zmęczonyżyciem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zmęczonyżyciem
-
Witam, ciało gdzie indziej,serce i umysł gdzie indziej :P.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju.
-
Z czego ja mam się cieszyć,jak dziewczyny 13 dzień już nie ma?Czuję,że tracę grunt pod nogami,nawet nie wiem,czy Jej po prostu nie ma,czy coś poważnego się nie stało po prostu :(. Napisałem ,że doceniam dowc**y gościa,ale nie mam nastroju...
-
Martwię się strasznie.
-
Właśnie ja się odzywam ...
-
Właśnie ja się odzywam ...
-
Jak z nią pisałem,to nie pisałem takich pesymistycznych rzeczy,ale jak jej nie ma,to czuję się całkowicie osamotniony i do niczego,wydaje mi się,że jakbym zniknął z tego świata,to nikogo by to nie obeszło najzwyczajniej...
-
Po co mam udawać coś,czego nie ma i co nie istnieje,po co mam być obłudny i fałszywy :( :( .Dziewczyny nie ma już od tygodnia,to jest dla mnie jak gwóźdź do trumny...
-
Ja też się w tym momencie czuję jak ostatnie g***o i nie widzę sensu swojego życia...
-
ostatnia rozmowa 17.05 ,masakra :(. A jeśli coś się stało poważnego???
-
22:58 Doceniamy Twoje szczere chęci pomocy oraz rozbawienia Nas,ale widzisz,że sytuacja jest wyjątkowo depresyjna i dołująca. Zostań z Nami,wiemy,że chcesz dobrze,ale żarty zostaw na inną okazję...Ja np jestem tak psychicznie zniszczony,że zupełnie nic nie może mnie rozbawić i przywrócić uśmiechu na ustach,choćbyś stawała na głowie...Ja czuje ból już nie tylko duszy,ale to wszystko przekłada się również na ciało...
-
Mam taką nadzieję...
-
idę do sklepu i pewnie wrócę za parę godzin...
-
sowy za oknem nabijają się ze mnie hucząc w rytmiczny sposób... huhuhu huhu i tak cały czas,k****.
-
Pewnie,i zastanawiam się wciąż,odezwie się,nie odezwie,odezwie się czy nie,odezwie się czy nie... I do tego strasznie boli mnie nadgarstek od kilku dni...
-
Ja w tym momencie jestem kompletnie załamany...