mychulec
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mychulec
-
witajcie dziewczynki, która z Was wie kiedy się czas przestawia, będziemy spać o godz dłużej :) Kiedy to będzie, kiedy??? Ja chcę spać dopadly mnie jesienne smuteczki, i dalej mi się nic nie chce, chyba powinnam zapaść w sen zimowy jak misie i obudzić się na wiosnę :D
-
nawet net coś strajkuje, jakoś wolno chodzi :O A wy drogie panie, też leniuchujece w fotelach? Nikto nie je :( idę aaa... Dobrej nocki
-
Dorottka no no, prosze, proszę, gratuluję! Te mądrości to pewnie po mamusi :p Dzewczyny zagońcie mnie do roboty, bosze jakiego ja mam lenia, nc mi sie nie chce! Syn u kolegi, córa przed chwilką zasnęła (oby do rana) a ja powinnam posprzątać, ugotować, ale tak mi się nie chce :O Help, kopnijcie mnie w d...
-
Pulsik, GRATULACJE!!! i ja nadstawiam kielich :D .\\................./ ..\\.............../ ....\\.........../ ......|......| ......|......| ......|......| ......|......|
-
Idą serca w górę jak się czyta o spadku wagi w dół :D
-
ups... propomocja, co to jest? PROMOCJA miało być :D
-
Cześć, pulsik, pamiętamy, trzymamy kciuki! Niezwłocznie zdawaj relację z wyników :) Me, ja tez dzisiaj miałam skrobanko, rano było tylko 1 na + brr.... a u mnie w szafie jeszcze letnie rzeczy po dręką, czas się wziąć do roboty :) Ja też chcę zobaczyć ile ważę pewnie poprawiłoby mi to nastrój, ale póki co waga w planach zakupowych ;) W Liroju była jakaś propomocja...
-
Jestin, tala, behemotka vel silvi trzymajcie sę dziewczynki, jakby co to piszcie, pomożemy w tudnych chwilach :) Pulsik, a i za ciebie jutro będę trzymać kciuki. O której ten egzam?
-
Może i macie rację z tym odchudzanem, nie jest taka silna bestyja jak ja ;) Ale zaczyna mnie irytować, wczoraj nie wiem, do której siedziała i pykala w kompa, zasnęłam... dzisiaj wstała o 12,00 (!!!), zjadła śniadanko, ogarnęła się, o 14,00 poprawła zupą i pooooszła... nie wiadomo gdzie, bo wykłady się skończyły, ale żeby tak zapytać czy coś pomóc, kupić, itd... nie wiem czy to ja taka nadgorliwa, czy niedzisiejsza jestem...
-
Aaaa... jeszcze jedno. Mogę sobie pogadać, prawda? Temat mojej siostry: otóż, wydaje mi się, że z tym odchudzaniem to tylko ściema, co prawda nie powiem trzyma się ustalonego menu, nie podjada (na pewno w domu, a jak poza - tego nie wiem) najgorsze dla niej są ćwiczenia, jak nie przypomnę kilka razy, jak nie ścignę to się nie bierze, wczoraj powiedziałam: sza!!! nawet słowa nie powiem i cóż, efekt taki, że cały wieczór (a może nawet i noc) spędziła przed kompem! Wydaje mi się, że bardziej potrzebowała wyrwać się z domu, od staruszków, pustych kątów, lub brzdękania mamy :o po troszę może i pomyślała, że będzie jej łatwiej zrzucić zbędne kiloski, ale na pewno nie był to główny powód jej chwilowej przeprowadzki.
-
Też się pochwalę, a co! Czas iść do krawcowej, każde spodnie co wyciagam, to mi z dupska zjeżdźają, wczoraj mało dżinsów nie zgubiłam, ściągam je bez rozpinania guzika :) a może czas na nowe zakupy ;) Maxmaro, jak ja Ci zadroszczę tego lupmka, u nas jakieś są, weszłam kilka razy, ale nijak nie mogłam nic wypatrzeć, tylko jakaś tandeta :( Jacklyn, też ma chyba ma taki fajny sklepik :O Musze popytać koleżanki, może doradzą gdzie warto pójść, lumpek lumpkowi nie równy! Dopada i mnie chyba jakaś depresja jesienna :( Kurcze wiecie, że rano nie mogę wstać! Wieczorem to najchętniej o 22,00 wskoczyłabym do łózia, a rano koszmar! Gdzie te czasy, gdy kładłam się grubo po 1,00 i wstawałam jak skowronek, no gdzie? Może czas wspomóc się jakimiś preparatami witaminowymi?
-
dzień doberek :D Pulsik, ucz sie pilnie, wszak almerka czeka :) Fajna niespodzianka w tej Irlandii :) Kurcze, jak tak Was czytam, bo mam wrażenie, że leń smierdzący ze mnie, żadnych przetworów, smakołyków, tyle, aby rodzina miała pełne brzuchy i była zadowolona, o porządkach nie wspomnę, tylko weekendowe, kiedy znajdujecie czas na to wszystko?
-
Jakiś zwariowany dzień, pogoda cudna, choć rano było 5 stopni, teraz słonko grzeje, nie ma wiatru, typowa polska złota jesień, taka jaką lubię :)
-
|_|D
-
cześc niedzelkowo! Pogoda do bani, zimno, wietrznie... Maxmaro, co do butków, to mi się podobały te ostatnie, fajne :) Wcozraj impra u teściów, jak zwykle porażka, niestety M na antybiotykach i ja musiałam pić, ale w kiepskim towarzystwie i wódka źle smakuje, ogólnie upiłam się, choć dzisiaj wstałam bez bólu głowy (cholera, facetom nie doównasz nigdy, ale fason trzymałam :) ) Dzisiaj a Julą już byłyśmy na spektaklu \"Tajemnicza skrzynia\" a teraz wybieramy się do znajomych na kawkę ;) Jestin, jaka decyzja odnośnie włosów? Maxmaro, podrzuć tego soczku, ja jestem chętna, choć nie w ciąży, ale to samo zdrowie :)
-
Cześć nudziary :p fAJNY TEN VINCI, PIERWSZY RAZ WIDZIAŁAM :) ooo... sorki, caps lock :) M bierze prysznic, jedno dzecko śpi, drugie się przykłada,... ale siostra nam wtóruje, jednak praleczka będzie ;P Winko wchodzi wybornie :) Jutro impreza u teściowej :O jej imieniny brr...
-
Dzisiaj wieczorek z M, należy mu się ;) pewnie zapodam winko, obejrzymy Vinci i... uśmiechniemy się do pralki :D
-
Jestin, ja też taka naiwna jestem i czasem daję się wykorzystać, bo robię coś w dobrej wierze, by komuś pomóc, a jestem taka, że na głowie stanę gdy ktoś jest w potrzebie, niestety w drugą stronę to nie działa. A na pewno nie w przypadku rodziny, ale mam fajowych sąsiadów, na nich zawsze mogę liczyć.
-
Ależ mam speeda :) Chatka posprzatana już na weekend, ostał sie tylko pokój syna, aby tu wejśc musiałam się przebić przez stertę fatałachów, nie wspominając o biurku, gdzie jest cały przegląd tygodnia, lekcje, i inne potrzebne rzeczy :O Bosze po kim on to ma, czy się kiedyś nauczy? Ale nie sprzątam u nego, o nie! Sam to robi, choć po tych porządkach, to wg mnie i tak burel, ale co tam, drzwi zamykam i nie widzę, oby dojście do kompa było ;) Maxmaro, u mnie też śledziki, z cebulką, odrobną papryczki, mniam, mniam... Siostra jutro idzie na imprę, robimy sałatkę z kapuchy pekińskiej. Moim zdaniem, za wcześnie na imprezy, bo na pewno zgrzeszy jakimiś słodkościami, ale cóż...
-
Czy u Was tez taka dup... sta pogoda? Leń mnie ogarnął, paatrzę na zegarek, ile do końca pracki, glowa pobolewa, ziewam, wyciągam się, HELP!!! Do domciu :O
-
Barbamamo, jak to jest z tym chahaniem? Znowu tylko my się :D A jak to sie w ogóle pisze? Misio, wstawaj na śniadanko, u mnie dzisiaj kanapeczki z razowego, z masełkiem, sałatą, serem i pomidorkiem + czerwona herbata :D A dzisiaj na obiadek chyba rybka :) po wczorajszym obżarstwie (placek po cygańsku) przyda im się coś lekkiego. Ja i siostra, dalej dietkujemy, wczoraj na ich obiad tylko popatrzyłysmy :O
-
Dorottka, cholera kolejna superlaska! :D Fajna babka jesteś! A tak w ogóle to chciałam sie z wami podzielić moimi radościami :) Nie wierzę w zabobony, ale dosyć często przytrafiały mi się jakieś niemiłe niespodzianki z samochodem i to z reguły w 13-ty piątek. A dzisiaj rano w pracy, zaglądam do torebki, a tam niespodzianka... małe podłużne granatowe pudełeczko, ze srebrną wstążeczką, do tego liścik: \"w dowód wielkiej miłości...M\". Zaglądam do środka, a tam... piękna złota bransoletka... jaki miodek... Bosze, jaka ja jestem próżna, od razu humor mi się poprawił, papa się cieszy, przybylo wiadro energii... :D :D :D Polubiłam piątki 13-ego, fatum minęło, teraz tylko same dobre rzeczy mogą mi się przytrafić w te fajne piątki :D
-
i ja wystawiam łapkę po murzynka, a jak niskokaloryczny to i repetę poproszę :D Kuchnia: lubię gotować, eksperymentować, słodkości nie bardzo mi wychodzą, ale przetworów nic a nic nie robię, kiedyś mama robiła, a teraz kupuję :O ja kobieta pracująca :D tak jak wiele z was (dobre usprawiedliwienie ;) ) Włosy: właśnie wymyśliłam sobie nową fryzurkę, będę systematycznie do niej dochodzić, ścianam na króciutko, ciekawe co to będzie... :) Zaraz skaczę na pocztę, tam jakieś niespodzianki na mnie czekają...
-
Ale z Was zołzy, jak tak to pocieszają , a za chwilę ślą zdjęcia jakiś chudych i na dodatek ładnych lasek :P Jacklyn, robiłaś coś z włosami, jakoś inaczej Cię zapamiętałam, super laska jesteś!
-
I mamy kolejny nowy dzień :) oby tak piękny jak wczoraj. |_|D \\_/D |_|D zapodaję, kto chętny, w filiżance czy kubku? Ja wybieram kubek :D Miłego dnia