój sukces życiowy bo pierwszy raz doszedł do 3 centyla:)

No i teraz trafiło na nas-czyli reakcja poszczepienna....dzisiaj byliśmy o 16 na szczepieniu a o 21 :30 miał stan podgorączkowy a ponieważ na dodatek idą mu zęby to mamy wszystko na raz-czyli wielkie marudzenie i płakanie...nie mógł zasnąć a jak zasnął to po pół godzinie pobudka i płacz...no i podałam mu paracetamol po tym jak dwa razy się obudził...teraz temperatura spadła ale ja stara panikara się denerwuję i nie śpię i co chwila sprawdzam mu czoło:).....bo wiecie to moje schizy po tym jak byliśmy w październiku w szpitalu....ach szkoda słów....

Dota mam nadzieję że dacie radę z tym rotawirusem i nie będziecie musieli isć do szpitala-dawaj mu cały czas picie -chociaż np u Franka jak złapał rotę to z niego tak leciało ze pojenie nic nie dawało i 3-4 kroplówki dziennie dostawał w szpitalu.....tak więc z całego serca wam życzę żebyście się sami-o wykurowali!!! a teraz ogłaszam mój sukces-odstawiłam Franka od piersi-już 5 dni nie pije i przeżył:) co prawda nadal mu się zdarza podejść do mnie i mówić \"daj\" ale już jesteśmy odstawieni....a zdecydowałam się go teraz odstawić bo wydawało mi się że poźniej będzie coraz trudniej bo on coraz wiecej mówi i coraz bardziej niesforny się staje i uparty i później mógłby być z tym większy problem....no i udało się.....