MałaNadzieja

Neska ciesze sie ze wsystko w jak najlepszym porzadku. Dziwie sie tylko ze koszt tego usg az taki wysoki w pprownaniu do mojego... Teraz czekamy na kolejna. To bedzie Bullitka nastepna chyba. Potem jeszcze Joanne i ja, tylko nie wiem ktora pierwsza. Oh jaka ja Ci Neska zazdroszcze ze masz juz to z glowy. Ja panikuje.

Przykre to wszystko.... Przeciez kazda z nas miewa gorsze i lepsze dni... Kazda w tej chwili pragnie czegos innego. Jestesmy tu zeby sie wspierac a nie oceniac. Ja tez nie raz siedzialam tu i panikowalam czy rozpaczalam jak bylo mi zle..... Ciekawe jak Neska. Nic sie nie odzywa.

Joanne nie miala problemow. Nie mogla zajsc z niewiadomych przyzyn. Leczyla soe w invicta. Jajowody miala sprawdzane. To wiem napewno

A co do intensywnych orgazmow to powiem tak ze kobieta ktora lezala ze mna w szpitalu z ciaza pozamaciczna miala problem wlasnie przez tak intensywne orgazmy. Tak jej mowiono. Jajeczko nie ladowalo tam gdzie mialo

aha... no to tez tak bede brac, ale najpierw dokoncze moj folic. mam chyba 5 tabl jeszcze... kupilam ten vita miner bo zawiera dha dodatkowo a skoro nie jem rtyb to chociaz tyle...

kurcze... b9itwa o dom leciw tym samym czasie :( i co teraz? Gosciowa kupilam sobie ten vita miner prenatal i powiedz mi jak to sie bierze? kapsulke i tabletke razem czy w innych godzinach?

Z nadia w ciazy uwielbialam seks... Teraz zupelnie inaczej. Nie wiem czy sie nie stresuje za bardzo.

A my ostatnio uprawiamy glownie seks oralny ;-);-) hihi. Nie wiem czemu ale seks "tradycyjny" nie sprawia mi super przyjemnosci.

Ooo to nie wiem. My zawsze jedlismy na slodko. Bo to takie jakby paczki na parze jak dla mnie. Ja od wczoraj mam straszne zawroty glowy. Czytalam ze niby na tym etapie ciazy to normalne.

Betka.... Kurcze czy ten pech Was nie ominie....:-(:-(:-( Ciesze sie ze wyniki jednak dobre. To najwazniejsze.

Daisy tylko tak jak juz pisalam ze praktycznie kazda z nas zaszla w ciaze akurat jak odpuscila w pewnym sensie. I pamietaj ze codzienny seks wcale nie jest zalecany przy staraniach bo plemniki sa kiepskie wtedy. A pizama w snoopiego to fajnie :-) moja siostra ma wielkiego psa ktory nazywa sie snoopie. Takie pampuchy to my dosc czesto jadalismy bo mojej mamy sasiadka robi sama. Do tego dawala w miseczce zawsze jakies powidla i sos toffie. Pycha. A ja mam dzis mlode ziemniaczki gotowane w lupinach i do tego....uwaga....znowu slepy sledz. Tzn dla mojego m sledz w smietanie. Bo mam taka ochote ze nie moglam sie powstrzymac. U mnie pogoda bardzo koepska. Pada i zimno.

Jejku.... Co tu taka cisza dzis......

Neska trzymam mocno zacisniete kciuki. Musi byc dobrze. Wiem jak sie stresujesz, bo mnie przeraza ta mysl ze jeszcze tyle musze czekac na to usg

No to chyba dobrze nie?

Daisy a odrazu w ten sam dzien masz zabieg? I ile czasu wtedy tam bedziesz?

Joanne dzis dokladnie 10t i 5d. A mi wlasnie siostra przyslala informacje i foto ze przysyla hustawke dla malenstwa. Wariatka, oj spieszy sie z tym wszystkim. Chce odrazu wozek przyslac. Szybciwj na wypadek gdyby nam sie nie spodobal to bedziemy mieli czas zeby kupic.

Oczywiscie kazdy moze miec swoje zdanie ;-) Ja np w ciazy zajadalam sie ostrymi i kwasnymi potrawami. Urodzilam dziewczynke. Moja siostra slodycze pochlaniala kilohramami ma chlopca. Wiadomo ze czasami zdarza sie tak jak w tych przepowiednoach ale wedlug mnie to czysty zbieg okolicznosci.

A nowego juz nie kupujemy...

Ojj mi tez go szkoda bardzo. Bardzo go polubilismy wszyscy. Byl slodki. Bullitka prawde powiedziawszy nie wierze w te wszystki "przepowiednie" jak jesz slodki to dziewczynka, jak slone kwasne chlopie, jak piekniejsze chlopiec jak skora brzydka dziewczynka zabiera urode. Nie prawda... Znam to powielu wileu przykladach, ze jednak to jest poprostu czesty zbieg okolicznosci. Kazdy organizm jest inny.

Mala mi klatke dezynfekowalismy odrazu. A po kazdym sprzataniu tez byla przelewana goraca woda, takze to nie to. No nic... Trudno :-( Zyczliwa ja deje ser jaki akurat mam w domu. A poeke tyle jak juz wyczuje ze mieso jest miekkie. Nie potrafie okreslic tak czasowo dokladnie. Pewnie cos kolo godzinki. Tylko wczesniej ten schab rozklepuje i mocze w mleku jakis czas. Neska u mnie to chyba tez troche tluszczyku. Cjociaz w poprzednich ciazach brzuch juz dosc wyrazny mialam w 3 mcu. A noe zgodze sie niestety z ta teoria na temat ze na dziewczynke pozniej wychodzi bo jednak z nadia mialam szybko spory

Nie zjadl nic innego niz codzien. Mial jakies 2 miesiace. Moze nawet nie. Chyba nie mozemy miec zadnych zwierzat. Nie wiem. Nadia naszczescie nie widziala. Tylko jak juz lezal. Ja nie bede miala badania z krwi. No chyba ze usg wykarze jakies nieprawidlowosci. Oczywiscie mam nadzieje ze nie bedzie koniecznosci.

Dziewczyny podlamalam sie. Nasz krolik ten nowy zdechl przed chwila. Dostal jakby padaczki i zrobil sie sztywny ze skrecona glowa, lezal i piszczal i nagle koniec. Nie wiemy co sie stalo. Nadia zalamana. Ja zreszta tez. Byl taki kochany...:-( dlugo sie nim nie nacieszylismy

Daisy rozwalilas mnie :-):-):-):-) Zyczliwa ja czesto robie takie roladki ze schabu nadziewam szynka, serem czym sie chce i do tego sos pieczarkowy. Wszyatko zapiekam w piekarniku. Bo ja mies raczej nie smaze tylko pieke.

Zyczliwa no nadii taki spacerek napewno dobrze zrobi. Tymbardziej ze pogoda dopisywala. Teraz leje i grzmi troszke. Ale juz slonko sie przebija. Mala mi to drugie zdjecie jest u nadii w pokoiku. Ona ma tam nisko sufit skosy na bialo wiec nie ma az tak duzo tej czerwieni. Wvelynka no to nie pozostalo nic innego jak czekac...

Evelynka to moze Ci sie owu przesunela. To i ja wyslalam swoj dobrze najedzony brzuch. Tylko nie patrze w jakie stare szmatki jestem ubrana