mychulec

Ojej, same smuteczki... Gosik, bardzo dobrze zrobiłaś, nie miej żadnych wątliwości! mój syn, po ostatnich wydarzeniach w Gdańsku, też wspomniał o takich kłopotach (w zalążku), teraz to chyba plaga w szkołach, trzymamy rękę na pulsie i obserwujemy... trzeba byc czujnym... Behemotko, zdrówka dla M, a dla ciebie wytrwalości i cierpliwości, ja też tylko (aż) kamyki hoduję :O Amito, dzięki Tobie też wróciłam do ćwiczeń, zmobilizowałaś mnie :D Do końca roku jak nic będzie z przodu 5!!!! Jutro organizujemy andrzejki u siebie w domku, ale chyba po cichaczu, posiedzimy, pogadamy, wypijemy, tańce raczej niewskazane. A za okneme wiosna, jak dzisiaj cudnie, ciepło, ponad 10 stopni, rewelka! A ja zaraz spadam do domciu, kto wcześnie wstaje ten szybko wychodzi z tyry (roboty) :D

Witajcie! Wreszcie można wejść na forum, uff... a juz myślałąm, że jakaś prackowa blokada :P

:D

podeślę wam zaraz propozycje różnych zestawów wg ich kaloryczności :D 100 kalorii : Do wyboru! 1. Kromka chleba z masłem i pomidorem. 2. Kromka chrupkiego chleba z 2 łyżeczkami twarożku i pomidorem. 3. Kromka pumpernikla z masłem i pół ogórka. 4. Filiżanka zupy pomidorowej z ryżem. 5. 100ml wywaru warzywnego z roztrzepanym jajkiem. 6. Marchewka z jabłkiem i sokiem cytrynowym. 7. 2 pomidory, 2 cebulki ze szczypiorkiem. 8. 6 cieniutkich plasterków polędwicy wieprzowej. 9. 4 cienkie plasterki mortadeli. 10. Plasterek szynki gotowanej. 11. 6 plasterków polędwicy drobiowej. 12. 10 dag serka homogenizowanego z 10 dag truskawek. 13. 10 dag sera chudego ze szczypiorkiem. 14. Szklanka maślanki z kromką chrupkiego pieczywa. 15. Mały banan. 16. Grejpfrut. 17. 2 brzoskwinie. 18. 2 jabłka. 19. 2 delicje. 20. 5 kostek czekolady. 21. 3 kulki lodów owocowych. Słać dalej czy nie zaśmiecać topiku?

Do znakomitego lekarza specjalisty przychodzą rodzice pewnego młodego człowieka i biadolą: - Panie doktorze, nie możemy odciągnąć syna od komputera. - No cóż - wyrokuje lekarz - trzeba będzie go leczyć. - Ale czym? - Normalnie! Dziewczętami, papierosami, piwem...

Córeczka pyta mamę: - Co to jest impotencja? - Hmm... widzisz... to jest tak, jakbyś chciała grać ugotowanym makaronem w bierki.

Dzwoni księgowa do profesora Miodka i pyta: - Przepraszam, czy zarachuje to poprawna forma? A Miodek na to: - Wie pani lepiej byłoby powiedzieć \"panowie, proszę poczekać\".

banany są fee :P 1 banan (150 g) = 120 kcal!!! 1 jabłko (150 g) = 70 kcal poza tym mają wysoki IG, powyżej 50. Produkty niewskazane: IG 50-69 ananas, banany, bezy, biszkopt, buraki, chleb razowy, kasza manna, gryczana, kiwi, konfitury, dżemy, słodzone, kukurydza, kuskus, lody, mango, melon, miód, mleko skondensowane słodzone, morele świeże, pączki, rodzynki, rzepa, spaghetti długo gotowane, wafle ryżowe, ziemniaki w mundurkach IG 70-89 arbuz, batony czekoladowe, bób gotowany, chleb biały, coca-cola, cukier, herbatniki, marchew gotowana, naleśniki, pierogi, popcorn, ryż krótko gotowany, ziemniaki gotowane IG 90-100 bagietka, bułeczki drożdżowe, chipsy, daktyle suszone, frytki, glukoza, mączka ryżowa, piwo, ziemniaki pieczone Oczywiście należy to wszystko traktować z przymróżeniem oka, ja nie jestem, az taka rygorystyczna, poza tym rzeczywiście lepiej zjeść banana niż batona czy chipsy, ale bananów akurat ja unikam ;)

Aaa i mam pomysł, ciekawe czy się przyjmie? 30-tki chętne do dietkowania wpisują się w tabelę, każda z nas, po kolei, przygotowuje menu na jeden dzień, zawsze z jednodniowym wyprzedzeniem, by móc się przygotować zakupy, gotowanie, itd... Co wy na to?

No to może od początku :) Ustalmy główne zasady naszego dietkowania: 1. Dziennie jemy 3 główne posiłki + 2 przegryzki (owoce llub warzywa) 2. Nie podżeramy między posiłkami!!! 3. Wyznaczamy stałe (w miarę możliwości) pory na jedzonko 4. Po 19,00 omijamy lodówkę szerokim łukiem 5. Pijemy 2 ltr niegazowanej wody dziennie + kawa + herbata 6. Ćwiczymy chociaż 1 godz dziennie (może to być spacer) 7. Tworzymy listę produktów zakazanych: słodycze, białe pieczywo, ziemniaki, banany, ciasta, piwo... Co wy na to? Pominęłam coś?

Cytryny dodajesz wraz z sokiem czy tylko skórkę?

Nie powiem rochachałam się wczoraj, wchodzi super, ale trzeba z nią uważać, może z nienacka łupnąć ;)

Moje propozycje na śniadanie: -twarożek / ser chudy / jogurt 0% + pokrojone w kosteczkę warzywa pomidor, papryka, szczypiorek, rzodkiewka itp. + kawa Anatol na chudym mleku 0% lub -na chudym mleku płatki, makaron razowy lub ryż brązowy lub płatki owsiane całe Barbamamo, żadnych drożdżówek!!!

Cześć! Już po kawce, czerwoną herbatą w garści :) Piłyście cytrynówkę domowej roboty? Miodna, wczoraj z M dokonaliśmy degustacji, nawinęli się sąsiedzi i ... połowa tego trunku zniknęła :O a miało być na andrzejki... Poza tym nie wiem co z sobotnią imprezą, znajomi przyjdą, posiedzimy, pogadamy, ale z tańców to pewnie nici będą, preydent lada dzień ogłosi żałobę, a nawet gdyby nie, to nie mam sumienia by skakać, jak tutaj taka tragedija... :(

Wcześnie dzisiaj pożarłam obiad i zbliża się kryzys, jeść mi się kce :O

A co tutaj się dzieje? Skąd te przepisy, nic nie mają wspólngo z dietą! No nie, gotowac dla famili jak najbardziej, ale tylko łyżkę możecie polizac, nic a nic więcej! Maxmaro, jacklyn też pomyliłaś z jestin, wczoraj to jacklyn pisała o Magdzie :P Spodobał mi się tekst Łukaszka: najeść sę pastylek z wytłoczonym słoneczkiem :D czyli chachać się :D

Tala nie waż się tak często, tylko raz w tygodniu!

Zaczęłam 25 maja, a tę waga, którą mam osiągnęłam na 01.07, potem wakacje, i tak szło... w tygodniu w dół, a w weekend nadranbiałam starcone kiloski i tak jest do teraz.

Aaa... u mnie było 69 kg .... poprawka! Nick............Wzrost..............Było.....Jest.....Będzie.....Ubyło mychulec.........170................69........63,5......59......... 5,5 kg amita..............168................68........63........58..........5 kg barbamama.......169................72........75................... Tala3...............170...........................69........64..........0 kg behemotka.........165...............56........55.........52..........1

tala z jakiej wagi ty korzystasz, nie może być, więcej niż ja?A wygląda, ze jest odwrotnie, na zdjęciach to ty duuuużo lepiej wyglądasz!

Może tak: Nick............Wzrost..............Było.....Jest.....Będzie.....Ubyło mychulec.........170................63,5.................59......... 0 kg

Jestin, może wygrzebać by tabelkę? Albo zrobić nową :)

Barbamamo, ŻADNYCH slodkości, marsz powiedzieć dzieciom, że od jutra kupują o jedną drożdżówę mniej!!! Dzisiaj na śniadanie było tylko jabłuszko :) tak się wieczorem przeżarłam, że dzisiaj nawet nie jestem głodna...

Temat ryb :) hmm... znajomość tego tematu tylko jako kostki mrożone, najważniejsze by nie miały ości Kto jeszcze chętny do dietkowania? Mój cel to 59 kg, jakby się tak sprężyć do zdążę do świąt :) BN oczywiście :D

A gdzie się Me podziewa? O tej porze to juz była po kawce i co najmniej dwóch postach... Hop, hop, Me_36 gdzie jesteś?