mychulec

A co to? Nikt nie spija rano kawki? Maxmaro, zakupiłam ten specyfk w piance, nie powiem obleciałam całe osiedle, by go dostać, przeczytałam o nim bardzo pozytywne komentarze, dzisiaj z rana było drugie smarowanko, poprawę wieczorem, dziękuję :) Przykro mi, że masz kłopoty, fajnie byłoby spotkać się i pogadać, kiedy planujesz wypad do 3miasta? Łazienkę będę okupować późnym wieczorem, M zawiezie mała do babci, wtedy będę miała całe mieszkanie dla siebie ;) Poza tym to żaden bal, taka domowa prywatka , miało być 10 zrobiło się 13 osób, będzie wesoło :P Talu, zdrówka dla córci życzę, moja też od tygodnia jakaś kaszląca, a jej przyjaciółka ma teraz ospę, także wyczekuję kiedy moja mała też zakwitnie, im szybciej przez to przejdzie tym lepiej :) Zrobiłam sałatki, upiekłam faworki, wysprzatałam chatkę, mogę już świętować, obiadek na dziś też gotowy :D Kurcze, maxmaro, zasmuciłaś mnie, teraz będziesz mi pewnie siedzieć w głowie :O jestem z Tobą, trzym się!!!

Porządeczki, malusie gotowanko, weczorem prasowanko, tak mija sobota :) Dzisiaj z Julą jestesmy same, M w pracy, syn pojechał do babci, ostałyśmy się we dwie, mam chęć na faworki, hmm.... jak karnawał to karnawał :D Maxmaro, to 40-tki to mój rozmiar :D ech... Ale nocne marki z Was, ja smacznie chrapałam, ale ręka mnie ob\\gromnie boli, wczoraj przyjęłam drugi zastrzyk odczulający, ręka napuchhła, boli, piecze, swędzi, czerwona, drętwieje, nie było tak za pierwszym razem :( ale mam oponę na przedramieniu :(

A ja właśnie kończę mój ostatni prackowy w tym roku dzień ;) Ale mam nadzieję, że się jeszcze \"usłyszymy\" w starym roku :D

Ach, nie o wszystkim powiedziałam: me zazdroszcze wypadu na SPA, ja też bym tak kiedyś kciała :D A gdzie wybieracie się na sylwka? Ja z M do znajomych na domową imprezkę z koszyczkiem ;) towarzytswo sprawdzone, zabawa powinna być przednia :)

Uff... wreszcie się obrobiłam, lepiej nie zostawiać spraw ze starego roku, lubię (eżeli to oczywiście możliwe)wejść w Nowy Rok z czystą kartą :P Mam na tym pukcie takiego chopla, że w domu wymiatam wszystko, by nie zostało pranie, prasowanie, jakieś odkurzanie, etc... ;) Co za straszliwe historie zagościły na naszym topiku :O Me, przychylam się so opinii tali i Jacklyn, też pewnie bym tak zrobiła, z duszą na ramieniu, ale trza to wreszcie ukrócić! Jacklyn, a ta Twoja historia z lumpka to jak scena z tandetnej komedii, ale sie ubawiłam :D A tak w ogóle to gdzie podziewają się panie po 30-tce? Obżerają sie po kątach czy tak wychudły, że nie pamiętają o internetowych koleżankach?

Witam przy piąteczku :D

A u mnie niestety pierwszy dzień, buuu.... jak mi źle.... buu.... A tutaj jeszcze szykuje się jakaś smierdząca sprawa :( brr... niebawem spotkanie i wszystko się wyjaśni :( buu....

I ja się melduję porannie, z kawką w garści, niestety już prackowo :(

A to co u licha Maxmaro, moze się skusze na ten samoopalacz, mówsz, że taki dobry :) Do Ikei nie pojechałam, pobiegałam po mieśce z córką, ludzi full, mało to było tylko na osiedlu, a ludzi dopadł szał sylwestrowy, chyba kreacji szukają, w centrach tłumy. Na tabelki się na razie nie piszę, lodówka jeszcze pełna, jak tylko ją wyżremy i nadejdzie nowy rok zabiorę się, słowo harcerza ;) Jacklyn to smutne, i to w takim okresie, ludzie są straszni, okazja czyni z każdego złodzieja! Butków nie kupiłam, nie było mojej rozmiarówki, polecę w starych i sprawdzonych.

Witajcie poświątecznie :D Wszystkiego dobrego po świętach! Jak milo że firma daa nam dzisiaj eolne, fsjne takie przejście do normalności, moze depresja poświąteczna nas nie dopadnie :p jak tu się odchudzać, jak tyle pyszności zostało w lodówce? Misio, zdrówka życzę Ależ pustka na dworze, żywej duszy ni ma :( Co tu począć z tak pięknie rozpoczętym dniem? Ikea jakąś wyprzedaż uruchomiła, może bryknąć? Hmmm... podumamy, na razie spijam kawusię ;)

Witajcie moje kofane w tym szczegolnym dniu :D I ja wam posyłam na pocztę życzonka :) Życzę wszystkim radosnych, śnieżnych (pobożne życzenie) i spędzonych w gronie najbliższych w cudownej atmosferze Świąt Bożego Narodzenia :D PS. Nie objadacie się za mocno :P

Me, zapowiada się jakaś romantyczna przygoda? Obiecująco się zaczyna ;) Behemotko makowce superowe, maxmaro odważ się i spróbuj, jak mi wychodzi to Tobie też się uda, na bank!!! Pusik, jesteś dzielna, ja bym nawet tych kilku dni nie wytrzymała, co to za firma???!!!! Pędzę do garów, dzisiaj mniej roboty, ale najgorsze zadane w planie :( choinka czeka :O

O takie by mi pasowały do sukienki na sylwka, jak wam się podobają? http://allegro.pl/item152438051_sibille_czarno_srebrne_no_2071_6_roz_39.html

Bajlejs jest świetny, a jak wyśmienicie smakuje w kawie, mniam, mniam, na zimne popołudnia jak znalazł, po popołudniowym, weekendowym spacerku :D A ja odpaliłam zapachowy domek z olejkiem jodłowym, pachnie, choć choinka na balkonie ;)

Plan na dzsiaj wykonany, makowiec się pieccze, na razie dobrze wygląda, pachnie jeszcze piękniej :D A ja wam życzeń jeszcze nie składam, zajrzę pewnie nie raz :D Idę schlipać pifko, nalezy mi się :D

Dorottka też pewnie już ze swoim M :) Amita pakuje walizki :) A jakie plany ma hoga? czy ktoś ją widział bądź słyszał?

Z kawką garści i ja się witam :) tylko z domciu Plan na wczoraj wykonany, dzisiaj ciąg dalszy Behemotko, Me ma dzisiaj wolne od pracki :) pewnie w rodzinnne strony strony podąża :D Maxmara, a te butki na obsasie to kupiłaś takie na codzień czy od święta? Kiedy premera? Wczoraj widiałam takie ślicznościowe do mojej nowej sukienusi, sylwestrowe, srebrne, nigdy takich nie miałam, a zawsze mi się marzyły, za jedyne 79 zł, jakaś chińszczyzna pewnie, ale cudnościowe :P Zmykam, bo plan na dzisiaj napięty, zaczynam od pakowania prezentów, póki chata pusta :D Przydałaby się maxmara ;)

Nie wyobrażam sobie swiąt bez prezentów, oczywiście nie są najważniejsze, ale bardzo miłe, chociaż coś, mały drobiazg, ale musi być. Maxmara, widzę, że jesteś w żywiole, fajnie :) oprawa to połowa sukcesu by ktoś był zadowolony z prezentu :D Me wyjasniło się co to za facet ;) A gdzie szefowa???

Jacklyn, też o tym myślałam ;) może umówię się na sobotę i wtedy zrobię piękne fotki by wam pokazać :) Choinka na balkonie, w domu wreszcie pachnie świętami :D pasztet gorący, reszta pozaczynana, jutro cdn. Jutro ścignę syna do ogryzowywania pokoju, kurcze jaki tu sajgon :( po kim on to ma?

:) Jestem uchachana, byłam dzisiaj na ostatnich zakupach i wyrawałam sukienkę na sylwka, żadna jakaś wystrzałowa, czarna, za kolano, gołe plecy, ale taką właśnie chciałam :D w Orseju za 49,99 :D A ta cena jeszcze bardziej mnie ucieszyła :D Lecę po małą do przedszkola :)

Witam przy porannej kawusi, dzisiaj z domciu :) Plan przygotowany, czas się do roboty wziąć, lecz tradycję czas dopełnć i przy kawie zajrzeć na cafe ;) Teraz dobra kawa, inaczej smakuje :) Pulsik, rany julek, wykończysz się dziewczyno, tak nie można żyć, stracisz najwaniejsze chwile i ZDROWIE!!!, rodzina też długo nie pociągnie, szczególnie dzieciaki, wierz mi :O Me, jakiś tajemniczy adorator? Behemotko, w tym roku pasztet robię tak: http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis11487.html Spadam

I mam urlop! :D A od jutra ostro biorę się do pracy, czeka mnie sporo gotowania. Babcia nie robi już w kuchni, dzielę się z mamą pracą, troszkę zawożę do teściowej. Galareta, ryba po grecku, kapusta z grochem, sałatka tradycyjna, barszcz czerwony, noi ciasta makowiec i rolada. Aaa... zachcialo mi się jeszcze domowego pasztetu, też zrobię. Uff... troszkę tego jest, ale wszystko pójdzie gładko jak dobrze się zorganizuję :) najbardziej boję się o tego makowca, to że raz mi się udało, wcale nie oznacza, że i tym razem dam radę :O Do boju :P

Ja tudzież piekę :D Jeszcze do niedawna, gdyby mi ktoś powiedział, że mam upiec makowca na święta to spojrzałabym jak na wariata :P Pierniczki gotowe, a piękę jeszcze topielca vel makowiec behemotki i roladę jabłkową Tali :D Talu a ta rolada orzecho-jabłkowa to jakaś nowa wersja Twojej rolady?

Witajcie :D Mam nadzieję, że to już mój ostatni prackowy dzień przed świętami, liczę na dwudniowy urlop

Misio :D Ja mam koncert kolęd, przy obiedze, kolacji... mała już od dawna się szkoli w pastorałkach :D