atena25
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez atena25
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
witam ja znów mówie tylko dzień dobry i spadam do pracy :( p.s. ale czytam was na bieżąco :))
-
ja tylko sie przywitam zebyscie mnie nie zapomniłay :) i spadam do pracy :( zabulino prosze o twoje zdjecie slubne tez bym sie chciała pozachwycac ta sukinką ;)
-
nie z duza iloscia pracy powinnam dac sobie rade wiec o to sie nie martwie, ale bez sensu bedzie ze zamieszkamy razem i nie bede mogła "wykazac" sie w pracam domowych i nie bedziemy mogli sie nacieszyc tym poczatkiem mieszkania razam. wiem wiem ze przesadzam ale juz tak długo czekamy na to zeby w końcu ze soba zamieszkac ze juz doszukuje sie jakis problemów :) Ale zdrugiej strony moj misiek bedzie miał pole do popisu ja zmęczona z pracy bede wracała a on przygotuje dobry obiadzik, ciepła kąpiel do tego wypierze posprząta i bedzie pieknie :)) oki koniec w konciu to jest topik o slubach a nie o uzalaniu sie nad soba :)
-
od rana do nocy ;( w sumie juz to przezyłam rok temu i dwa lata temu ale teraz sie boję bo mozliwe ze skonczymy remont mieszkania, zamieszkamy razem a mnie całymi dniami nie bedzie i bede wracała tylko na noc z drugiej strony S bedzie mógł sie wykazac w pracach domowych i nie przywyczai sie ze wszystko bede robic ja :) no nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale mam pene obawy
-
oczywiscie ze mozna wiedziec :) bede miała duzo pracy naprawde duzo i az sie tego boje .....
-
witam te ktore musza tak wczesnie wstac u nas pogoda lipna: leje, zimno brrry DLACZEGO JA NIE MAM OD WAS LINKÓW Z FRYZURAMI, WASZYCH ZDJĘĆ ITP ???????????? wiem ze ja nic nie wysyłam ale w pracy nie mam nic ciekawego wiec dopiero w sob jak bede w miała czas w domciu to prześle kaczko ja sie wybieram do niemojowa albo do rudawy dokładnie jeszcze nie wiemy, ale wazne jest to ze nie mam tam prawie ludzi wiec bede sobie mogła troche odpocząc bo czakają mnie bardzo cięzkie 4 miesiące :(
-
kaczko jak ci zazdroszcze ze bedziesz miała domek w Kotlinie tam jest pięknie,,,,,,,,, a co to za wioska? ja tez sie tam wybieram w sierpniu na wekend a tak to tylko praca po 12 godz dziennie ;(
-
czy zmienił sie po 7 latach bycia razem ?? trudno chyba cos na ten temat napisac bo teraz jest cos całkiem innego niz na początku: miłość, większe zaufanie, przyjaźń, świadomośc że mozna liczyc na pomocną dłoń w rozwiązywaniu problemów codziennoci............
-
miałam dzisiaj cięzko pracowac ale chyba juz jestem uzalezniona od tego topiku :) ja i mój S równiez widujemy się codziennie, nie mieszkamy razem ale spędzamy każdą wolna chwile i tak jest dobrze i nie wyobrażam sobie zeby było inaczej.... jestesmy ze soba 7 lat i tak sie zatanawiam czy cos sie zmieni jak zamieszkamy razem czy są jeszcze jakies "ukryte" rzeczy o ktorych nie wiemy
-
ja równiez witam i zycze miłego dnia. chyba znów nie bede sie dzisiaj udzielac :( praca, praca, praca............. ;(
-
z wałbrzycha oki spadam popracowac troche jak bede miała chwilke to wpadne
-
basiu z dokładnie z jakiego miasta ale ciekawska jestem ;)
-
witam ale mam dzisiaj duzo pracy i nie mam nawet czasu z wami poplotkowac :( ktora z was jest z dolnegosląska bo cos mi tak mignęlo
-
jak ja uwielbiem pomarańczowy kolor..............
-
anku czekam na wzory zaproszeń michasaw@interia.pl jeszcze sie nie rozglądałam za zaproszeniami ale wydaje mi sie ze na pewno beda kupne i skromne
-
juz doszły dzieki
-
nie mam problemu tylko jak bede w domu bo obecnie cięzko pracuje ;) jak widac :)
-
anku dzieki za fotke sympatyczna z was para
-
michasaw@interia.pl a wiec czekam na fotki i adresik "nowe" koleżanki równiez prosze o zdjęcia
-
a co do pomarańczek to chyba bedę musiała polubic ten kolor bo wczoraj malowaliśmy NASZ salon i miał wyjsc kolor miodowy a wyszedł pomarańczowy wiec pozostało mam cieszysc sie z tego co jest bo nie chcemy juz tracic czasu i kasy na poprawki.
-
zabulinko podaj mi adres Waszej strony. kiedys ogladałam ale to było dawno i nie pamiętam :) a nie mam teraz czasu na szukanie w topiku :)
-
jestem z wałbrzycha tez nad tym myslałam i pewnie tak zrobie :) no chyba ze do 2007 sama nabede takie cudo :))
-
co do sukni i jazdy garbusem to nie jestem małą kobietką :) ale chce miec skromna sukienke wiec chyba nie bedzie problemu (w samochodzie bedziemy tylko my) ale gdzie ja garbuska znajde... :(
-
witam co wszystkie jeszcze śpia ???? co do pojazdów do ślubu to baaaardzo bym chciała jechac garbuskiem, niestety nie posiadma własnego i nikt z naszych znajomych rowniez i pewnie bede miala problem z wypozyczeniem....
-
witam wszystkie :) z tego co czytam to chyba jestem największa przyszłą mężatka :) ale oczywiscie mam zamiar to zmnienic. nie chodzi tylko o ślub ale ogólnie o lepsze samopoczucie... jak bedzie mniej 7 kg to sie odezwe ;) a co do ślubu to narazie udało mi sie odłożyc troche kasy, a to juz bardzo duzo, tym bardziej ze w większości sami chcemy opłacic 'ten dzien'
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7