Nadd
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nadd
-
Fizziałku zwierzaki najlepiej odrobaczać raz na pół roku,regularnie-koty b.szybko lapią robaki. Whiski:)ja myślę,że do końca topiku jeszcze daleko. Malibuś:)dobrze,że już masz internet. Idę spać. Dobranoc:)
-
Właśnie przed chwilą wrocilam z basenu.To najlepszy sposób na odstresowanie-teraz jestem zmęczona ale tak pozytywnie:) W sumie też tak czasmi myślę-praca i praca-a gdzie czas na resztę życia?Brrr. Wiecie w tym natloku wezwań byłam świadkiem takiej sceny-może pozornie błahej ale o takim ładunku strasznego żalu. Pojechalam na wizytę do kobiety-dosyć młodej ale trochę nie do końca zrównoważonej.Jej mąż wyglądał na wielbiciela nalewek. Pod obórką w tym gospodarstwie rósł jeden samotny słonecznik,już wysoki.Ten ojciec przechodząc obok zlamał go-zupełnie bez powodu.Na to żona zaczęła go besztać,że wszystko zepsuł a bylo już dobrze. Po jakiejś poł godzinie ,siedziałam już w samochodzie i wszystko widziałam w lusterku wstecznym.Z domu wyszła może 10-letnia dziewczynka-gdy zobaczyła złamany słonecznik zaczęła głośno płakać.Objęła go,jak najdroższego,straconego przyjaciela-i zawodziła \"Mój kwiatuszek\". serce mi się ścisnęło.
-
O cześc Fizziałku,nie zauważyłam Twojego wpisu. To co z tym ciachem?:D Czy z Premierem poza tym burczeniem coś się dzieje,tzn.biegunki?
-
Witajcie:) to kto dziś wypije za mną kawkę-Fizz może zostalo Ci trochę ciasta z wczorajszej imprezy?:)Dla Ciebie oczywiście zielona. Whiski a Ty gdzie się podziewasz?Może gdzieś wyjechałaś... Ania ,po pracy pewnie odpoczywa. Moniałku,napisz chociaż słówko o Wyspach:) FoletkaMalibu Ja wczoraj skończyłam o 23.Ta niedziela należala do b.pracowitych. Dzisiaj po południu do domu:)
-
Witajcie w ten niedzielny poranek:) To ja już biegnę robić kawkę i zieloną.Ja wyjątkowo mam ochotę na herbatę z cytryna-może przez tą aurę. Anianajlepszego dla 18:) Fizziałkumam nadzieje,że obiad bedzie jednak udany. Ja już bylam rano u porodu,teraz pędzę do chorego konia
-
cześc Fizziałku:) Obejrzałam sobie własnie \"4 wesela i pogrzeb\",lubię ten film-jest taki optymistyczny:D Teraz pracujemy jeszcze więcej-a to przez to ,że jest nas mniej. Reszta dziewczyn chyba nieźle wakacjuje:D
-
witajcie Nie moglam znaleźć naszego topiku. Fizz teraz nie ma ,a nas chyba z tą deszczową pogodą opanowala jakaś niechęć do pisania. U mnie jeszcze zmęczenie materiału.Właściwie od wtorku ciągle jestem w pracy,z przerwą na dwie noce.Teraz jeszcze weekend.Byle do poniedziałku:)
-
Witajcie:) cześć Ania:) U mnie też deszczyk za oknem. A w pracy zmiany.Jeden z kolegów został zwolniony-tak,że zostalo nas troje na dyżury. Dobrego dnia
-
witajcie:) Wrociłam dzisiaj o 3 nad ranem.W drodze powrotnej mieliśmy awarię samochodu,na szczęscie jakoś się doturlaliśmy. Polanica i okolice śliczne ,tylko nie było kiedy zwiedzać. Dziękuję ślicznie za życzenia:) Napiszę wieczorem.
-
witajcie :) to co dzisiaj popijamy -kawkę czy zieloną? Nie mato jak wspólne śniadanko:D
-
Fizziałkużeby słońce świecilo na Twojej drodze nawet w pochmurne dni....Dużo radości i optymizmu. A w trudnych chwilach przyjaznej dloni przyjaciela..
-
witajcie wrocilam wczoraj.Zmęczona ale wypoczęta psychicznie.Za to dzisiaj zdążłam już się zdenerwować w pracy .Ale to już inna historia... Whiski dzisiaj już mogę odpowiedzieć na twoje pytanie odnośnie bezpieczeństwa.Przez 4 dni pobytu nie spotkaliśmy się z żadnym niemilym traktowaniem-tylko z sympatią i chęcią pomocy.Może dlatego ,że na rowerach z sakwami nie wyglądaliśmy szczegolnie bogato:D Byliśmy w Drohobyczu-tym od Brunona Schulza,i Truskawcu-uzdrowisku ,gdzie hitem jest woda z naftą-zwana zresztą \"Naftusią\",i nad Dniestrem-gdzie pierwszy raz w życiu widzialam zimorodka.A na koniec wylądowaliśmy we Lwowie-ktory nieustannie mnie zachwyca. Drugiego dnia zrobiliśmy 130 km,nawet nie wiedziałam ,że tyle jestem w stanie upedałować:D Za to dzisiaj jestem padnięta. Jutro znów na dyżur.A w czwartek raniutko w drogę do Polanicy.Niestety nie odpocznę ,bo będę kierowcą. Fizziałku:)bardzo się cieszę,że moglam z Tobą porozmawiać.I cieszę się na spotkanie. A czy reszta dziewczyn nie da się skusić?Whiski?:)Ania:?Foletka?:)
-
Fizzialku ja bardzo chętnie,tylko pojutrze jadę na kilka dni na Ukrainę pojeździć rowerem z W.:)A w czwrtek następny jadę do Polanicy na konferencję.Ale jak tu będziesz to moę do Ciebie dojechać ,bo mam tylko 20 km. To miejsce to Rzeczyca.Mogę dać ci tel.jeśli tylko chcesz . Przyyyjedź:) Ja to jadę do domu.Po drodze muszę jeszcze kupic sakwy.
-
Witajcie Majowki Drogie:) W domu mam popsuty komputer a w pracy nie zawsze da się pisać. Teraz jade nazgloszenie ale potem się melduję:):)
-
witajcie :) Mamy teraz akcje masowe,tzn.badanie bydła w kierunku bialaczki,gruźlicy itd.Dyżur mam jeszcze jutro,a następny długi dopiero w poniedzialek.Czuję się jakaś zmęczona,tak ogolnie. Mama naprawdę dobrze zniosła operację i szybko doszla do siebie.boję się czy nie za szybko,bo malo na siebie uważa.Czasami bol jest terapeutyczny.bylam ostatnio w kinie na filmie Larsa von Tiera \"Szef wszystkich szefow\".Taka groteska utrzymana w zimnym klimacie skandynawskich filmów.chociaż reżyser zapowiada ją jako komedię. Fizziałkudobrze mieć swiadomość,że jedno życie musi odejśc żeby moglo przyjśc drugie,prawda?:)Taki maly-wielki cud. FoletkoM napewno znajdzie dla Was jakiś fajny domek.A data wyjazdu zbliża się nieuchronnie. Ale nos do gory.Ostatnio przeglądalam stare topikowe wpisy -jak Malibu martwila się przed wyjazdem jak to się uloży.I proszę..:) A wlaśnie Malibu-czytalam Wasze stare posty i stary Sms Twojego M \"95 etylina kocham cię blondyna\":DPiękne wyznanie. A Ty pewnie zalatana przed komunią..Tyle przygotowań. Whiskijak się miewa kicia?:)Cośdawno o niej nie wspominałaś.no i co malujesz? Aniamam nadzieję,że nowy lekarz zdążyl Cię wykurować.I czekamy na obiecane zdjęcia weselnej kreacji.
-
FizziałkuTwoja ciocia jest już po lepszej stronie ale to co piszesz o ludziach to straszne;( Zawsze myślalam,że liczy się pamięć po drugim czlowieku a nie majątek.Brak mi słów... Ja bym się bardzo ucieszyla gdybyś przyjechala do Kazimierza.W końcu moglabym choć jedną Majowkę poznam. Oho,muszę jechać. Pracowity weekend.
-
:) Dzisiaj wyjątkowo witam Was z kubkiem parującej kawy-no i zapraszam jak zwykle:)Dla Fizz oczywiście znajdzie się zielona;) Wlaśnie wróciłam od porodu i pomyślalam,że wykorzystam ten czas na angielski zamiast bryknąć z powrotem spać:D Dzisiaj kończę dyżur. Foletko normalnie nie mam tak dlugo dyżuru tylko zamienilam się z kolega,któremu potrzebny był wolny piątek.A lecznice są już dawno sprywatyzowane więc nie ma sensu protestować.robią to nasi koledzy z inspektoratow. Fizziałku czy ogarneliście trochę to spustoszenie.Wspolczuję Wam bardzo-ale najważniejsze,że Wam ani zwierzakom nic się nie stalo. A mama coraz lepiej,dziękuję:)Muszę tylko na nią uważać żeby na siebie uważała.niezle sformułowanie:D Whiski-ale fajniutki mialaś prezen od córci:)A co wczoraj porabialiście na dzień dziecka? Aniu,musisz być bardzo zapracowana,ale zajrzyj czasem iskrobnij slówko Malibu Zahirku dzięki za maile,ten z kotami był przedni:D
-
Cześc Fizziałku:)Babciu Fizz?:) Cześć Majówki:) U mnie też pochmurno a ja od 6 na nogach. To co ,po jednej zielonej na rozruch:D
-
O rany Fizziałku....dobrze,że Wam się nic nie stalo
-
Na ta deszczowa pogode:) Wiatjcie Majowki Ja popijam zieloną.Czego się napijecie?
-
Witajcie:) Dzisiaj rozpoczęłam jeden z tasiemcowych dyżurów-do soboty.Pogoda deszczowa a ja zaspana-musialam w samochodzie otwierać okno żeby nie wjechać do rowu. Wczoraj trochę poprzesadzałam kwiaty-trochę późno,ale lepiej poźno niż..:) Whiski-w Muzeum Narodowym jest wystawa prac Alfonsa Muchy.Piszę do Ciebie,bo chyba masz najbliżej,a nawet nie wiem czy lubisz... Foletko-no nic dziwnego ,że się martwisz.ale zobacz Malibu daje sobie radę dasz i Ty.No i nie bedziesz sama tylko z M.-a we dwoje to już świat przed Wami stoi otworem:)Wiem ,że to się łatwo pisze-ale szkoda zdrowia na daremne zamartwianie się-a wszystko się ułoży Fizziałku-nie ma Cię tu dzisiaj a ja nie wiem czy może przeoczylam jakiś wyjazd? Aniu-znalazlaś coś odpowiedniego do sukienki?Czekamy na zdjęcia:) Malibu -hoop,hooop. Moniateż czekamy bardzo na Ciebie.
-
:) wirtualny ogródek dla dziewczyn ktore straciły kwiaty.