mychulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mychulec
-
me zazdroszcze wypadu w góry, ledwo wakacje się skończyły, a ja już myślę o kolejnym wypoczynku, tym razem na pewno południe :)
-
jacklyn, pamiętamy o 11-ej i trzymamy kciuki Hoga, jakie mądrości :) proste lecz prawdziwe, lepiej powiedzieć nie było można :D przede mną jeszcze wiele, moi dziadkowie, rodzice i teściowe trzymają się zdrowo i dzielnie, żyję w błogim spokoju, że tak trwać będzie wiecznie.... Barbamamo, wizyta w sklepie musowa, na luzie chyba nie wypada :P
-
plis uprzejmie :P
-
Amita :D
-
Oczywiście to miało być stwierdzenie, że mieszkaszw pięknej okolicy!
-
Mieszkasz w cudownej okolicy? czy ta dziewczyna w długich włosach to Inga?
-
sylviak, właśnie obejrzałam, dzięki piękne jestes kolejną panią na tym topiku, która wpędza mnie w kompleksy ;) gratuluję figury :)
-
|_|D Jakie mam piękne parkiety wreszcie, po tylu latach się doczekałąm, został tylko jeden największy pokój na jutro :) a ile kurzu, pyłu :( to efekt uboczny, weekend będzie wobec tego prackowy, M do szkoły, a ja z dziećmi za porządki :O Widziałyście wczoraj kolarzy? Ale ich pokierowali, i to w Gdańsku, jaki wstyd :P Jacklyn jak samopoczucie, trzymasz się kofana? bądz dzielna, musisz wspierać tatę i resztę rodziny
-
zaraz spadam do domciu, kolarze dzisiaj jadą przez Gdańsk, oczywiście w szczycie i zamykają nam część miasta, szefo wspaniałomyślnie puszcza nas szybciej :P A u nas mundurki to kpina, każdy ma we własnym zakresie kupić białe lub granatowe polo lub bluzę (bez kaptura) i kamizelkę lub sweterrównież granatowe, naszyć emblematy szkoły i... gotowe :) pstrokacizna była jest i będzie, choć takie rozwiązanie jest dużo lepsze niż kamizelki, itp. kupiłam sama, wiem co i jakie :D
-
Barbamamo, taka pomoc to rozumiem :D Ciekawe czy nasze wnuki takowej doczekają ;) Eee... tam klopoty, po prostu brak kasy! Aaa... jeden największy kłopot to tłusta d u p a !!! Jestin, przypomnij swoją dietę: zero ziemniaków i chleba (to już dawno zastosowane) i brak kolacji? Ja dorzucę SEX, SEX i jeszcze raz SEX, ale to za kilka dni, bo @ :) wtedy są szanse, że zrzucę 2 kg tygodniowo :P
-
jacklyn trudno znaleźć słowa pocieszenia trzymaj się kofana
-
Witam po dłuuugiej przerwie :) Jakoś nie mogę w ten nowy rytm wpaść :O Wczoraj wyprowadziliśmy się na tydzień z domu do mamy, robimy parkiety :O z jednej strony wielka radość, a z drugiej przerażenie, kurz, pył i te porządki :( Niestety a propo wydatków, u mnie tak samo, szkoła pochłonęła i cały czas cholera pije kasę z budżetu, mało tego komp domowy padł, zasilasc, dysk i płyta główna naprawa kosztowna: ok.500-600 zł. Zastanawiamy się czy w ogóle warto naprawiać, za 1600 wypasiony nowy komp można nabyć, miał być laptop, nie będzie, ech życie :( Sylviak fajnie, ze masz tak wspaniałego M, jego reakcja na tę historyję była fantastyczna :D A ten gość, no cóż... pewnie kusi by zobaczyć kto to, ale czy warto? Nie martw się na zapas, masz dość innych spraw na głowie ;) Dzisiaj i jutro szkolenie :( znowu nie posiedze z Wami :( I najgorsze!!! Zważyłam się u mamy, jestem okropnie grubym spaślakiem, od dzisiaj nie jadam kolacji, aerobik we wtorki i czwartki, a w pozostałe dni rowerek, hula-hop i brzuszki. A6W jakoś mi nie idzie :(
-
WItajcie :D a ja domatorka pęłną gębą, kilka dni w domciu, plany ambitne, ciekawe co z nich wyjdzie :P Ale nie porządkowe, tylko by wokół siebie wreszcie coś zrobić: farba na włosy, walka z kalafiorem, więcej ruchu, poszukać zaję z aerobiku :P Dietujecie? Super będzie mi raźniej, dzisiaj zacznam ćwiczonka: brzuszki, hula-hop i A6W :) Maxia, jak impra, dajesz dyspensę na dzisiaj? Jutro wyprawiamy z siostrą imieniny tatusiowe ;) rodziciele są na urlopie wracaja jutro i zamierzamy przygotowac niespodziankę: obiadek i dobry deser :) Czy u was też niebo pada?
-
Spadam do domciu, życzę wszyskim miłego łykenda :D zaraz chyba będzie padać :O Gdzie sie podziałą Tala? Behemotko, ale Ciebie biznes wciągnął :P
-
A ja żadnych przetworow nie zrobilam, tak sobie obiecywalam, ze w tym roku na bank :O niestety nie wyszlo, wisniowki tyz nie zrobilam, cholerna cena wisni, ech... chyba takimi zajeciami na emeryturze sie zajme, jak bede stara, brzydka, z 9 z przodu :P i z gromadka wnuczkow :D maxia, jeśli chodzi o zapiekane brokuly to polecam: 1. OMLET/ZAPIEKANKA 4 jajka 3 cebule, por 2 ząbki czosnku brokuły świeże lub paczka mrożonych wędlina (choć niekoniecznie) ser żółty tłuszcz do podsmażenia cebuli i pora sól, pieprz cebulę pokroić w półkrążki, pora w krążki, przysmażyć na tłuszczu. brokuły podgotować - najlepiej żeby woda odparowała - rozdrobnić widelcem, dodać wyciśnięty czosnek ubić pianę z białek, ubijając dodać żółtka delikatnie połączyć kolejno dodając: cebulę z porem, brokuły i wędlinę pokrojoną w kostkę, lekko posolić (uwaga na słoną wędlinę) i popieprzyć, można czymś przyprawić wg uznania, ale z solą i pieprzem jest już bardzo dobre. nagrzać piekarnik do ok.180 st. wyłożyć tortownicę papierem do pieczenia, wylać powstałą masę i zapiec ok. 15 minut, wyjąć, posypać serem żółtym i zapiekać, aż ser się lekko przypiecze - ok. 15 minut. Ważne - dobrze ubić pianę, a potem nie za bardzo popsuć jej struktury Wyciągać metodą: przyłożyć talerz, obrócić, zdjąć tortownicę, zdjąć papier, przyłożyć talerz, obrócić. 2. KLOPSIKI w sosie koperkowym ,zapiekane z brokułami mięso mielone 0,5 kg śmietana 18% duża duża cebula lub dwie bułka tarta pęczek koperku 2 jajka 3 ząbki czosnku zółty ser olej lub oliwa do smażenia sól i pieprz paczka brokułów , może być też kalafior cebulę mielimy w blenderze lub scieramy na tarce i mieszamy z mięsem, dodajemy zmiażdżone 2 ząbki czosnku i jajka. Z powstałej masy formujemy małe kulki i obtaczamy je w bułce. Smażymy na patelni ok 5minut jak kotlety mielone. Usmażone kulki wkładamy do garnka i zalewamy wodą tak ,aby przykryła klopsy. Dusimy klopsy na małym ogniu przez 20min. Po tym czasie dodajemy posiekany koperek i zmiażdzony ząbek czosnku i przyprawy, gotujemy jeszcze 5min i zdejmujemy z gazu. Kiedy trochę przestygnie ,dodajemy ostrożnie śmietanę (najlepiej hartująć ją solą ,żeby się nie ścięła). Żeby zagęścić sos dodajemy starty żółty ser. Gotujemy brokuły al dente , następnie umiesczamy je w naczyniu żaroodpornym i polewamy sosem i klopsikami. Posypujemy obficie startym,żółtym serem i zapiekamy ,aż powstanie na wierzchu brązowa , chrupka skorupka.
-
Noi nadszedl koniec tygodnia :D Jestem zła, mam dola, i w ogole Ledwo weszlam w wiosenne spodnie, na wdech zapielam guzik, a przed wakacjami miałam w nich luz! KONIEC i BASTA!!! Tego juz za wiele! A6w wydrukowana, hula hop odkurzone, jutro przytargam rowerek i do roboty! Nie od pn lecz od zaraz!!!!
-
Witajcie :) Jacklyn, wreszcie wróciłaś ja odczułam brak Twoich postów ;) Powodzonka w pierwszym prackowym dniu (niewiele Ci zostało do końca tygodnia :P) Zerówka w szkole czy przedszkolu? Szkoda,że Pulsik tak Rzadko do nas wpada :O zakupy jakoś przeżyłam, kasy multum wydałam, konto zaświeciło pustkami :( ale dzieciaki gotowe do szkoły... Me, współczuję :O ja dzisiaj tez z poślizgiem, rankiem wypadek był na trasie :(
-
nie słychać, ale widać :P
-
i tej wersji sie trzymajmy :D
-
Definicja GLOBALIZACJI: Pytanie: jaka jest najlepsza definicja globalizacji? OdpowiedĽ: smierc księżniczki Diany. Pytanie: dlaczego? Odpowiedz: - angielska księżniczka - z egipskim narzeczonym - rozbiła się we francuskim tunelu - jadac niemieckim samochodem - wyposażonym w holenderski silnik - prowadzonym przez Belga - który się upił szkocka whisky - goniona przez włoskich paparazzi - na japońskich motocyklach - ratowana przez amerykańskiego lekarza - podajacego jej brazylijskie leki. - Dostałem to od Australijczyka - za posrednictwem rozwiazań technicznych Billa Gatesa, rodem z USA - a ty prawdopodobnie czytasz to na komputerze w Polsce - który ma tajwańskie scalaki - i koreański monitor - zmontowany przez pracowników z Bangladeszu - w fabryce w Singapurze - przewożonym przez Hindusów ciężarówkami - które porwali ze statkiem Indonezyjczycy - rozładowali libańscy dokerzy - a do domu dowiózł ci go ukraiński kierowca. I to, przyjaciele jest własnie GLOBALIZACJA.
-
Z kubasem kawusi |_|D wrr... jaka zimnota... wrr... dzisiaj włączyłam grzanie w aucie :O A popołudniu czekają mnie ciężkie zakupy... zeszyty, plecaki i takie tam :O nastawiam się psychicznie od rana ;) ten tłok i wybrzydzanie dzieci, szczególnie małej... jak ja to przeżyję
-
Sylviak :D Moj G obchodzi dzisiaj urodziny, zaplanowalam malutka kolacyjke, niestety (a moze stety) w towarzystwie dzieckow ;) Ale nie powiem... licze na spokojny wieczor juz bez towarzystwa :P
-
Każda kobita, ile by nie ważyła i mierzyła, zawsze powie że ma za dużo i tu i tam :P Spadam do domciu... babcia na obiad zrobiła pizze, zgodnie z zyczeniem dziecków ;) wrrr... mamy w końcu 35 dietkowy poniedzialek w tym roku mniam mniam... będzie pysznościowa :P
-
Hoga, ostatnio w biedronce widziałam fajny przepis an koktajl z krewetek, moze spróbujesz? http://www.biedronka.pl/img/promocja/82Przepisy/77_koktail.pdf
-
Witam i ja :) Pochmurnie i wietrznie :O Wczoraj na działce mało łba nam nie urwało... wrr.... jakie wiatrzycho :( Me, jakie fajne zakupki :) Niestety ja tak ja niektóre z Was też mam uczulenie na nikiel, tylko szlachetna lub z Avonu lub z Bridge coś tam coś tam ;)