Nadd
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Nadd
-
Witajcie Mam czuje się już dobrze[w miarę] i dzisiaj przywiozlam ją do domu.Była operowana laparoskopowo i dobrze zniosła znieczulenie.Nawet nie wiecie jak się cieszę:)I bardzo,bardzo dziękuję za pamięć i dobre slowo Ja wczoraj bylam na spotkaniu grupowym.Spotkalismy się pod Kazimierzem-znalazłam w internecie jakiś domek-okazał się bardzo fajnym miejscem w głęboko zapadłej wsi.Przyjechalo 10 osób-w tym kolezanka w 5 m-cu spod Rzeszowa.Oj wesoło było...Dzisiaj rano pojechaliśmy jeszcze na śniadanie na kazimierski rynek. Fizziałku:Djest mi bardzo przyjemnie jak mówisz,że jestem mloda a tu dowod nieuchronnie pokazuje,że niedlugo trzydziestka:Dmusiałabyś być bardzo młoda mamą:) A z tymi kleszczami to już nie można wytrzymać.Ja ostatnio też sobie wyciągałam.I faktycznie wykrecanie w przeciwnym kierunku do zegara dziala najlepiej. Whiskuśjesteś niesamowitą mamą-chociaż czasami jak patrzę na nasz polski system wychowania gdzie się 50-letniemu dziecku wciąż pomaga to przychylam się do zachodniego-wychowac do pelnoletności ,dać możliwie dużo miłości i edukacji -a potem pożyć jeszcze samemu.Ale to sie pewnie tak tylko dobrze mówi -bo mniemam ,że jak się zostaje rodzicem to światopogląd ulega niejakiej zmianie:D Malibuśdzięki za zdjęcia.Oj dobrze Ci tam z rodzinką.A ta sytuacja z policją..:)Nieżle to musiało wyglądać jak jechałaś zygzakami. Aniaciężko pewnie wraca się po takiej labie do pracy-ale dobrze,że wypoczęłaś. Foletkomoże jednak uda sie zalatwić te sprawy z rodziną pozytywnie.Czasami jak sie spodziewamy njgorszego to wychodzi dobrze.A dzieciaczki masz wojownicze-i pewnie jak zwykle dziewczyny bardziej rozrabiają:) Ja to ide spać.Dzisiaj bylam jeszcze na basenie i tam zostawiłam chyba resztki sił. Fizz a ten rabarbar to się nie przyklei do blaszki?
-
Oj ,Malibuś-zapomnialam o Tobie. Fizzialku ,burze do mnie na szczęscie nie dotarły.
-
Witajcie Majowki:) Mama już po operacji-rozmawialam z bratem.Niewiele mi powiedzial,bo mam jeszcze spała po narkozie. A mi dzisiaj przy szczepieniu pies potargal cale spodnie,dobrze ,że w porę uskoczylam i tylko spodnie. Fizzialkuprzepis to chyba i ja wypróbuję. A wiecie macie na mnie taki wplyw,że sama zaczęłam kupować kwiatki-na razie 2 petunie i takie malutkie białe. Fizz jesli bedę miala wolne to wsiądę w busik i będę w W-wie.Chociaż dużo zależy od zdrowia mamy...Panowie dają sobie radę w pewnym ograniczonym stopniu,jesli chodzi o sprawy domowe. Whiski:Ddobrze,że ma Ci się co wylewać-inni takiego \"szcześcia\" nie mają.I jak ten film z Bullock?A jak sprawy z kicią? Foletkowidzę,że zabalowalaś z synusiem.I dobrze,przyda Wam się relaks. Aniapewnie tez odpoczywa na dzialce:)
-
Witajcie Majówki:) Fizziałkubardzo.bardzo mi przykro,że u Ciebie złe wieści:( Jakoś mnie te choroby zaczynają przerażać.W ubieglym tyg.zmarł tata mojej przyjaciółki-3 tyg od rozpoznania raka. Przepraszam,że Cię jeszcze dosmucam zamiast podnosić na duchu. Whiskija wierzę,że znajdziesz pracę-ona gdzieś na Ciebie czeka.Napisz jak Ci się podobał film.Ja już dawno na niczym nie bylam. Aniufajniututko,że możesz sobie wreszcie naladować akumulatorki.I podziwiam cię ,że wytrzymujesz z tak drakonską dietą.Ja niecierpię diet-jak coś nie moge zjesc to az mnie skręca. Malibuśmelduj nam się tutaj -oczywiście z piatką:) Foletkodobrze,że synuś czuje się lepiej-i że pójdzie na tą imprezę:)A dom napewno się znajdzie na czas,nawet nie próbuj myśleć inaczej. Wyjazd w gory udal się i to bardzo.Jedyny minus to to.że tak krotko. W końcu wybraliśmy się na rowerach w gorki słowackie.Z braku czasu tylko przy granicy.Pojechaliśmy do Miedzilaborców gdzie znajduje się muzeum prac Andy-ego Warhola.Przenocowaliśmy na dziko pod namiotem-przez pol nocy w niedalekich krzakach halasowaly dziki-trochę mialam stracha ,bo to była locha z młodymi. Dzisiaj zawiozlam mamę do szpitala-jutro ma miec operację na kamienie w w woreczku żółciowym.I mimo ,że wiem ,że to standardowy zabieg to i tak się denerwuję.A ja jutro do pracy w dodatku.
-
Cześc Whiski,Fizz Dzisiaj już na szczęście wiecej sił,na szczęscie-bo jutro jade po pracy w odwiedziny do pewnego, bardzo sympatycznego Pana:DChcemy pojechać w górki,chociaż na dwa dni. Fizz faktycznie jakoś częściej teraz choruję-a zaczęlo się to wszystko odkąd poszlam do pracy.Jednek organiz to odczuwa.Ale co mam zrobić,jak lubię to robić:) A czy ja też moę dostać pocztę?:)
-
Cześc Majówki:) Aż miło zajrzeć taki ruch i zamieszanie:D W Olsztynie bylo super ,tylko ta nieprzespana noc w podróży daje w kość.A w ogóle to jest tam z 10 stopni zimniej niż w reszcie kraju. W poniedziałek w pracy byłam nieżywa,we wtorek jeżdżenie do 24.A wczoraj chyba w ramach odstresowania:Ddostałam grypy żołądkowej,tak,że nie wiedziałam którą stroną zawisnąć na ubikacji. Dzisiaj trochę poleniuchowałam,trochę pogrzebałam w ogródku-jutro znów do pracy. Whiskinasza Bohaterko:)jesli bardziej Ci zależy na \"wygodzie\"niż wyglądzie to po prostu przytnij odpowiednio kłaki kici w odpowiednim miejscu. Fizziałkutak ten nasz świat jest ułożony,że jedno życie odchodzi od nas a drugie przychodzi.Zyczę Ci dużo siły.I mam nadzieję,że te wyjazdy umocnią Wasze małżeństwo. Malibuśty naprawdę niedługo będziesz tam miała wszystkich sasiadów,no może poza tymi nielubianymi:DI teraz takie fajne święto w rodzinie:) Ania Zahir Turkus Moniał:)
-
Witajcie wczoraj szybko wymiękłam:D Fizziałku jestem na dyżurze od soboty,z przerwą na poniedzialkowy wieczór.Ale dzisiaj kończę. Czyżby Twoje zwierzaki przyzwyczajały się do nieobecności męża? Dobrego dnia Wam życzę Majówki
-
Witajcie Dziewczyny:) Ja wlaśnie dobijam się na ostatnim dyżurze tego tygodnia.Jeszcze tylko jutro-i do poniedzialku:) A w piątek w nocy do Olsztyna. Ale miło tak do Was wpaśc po pracy:D Moniałku jak dobrze,że jesteś.A domek musi być faajny-i tyle w Tobie zapału..I dobrze,że zawzieliście się na tego gowniarza.Chyba zbyt często ludzie przymykają oko na takie wybryki. Foletkopomimo zlego postępowania dzieciaki spisały się na medal.Każdy z nas popełnia błędy a kto jest bez grzechu...Szkoda,że ten kierownik o tym zapomniał. Fizziałku:)jak czytam o tych Twoich rozpustach:D to aż mi się serce kraje,że muszę siedzieć w pracy.Też bym dzisiaj coś ciachnęla chętnie:D Whiskimasz się z tym kiciorem,hi hi-skąd ja to znam.A Twoj syn przypomina z charakteru mojego brata,też wszystko do domu. Aniufajnie,że masz takiego odstresowacza w postaci działki.Ale ja już nie wiem-jesteś na urlopie?
-
Cześc Majówki:) witaj Babciu Fizz:D Foletkoja wciąż na dyżurze .Wlasnie za chwilę wyjeżdzam na wizyty. Dobrego dnia
-
Whiski sterylizacja to operacja z otwarciem jamy brzusznej a kastracja zwykły zabieg. Myślę,że będziecie chcieli mieć od kiciusi kiedyś kociaki,można podawać jej w takim razie antykoncepcję w zastrzyku[raz na pół roku]ale to też po pierwszej rui,bądź tabletki w trakcie.
-
Cześc:) Własnie wrocilam od ostatniej dzisiaj-mam nadzieję wizyty. Fizziałku-musisz mi napisać nazwę lub firmę tego preparatu ,bo spot on znaczy ,że do wcierania.Ale przypuszczam,że pewnie z Frontline[w takim niebieskim pojemniczku]-na kleszcze 1 msc. ,na pchły 2 m-ce.Zresztą tak działa większośc preparatów. Dziewczyny pozdrawiam Was sobotnio. Jeszcze czeka mnie trochę pracy.
-
Cześc Majówki:) znajomy ,Foletkośliczny będzie ten dom:)A jeszcze jak będzie pelen miłości...:) Aniufajnie,że sobie w końcu odpoczęłaś.A koty niektóre takie są-niedotykalskie a inne przytulaki.Ale przyzwyczajają się do ludzi i poznają ich-moje koty wcale nie chcą iść do obcych na kolana. Fizzialkupewnie w drodze do cioci. WhiskiMajowko gdzie się podziewasz?
-
witajcie:) Faktycznie sloneczko optymistyczne dzisiaj i Foletka optymistyczna dzisiaj:)Mam nadzieję,że tą nieprzyjemną sprawę da się załatwić w miarę bezkrwawo. A na rowerze to lubię jeźdźić,najchetniej z kimś:D ale sama też muszę popracować nad kondycją. Aniuprzyda ci się ten dzień relaksu jak nic.A koteczkę najlepiej wysterylizować po pierwszej rui. Fizzialkuteraz to już nie wiem sama jak pracuję.Być może bedę ten weekend w pracy.W następny jadę na zjazd a wypada moj dyżur więc muszę go odrobić. A tak w ogole to czekamy na wolny komputer:) Whiski:)widzę,że cię wczoraj nieźle zmietlo z nóg.Czy dzisiaj werwa już wrociła? Moniaczekamy:) Malibutak jak wyżej:) Turkusikjak się miewa dzidzia?
-
Witajcie:) Byliśmy dzisiaj na rowerze i lekko padam z nog.W dodatku wiatr dosyć mocno wial i przemarźliśmy trochę. Na weselisku wybawilam się świetnie- i to nie tylko dzieki b.sympatycznemu towarzystwu:)ale też dzięki pantoflom na płaskim obcasie. A wiecie bylo takie jedno zdarzenie-psalm śpiewała kolezanka panny młodej-dziewczyna ze szkoly muzycznej.Weszla na ambone i zaczęła kartkować książkę ,widać nie mogąc znaleźć odpowiedniej strony.W pewnej chwili podszedł do niej ksiądz z usmiechem chcąc jej pomóc-przynajmniej tak każdy sądził.Później okazalo się ,że z tym miłym uśmiechem ochrzanial ją ,że jest nieprzygotowana [wczesniej siostra zakonna powiedziała jej ,że jest na 40 stronie a tam same czytania]-w końcu zamiast znaleźć jakikolwiek inny psalm otworzył czytanie i kazal jej to jakoś zaśpiewać.Najlepsze,że ta improwizacja świetnie jej wyszła. Wróciliśmy wczoraj wieczorem po poprawinach.ale do pracy dopiero w czwartek,,hip hip:D
-
O rany przepraszam za błędy ale chyba już śpiąca jestem. Fizz a jaka będzie ta sukienka ktorą szyjesz? Ja w sobotę idę na wesele i też nie mam co na siebie włożyć:D No dobra,idę spać
-
Witajcie:) Jestem znów na dyżurze i trochę zmęczona.Za to w nast.tyg. mam tylko jeden dyżur. Foletko:)jak już będę miala tą dzialeczkę to mam nadzieję,że będziecie mnie odwiedzać.Niestety ,tylko to chyba szybko nie nastąpi-ceny są koszmarne a zaciągniety kredyt mam szansę spłacić jako 80-latka.Nast.zjazd w Olsztynie w polowie maja,jeszcze tylko 2,5 roku;) Aniatrzymamy mocno kciuki za nową pracę.Napisz szybko o rezultacie rozmowy. Fizziałkuco z ciocią?była operacja? Whiski:)oczywiście zajrzalam na fotosik.No i jak oglądam te wasze cudeńka to nie mogę wyjść z podziwu.A kiciusia rozrabia:)Mojawczoraj się okociła i w nocy kociaki z koszyka zaniosła bratu do szfy:D Turkusik:)dzidzia rośnie? Malibuwidzę,że znow wpadłaś w wir obowiązków.Niw pamiętam tylko kiedy zaczynasz pracę? Monialku:)czekamy tu na Ciebie.
-
Hoooop.hooop,gdzie jesteście.Wspomózcie dobrym slowem kobietę Pracującą:D
-
Fizz-dobre są te zdjęcia:D A sama sytuacja jeszcze lepsza. Foletko-3 m-ce to minął szybciutko,tym bardziej ,że będą to przygotowania do wyjazdu. Moniałku-co Ty nam tu opowiadasz o swoich wadach.Pamiętaj,że \"każdy ma jakiegoś bzika\":DI całe szczęście,bo życie z ideałem byłoby strasznie nudne. Ania,mam nadzieję,że ty dzisiaj na działeczce się opalasz:) Whiski,może dzisiaj jakieś kino?a jak kiciusia,skończyly się już biegunki? Malibu:)odespałaś już podroż? Ja mam zakwasy po wczorajszych wyczynach.Przydalby się masaż,albo najlepiej SPA w Nałęczowie:D
-
Wlaśnie wrociłam od wypadnietej macicy u krowy-ciezka harówka.po drodze zatrzymał mnie jeszcze pan policjant,popatrzył po samochodzie i spytał czy pracuję na poczcieJak się dowiedział ,że weterynarz to już nawet dokumentów nie sprawdzał. Dobrych snów:)
-
O.cześc Fizziałku:) Faktycznie zlikwidowali moj ostatni wpis,ciekawe dlaczego?