waga77

Spróbuję jutro wysłać jeszcze raz bo teraz jestem przy kompie mojego brata a zdjęcia mam na swoim a do pokoju nie mogę na razie wejsc bo jak co wieczór franek z tatą zasypiają oglądając film:) tzn. tata ogląda a Franek leży przytulony do niego tyłem do telewizora i zasypia:) mamy 5000 postów na forum-małe święto!!!!

Franek dzisiaj jest nie do zniesienia-wogóle nie może zasnać i co chwila marudzi....już prawie 14 a on jeszcze nie spał.... Sylwia 30 -gratulacje pozwolenia na budowę!!!!!!my właśnie jesteśmy na finiszu budowy i mam nadzieję na urodziny nas wszystkich się wprowadzimy....bo my wszyscy całą rodzinką jesteśmy wagi tak jakwiększosć naszych forumowych dzieciaczków:) mój mąż 1 październik ja 13 a Franek 16:)

Dziewczyny a teraz dostalyście zdjęcia?bo jakieś błędy mi wyskakują....

Dziewczyny wysłałam wam wczorajsze zdjęcia Franka ..jedno to Franek z czereśniami a na pozostałych dwóch z małą Madzią-córeczką mojej przyjaciółki-jest dwa miesiące młodsza od Franka ale długo się nie widzieli (4 miesiące) bo mała mieszka na razie w Danii.....no a na jednym zdęciu siedzi mój \"mały\" młoszy braciszek i ma na kolanach te dwa szkraby:)

uff jak gorąco:) Ewcia jak ja Cię rozumiem z tą wagą małej i z tymi centylami!!!! I to gadanie wszystkiech jaki on drobny.....Franek jako ze chłopak to przy wadze 7350 do 3 centyla nawety się nie zbliża...i co ja mam zrobić jak je ładnie...zdrowy jak ryba(oprócz pleśniawek):)..........jak powiedziała moja znajoma\"z genetyką nie wygrasz\"....Franek nie ma szans na potrojenie wagi urodzeniowej na roczek...no i co mam zrobić............ach szkoda gadać.........

Megji a Ty pewnie na Lutyckiej rodziłaś?zgaduję po tych centymetrach:).... Ewunia -mój Franek je naprawdę dużo ...ile mleka to nie wiem bo karmię piersią ...ale oprócz mleka to zjada na obiad dwa słoiczki jarzyn z mięsem czyli 260 gram, na kolacje kaszkę ryżowo -kukurydzianą lub kleik ryżowy ze słoikiem owoców i w ciągu dnia tak między 130-230 gram owoców.....i wogóle to on dla mnie nie wygląda na chudego...on jest po prostu drobny....ale na siatki centylowe to lepiej nie patrzeć bo on nie dochodzi nawet do 3 centyla:)

Eli naprawdę Ci współczuję...czas koi nerwy a Kamilek jak piszesz już nawet o tym pewnie nie pamięta więc Ty też jak najszybciej musisz ochłonąć....-ale rozumiem Cię bardzo dobrze i pewnie większość z nas zdenerwowała by się w ten sam sposób.....trzymaj się!!!!!!

Dziewczyny wróciłam z kilkudniowych odwiedzin u mojej przyjaciółki w Ostrowie Wlkp.-130 km od nas-to była na razie najdłuższa podróżFranka i zniósł ją nieźle-spał po prostu:)- właśnie dlatego się nie odzywałam... Dzięki za wszystkie zdjęcia od Celebra Flowers i Ewci-wszystkie dzieciaczki i super!! ja też bardzo lubię dostawać zdjęcia naszych dzieciaczków!!1Celebre wysłałam do Ciebie zdjęcia Franka których nie dostałaś-jeszcze raz przepraszam i już się na pewno poprawię!!! W piąek byliśmy na wizycie kontrolnej u neurologa-po dwóch miesiącach od pierwszej wizyty-Pani Doktor była z niego zadowoona powiedziała że ładnie pełza i pokazała nam następne ćwiczenia jakie mamy robić na tym etapie rozwoju czyli mamy ćwiczyć teraz pozycję do czworakowania i za dwa miesiące mamy przyjsć do kontroli...-wogóle jestem z tej lekarki bardzo zadowolona ponieważ podoba mi się jej zaangażowaniew pracę - generalnie to mysle że 90 % lekarzy pewnie by nas olało i by powiedzieli że za bardzo się przejmujemy a ona przynajmniej potrafi pacjenta wysłuchać pokazac ćwiczenia i nie odsyła z kwitkiem tylko mówi że mamy za dwa miesiące się pokazać u niej żeby zobaczyła jak Franek się dalej rozwinął.... Byliśmy też na ważeniu-Eli poproszę o wpis przy naszym\" mikrusie\" 9 miesięcy 7350 kg

Tygrysicaaa jeszcze pewnie nie raz nasze dzieci gdzieś spadną uderzą się itp....musisz tylko zwócić uwagę na to czy nie ma nieokojących objawów po padku czyli np czy nie wymiotuje itp i wtedy to na pewno do lekarza ale to tez na pewno wiesz wiec sie nie przejmuj....Franek już dwa razy tak się trzasnął w głowę że myślałam że się nerwowo wykończę ale oprócz ogromnego płaczu na szczęście nic mu nie było:) raz się przewrócił na kant pieca gazowego a raz wstał mężowi na nóżki jak ten go trzymał na barana ...no i oczywiście zrobiłto w momencie jak przechodzili przez drzwi ...no i zaliczył framugę drzwi:) A jęśli chodzi o dentystę to ja jestem jakaś dziwna ale nigdy się nie bałam dentysty a właściwie to nawet mogę powiedziec ze lubię dentystę ponieważ obsesyjnie nie lubię mieć dziury w zębie i jak tylko coś takiego mam to cały czas myślę o tym ze godziny lecą a ja mam ją jeszcze nie naprawioną i psuje się coraz bardziej ...no dlatego lubię dentystę bo on naprawia ząb i już nie muszę się tym martwić....to taka moja mała schiza:)

Dentysta załatwiony......to znaczy moja plomba:) Wczoraj Franek po raz pierwszy siedział w małm baseniku na dworze....na początku bał się wody ale potem gdy mąż z nim wszedł do basenu to już bawili się w pluskanie na całego i Franek nie chciał z tego basenu wyjść..... W piątek idziemy na kontrole po 2 miesiącach do neurologa....dam znać później jak tam było...

Tygrysicaaa ja też polecam Bephanten...Eli niezła godzina na wpis:) Jestem wykonczona tymi gorączkami....w sobotę meliśmy absolutorium mojej mamy o 12 w południe-masakryczna gorączka....botem imprezka na ogrodzie i na szczęście zaszło słońce i można było przeżyć.....uciekam o na 10 idę do dentysty...pozdrowionka

Eli ja mam taka teorię: w dzień nie chce bo po pierwsze jest za gorąco a po drugie zbyt dużo wrażeń...a to czego nie wypije w dzień to nadrabia w nocy.....-to moja teoria którą wymyśliłam na podstawie tego że gdzieś wyczytałam że często tak jest jak mamy wracaja do pracy i dziecko w dzień nie pije cycka to potem w nocy to nadrabia i pije co chwila....no a u Ciebie jest tak ze w dzień nie pije z innych powodów ale w sumie to też nie pije i potem to w nocy nadrabia.....Co Ty na to Eli?

Eli zdjęcia super !!!szczególnie jak Kamilek wcina klamerkę!! no a to z lalą jest wogóle cudne bo tu bardzo widać jakie on ma piękne oczy!! Celebre ja też nie dostaje zdjęć!! waga77@op.pl

Eli nareszcie jesteś!!!!Smutno było bez Ciebie...... Mój mąż właśnie do mnie dzwonił że chociaż raz w zyciu nam się coś udało(bo on ma teorie że my zawsze mamy pecha czyli jak stoimy w kolejce do kasy to przed nami ktoś ma problem i pzez to stoimy jeszcze dłużej itp:)....no a dzisiaj pojechał kupić nowy fotelik samochodowy dla Franka i byłprzygotowany na to że zapłaci 1000 bo tydzień temu go zamawialiśmy i tyle kosztował no a jak poszedł do kasy płaić i Pani wbiła kod to się okazało że ma zapłacić 450 zł....Pani też się zdziwiła czy to jakaś promocja , koleżanka z kasy obok potwierdziła ze pewnie tak no i tyle zapłaciliśmy!!! nie wiem czy coś im się nie pomyliło bo dziwna promocja która zbija cenę o połowę a poza tym nic nam nie mówili o promocji wcześniej no ale suma sumarum zaoszczędzone pięc stów!!!

Megji dostałam zdjecia! Super dzieciaczki!! A Twoja córeczka to już duża dziewczynka....ile ma lat? Tygrysicaaa i też się bardzo podobało Twoje zdjęcie w warkoczach!!! Franek dzisiaj marudzi bardzo...zresztą tak jak wczoraj...dobrze ze mój mąż się nim zajmuję jak tylko nie musi pracować bo inaczej to bym chyba zwariowała:) oczywiście czasami wróci z pracy i wtedy Franek jest już jego a czasami wraca i siada w domu do pracy ....ale zawsze on go kapie i usypia i wieczory są tylko dla nich.....muszę go trochę pochwalic na forum bo mu sie naprawdę należy!!!:)

Tygrysicaaa super zdjęcia!! i nie łap doła-to pewnie przez tą pogodę wszyscy są tacy marudni i zdołowani a mój Franek to chyba przewodzi w tym marudzeniu.... na szczęście moja mama teraz go usypia i mam spokój:) jescze z trzy miesiące i już nie będzie tak dobrze bo się wyprowadzimy od moich rodziców i już dziadki nie będą pod ręką :)

Megji dzięki za informacje odnośnie wyprzedaży!!! A i wczoraj nie pisałam na forum a Twój Pawełek miał pewnie imieniki-więc złóż mu spóźnione życzenia od mojego Franka:) A odnośnie wyżalenia to czasami każdy musi a kto Ciebie tak zrozumie jak nie my inne mamy które mają podobne problemy...więc jak Ci źle to napisz a na pewno Cię zrozumiemy i łączymy się z Tobą w bólu:) mó Franek też się co chwila budzi i też marzę żeby się wyspać a na wesela to chodzimy teraz tak ze zawsze wynajmujemy pokój jedzie z nami jakaś mama do pilnowania(tzn moja mama albo teściowa ) a ja przychodzę go karmić.... Eli daj jakiś znak bo już naprawdę się martwimy!!!

Eli gdzie jesteś?juz się zaTobą stęskniłam:) Megji jak czytałam jeden z Twoich wpisów to śmiać mi się chciało bo my też na wakacje do Pobierowa tylko że dopiero pojedziemy...w gorączkę też nie wychodziłam z Frankiem tylko dopiero po 18 na ogród...Franek też nie lubi być na boso na trawie...a wogóle to też jestem z Poznania:) pozdrowionka

Dziewczyny na stronie pampersa jest jakaś ankieta do wypełnienia i jeśli się to zrbi to wysyłają upominek: http://niemowle.onet.pl/ Eli a gdzie Ty mieszkasz bo u nas w Tesco nie ma takiej promocji na pampersy:( A właściwie Eli może byś podopisywała jeszcze do naszej tabelki miasta w których mieszkamy?co wy na to?

Eli zgadzam się z Ewunią że Kamilek to naprawdę duży chłopak!!pewnie będzie na mamusię kiedyś z góry patrzył:) a jeśli chodzi o opalenie to mam tak od spacerów czyli opalone mam tylko te miejsca które przy okazji spacerów się załapią na słońce:)

Dziewczyny dzięki za porady odnośnie kaszek!!! Eli my podajemy 3 krople witaminy d-ostatnio lekarka nam zmniejszyła dawkę z 4 kropli na 3 bo powiedziała że teraz jest dużo słońca.. ja też nigdy nie wiem jak franka ubrać i faktycznie najgorzej w nocy i czasami boje się ze mu za ciepło ale on nie jes spocony więc łudzę się że dobrze...no więc w nocy okno mamy otwarte a Franek ma założoną koszulkę z długim i śpioch a przykryty jest albo pieluchą albo takim leciutenkim kocykiem ale takim naprawdę cienkim....do tej pory miał też body z krótkim pod spodem ale od dzisiaj je weliminowałam bo jest naprawdę gorąco....no a w dzień chodzi tylko w body z krótkim a w pokoju mamy 24-25 stopni....nie wiem tylko ile w nocy mamy stopni ......

Agus 7 i Celebre spóżnione ale szczere najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzinek!!!Spełnienia wszelkich marzeń i przede wszystkim ogromu szczęścia z waszymi dzieciaczkami!!!!

Dla Eli o dziewiątym miesiacu życia dziecka \"Może być to kolejny miesiąc kryzysu laktacyjnego. Dziecko jest zafascynowane światem, nowymi rzeczami do jedzenia. Niektóre dzieci mogą sprawiać wrażenie, że chcą zrezygnować z piersi. Ale to jeszcze nie czas. Kryzys minie, a o laktacje trzeba dbać proponując dziecku pierś w tych momentach, w których zawsze ją ssało. Kilka karmień w ciągu dnia i 1 -2 w nocy to jeszcze całkowita norma.\" to znalazłam na razie bo coś mi się kojarzyło o kryzysie laktacyjnym.... a tu masz tą stronkę http://www.lmm.pl/porady/karmienie/dziecko9.html

A zapomniałam podać dla Tygrysicy numer GG 8651641 pozdrowionka

Eli Tygrysicaaa napiszcie proszę jakie to kaszki bo ja tylko widziałam takie ze np była kaszka do rozrobienia z wodą ale się nazywała np mleczno ryżowa i ona miała mleko modyfikowane w sobie... a np sama kaszka ryżowa ma napisane żeby rozrobić mlekiem.... dziewczyny napszcie więc proszę co to za kaszka ! z góry dzięki!! Ewunia twoja mała waży teraz tyle co /franek w 8 miesiącu czyli właściwie to go przegoniła bo on urodził się cięższy :) brawo!!!!! Karenka trzymaj się i zdrowiej!!!ale bardzo dobrze Cię rozumiem że nie chcesz zostawić Olka bo ja też sobie nie wyobrażam żebym miała zostawić Franka na dłużej niż kilka godzin:)