mychulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mychulec
-
kruszyna, gratuluje zakupu, na pewno bedziesz zadowolona i nie bedziesz zalowac :) ja dalej pieke chlebek codziennie, bractwo nie chce juz kupnego ruszyc, czasem buleczki sobie kupuja, polecam z cebulka, lekko slodki, rewelka :) nawet dzieciakom smakuje :) teraz juz na oko, wczesniej wazylam, odliczalam... co do dentysty... znalazlam pania dr dla dzieci i efekt taki, ze nawet mala sie nie boi, otwiera szeroko paszcze, a wychodzac z gabinetu szeroko sie usmiecha i wszystkim pokazuje nowe rozowe plomby :P Maxia, przeceny sa, i owszem, nie mam na to czasu... chyba sie starzeje, bo gdy mam isc na zakupy ubraniowe to :O a kiedys byle miec kase... kiedys uwielbialam teraz nienawidze! Ide jak musze ;)
-
martini ze spitem :) a chojalke rozebralam juz wczoraj, smutno teraz bez niej, lubie mrygajace swiatelka, ale sypala sie straaaasznie :O maxia, jula wyslala do kingi kartke z wp, skocz na poczte :)
-
Ech, pracowity dzionek za mną, czas sie zrelaksowac, moze G zaproponuje jakiegos drinka :P bylam na odczulaniu, zabralam sie za tort dla mamy, jutro tylko dekorowanie, zrobilam maselko czosnkowe do chlebka,a wlasnie moze dzisiaj nastawie maszyne z opoznieniem i rankiem obudzi nas cudowny zapach chleba :D Gosik, pochwal sie jaka kupilas? Pieczesz z gotowych mieszanek czy sama komponujesz? Me Maxia, dzieciaki zaczely juz ferie, ale im dobrze :) planuje urlop w drugim tygodniu, ale nie mam na razie planow, nie wiem czy w ogole urlop dostane :) fajnie bylo poszwedac sie, poplotkowac...
-
spoznionkowo Talu, czy nie za ostro? Moj syn jak swego czasu mial za duzo cialka - za poleceniem pani doktor wprowadzilismy dzien slodyczy, jeden w tygodniu, sobota, wtedy mogl jesc do woli, ile chcial i co chcial... nie podobalo mi sie to, ale okazalo sie, ze po kilku sob nie mial juz wilczej ochoty na slodkie, zjadl troszke i mu starczylo. Poza tym, z wiekiem zmienila mu sie sylwetka, jakos tak samo zeszlo... Powiem szczerze, że mnie samej byloby trudno wytrzymac na takich zasadach, a im bardziej sobie zakaze, tym bardziej mi sie chce :O Na poczatku marcin pokryjomu zaczal podjadac, w kieszeniach zostawaly tylko papierki, na szczescie przeszlo...
-
w locie :O prackowo, kolega caly czas urlopuje, tez mam nadzieje pojsc na tydzien wolnego, zaraz jak kumpel wroci, w przyszlym tygodniu zaczynaja sie ferie, dobrze byloby posiedziec z dziecmi troszke :) przede mna nowe wyzwanie: bede piekla na sobote dla mamy tort migdalowy z amaretto ciekawe czy zakonczy sie sukcesem czy wielka klapa ;)
-
pierwsza ?!? A gdzie me, ktora co dzien otwierala nam topik? hop, hop, gdzie jestes? Talu, a Ty gdzie sie zawieruszylas????
-
padam na twarz :O bylam z dzieckiem na szczepieniu, upieklam chleb, zrobilam obiad, na kolacje dziecka zazyczyly sobie placki ziemniaczane, usmazylam, wyprasowalam sterte koszul i... mam na dzisiaj dosyc :( siedze siorbie winko, dopijam zimna herbatke ;) M sie kapie, pewnie i ja musze sie odswiezyc :P maxia, bylas tak blisko :) ze tez sie nie zdzwonilysmy :O W Szymbarku sa superowe kuligi, tylko aura nie taka :( hoga, mocno szumi w glowce :P
-
ale zasuw w robocie, dopiero jem sniadanie :O
-
Hoga, swietna cena :D ze tez nie umiem wyszukac takich roznosci w dobrychcenach :O
-
hoga, ze mnie to półpalacz byl(?) 3-4 fajki wieczorem z G, w pracy nie jaram, do 17.00 nie wiem co to pet, gorzej przy imprach, gdy jest alkohol, wtedy jakos tak bardziej sie chce. Dzieci kreca nosem, nie jestem chyba nalogowcem, wiec po co? choc nie powiem lubie puscic dymka...
-
GOsik, pij na zdrowie, top smutki, a jutro otrzep sie, zbierz sie do kupy i szukaj, bedzie dobrze :) ja mam taki automat i kupiony wlasnie od tego sprzedawcy, polecam, super wysylka, kontakt doskonaly, facet sluzy rada i pomoca nawet po zakupie :) http://www.allegro.pl/item292155245_automat_do_chleba_nowy_2_lata_gwarancji_.html Maxmara, jak sie wybawilas, jak imprezka? Hoga, nie pale juz 6 dzien, kurka dzisiaj wypilam szampana i winka, pewnie bedzie kusic :P
-
jacklyn, superfacet :D takie cuda na paznokciach :D hoga, do piwka najlepsze z boczkiem i cebulką :P najfajniejsze jeszcze ciepłe ;) osatnio paznokcie mi sie potopily jak wyciagalam w sylwka :P maszyne wykorzystalam nawet do robienia ciasta na pizze, wrzucilam, wymieszalo, urosło, a ja tylko wyiagnelam, uformowalam, upieklam i zjadlam :)
-
barbamamo, ty akurat wygladasz jak dziewczyna po 20-tce zdradz lepiej swoj sekret jak tego dokonalas ;)
-
ech, jaka ja tempa ;)
-
A teraz na paluchy :) ciasto: 500 g maki 20 g drozdzy ok. 300 ml wody ze 2 lyzki oliwy ciut cukru do zaczynu sol z odrobiny maki, cukru i drozdzy zrobic zaczyn jak podrosnie polaczyc z reszta i wyrobic ciasto (swiderki w robocie) nastepnie dodac podsmazona z pieczarkami kapuste (500 g kapusty i 500 g pieczarek + jakie sie chce przyprawy) wyrabiac az ciasto bedzie gladkie, odstawic do wyrosniecia stolnice czy co sie tam ma wysypac solidnie maka ciepnac na to cale wyrosniete ciasto posypac wierzch suto wziac spory noz i odkrawac po kawaleczku kulac kazdy kawalek na umaczonej stolnicy i na blache piec w 220 st. C. jakies 10 minut Ja robie rowniez w maszynie, dodaje to co mam, podsmazone pieczarki/boczek z cebulką lub bez niczego, czasem posypuje serem, makiem, sezamem.
-
Bagietki 1 szklanka mleka 2 lyzeczki masla 2 lyzeczki cukru 1 szklanka wody w temperaturze pokojowej 2 lyzeczki drozdzy instant lub 5 g świeżych 2 lyzeczki soli 4 szklanki maki czysta woda w butelce ze sprayem Mleko zagotowac, dodac maslo i cukier i wymieszac az maslo sie rozpusci. Przelac do duzej miski, dodac wode i lekko przestudzic, okolo 10 minut. Dodac drozdze, wymieszac, wsypac sol i 1 szkalnke maki - wymieszac drewniana lyzka az maka zostanie wchlonieta. Ciagle mieszajac odac reszte maki po 1 szklance (jezeli bedzie konieczne, mozna dodac dodatkowe 1/2 szklanki maki) i bardzo energicznie mieszac (ja robilam to mikserem) az ciasto bedzie gladkie i zacznie odchodzic od scianek. Ciasto bedzie bardzo miekkie i lekko lepiace - takie ma byc. Duza miske dobrze posmarowac olejem, przelozyc do niej ciasto, szczelnie przykryc folia plastikowa i zostawic do wyrosniecia (powinno podwoic swoja objetosc). Bardzo ostroznie, aby ciasto nie siadlo za bardzo przelozyc je na stolnice, przekroic wzdluz na 2 czesci i delikatnie uformowac bagietki dlugosci okolo 40 cm, przeniesc na natluszczona blache i zostawic az sie lekko napuszy, okolo 30 minut. W tym czasie rozgrzac piekarnik do temperatury 250 C. Kiedy bagietki sa gotowe do pieczenia, spryskac piekarnik woda (8-10 psikniec, ta goraca para w piekarniku tworzy te piekna skorke), wlozyc blache i piec 10 minut. Zmniejszyc temperature do 200 C i piec az beda bardzo rumiane i lekko "postukane" beda brzmialy jak puste. To jest oryginalny przepis, ja wrzucilam wsio do maszyny, zamiast masła dalam oleju, zamiast drożdży suchych dalam swieze, wymieszalo, wyroslo, wyrzucilam na stolnice i uformowalam 5 niewielkich bagietek, na blaszkę (przygotowalam z papieru takie a'la rynienki) pieklam wg wskazan. Probujcie są na prawdę swietne, a w sroku maja nawet takie dziury, jakby na zakwasie byly robione :P
-
Brrr... ale zimnota! Rano -8 i paskudny wiatr :o poczestowalam prackowych bagietkami, alem sie nasluchala :) Zaraz wrzuce wam przepis... Kruszyna, pieknie wygladalas a szopka super :D Jacklyn, zdrówka dla synka, oj paskudna ta grypa :( nas jeszcze nie odwiedzila i mam nadzieje, ze w tym roku nie nawiedzi nas... barbamamo sto lat, sto lat.... obyś dalej była taka kwitnąca....
-
ale boskie wyszly, mniam, mniam.... uwielbiam moj automat :D moja rodzinka tez :P
-
Dopiero teraz do was zagladam :O szalony dzien, i w robocie i w domu myslalam, ze zamarzne na smierc, i to gdzie w kosciele, cora miala 1,5 h probe, tak zimno dawno mi juz nie bylo, skakalam przy lawce z zimna :P nie wspomne o tym koszmarnym bolu paluchow, powoli oddtajam... Gosik, trzymam kciuki me, glowa do gory gdzies jest ta pasujaca tylko do ciebie poloweczka :D wlasnie pieke bagietki, jeszcze troche i otworze wlasna piekarnie :P ach, zapomnialam wam wspomniec, iz moje paluszki z boczkiem i cebulka zrobily na sywka furrore rozeszly sie piorunem, byly swiezutkie, cielutkie i pachnace :D
-
Prackowo :) Ciezki dzien sie zapowiada :O Sylviak dziewczyny przegoncie te smutki, nie prysnely wraz z balonikami? Od dzisiaj zaciskam pasa, nie drastycznie, ale powolutku, zamierzam zweryfikowac swoje cele dietkowe i do boju :D
-
moj pierwszy post w Nowym Roku :D zabawa pysznosciowa, hulanki i swawole, dzisiaj kacyk i bolace nogi :) Jednak 15 osob na 40 m to zdecydowanie za duzo, bylo trzeba pic na raty :P Gosik, caly czas mysle o Tobie, wiem, ze na pewno cos znajdziesz, trzymam kciuki :)
-
Witajcie, ja tez niestety dzisiaj prackowo, i jak na zlosc wcale nie lightowo :O Me, jakie dobre wiesci u mnie w dacie tez 8 :D To bedzie na pewno superowy rok, dosc tych smutkow :) wsio w balonik i papapa... Majtasy tez se nowe kupilam a co, wszyscy sobie kupilismy ;) drogie panie, dolaczam sie do zyczen noworocznych, oby ten rok nie byl gorszy od mijajacego, zdrowka, radosci, usmiechow i bez smuteczkow
-
o baloniku tez nie slyszalam :D mam ich cale mnostwo, komu, kto chce spakowac swoje smuteczki i poslac w sina dal :D zabraklo martini, styknelo tylko na jednego drinka
-
zaraz zaczynam rilaks... G zapodaje martini ze sprajtem :P ale spolszczylam :O jakie menu przygotowujecie na sylwka? ide na impre z koszyczkiem :P ja jak zwykle szykuje salatke gyrosowa, a do tego: polmisek wiejskich wedlin z dodatkami (borowki, sos czosnkowy, chrzan z zurawina), upieke chleb, do tego domowy smaczyk, kiszone ogorasy, jak zdaze to upieke paluchy z ciasta chlebowego :D
-
kupiłyscie nowe gatki na Nowy Rok, prawdopodobnie trzeba zaczac w nowych majtach by miec dobry rok :P