MałaNadzieja

Daisy a ktory Ty masz dzien cyklu i kiedy mialas skok?

Eveline a czy Twoj lekarz widzial juz te wyniki?

Czytalam ze chlamydia moze byc powodem bezplodnosci. Tylko ze nie orientuje sie tak dokladnie jak Joanne. Joanne no to swietny znak. Oby juz nie przyszla przez 9 mcy przynajmniej

Ja nie mialam takich badan. Nie mam pojecia jak odczytywac wynik. Eveline moze poszperaj w necie.

Bullitka, nie, jutro nie robie bety. Robie tylko w srode. Wynik bede miala w czwartek i odrazu wtedy ide do lekarza. Joanne zycze Ci z cqlego serca zeby @ nie przyszla. Nie zalamuje sie. Wiem co mnie czeka poprostu. Nie licze na pozytywne wiesci bo za duzo bylo oznak ciazy pozamacicznej. Gosciu mysle ze prawdopodobienstwo ciazy mnogiej nie jest duze przy takim sposobie. Ja zaszlam w ciaze zaraz po odstawieniu tabletek ale bralam je kilka lat. Nie jestem przekonana czy jeden cykl cos zmieni. Tymbardziej ze chyba nie znasz przyczyny problemow z zajsciem? Robiliscie z partnerem badania?

No. Juz Nadie nastawilam na to ze znowu pojade chyba do szpitala. Musi wiedziec. Dobrze ze moja mama przyleciala to pewnie poprostu troche czasu spedzi z babcia. Bede spokojniejsza. Agnes a wogole czulas owulacje w tym cyklu? Lutke bierzesz? Bullitka Ty kochana jak sie czujesz? Neska do Ciebie to samo pytanie ;-)

Przykro mi. Moze to faktycznie przez ten progesteron niski. Ja teraz biore duzo luteiny. 3x2. No i ni plamie. Ale za to boli ten prawy jajnik dzis. Tak mysleli, ze to bedzie po prawej stronie.

Agnes nie wiedzialam ze bylas w ciazy. Co sie stalo?

Chyba ze sie szybciej uda ;-) My juz przynajmniej wiemy ze maz nie musi sie badac. Ja bede musiala.sprawdzic droznosc jajowodow.

Nie zostaniesz ostatnia. Ja bede miala przerwe w staraniach przynajmniej 3-6mcy a potem zobaczymy. Tak wiec zdazysz kochana zaciazyc. A powiedz czy Twoj maz sie przebadal? Bo chuba nie doczytalam

Agnes. Skoro staranka codzienne to oby wkoncu sie udalo ! W pracy normalnie, jak to w niedziele....nudno... A do lekarza ide w czwartek popoludniu. Po pracy.

Czesc. Jak niedziela? Widze ze wszystkie macie plany. Ja wlasnie odpoczywam z Nadia. Krzyz mnie boli dzis. Obawiam sie ze wyladuje szybciej w szpitalu. Daisy jak sluz gesty to powinno juz byc po owu. Skok tem tez raczej o tym swiadczy. Agnes to dzialaj kochana! Ja mam mokro caly czas....ale u mnie to raczej objaw ciazy. Mimo ze pozamaciczna to objawy powinny byc jak na normalna. Gosciowa powiem Wam co z ta ciaza jak sama sie czegos dowiem. Narazie czekam. A czemu zamilklam? Wiesz...mam troche ciezki czas....

Mam nadzieje ze nie wroca za szybko ;-) Tyle to ja jeszcze po porodzie nie wazylam

Joanne no ja niestety juz raczej nie mam nadziei. Chcialabym juz to wszystko miec za soba. A Ty kochana nie mozesz tracic pozytywnego nastawienia. Zobaczysz ze wkrotce sie uda. Kto wie czy to nie teraz... Zapomnialam Wam pisac dziewczyny ze chyba ten stres mnie zrzarl bo wazylam sie u mamy i waze 58kg. Jestem w szoku. Wystarczyly 3 dni w szpitalu.

Czesc dziewczyny. Gosciowa jak Tosia? Moze dobrze ze antybiotyk macie. Bullitka kochana ciesze sie razem z Toba. Naprawde zasluzylas na to szczescie. Agnes pamietaj ze clo wzielas pozniej to i owu pozniej. Ja wlasnie wrocilam od mamy. Dzis przyleciala z irl. Oczywiscie cala walizka ubran dla nas ;-) A ja czuje sie ok. Nic mi nie jest. Agnes jezeli okaze sie ze jestem w normalnej ciazy (bo w jakiejs jestem napewno) to odrazu L4 i malo mnie to interesuje czy to bedzie dla kogos problem. Zreszta umowe mam tylko do konca roku. A bardziej podejrzewam ze w pt pojede do szpitala wiec i tak na L4

U mnie wiczor spokojnie. Maz wlasnie poszedl do pracy. A ja sie czuje srednio. Walcze sama ze soba. Probuje funkcjonowac "normalnie". Najgorsze jest to ze nie wiem na czym stoje. Jutro wracam do pracy juz. Jakos wogole nie wypoczelam. Pewnie w przyszly piatek znowu czeka mnie szpital. No ale dosyc zasmucania ;-) Teraz trzeba sie cieszyc ze przybywa nam brzuchatek ;-);-).

Bullitka gratuluje pieknej bety. Bedziesz sprawdzac przyrost?

Ja moze nie wierze do konca, ale mam nadzieje ze moze jednak.... Ze moze jednak sie myle w moich przemysleniach.

Przykro mi strasznie. Tymbardziej ze mialas tylko 12 lat ..... Ja mialam 17 a ciezko bylo mi to zrozumiec.

Ja mysle ze poprostu ten nasz Stworca zostal wymyslony po to by latwiej sie umieralo. Czlowiek musial sobie wytlumaczyc co sie z nim dzieje po smierci i tak jest poprostu latwiej. Nie wierze w zycie po smierci. Poza tym Bog stworzyl nas czy dinozaury? Moze nie powinnam tak pisac ale jest zbyt wiele bolu i cierpien na swiecie zebyw wierzyc w to ze jest Bog ktory jest sprawiedliwy i nas kocha. Zaden ojciec ktory kocha swoje dzieci nie doswiadczalby ich w taki sposob.

Ja juz wogole nie wiem czy wierze w cokolwiek...... Moj tata zmarl w dzien w ktorym poszlam na pielgrzymke pomodlic sie za zdrowie calej rodziny. Jak wychodzilam byl zdrowy a jak wrocilam juz nie zyl. Jak wierzyc?

Bullitka jeszze raz gratulacje. I powodzenia. :-)

A ja mam odmienne zdanie jezeli chodzi o leki. Moja siostra pielegniarka rozmawiala z roznymi pediatrami ktorzy twierdza ze lepiej podawan nurofen ze wzgledu na to ze jest przeciwzapalny. Mozna podawac nawet jak antybiotyk ale oczywiscie tylko 3 dni. Z temp u nas wyglada troche inaczej bo rosnie nadii z minuty na minute. Kiedys czekalam za kazdym razem do 38,5 i zawsze konczylo sie na tym ze za chwile bylo 40st i wielki problem ze zbiciem. 3 razy wyladowalam z nia w szpitalu. Ze wzgledu na to ze nie moglismy jej zbic temp moze dlatego jestem przewrazliwiona i podaje juz jak ma 38. Nie czekam. Jeszcze nigdy nie zdazylo sie zeby organizm sam zwalczyl temp. A ona tylko niepotrzebnie sie meczyla.

Daisy ja bete robie dopiero w srode. Nie ma sensu czesciej. Gosciowa to moze juz nie czekaj az bardziej urosnie tylko daj malej jakis paracetamol ibo nurofen bo dziala przeciwzapalnie.

MałaNadzieja. Od imienia mojej corki. Nadia to Nadzieja