Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nadd

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Nadd

  1. Zahirkuwspółczucia,współczucia z powodu śmierci babci.Najgorsze,że wartość drugiego człowieka uświadamiamy sobie tak naprawdę po jego odejściu.Ale może nie powinniśmy nosić tylko poczucia straty-wszak oni odchodzą do innego świata-bez bólu,strachu i chorób. Na całą sesję masz zapewnione trzymanie kciuków-więc wszystko musi się udać:) Fizziałkunie wiem co powiedzieć.Są takie chwile,że słowa nie wystarczą-chciałoby się kogoś tylko przytulić bez słów.W naszej sytuacji jest to niemożliwe...ale wbrew pozorom nie jesteś sama Wczoraj zaczęłam czytać \"Zapomniany język psów\"-skusiałam się na nią głównie dzięki notce polecającej Monty Robertsa.Jestem dopiero po 2 rozdziałach, więc trudno mi coś powiedzieć. Foletkocieszę się bardzo,że dzieciaczki czują się lepiej:)A Twoja siła woli jest naprawdę imponująca:) Piękny:) Whiskijak się czuje koteczka?Czy rewolucje żoładkowe trochę się uspokoiły? Z sepsa to jest tak,że z jednej strony częściej o niej trąbią-jeszcze 25 lat temu nikt nie wypuściłby na światło dzienne wiadomości,że jakiś żołnierz na to zachorował.Lepsza jest też diagnostyka-ale faktem jest też to,że mamy dużo gorszą odporność.Brak ruchu,duże zagęszczenie ,niezdrowa dieta wszystko to sprawia,że nasz organizm się nie broni. Moniałwidzę,że klamka zapadła:)Tato może potrzebuje więcej czasu żeby się z tym pogodzić-wszak to tylko kilka godzin samolotem stąd.Gratulacje dla syna:) Malibumam nadzieję,że komputerowstręt szybko Ci przejdzie.Wielu rzeczy nie potrafimy pojąć w naszym życiu-pomaga wiara,że jest Ktoś,jakaś Siła która tym wszystkim kieruje.Wiele cieplych myśli dla Ciebie.. Aniuco u Ciebie?Jak twoje zdrówko ,samopoczucie?:)
  2. Witajcie Kobietki:) Przepraszam za moją nieobecność ale od poniedziałku byłam w pracy,a tam jak wieczorem wracam zmęczona robię tylko to co konieczne i idę spać.Za to od wczoraj w domu i jak na złość zaczyna mnie boleć gardło,od jakiegos czasu w po naszej rodzinie wędruje grypa-pocieszam się ,że jak przechoruję to będzie spokój na ten rok:) Nie daję sie choróbsku i biorę się za sruclę makową:)
  3. \"Zycie na podsłuchu\",to niemiecka produkcja o działalności sztazi(nie wiem jak to się pisze]-coś w rodzaju naszego UB.Podobno b.dobry.
  4. Fizziałku śliczny jest Misiek-a jakie skarpetki ma eleganckie:) Foletko-te akurat wiersze są z tomiku\"Miłość miłości szuka\"ale co byś nie wybrała,będzie dobrze.Wiesz jego książki to dla mnie sposób na trudne czasy.Jak jest mi źle czytam-a on jakoś wszystko sprowadza mi na swoje miejsce.Daje nadzieję i wiarę,że wszystko-nawet cierpienie-ma sens. Whiski,żadne problemy nie są bardziej czy mniej ważne.A Ty masz akurat bardzo upierdliwy-co zalecila p.doktor odnośnie diety?
  5. SZCZĘŚCIE PO CHOROBIE Radości byle jakie podwyżki ubogie ciemność co nos do nosa drugiego przybliża narzeczeni bez jutra jak dwie ręce krzyża nieszczęście jak szczęscie po ciężkiej chorobie -to nic-mówię do serca -wyruszamy w drogę. ks.Twardowski
  6. LITANIA DO UŚMIECHU Uśmiechu w bólu głowy uśmiechu w cierpieniu uśmiechu gdy pieniędzy do jutra nie starczy uśmiechu gdy dudek rozkłada swój czubek bliźni przyszedl do koscioła i na bliźnich warczy uśmiechu kiedy koza stanęła z zachwytu ksiadz duszpasterz nie straszy bo wyciągnął nogi kiedy niewierzacy modli się po cichu prezesowi rosną za uszami rogi kiedy Ewa Adama wyprowadza z raju ciemno coraz drożej niebo z komarami uśmiechu Baranku Boży zmiłuj się nad nami. ks.Twardowski
  7. Kolegę omijam szerokim łukiem jak za starych studenckich czasów-już wtedy czułam do niego antypatię.Ale muszę przyznać ,że jego samoocena jest niczym Mt.Everest wysoka;DDzisiaj zaczą wchodzić w slowo koledze,który jest 8 lat dlużej w zawodzie-gdy ten udzielał porady.Nic to. Od wczoraj jeździlam do chorujących cielaków,dzisiaj pierwszy pacjent o 6 rano. Po przyjeździe do domu musiałam się przespać i teraz znów mogę funkcjonować.Może trochę angielskiego:) Whiski na czym byłaś ostatnio w kinie-a może się na coś wybieracie?Ja ciekaw jestem \"Zycia na podsłuchu\" Fizzialku czy znajdujesz chwilę dla siebie?A odwiedzasz jeszcze czasami swoją ulubioną herbaciarnię? Dziewczynyserca do góry,bo już maj za pasem:):):)
  8. Foletkojesteśmy z Tobą.Światełko w tunelu to to,że jak jest tak źle to może być tylko lepiej.Dużo ciepłych myśli dle Was Znajomywspółczucia z tą nogą,teraz tylko odpoczywanie.A pracą się nie martw-Twoje zdrowie najważniejsze.A w ogóle to fajnie,że do nas zaglądasz:) Fizziałkujak się miewa Twoja gromadka?Zwierzaki lepiej a mąż?A TY?Jak Twoje samopoczucie? Whiski:)7 światów z tym Twoim koteczkiem:D Antybiotyk jak najbardziej 3 razy-trzeba powtarzać jak u ludzi. Moniałkuczy i Ty chcesz nas opuścić.A z tymi urzędasami naprawdę kota można dostać-liczy się papierek a nie człowiek.gratulacje dle synusia za sukcesy:) Zahirkuznowu dużo zajęc?Jutro przynajmniej znajdziesz chwilę oddechu. Aniamam nadzieję,że jutro masz wolne.Może znów jcyś znajomi?:) Malibuś:)słoneczko odezwij się do nas.
  9. Dobrze,że jesteście:)
  10. Witajcie Kobietki Własnie siedzę w domu przed komputerem i popijam grzańca.Przyjechałam na jeden wieczór,jutro wracam na dyżur.Dzisiaj przyszedl do pracy mój stary-nowy kolega.Stwierdzam za smutkiem ,że moje uczucia co do niego wcale się nie zmieniły.No ale jak zaczął opowiadać co on to nie potrafi i co nie robił,mało tego -mnie pouczać..wrrrrrrr. No,ale teraz po grzańcu lepiej:) Whiskuśnie martw się na zapas.A kot przy zastrzyku czym bardziej się go ściska tym bardziej się wyrywa.Staraj się nie zmieniać jej pokarmów a wszelkie nowe wprowadzaj ostrożnie.W razie czego dobrze żebyś miala coś p\\biegunkowego,może być ludzkie. Fizziałkunie upadaj na duchu.Dasz radę kobieto-bo jak nie my to kto:)Dobrze,że Luksik dochodzi do siebie i zaczyna nabierać zaufania do rodzaju ludzkiego.To Twoja zasługa:) Zahirkuzalatana kobietko:)Szukasz coś nowego czy na razie nastawiasz się psychicznie do zmiany pracy? Ania Malibu Monial Foletko,jak się miewa Twoja gromadka?Trzymamy kciuki żeby dzieciaczki doszły szybko do siebie! Idę spać,jutro pobudka o 6. Trzymajcie się cieplutko i z uśmiechem na ustach mimo niesprzyjającej aury:):):):)
  11. :-) Cześc Majówki drogie:) Za oknem okropna plucha a ja jadę do inseminacji... To dobrze,że wkrótce będzie maj
  12. Witajcie:) Napisałam dzisiaj długi list i mi wszystko \"zeżarło\"[w telewizji właśnie leci \"Obcy\"-zeżarło kojarzy mi się z nim]:) Napiszę jutro długo. Dobranoc Majówki:)
  13. Dzisiaj Zahirek zajęty więc ja tymczasowo przyjmuję poranny barek:) Komu kawka,herbatka...?:) Wczoraj o 12 w nocy miałam jeszcze poród,cielak leżał sobie na pleckach a mamusia się męczyła.Mnie też porządnie wymęczył ,bo wciąż wypluwał pętlę ,którą usiłowałam mu założyć na łepek.Na szczęcie wszystko skończyło się dobrze:)Wiecie jak się napatrzę na te rodzące zwierzeta ,to sama mam coraz większe obawy;-D U nas pozawiewało już niezłe zaspiory. A w ogóle zaraz zmykam do domu
  14. FizzDobra Duszo-z wielką chęcią bym wam pomogła,w miarę moich możliwości.Wczoraj miałam pekińczyka z wypadniętym okiem.To niestety częsta przypadłośc u tej rasy. Dzisiaj jeszcze mam dyżur,a poźniej 3 dni odpoczynku.Fajnie,chociaż jeszcze nie wiem co będę robić. Wczoraj przeczytałam sobie Siesicką\"?...-zapytał czas\",lubię ją mimo że dawno przestałam być nastolatką. A Frida b.fajna:) Zahirkudziękuję za zdjęcie.B.miło Cię poznać:)Nie daj się nałogowi!Tyle już wytrwałaś.Na szczęście drogi są w miarę poprzecierane,w większość miejsc da się dojechać. Whiskia jakby tak odnowić dawne tradycje z dziećmi? Aniu:)zimowa duszyczko,jesteś teraz na urlopie czy pracujesz?Próbowałas szukać czegoś innego ,o bardziej normowanych godzinach pracy? Foletko,Malibu,Moniał-co z Wami dziewczyny?
  15. Witajcie:) Cześć Zahirku:)ja już mam zaparzoną zieloną-ale chętnie skorzystam z miłego towarzystwa:) Kciuki będziemy trzymać A jak reszta dziewczyn w ten piękny ,zimowy ranek?
  16. witajcie kobietki:) Zahirek jak zwykle na swoim herbaciano-kawowym posterunku Ja dzisiaj dojechałam do pracy świtkiem pod obiad -jak mawia moja mama.Zrobilam to z premedytacją,bo wiedziałam,że czym później tym lepiej będą poprzeciarane szlaki.Drogi głównwe takie sobie,a na bocznych gruba w-wa lodu i śniegu.W dodatku rano akumulator mi zaszwankował i główkowałam czy w prostowniku czerwona klema to + czy -:)Na szczęście brat przyszedł mi z pomocą. Fizziałkuja myślę,że ten sen oznaczał,że twoi rodzice troszczą się o Ciebie,mimo że są w innej czasoprzestrzeni.Z takimi opiekunami wszystko MUSI być dobrze:) Moniałw czasie takiego snu naprawdę odpoczywamy:)A ludzie potrafią być naprawdę krótkowzroczni żeby nie powiedzieć głupi.Robić aferę z tego ,że chciałaś pomóc drugiemu czlowiekowi?To świadczy tylko o tej pani. Whiski:)widzę,żę dbasz o swoją kondycję-Tai Chi a teraz odśnieżanie. Aniaja też bardzo lubię zimę pod warunkiem,że nie siedzę za kierownicą. Malibu Foletko jak samopoczucie? Agosia
  17. wiecie co,chciałam się z Wami podzielić moim malutkim sukcesem.Odebrałam dość trudny poród u jałówki,miała małe rozwarcie i dużego cielaka.W dodatku u gospodarza,który wychodził z założenia-dlaczego oni przysłali mi tu babę?!Cielak okazał się żywy-chociaż już wszyscy postawili na nim krzyżyk,w dodatku jałóweczka(dodatkowy plus:))Krowa trochę porwana ale ją pocerowałam. No;D
×