Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mallinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mallinka

  1. Kropku - jesteś moim ideałem kobietki, a Twój mąż ma idealną żonę! U ciebie w domciu chyba zawsze jest super porządeczek i pachnie dobrym jedzonkiem. Ja jak coś ugotuję, to jemy 3 dni to samo:( Fakt, ze pracuję i nie mam czasu, ale jak nie pracowałam, to i tak nie byłam tak zorganizowana jak Ty
  2. Ola podjadła kiedys ode mnie trochę zupy mlecznej z talerza i nic jej nie było. Ale przez gadanie lekarzy, czasem myslę, ze \"zwykłe\" mleko to biała smierć...Dla nich to najlepiej, zeby dziecko piło modyfikowane co najmniej do 3 roku życia (a przecież w przedszkolach dają zwykłe i to pewnie najtańsze, a dziecko kiedyś musi się do tego przyzwyczaić). Nic to, wbrew lekarzom powolutku będę próbowała
  3. Kasiula, dzięki za odpowiedź! Byłam blisko zdobycia stronki i tego nie zauwazyłam :(
  4. A prezenty dla mężczyzny? - ciężka sprawa.... Mój męzuś zawsze cieszy się z czegos do roweru (kolejne bajery), komputera albo sportów a brat z czegoś do wypraw w góry, więc z nimi nie ma problemu, ale jak musze kupić cos komuś innemu.... kończy się na alkoholu, portfelu albo kosmetykach...
  5. Czesc Dziewczynki Chwilka luzu w pracce więc mogę coś napisać. Przede wszystkim chciałam życzyć zdrówka wszystkim chorym dzieciaczkom (zwłaszcza Wojtusiowi) i dużo siły ich kochanym i dzielnym mamusiom. W kwestii ziółek do jedzonka maluszków, tez ostatnio sporo myślałam. Przeczytałam w jakiejś książce o żywieniu dzieci, że pierwszymi bezpiecznymi przyprawami są bazylia i majeranek. Ja do kazdej zupki dodaję Oli natkę pietruszki lub koperek (świeży lub taki zaprożony na zimę). Ostatnio Olunia wyłudziła kilka a nawet kilkanaście łyżek mojej fasolowej z ogromna ilością majeranku (ja uwielbiam mocno przyprawione jedzonko). Bardzo się bałam, ze coś jej po tym bedzie, ale wszystko było w porządku. Któraś z Was pisała (przepraszam, ze nie pamiętam, która - wróciłabym się kilka stronek i sprawdziła, ale w każdej chwili może przyjść szef:() o próbach dawania normalnego mleczka dzieciom. Jakie mleko dajecie: takie od krowy czy UHT ze sklepu? A jeśli UHT to jakie \"Łaciate\" czy jakieś inne? Też bym chciała spróbować, ale nie wiem, które jest dobre...
  6. Ufff jak fajnie być w domku. Wróciłam wreszcie z W-wy i przez ten powrót straciłam resztki zdrowia. To tylko 20 km, a jechałam przez korki ponad 2 godziny! Olcia czekała na mamusię i wyjątkowo poszła spać godzinkę później niż zwykle. Filipka - dzięki za troskę. Jakiś rok temu robiłam usg kolanek i okazało się, ze smarowidła jest w sam raz, czyli to coś innego, ale nie odkryli co, zobaczymy może więc aerobik pomoże. Jak bedzie gorzej przestanę ćwiczyć. Grudniowa mamo - tak udzielałam się kiedyś dawno temu na tym topiku, ale potem zamknęli mnie w szpitalu (jak byłam chyba w 20 miesiącu ciąży miałam podejrzenie wyrostka i chcieli mnie operować), a jak mnie wypuścili, to jakoś straciłam wątek. Dziewczyny, czy to któraś z was wspominała o uzaleznieniu od portalu nasza-klasa? Mnie też wciągnęło, tym bardziej, ze oraz więcej osób z mojej klasy w ogólniaku się znajduje. Super sprawa.
  7. Asiu - Bezimienna - dziekuję - L.Anna@poczta.fm to mój mail. A te fotki na Onet to przesłac Tobie? Jusiek, ja dwa lata temu sprzedałam na Allegro perfumy, które dostałam od brata pod choinkę. Było mi bardzo głupio, bo wiem, ze długo je wybierał, ale mi nie podobały sie niestety wcale.
  8. Oj jakos krucho u mnie ostatnio z czasem, ale chyba całe czytanie nadrobiłam:) Pogoda paskudna a musze dziś jeszcze jechac do W-wy, najchętniej to bym nosa na dwór nie wychylała. A props bóli przeróżnych: kolana to bolą i mnie i to bardzo. Czasem zastanawiam się czy by tu sikać nie zacząć na stojąco:( No i własnie przez te kolana zapisałam się na aerobik. Może jak się trochę poruszam to będzie lepiej... Na razie byłam na 2 zajęciach i już nawet zakwasy troche mi przechodzą. Dziewczyny, ale to dziadostwo ciężkie, przez godzinkę ani chwili wytchnienia, no ale narazie trzymam się dzielnie i mam głębokie postanowienie, że będę chodzić regularnie Byłam na poczcie - wszytskie dzieciaczki cudne!!! Starsznie spodobała mi się fryzurka Majki Kropka! Jak znajdę chwilkę wyślę jakies nowe fotki Olinka. Dziewczyny, a gdzie można zajrzeć do tej TBD? Przesłałam Iw swoje dane, tylko nie wiem gdzie słynna tabelkę znaleźć Buziaczki dla Wszystkich , wracam do roboty, ale będę zaglądała
  9. IW - baaaardzo dziękuję za mailika! Sama nawet nie śmiałam prosić:-)
  10. Dzień doberek. U mnie co prawda śnieg nie pada, ale skoro u Was tak, to prędzej czy póxniej tu tez dotrze. Dziewczyny czy to nie najwyższa pora, żeby kupić dzieciaczkom sanki?
  11. Jusiek, do pracy wróciłam już dawno, ale od niedawna moja opiekunka jest niedysponowana (miała operację) i teściowa musi nam chwilę pomóc. A ona się potwornie boi, że mała się przewróci, zakrztusi itp więc nie da małej nawet biszkopta i cały czas nosi ją na rękach, a z drugiej strony pewnie nawet zupą grzybową by ją nakarmiła. Tak czy siak, to jednak bardzo dobra kobieta itp, więc pewnie niepotrzebnie panikuję
  12. Dzień doberek! Olcia dziś pierwszy raz została z teściową, normalnie aż się boję, ale staram się nie panikować i nie dzwonić co chwilę do domu
  13. No proszę, zamiast kara za błędy to nagroda w postaci stronki :-)
  14. O rany droga przez mękę miała być, nie przez mędę. Strasznie dużo robię błędów, muszę uważać jak piszę
  15. Hej Dziewczynki! Ja dziś w domciu. Olcia śpi, ale pewnie już niedługo. W międzytczasie zagrabiłam liscie. Jak się szkrabik obudzi pójdziemy na specerek. No własnie, a spcerek to u nas droga przez mędę. Ola nienawidzi jeździć w wóżku. Na specerku, bez płaczu wytrzymuje góra 10 min. Do zadnego sklepu nie da się z nią wejść bo krzyczy. ż wóżka usiłuje sama wychodzić, dołem, górą wszystko jedno... To jakiś koszmar. Nie wiem dlaczego tak się dzieje
  16. A, i właśnie zapisłąm się na aerobik! Będę chodziła z 3 koleżankami, więc może to będzie jakaś motywacja. Jeszcze tam nie byłam a od razu czuję się lepiej
  17. Ja jestem, ale właśnie tak myślę, żeby nie być (tzn. wymknąć się z pracki do domku). Całe szczęście piatek mam wolny więc razem będzie całe 4 dni. Właśnie zarejestrowałam się na nasza-klasa.pl. Fajne, chociaz szkoda, ze z mojej klasy znalazłam tylko 1 osobę
  18. Ufff wreszcie się obrobiłam i wpadłam na chwilkę. Dziewczyny wiem, ze to już pewnie gdzieś kiedyś było, tylko nie wiem kiedy i gdzie szukać. Chodzi mi o muffinki. Jak o nich piszecie to aż ślinka cieknie, przed chwilą z rozpaczy spowodowanej brakiem słodyczy zjadłam mega starego lizaka. Proszę przypomnijcie przepis (tylko jakiś prosty, bo ja średnio wyrobiona w kuchni jestem). Może te jakieś jogurtowe...uwielbiam wszystko co jogurtowe i cytrynowe Renika - nasza Ola od początku miała być Ola. W międzyczasie pojawiały się co prawda jakieś inne wizje tj. Kasia i Hania. W końcu stanęło na Ola Hania, ale jak mąż szedł zapisać małą w urzędzie to zapomniał o drugim imieniu - zostało więc po prostu Ola:-)
  19. I jeszcze wydarzenie weekendu - Olci wyrzął się 3 ząbek - u góry. A myślałam, ze górnme się już nigdy nie pojawią. Jestem pod wrażeniem godzin snu Reniki. Ja też KOCHAM SPAĆ, ale nie mogę. Nawet jak nie trzeba rano wstawać do pracy, Olcia wstaje o kompletnie nieprzytomnych godzinach. W niedzielę, chyba z racji zmiany czasu, była wyspana już o 3 nad ranem:-(
  20. Ale mi się udało:-) Przypadkiem. Pewnie gdybym specjalnie próbowała, nic by z tego nie wyszło
  21. Witam! Ja jak zwykle siedzę dziś od rana w pracy - a tu niespodzianka - mężuś w ramach spacerku z przyszedł z Oleńką odwiedzić mnie w pracy!!! Ale mi się fajniutko zrobiło, a Olci tak spodobały się nowe kąty, ze w ogóle nie chciała iść do domku. Dzis opiekę nad dzidzią sprawuje własnie mąż (mama zadzwoniła wczoraj wieczorem, ze nie może przyjść i mężuś musiał wziąć urlop). Wiolu, wszystkiego co najlepsze. Nie wiem czy udało mi się zrobić kwiatka, ale chciałam :-)
  22. Iw, wysłałam - jak o czymś zapomniałam daj znać
  23. Iw, prześlę te dane o których pisałaś, tylko przypomnij proszę adres poczty
  24. Kupiłam ze dwa miesiące temu jakieś specyfiki do wcierania, masowania itp i rękawicę do masażu.... tylko, ze na kupieniu się skończyło, nawet ani razu nie spróbowałam. U mnie większość kosmetyków tak kończy
  25. A co do figurki, to moja pozostawia wieeeele do życzenia. Najlepiej było zaraz po porodzie (ze szpitala wróciłam 3 kilo lżejsza niż przed ciążą - nigdy nie miałam takiej super figurki jak wtedy.... No ale potem nadrobiłam z nawiązką - specerki z Olcią do cukierni zrobiły swoje:-(
×