mychulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mychulec
-
No drogie Panie, jeśli okolice Elbląga to rzut beretem od Gdańska, może wreszcie jakieś spotkanko wyjdzie przy pifku :D W Gdańsku Jarmark św. Dominika się zaczął ;) Która za spotkaniem?
-
Witam urlop, urlop i po urlopie... Ciężko zatrybić, za oknem pogoda kijowa więc nie ma takiego strasznego zalu :O Pędzę nadrobić kafeterkowe zaległości, a i wywiedzieć się co w pracy nowego słychować...
-
Nasi wygrali! Ale mecz! Jutro z ranka mkniemy na dzialkę, a tam TV niet :( a taki fajowski mecz się zapowiada, behemotka zdałaby relację, ale nie ma tam łączności ze światem, poza komórą :(
-
Wreszcie zaczynam urlop do następnego klik klik
-
Maxia, no to do dzieła: przykładasz półkę do ściany, tak jak ma być umocowana, zakreślasz na ścianie gdzie mają być kołki, M wybrał pierwsze na górze, najpierw wywiercił jedną dziurę, zawiesił półkę, sparwdził czy druga dobrze jest zaznaczona, potem drugi kołek i półka na ścianę(włoż w dziurki i pociągnij w dół, by zablokowała się). Uważaj, bo jest nierozbieralna! Ściągnięcie półki: podważ do góry, pociągnij do siebie i powinna wyskoczyć :) Ciekawe czy coś z tego zrozumiałaś :O
-
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę. - Do pięciu wyrazów za darmo. - Nooo... toniech będzie: Zmarła Zelda Goldman. - Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy. - To niech będzie - Zmarła Zelda Goldman,sprzedam Opla.
-
Policjant zatrzymuje blondynkę za przekroczenie szybkości. - Dzień dobry. Widzi pani co to jest? (tu pokazuje na radar) - Dzień dobry. Nie. Co to? - Suszareczka, he he he. Nie, proszę panią. To radar. I co my tu mamy? Widzi pani te cyferki? - 140.Widzę. - No właśnie. Prawo jazdy proszę i dowód rejestracyjny samochodu. - Nie mam. - Jak to pani nie ma? - No, bo widzi pan tak to wszystko się tak szybko dzisiaj działo.... i ten samochód nie jest mój! - Jak to nie pani? - No tak, ukradłam go. Bo jak zabiliśmy tamtą kobietę, to trzeba było jakoś pozbyć się zwłok, a nie chciałam brudzić swojego, więc ukradłam ten i zapakowałam zwłoki do tego bagażnika. I teraz tak szybko jadę, aby jak najprędzej pozbyć się ciała. - To ma pani na dodatek trupa w bagażniku???????? Proszę stać, ręce na maskę i nie ruszać się!! Policjant dzwoni po wsparcie. - Mam tu trupa w bagażniku, kradzież samochodu i przekroczenie prędkości!!! Za chwilę na miejscu jest cała ekipa z ostrą bronią. Dowodzący podchodzi do kobiety. - Ma pani jakieś dokumenty? - Mam, ale w samochodzie, w skrytce. Mogę wyciągnąć? Po czym sięga do skrytki, podaje dokumenty, prawo jazdy i dowód rejestracyjny samochodu. - Wszystko w największym porządku - Jak to, to samochód nie jest kradziony? - Nie, oczywiście, że to mój samochód. - To proszę otworzyć bagażnik. Blondynka otwiera bagażnik, a tam porządek, trójkąt ostrzegawczy na miejscu, koło zapasowe itp. Dowódca zdezorientowany: No jak to, mamy zgłoszenie, że samochód kradziony, w bagażniku trup.... -...i co jeszcze naopowiadał, może, że niby prędkość przekroczyłam?
-
Jacklyn, odnośnie samochodu to święta prawda! teraz właśnie mi terego brakuje... COMBi to jest to, zamiast jeden bluzki mozesz wziąć pół szafy, przeciez nie wiadomo jaka będzie pogoda a i tak się wszystko zmieści :P jak jula byla mała to wozliśmy i wózek i chodzik i kojec i wanienkę, zawsze wsio miałam swoje :D
-
Jacklyn, to moze do mnie będzie Ci blizej, las (grzyby już są), jezioro, niedaleko morze, a jak chcesz do Wieżycy tez niedaleko na górki :) Pakuj kosz wiklinowy wędkę i dawaj do mnie, chłopaki pójdą w las lub na ryby a my rozłożymy leżaczki :P
-
Maxia, gadałam wreszcie z M jak montował półki, jeśli jesteś zainteresowana to chętnie udzielę Ci krótkiego instruktażu ;) Silviak, daj cynk jak butki :) Urlop zaczynamy od łykendu na działce :) W ndz wraca syn, opiorę go, oprasuję i pewnie we wt ruszymy na URLOP :D Zaraz napiszę do niego esemeska by przywióżł odrobinkę słonka :P ...Jesteśmy na wczasach w tych góralskich lasach...
-
...wsiąść do pociągu byle jakiego... tralala... Tala podzielam Twój nastrój pomimo, iż za oknem znowu leje, a miało już być ładnie :O Behemotko, ja też robię zapurki, akrylowe, szkoda, ze taka odległość... były pretekst by spotykać się regularnie, a miałabyś stałą klientkę :D Co do autek, to wam powiem, ze kilka mieszków temu sprzedaliśmy nasze rodzinne autko - ford combi i ubolewam.... słonia można było spakować, na wakacje jechaliśmy wluzie, nie trzeba było upychać po siedzeniach, fotelach ostatnich siateczek... uwielbiałam nim jeździć, nie ma lepszego rodzinnego autka :) Honda to już nie to samo... A mój osobisty cieniasek sprawdza się w 100%, pomykam do pracy, jeszcze mnie nie zawiódł, wszędzie się wcisnę :D ...Jedziemy na wycieczkę, bierzemy misia w teczkę....
-
Behemotka :D
-
ło matko,a le ze mnie sklerotyczka :( znowu zapomniałam M się zapyatć o te półki :O Maxia, zobaczyłam Twój post i przypomniało mi się, sorki....
-
39, choć ostatnio kupiłam dwie pary 38 :O
-
Odstąpię butki silviak :) Dziękuję behemotko :D ale jednak moja stopa zyciowa chyba ciut większa jest :O Ach te chłopy
-
Me :D
-
jestin, dużo słonka na spływie, fajna zabawa :D warunek tylko jeden: pogoda :D
-
Przez chwilkę świeciło słonko i znowu leje a wieczorem spodziewać się mamy opadów gradu?!? hop, hop... słonko, lato, gdzie się podziałyście...
-
Silviak, gołębie do mnie nie dotarły :O
-
Sylviak, butki sprzedaje behemotka, nie ja :D
-
w wolnej chwili... :D http://www.minuscule-dvd.com/videos?id=1
-
miało być kakaowe, a nie czeko... ;)
-
MUFINY I Składniki: 2 szkl. mąki (2 szkl. mąki pp) 2 łyżeczki proszku do pieczenia (po 1 łyżeczce sody i proszku) 3/4 szkl.cukru (4-5 łyżek fruktozy) szczypta soli 2 jajka (1-2 białka) 1 szkl. mleka (1 szkl. maślanki i 1/3 szkl. mleka do 1,5%) 100 g stopionej margaryny (nie dałam) WKŁAD WŁAŚCIWY np. 1 - 1,5 szkl. pokrojonych truskawek, jabłek, bananów, jagód, itp… Ci co nie na diecie mogą dodać czekoladę w kawałkach lub orzechy co kto lubi. Sposób wykonania: Suche składniki (mąkę z proszkiem, cukrem, solą) wymieszać w jednej misce, w drugiej mokre roztrzepane jajka, mleko i stopioną margarynę i do tego dorzuciłam owoce). Suche wsypać do mokrych, wymieszać (nie za długo, ma być grudkowate). Formę na mufinki (lub foremki na babeczki) wysmarować margaryną nakładać łyżkę masy potem wsadzać wkład właściwy i zakrywać znów łyżką masy (ja owoce dodałam do mokrych). Piec w temp. 200 stopni przez ok.15-25 minut. Gotowe polać polewą , posypać cukrem pudrem (wersja lux, nie dla mnie). W nawiasach moje uwagi i przeróbki na przepis wg MM) A na jutro zrobię czekoladowe lub z jabłkami z dużą ilością cynamonu :D
-
:( znowu ciemno.... Behemotko dawaj fotki, polookamy, może któraś się skusi :P Maxia, zapytam się wieczorem M, powiem szczerze, ze wypadło mi to ze łba, sorki... Chatka pięknieje z dnia na dzien, wczoraj poprałam firanki i zasłonki, okno wyszorowałam (oj szorowałam) jest już ładniej, jutro przychodzi pan do wymiany szyby (cholera rozszczelniła się) i naprawy zawiasów. Podczas urlopu zrobią nową tapicerkę na krzesła i polakierują blad stołu, a po urlopie dowiozą zamówioną rogówkę :D Ale się cieszę :D Jeszcze tylko te rolety i będzie oki, nie wpomnę o szczegółach, wcale nie mniej ważnych :P ale to już przyjemność :D Dzisiaj do kawy polecam mufinki z jagodami, kto ma ochotę niech nastawia talerzyk :) mlask mlask :) Wpadłam w mufinkowy trans, długo czekałam na tę foremkę, że teraz codziennie piekę, ale co to jest 12 szt ;)
-
po sniadanku, ale wcale mi lepiej na duszy, na brzuszku i owszem :P Ja kupiłam formę do mufinów w IKEI na 12 szt i przepis jest własnie na tę ilość, dzisiaj miałam wersję z truskawkami, jutro będzie z jagodami :) Polecam, robi się w mig, piecze jeszcze szybciej, a jak smakują....