mychulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mychulec
-
W ramach unikania wszelakich pokus zaliczylam dzisiaj prasowanie na jutro planuję porządki w szafie, już chyba pora wyciągnąć jesienną garderobę :O
-
dietkowanie ruszyło pełną parą, ćwiczenia wczoraj rozpoczęłam, no cóż... chyba mogę powiedzieć, że sezon dietkowania u mnie uważam za rozpoczęty :D
-
a ja jestem straaasznie niecierpliwa i efekty muszę mieć szybko, inaczej szybko się zniechęcam :P aaa... od dzisiaj zaczynam ćwiczenia :D
-
a ja na dobry początek diety zarzuciłam sobie kapuścianą, ma swoje wady i zalety, ja lubię, bo ciewpły posiłek do brzusia wleci, zapycham się nią ile chcę, do pracy biorę zmiksowaną w termosie i piję jak herbatkę :P, troszkę monotonna, ale efekty przychodzą szybko i łątwiej wtedy przejść na inną dietę, np, 1000 kcal :) Behemotko
-
Behemotka! super, ze sie odezwalas :) Maxia, ale praca u Ciebie wre, ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz robilam jakies przetwory :o troszke mama podrzuci, a reszte kupuje :O Misiu, Talu, wytrwalosci w dietkowaniu :D u mnie kapusciana, najlepiej mi sluzy :) Barbamamo, piekna kuchnia! Gratuluje pomyslu! Me, kicia hajna, jak mowila kiedys moja cora :) czas sie wziac za jakies sobotnie porzadki, wieczorem imprezka, i jak tu trzymac sie na diecie :O
-
biednaś... zdrówka życzę
-
Talu, jakby się tak przyjrzeć to z każdej strony przebrzydłe fałdy wypływają ale jakoś chęci brak by wypowiedziec im wojnę Jestin, polecam Zakopane jest na prawdę cudowne, szlaki, spacery, atrakcji cała masa, a wieczorem relaks, Krupówki, zimne piwko... ech...
-
szczęściara... jaka fajna firma, tylko pozazdrościć ;) a co się dzieje z behemotką? czy ktoś wie?
-
maxia, gratuleszyn i serdeczne życzenia imieninowe jacklyn, moja dziewczynka poszła bardzo zadowolona, ale świetlica też nie należy do jej ulubionych :( ps. paczuszka doszła, ta druga? wysyłałam ją 1.09?
-
zaczęło się... mój pierwszak podążał dzisiaj z wielkim rogalem na buzi :D Talu, jakaś Ty tajemnicza :P Jestin, nie ociągaj się, pisz jak było!
-
maxia... pewnie swoją pierwszą miłość :p kruszyno! przerażające! a jaka była przyczyna?
-
Barbamamo, czekamy na foty twojej nowej ślicznej kuchni :) I udanego wypadu :D a na Pomorzu jakoś smutno, szaro, buro... słonka brak...
-
i ja wróciłam z urlopowych wojaży, szczęśliwa, zadowolona, z naładowanymi akumulatorami :D pokrótce: tego ambitnego planu nie udało nam się wykonać, ale co tam :P to co widzieliśmy i przeżyliśmy było i tak cudowne: wrocławska Starówka, Zakopane, a w tym: Gubałówka, Butorowy Wierch, wyprawa na Morskie Oko, Nosal, Kopieniec Wielki, codzienne wieczorne spacery po Krupówkach, spływ Dunajcem, Aqua Park w Popradzie na Słowacji, a to wszystko zakończone błogim lenistwem na Mazurach :D aaa... i towarzyszyła nam wspaniała pogoda :D niestety czas wrócić do rzeczywistości, dzisiaj pierwszy dzień w pracy... Widzę, że nastroje na forum jakieś mało radosne, może to wina uciekającego lata?
-
Przyjechaliśmy do domu szybciej niż planowaliśmy, na Pomorzu pogoda deszczowa, więc pakowanie będzie spokojniejsze :P Jacklyn, dzięki za info, pierwszy raz o tym słyszałam, stronę ich znalazłam, mam nadzieję, że zajedziemy :) Me, fajna stronka, dodana do ulubionych :) Jutro pakowanie i w pn wczesnym rankiem ruszamy
-
Na moje kciuki też możecie liczyć :) Dzisiaj ostatni dzień w pracy, od jutra błogi stan... A w planach: działka, Wrocław, Zakopane, wypad na Słowację, Kraków, Wadowice, Warszawa?, Mazury :D mam nadzieję, że sił i ochoty nam nie zabraknie :)
-
Przedostatni dzień w pracy... Talu dziękuję :)
-
na Pomorzu tak samo.... :(
-
barbamamo gratuluję :D biegam na ćwiczenia dalej, niestety już tylko dwa razy w tygodniu, bo syn wyjechal na kolonie, nie mam sumienia Julii po calym dniu podrzucać jej do babci :O wprowadziłam dietę, żrę mniej, lekkostrawnie, waga powoli w dół, ale muszę chyba wyeliminować wieczorne piwko w tym tygodniu skoczę do osiedlowego fitnesu, może mają jakieś wieczorne zajęcia, wtedy bym się zapisała i byłoby mi łatwiej, mała mogłąby zostać z M :) Misiu, doradź co jeść przy intensywnych ćwiczeniach, czasem mam tak straszną ochote na słodycze, że az mnie ściska, a wydawało mi sie, że ja raczej nie jestem taka slodkosciowa :P do urlopu jeszcze 3 tygodnie.... jedziemy do Zakopanego, pokazywałam Wam gdzie? http://www.willa-matylda.pl/galeria.html
-
podnoszę...
-
dzisiaj porządki zaliczone, wizyta w Miniaturze takze :) ciasto zrobione, chlebek się piecze, mam chwilkę dla siebie :D co by sobie zorganizować? peelilng, maseczka, paznokcie i filiżanka dobrej kawy :D
-
U mnie dzisiaj wolne było od roboty :) na akademii musiałam być, oczywiście u tej młodszej :) wspaniałe chwile, aż łezka się w oku kręci :O dzisiaj równiez p ćwiczeniach, ale kobita dała mi w kość, pot mi się lał po plecach, że majty miałam mokre :D teraz siedzę i popijam winko :)
-
mam podły humor, właściwie w ogóle go nie mam
-
wrocilam z cwiczen, popijam... wode :) jestem przyjemnie zmeczona... lubie to uczucie... slucham Janusza Radka \"dziekuje za milosc\" popoludniu mala klotnia z M i w domu nastala cisza... grobowa cisza... kazde z nas ma na siebie focha... proste sprawy wydaja sie czasem takie trudne....
-
piwko, staram się nie piś, zastępować czerwonym wytrawnym ale to nie to, nie ma jak łyk zimnego piwa po takim wysiłku i podczas wieczornej ciszy ;)
-
pogoda jest, a jakze, choć kąpieli w Bałtyku jeszcze nie polecam :) ciepło, choć ostatnie dni pod znakiem deszczu, lecz dobrze, przydało się.... Łeba... bliżej maxmary :P