zmęczonyżyciem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zmęczonyżyciem
-
szczerze to bym się bał,naprawdę...
-
Nie nawet dosyć często staram się uśmiechać,ale coraz gorzej z tym u mnie...
-
Może mam obniżone poczucie własnej wartości...
-
Nie no,podobają się,ale mimo wszystko zawsze czuję się taki jakiś niepewny siebie..
-
Wiem,ale niestety to się nie zmieniło :P.
-
Ja nie mam specjalnych wymagań,chcę tylko mieć dziewczynę,która mnie pokocha mimo trudnego charakteru,zrozumie i nie zdradzi ...Powinna być wsparciem w trudnych chwilach,a może liczyć na to samo ode mnie.Nie wymagam więcej,niż sam mogę dać...
-
No niby mam,a praktycznie jak to wygląda?
-
szczupły,niespełna 2 m a waga kręci się koło dziewięćdziesiątki...
-
I tak mam w******* w nieszczere osoby...
-
Nie wiem,gryzie mnie jedno,ponoć dziewczyny lubią wysokich,szczupłych lecz nie chudych facetów,do tego słońce mnie łapie szybko...
-
Chciałbym mieć taką moc,żeby przez 1 dzień słyszeć myśli ludzi,poszedłbym na wykład,i wiedziałbym,czy się podobam komukolwiek czy nie...
-
Cieszcie się,że chociaż ktokolwiek o Was myśli,nie tak jak o mnie...
-
DS,ale w tej chwili sam,bo pojechali do siebie :)
-
To są właśnie seriale robione na wzór amerykański...
-
Nieraz bywa i na odwrót...
-
Niestety tak jest i będzie...
-
Większość takich jest,ale czy to moja wina?Z tego powodu ja mam cierpieć?Zdarzą się naprawdę wierni mężczyźni,znam kolegów,którzy nigdy nie zdradziliby swojej dziewczyny.
-
Nikt,źle zinterpretowałem wczorajszą wypowiedź.
-
I znowu to samo!Ja nie piszę że przeszkadzają mi osoby ,które miały kilku partnerów z którymi były w związku i uprawiały seks z miłości ,ale TE KTÓRE P******Ą SIĘ PRZY PIERWSZEJ LEPSZEJ okazji ,a takich 15,16,17,18 latek jest dzisiaj więcej niż 50%,i znaleźć taką,która Cię pokocha i nie zdradzi oraz nie ma na liczniku co najmniej 20 partnerów graniczy z cudem,a następnie znajdzie sobie frajera,z którym będzie ,, z łaski'' w zamian za utrzymywanie jej i nadskakiwanie...
-
Jeszcze raz napiszę,że nie wymagam więcej,niż sam mogę dać...Skoro nie jestem *****czem,to potrzebuję dziewczyny swojego pokroju.Skoro oferuję swoją lojalność,oczekuję tego w drugą stronę również.Jeśli proponuję swoje wsparcie ,to chcę osoby która zrobi to samo kiedy ja go będę potrzebował,czy to za dużo??
-
Jednak zawsze tak jest,że częściowo z winy osoby ,która myśli co innego,ale nie sformułuje tego w odpowiedni sposób i wszyscy uważają ,że chodziło jej o coś innego (już nie będę wspominał,że ja przyczepiłem się do wypowiedzi,która miała wydźwięk jaki miała,a sam wpadłem,bo kiedyś nie dodałem przecinka w odpowiednim miejscu :P).
-
Mi chodzi o dziewczyny puszczające się na prawo i lewo.
-
To o czym Ty teraz piszesz jest normalne,chodziło mi o coś całkiem odmiennego.